10/11/2025
Wspaniała Tove Jansson; w listopadzie nieśmiertelna „Dolina Muminków w listopadzie” jak zawsze w trafia w ten jesienny, tkliwy punkt: „Spokoje przechodzenie z jesieni w zimę wcale nie jest przykrym okresem. Zabezpiecza się wtedy różne rzeczy, gromadzi się i chowa jak największą ilość zapasów. Przyjemnie jest zebrać wszystko, co się ma, tuż przy sobie, możliwie jak najbliżej, zmagazynować swoje ciepło oraz myśli i skryć się w głębokiej dziurze, w samiutkim środku, tam, gdzie bezpiecznie, gdzie można bronić tego, co ważne i cenne, i swoje własne. A potem niech sobie sztormy, ziąb i ciemności przychodzą, kiedy chcą. Niech się tłuką o ściany, szukają po omacku wejścia, i tak go nie znajdą, bo wszystko jest zamknięte, a w środku siedzi ten, kto był przezorny, siedzi i śmieje się, zadowolony z ciepła i samotności”.
Zabawa dla wszystkich, których koi widok pełnych spiżarni: znajdź tu Muminka, trzy dziwne warzywa, składnik laudanum oraz, rzecz jasna, kulkę muszkietową.