27/10/2024
No i najtwardsza zawodniczka 😱
Najpierw przeczytać, później obejrzeć!😁🫣
Dużo nabazgroliłam wiem wiem ale warto !
Pani Krysia spędziła w szpitalu miesiąc, po tym jak jak dostała zatoru
Oprócz zatoru ,doszła kolejna informacja że operacyjne zespolenie złamania lewej kości udowej ,gwoździem kretarzowym okazało się niestabilne
Co oznaczało ,że z wielkich marzeń o chodzeniu zostało niewiele,i kolejna operacja nie wchodzi w ogóle w grę 🥹
Przez miesiąc pobytu w szpitalu wydarzyło się wiele :
-niedrożność zarostów jelit - operacja
Po operacji jelit :
-ostra niewydolność nerek w przebiegu pooperacyjnym
W krytycznym stanie przebywała na OIOM
Oprócz tego doznała również zwichnięcia Lewego barku ,i konieczna była repozycja
I powróciła do domu z zaleceniami
- zakaz spuszczania lewej nogi z łóżka
- zalecany tryb życia siedzący lub leżący
- całkowity zakaz obciążania Lewej kończyny dolnej
Załamana bo lekarze nie dawali jej szans na jakiekolwiek chodzenie i powrót do sprawności
Nawet rehabilitanci uznali ze niestety ale z chodzenia nici ,podnosili ją dźwigiem transportowym i trzymali się sztywno zasady że NIE wolno tej pani za bardzo nawet ruszać.....
Została tylko REHABILITACJA DOMOWA
Ale jak zobaczyłam w jakim jest stanie
W pampersach
Bez sił
Noga lewa przez to nie ruszanie ustawiona w złej pozycji ,siła mięśni na poziomie zerowym
Uznałam ,że strach nie może mnie pokonać, i mimo wszystko biorę się za robotę i nie słucham tego wszystkiego co gadali inni NIE DA SIE ,NIE WOLNO ,ZAKAZ itd
Przecież gorzej już i tak być nie może!!
Miałam plan by nauczyć panią siadania na łóżku, ze spuszczonymi nogami (w takim przypadku to i tak wiele )
Jak to się udało, Uznałam że świetnie by było gdyby przesiadała się z łóżka na wózek i odwrotnie,,angażując bardziej zdrowa nogę niż chorą ,żeby mogła popatrzeć jeszcze na świat i wyjechać przed dom
Później planem były kroki małe drobne ,tak aby umiała wstać z wózka i zrobić niewielkie kroki aby dostać się pod prysznic (to był wyczyn !) UDALO SIE -pani mogła się w końcu wykąpać i poczuć wspaniale ,Mycie w łóżku to nie to samo ,a o tym właśnie marzyła o kąpieli
I takim o to sposobem te wszystkie działania doprowadzily nas do tego co obejrzycie na dole!!
Chód niestety jest jaki jest ,zostawia wiele do życzenia
Ale jest !
Ta historia jest warta uwagi !
Jak można wyjść z tragicznego stanu ,co robi odwaga fizjoterapeuty i jak ufa mu pacjent
Wierzy że to co wymyślił ma sens i poddaje się tym działaniom, mimo że z tyłu głowy ma słowa wielu ludzi którzy Mówili że to już KONIEC I tak trzeba żyć ,patrzeć w sufit i nic więcej!
Nie da się?
Da się!
Wszystko się da !
Ach ta pani Krysia ! 😘