Pasja Fizjoterapia Koni

Pasja Fizjoterapia Koni Fizjoterapia to szeroko pojęta troska o dobrostan koni. Jedną z metod jest terapia manualna, obejmująca masaż głęboki, masaż relaksacyjny, streching.

Nazwa firmy to nie przypadek, bo konie są w moim życiu od zawsze. Teraz jeździectwo otworzyło dla mnie zupełnie nowy obszar- fizjoterapii koni. Pracując z końmi na co dzień jako jeździec mogę teraz wspomagać te zwierzęta, dbając o ich komfort i zdrowie. Prawidłowo nabudowane, nie spięte i nie obolałe mięśnie to nie tylko dobre samopoczucie konia. To także zwierze, które chce z nami współpracować i to także wyniki, które osiąga. Jeden centymetr wyżej w skoku, lepiej wykonany element w ujeżdżeniu, kilka sekund szybciej ukończony wyścig lub parkur to efekty pracy fizjoterapeuty.

06/11/2025
24/10/2025

Jeżdżąc po stajniach widzę jak często właściciele przeprowadzają kurację odpiaszczające dla swoich koni i super że tak się dzieje, warto pamiętać jednak o kilku faktach.
Po pierwsze najważniejsze jest żeby koń nie jadł siana z ziemi na padoku, czasami tylko to że koń nie zjada nadmiaru piasku powoduje że jelita samoczynnie się z niego oczyszczają. Tu punkt mają konie które jedzą moczone siano, zawsze piasek który jest sianie będzie wypłukiwany.
Test rękawicy który ma pokazać czy koń jest zapiaszczony pokazuje tylko czy koń oczyszcza się z piachu, koń u którego nie będzie piasku w kale w rękawicy, może być bardziej zapiaszczony bo go nie wydala.
I taka ciekawostka że plantago psyllium działa tylko jeśli jest podawana nie dłużej niż 5 dni. Po 5 dniach mikrobiom w jelitach konia uczy się ją metabolizować i traci ona swoje właściwości odpiaszczające. Dbajcie o rumaki nikomu nie życzę kolek piaskowych🥹!!!

24/10/2025
24/10/2025

Ostatnio nasi młodzi lekarze mieli przykrą okazję zobaczyć na żywo przypadek tężca. To schorzenie wywoływane jest przez bakterię Clostridium Tetani, której przetrwalniki znajdują się w glebie (też w oborniku) i mogą dostać się do organizmu przez niewielką ranę nawet niezauważone zadrapanie.

Objawy są drastyczne, dlatego nie zamieszczamy filmu. Zaczynają się od narastającej sztywności mięśni (szyi, żuchwy, grzbietu), trudności z jedzeniem i piciem, nadwrażliwości na dźwięki i światło. Jednym z bardzo charakterystycznych objawów jest wysuwanie się trzeciej powieki (tzw. „mrugacza”) wskutek skurczu mięśni i cofania gałki ocznej — widać wtedy białawą błonę zasuwającą kąt oka. Z czasem pojawia się „sardoniczny uśmiech”, „sztywny ogon”, sztywność całego ciała, a w ciężkich przypadkach drgawki i zaburzenia oddychania.

W przypadku koni, w wielu badaniach śmiertelność sięgała 50-80%, więcej jeśli nie podjęto natychmiastowego leczenia.

Na szczęście istnieje skuteczna ochrona — szczepienie przeciw tężcowi, którego skuteczność sięga 100% jeśli szczepienie jest wykonane zgodnie z zaleceniami. Po szczepieniu bazowym (2 dawki w odstępie miesiąca) dawki przypominające wykonuje się co 2-4 lata. Dodatkowo jest to jedna z tańszych szczepionek u koni. Dlatego gorąco zachęcamy — sprawdźcie, kiedy ostatnio był wykonany zastrzyk przeciw tężcowi i czy nie trzeba zrobić dawki przypominającej. Dzięki temu zapewniacie mu ochronę na lata a sobie spokój.

03/10/2025
14/02/2025

💉 PODSTAWOWE SZCZEPIENIA KONI 💉

Nadchodzi sezon wiosenny, a z nim również czają się kolejne epidemiologiczne zagrożenia dla koni. Ponieważ sytuacja jest dość zmienna i w Polsce i na świecie i wciąż budzi zrozumiały niepokój właściciel, postanowiłam zabrać w jednym poście informacje na temat aktualnie zalecanych szczepień u koni, przebywających w Polsce

➡️ grypa koni (Equine Influenza)

Jest to chyba najbardziej powszechna i znana choroba, przeciwko której szczepi się wszystkie konie - na pewno duży wpływ mają tu regulacje FEI (a tym samym PZJ), które wymagają ważnych szczepień przeciwko grypie na zawodach jako warunku dopuszczenia do startu. Sam wirus jest bardzo zaraźliwy i błyskawicznie przenosi się między końmi, ale dzięki regularnym szczepieniu koni na całym świecie rzadko dochodzi do zachorowań. Przeciwko grypie koni szczepi się raz do roku jeśli konie nie startują w zawodach, a jeśli startują - co 6 miesięcy.

➡️ tężec

Szczepienie przeciwko tężcowi nie jest wymagane przez FEI ale należy do dobrej praktyki i zachowania dobrostanu koni, którego rany często ulegają zabrudzeniom ziemią. Tężec często jest dla koni śmiertelny. Szczepionka przeciwko tężcowi jest podawana najczęściej razem z grypą w jednej szczepionce, są również szczepionki przeciwko samemu tężcowi. Szczepi się w zależności od szczepionki co 12-24 miesiące.

➡️ wścieklizna

Do niedawna praktycznie nie mówiło się o zagrożeniu wścieklizną u koni, jednak w ostatnich latach, ze względu na pojawienie się ognisk zachorowań, zwrócono uwagę że konie szczególnie padokowane i pastwiskowane przy polach czy lasach mogą być również narażone na zachorowanie. W różnych okresach nasilenia Powiatowy Lekarz Weterynarii również może włączyć to szczepienie do obowiązkowego u startujących koni. Szczepienie wykonuje się co 12-24 miesiące.

➡️ herpeswirus koni (EHV1 i EHV4)

Wirusy te są bardzo łatwo przenoszone przez konie drogą kropelkową i narażone na nie są szczególnie konie podróżujące i startujące, bywające w dużych skupiskach koni. Niezakaźny dla ludzi. EHV1 powoduje objawy neurologiczne i ronienia klaczy (bardziej niebezpieczne) a EHV4 - oddechowe. Postać oddechowa często jest diagnozowana u źrebiąt z niską odpornością. Ze względu na podobieństwo tych wirusów i możliwość wystąpienia zakażenia krzyżowego szczepi się i tak przeciwko obu (w jesnej szczepionce). Zalecane szczególnie jako konieczne przy klaczach ciężarnych (5, 7 i 9 miesiąc ciąży) i koniach sportowych podróżujących. Dawki przypominające do 6 miesięcy.

➡️ wirus Zachodniego Nilu (WNV)

Jeszcze niedawno był egzotyką, ale ze względu na zmieniający się klimat w 2024 roku doszło do pierwszych przypadków rozwoju choroby, powodowanej przez WNV - ciężkiej w przebiegu, z objawami neurologicznymi i niekiedy kończącej się śmiercią. Wirus jest przenoszony przez komary, natomiast nie przenosi się między końmi. Niestety może też dojść do zachorowań również u ludzi. Doszczepienie wykonuje się co 12 miesięcy.

➡️ inne szczepienia

Do innych szczepionek, które stosuje się u koni należy Zylexis, preparat zawierający osłabione wirusy ospy, którego zadaniem jest stymulacja układu odpornościowego u konia.
Inna szczepionka to Insol dermatophyton przeciwko grzybicy koni, wskazana u koni z niską odpornością i nawracającą grzybicą.
Obecnie są już szczepionki przeciwko zołzom jednak trudno oszacować które konie nie miały kontaktu z bakterią i wymagają ochrony.
Jest również już produkowana szczepionka mająca chronić przeciwko czerniakowi u siwych koni, jednak nie została ona dopuszczona do obrotu w UE i nie ma możliwości ściągnięcia jej na nasz rynek z USA.

🔴 Kilka ogólnych zasad szczepień koni: 🔴

💉 koń szczepiony musi być zdrowy, dlatego lekarz najpierw bada konia przed szczepieniem

💉 konie wcześniej nie szczepione na daną chorobę lub szczepione dawniej niż 12 miesięcy muszą przejść dwa szczepienia (bazowe i doszczepienie) w ciągu 3-12 tygodni (w niektórych szczepionkach 3-6 tygodni) i dopiero potem być szczepione co 6-12 miesięcy przypominająco

💉 tylko szczepienie z naklejką w paszporcie ORAZ pieczątką i podpisem lekarza weterynarii jest ważnym szczepieniem oficjalnie

💉 szczepionki nigdy nie działają “natychmiast”, a wymagają rozwinięcia się odporności, zazwyczaj 1-3 tygodnie, więc jeśli chcemy uchronić konie przed zarażeniem, to należy wykonać je odpowiednio wcześniej przed zagrożeniem; tak samo regulacje FEI wymagają wykonania szczepienia przeciwko grypie nie później niż 7 dni przed przyjazdem na miejsce zawodów

💉 nie należy dawać szczepionek właścicielom czy osobom niebędącym lekarzom do samodzielnego podania - trzeba pamiętać że w nielicznych przypadkach mogą wystąpić efekty uboczne jak reakcja alergiczna i tylko lekarz będzie umiał zareagować na taką sytuację!

03/08/2024

Koń kuleje

Pomimo szalonego postępu technologicznego konie nadal nie mówią, dlatego by postawić diagnozę kulawizny i by prawdopodobieństwo słuszności tej diagnozy było wysokie, dane otrzymane z 3 etapów badania: wywiadu, badania klinicznego i badania obrazowego muszą być spójne. Gdy choć jeden z tych elementów „nie pasuje” zapala mi się czerwona lampka. A gdy idąc na łatwiznę ją zignoruje - najczęściej potem żałuję.

WYWIAD
To poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: co się wydarzyło? Kiedy koń zakulał? Czy kulawizna pojawiła się nagle czy była poprzedzona mniej wyraźnymi objawami? Czy kulawizna od tego momentu się zwiększa, zmniejsza czy jest niezmienna? Czy przed pojawieniem się kulawizny koń miał zawody/intensywny trening/poszalał na padoku? Czy w ostatnim czasie badał konia inny lekarz, jaka była diagnoza, jakie zostało zastosowane leczenie?
Te pytania są bardzo ważne nie tylko by dowiedzieć się co się stało, ale także by zrozumieć problem z jakim zgłasza się do nas jeździec. Weźmy przykład konia, który od 3 dni niechętnie idzie do przodu; w badaniu klinicznym i obrazowym wychodzi zwyrodnienie trzeszczek kopytowych, co jest procesem rozwijającym się latami. Jest mało prawdopodobne, by to było przyczyną nagłego załamania się stanu zdrowia przy niezmienionym wysiłku treningowym. Czerwona lampka - szukaj dalej.
Wywiad pomaga też określić rokowanie oraz wyłapać punkty mogące zagrażać przebiegowi rekonwalescencji. Dla przykładu: zapalenie i zwyrodnienie mięśnia międzykostnego w zadniej kończynie konia może inicjalnie wyglądać bardzo podobnie, a jedno ma rokowanie ostrożne po dobre a drugie złe. Z którą z tych chorób mamy do czynienia powiedzą nam najbliższe miesiące ale wiek konia pozwala określić co jest bardziej prawdopodobne - rzadko spotyka się procesy zwyrodnieniowe mięśnia międzykostnego u koni młodszych niż 10-12 lat.

BADANIE KLINICZNE
Obejmuje oglądanie i palpację zwierzęcia oraz obejrzenie konia w ruchu. Badanie w ruchu składa się z badania w ręku w stępie i kłusie oraz ewentualnych prób zginania, badania na lonży w trzech chodach a czasem także badania pod siodłem. Badanie dynamiczne to najważniejszy a jednocześnie najtrudniejszy etap bo wymagający nie tyko wiedzy ale też „opatrzenia się” w mechanice ruchu konia. Inaczej kuleje koń, który ma syndrom trzeszczkowy a inaczej koń z chorym stawem pęcinowym. Co więcej, to co koń „pokazuje” na lonży może być innym problemem niż schorzenie, które trapi jeźdźca. Dla przykładu: jeździec szuka przyczyny niechęci konia do piruetów w prawo. Koń na lonży (od wielu miesięcy) jest okresowo sztywny w lewo co jest związane z nieznacznym szpatem. Jednak gdy oglądamy w jaki sposób wykonuje piruety to widać, że problemem nie jest lewy staw skokowy ale prawy staw kolanowy, gdzie w badaniu USG widoczne jest uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej. Nie doszlibyśmy do tej diagnozy tylko na podstawie badania konia na lonży. Dlatego moją ulubioną nowoczesną technologią w diagnostyce i leczeniu kulawizn jest … smartphone. Łatwość nagrywania i przesyłania filmów wprowadziła nowe możliwości nie tylko w diagnostyce ale i w prowadzeniu rehabilitacji koni.

BADANIA OBRAZOWE
Badania obrazowe to nieodzowny element diagnostyki kulawizn. Gdy byłam studentką jedynym badaniem obrazowym była de facto radiologia i to także w ograniczonym zakresie: w podstawowym wyposażeniu przychodni były 2 kasety duże i 2 kasety małe, dlatego rzadko kiedy w terenie wykonywało się więcej niż 4 zdjęcia i trzeba było dokładnie rozważyć co chcemy prześwietlić. Aby wywołać wykonane w stajni zdjęcie trzeba było wrócić do szpitala gdzie znajdowała się ciemnia. Wywoływanie klisz było bardzo emocjonujące, bo nigdy nie było wiadomo co się okaże. A mogło się okazać, że d***: ktoś nie załadował kasety kliszą i zdjęcia nie ma. Albo ktoś nie wywołał uprzednio zrobionego zdjęcia i teraz na kliszy mamy jednocześnie 2 stawy 2 różnych koni. Już jako studenci wiedzieliśmy, że jeśli z ciemni dochodzą do nas głośne przekleństwa należy szybko znaleźć sobie zajęcie a najlepiej wyprowadzić pacjenta na spacer. Wykonanie zdjęć też pozostawiało wiele do życzenia: teraz jeśli zdjęcie nie jest „wstrzelone” można natychmiastowo je poprawić. Gdy jednak poprawienie zdjęcia wiąże się ze stukilometrową wycieczką łatwo dojść do wniosku, że wcale nie jest aż takie złe…

Za moich studenckich czasów ubolewałam, że lekarze mają „rentgen w oczach” i opierają się tylko na badaniu klinicznym nie wykonując badań obrazowych. Teraz trochę tęsknię za tymi czasami, bo wielu moich starszych kolegów po fachu było mistrzami w klinicznym badaniu konia a obecnie diagnoza bywa stawiana tylko na podstawie badań obrazowych. Trochę usprawiedliwiając weterynarzy - często takie jest oczekiwanie klientów: „Czy przyjedzie Pani zrobić mojemu koniowi zdjęcia Rtg i ile to będzie kosztować?” Bez wywiadu i badania klinicznego, skąd mam wiedzieć co prześwietlić? Lewe ucho? Takie przesiewowe prześwietlanie konia, bez uprzedniego zawężenia lokalizacji problemu, generuje bolesne rachunki: łatwo można zrobić 10 zdjęć … z których nie koniecznie coś wynika. Dlatego warto poświęcić czas na dokładne badanie kliniczne by badania obrazowe były celowane na okolicę problemu.

Postęp w diagnostyce obrazowej to rewolucja, która się dokonała za mojego życia. Gdy zaczynałam pracę, badanie USG układu ruchu było „fancy”; obecnie to norma a do dyspozycji mamy i tomografię komputerową i rezonans magnetyczny i scyntygrafię - dla lekarza, fantastyczna sprawa! Nie koniecznie dla kieszeni właściciela, ale w większości przypadków prawidłowa diagnoza jest absolutnie warta tych pieniędzy gdyż nie tylko pozwala na prawidłowe leczenie ale także uściśla rokowanie - czy warto to leczenie wdrażać i jakie są szanse na powrót konia do poprzedniego poziomu startów. Jednocześnie nowe technologie same nie zdiagnozują konia i traktowanie ich jako panaceum jest prostą drogą do kosztownego zawodu. Nie wiadomo dlaczego koń kuleje na prawy tył? Scyntygrafia nam powie …, że jest wzrost aktywności kostnej w stawie międzykręgowym między piątym a szóstym kręgiem szyjnym, w wyrostkach kolczystych dwunastego i trzynastego kręgu piersiowego, w stawie śródstępowym dalszym uwaga (!) kończyny lewej i jeszcze 7 innych równie pomocnych punktów, z których żaden nie tłumaczy wykluczającego z treningów problemu. Okazało się, że koń miał uszkodzone ścięgno i badaniem obrazowym z wyboru było badanie usg nie kosztowna scyntygrafia. Opowieści wielokrotnie sfrustrowanych właścicieli uczą nas, że techniki obrazowania dają nam fantastyczne możliwości, ale bez poświęcenia wielu lat na naukę i kilkudziesięciu minut na badanie kliniczne konia są to narzędzia, z których nie umiemy korzystać.

Dr n. wet. Olga Kalisiak

Zdjęcie, dzięki uprzejmości naszej klientki.

19/04/2024
06/04/2024

ThinkTank Oupost

23/03/2024
22/03/2024

Laseroterapia jako dodatkowy sposób gojenia ran? Jak najbardziej!

Jest to terapia stosunkowo młoda, ale z korzyściami wykorzystywana w różnych schorzeniach ortopedycznych, neurologicznych, dermatologicznych. W wolnym tłumaczeniu LASER oznacza „światło zwielokrotnione przez wymuszenie emisji promieniowania”, a w Polsce słowem „laser” określa się również oczywiście sam aparat wytwarzający promieniowanie laserowe. Jest to metoda nieinwazyjna, praktycznie pozbawiona skutków ubocznych (jednak istnieje parę przeciwwskazań do stosowania), działa przeciwbólowo, przeciwzapalnie, rozszerza naczynia krwionośne, biostymuluje komórki organizmu i pobudza procesy regeneracyjne. Te wszystkie pozytywne aspekty bardzo przydają się w przypadku gojenia ran i to ran różnego rodzaju, pochodzenia, lokalizacji, czy charakteru. Tak więc laseroterapia dobrze się sprawdza zarówno w przypadku ran ostrych, świeżych, czy pooperacyjnych, jak i ran przewlekłych, trudno gojących się, odleżyn. A również metodę tę wykorzystuje się z powodzeniem do redukcji blizn lub chociaż poprawy ich wyglądu i wytrzymałości.

Co się dzieje na poziomie komórkowym podczas terapii laserem?
Podczas każdego etapu gojenia się rany fundamentalne znaczenie ma osiągnięcie prawidłowego stopnia natlenienia tkanek. Laseroterapia doprowadza do rozszerzenia naczyń krwionośnych, napływu komórek fagocytarnych, uwalniania czynników wzrostu potrzebnych do późniejszej epitelializacji (budowy nowego naskórka). Poprawa oddychania komórkowego wpływa na przepuszczalność błon komórkowych, w dalszym stopniu na syntezę DNA i RNA, a więc dochodzi do tworzenia nowych komórek. Istotnym mechanizmem biostymulacji jest również fotoaktywacja enzymów, co pobudza proliferację fibroblastów, produkcję i przekształcanie kolagenu oraz budowę nowych naczyń krwionośnych. Wszystkie wymienione procesy regeneracyjne tkanek oczywiście zachodzą naturalnie we własnym tempie, jednak terapia laserem je reguluje, przyspiesza i pobudza.
Zdarzają się przypadki, w których po prostu klasyczne, tradycyjne metody gojenia zawodzą lub są niewystarczające, dlatego wówczas warto mieć w zanadrzu metody alternatywne. Laseroterapia przyspiesza gojenie ran nawet o 30-40%, jednak należy wiedzieć, w jaki sposób poprawnie użyć tej metody, jakie parametry ustawić na sprzęcie i w jakich odstępach czasowych wykonywać zabiegi. Ważna jest więc współpraca właściciela konia, lekarza weterynarii i fizjoterapeuty 😊

lek.wet. Patrycja Szturgulewska

Adres

Józefów
05-420

Telefon

+48696040729

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Pasja Fizjoterapia Koni umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria