20/10/2025
NARCYZM czyli dramat (nie) rozPOZNANIA
"Wróż, spytany, czy Narcyz lat szczęśliwych dozna,
odpowiedział: Jeżeli sam siebie nie pozna" (Owidiusz)
Znaczy to, że Narcyz będzie szczęśliwy i długowieczny, dopóki nie ujrzy samego siebie — czyli dopóki nie stanie się świadomy swojej tożsamości.
Grecki mit opowiada o "miłości" Narcyza do własnego odbicia a raczej fascynacji, która ostatecznie doprowadza go do śmierci. Zahipnotyzowany własnym wizerunkiem odbitym w tafli jeziora Narcyz nie potrafi zobaczyć i przyjąć nikogo ani niczego, co nie jest nim. Bezustannie przegląda się w zwierciadle w którym nie ma miejsca na nic więcej niż identyczność. Narcyz przynależy tylko do własnego obrazu i nie może dzielić się sobą z nikim innym. W ten sposób traci dostęp zarówno do realnosci świata zewnętrznego jak i prawdy własnego wnętrza.
"Jeśli swoj niedostatek fantazji, skojarzeń czy ożywienia wewnętrznego, który odczuwasz w formie uczucia zahamowania i bezowocnej jałowości, obserwujesz z zainteresowaniem towarzyszącym skutkom śmierci wewnętrznej czy postrzeganym jako zew pustyni (...) (call of the wild), wówczas może się coś wydarzyć, albowiem pustka wewnętrzna kryje w sobie równie wielką pełnię i trzeba tylko, byś pozwolił jej przeniknąć w siebie." (Jung, 2017).
Ale narcyzm to utrudnia, bo dąży do stanu psychicznej pojedyńczości, która spycha na obrzeża wszelką inność i eliminuje złożoność oraz różnorodność świata. Osobowość narcystyczna jest niepewna i niestała (jak tafla jeziora) i popada ze skrajności w skrajność, od wielkosciowości i wszechmocy po całkowity brak poczucia wpływu i własnej wartości. Na doświadczenie odrębności i różnicy reaguje impregnującą skłonnością do idealizacji, rywalizacji, niskiej samooceny i poczuciem niewystarczalności.Te reakcje maskują poczucie głębokiego wstydu, zażenowania, małości i lęku. A mogłyby stanowić impuls do poszukiwania pocieszenia i ukojenia w relacjach z innymi ludźmi. Ale te uczucia odsłaniają kruchość więc zostają głęboko schowane i potępione przez osobę narcystyczną. Sposobem na pozorne nawiązanie relacji pozostaje powierzchowność, unikanie bycia naprawdę widzianym i roztaczanie wokół siebie złudzeń.
Narcyz ma trudność w przyswajaniu dobrych doświadczeń bo unika prawdziwego kontaktu i wymiany ze światem. W jego wnętrzu brakuje miłości i ciepła. Wbrew potocznemu myśleniu narcyzm nie jest miłością lecz nienawiścią do samego siebie podsycaną przez zawiść, która sprawia, że człowiek zachowuje się jak "odwrócony pies ogrodnika: sam nie ma ale od drugiego nie weźmie".
André Green (2002) pisał o dwóch typach postaw narcystycznych.Jeden nazwał "narcyzmem śmierci" czyli osobowościową doswiadczajacą pustki, samopogardy, z tendencją do destrukcyjnego wycofania i nieustannego poczucia poniżenia o charakterze masochistycznym.Tęsknocie za rozpuszczeniem się w fantazji o jednakowości, za urzeczywistnieniem iluzji romantycznego raju, towarzyszą problemy z rzeczywistością i niezdolność do udźwignięcia ciężaru życia. W ślad za tęsknym marzeniem za odnalezieniem kogoś jedynego na świecie - by wreszcie zyskać poczucie pełni - postępuje śmierć, ponieważ pragnienia te nigdy się nie ziszczą.
Drugi typ Green nazwał "narcyzmem życiowym" czyli sposobem na życie - czasem pasożytniczym, czasem samowystarczalnym - ze zubożałym ego, które ogranicza się do iluzorycznych relacji, bez elementu zaangażowania w żywy obiekt.
Ważne aby pamiętać, że skupianie się wyłącznie na patologicznym wymiarze narcyzmu wiąże się z ryzykiem, że wbudowane w ten typ osobowości głębokie dążenie do indywiduacji zostanie zaniedbane lub zaciemnione. Łatwo stwierdzić, że osoba narcystyczna jest po prostu egocentryczna i niedostępna. Ale może to zaprzepaścić znaczące efekty jakie może przynieść praca terapeutyczna z nią. Szerszy wymiar cierpienia i rozczarowania doświadczanego przez Narcyza odnosi się do wszystkiego, co wykracza poza "ja" a tego właśnie dotyka relacja terapeutyczna. Są to bardzo ludzkie sytuacje, które stanowią okazję do otwarcia narcystycznej osoby na SAMOPOZNANIE.
Ale, jak przypomina Neville Symington, (1993/2013):
"Największe znaczenie ma zdolność do rozpoznawania skłonności narcystycznych w nas samych. Nikt nie jest wolny od narcyzmu. Co więcej, jedną z fundamentalnych cech tego stanu jest fakt, że czyni nas ślepymi, zaburza samopoznanie. W rozmowach z ludźmi często słyszymy: Jestem okropnie narcystyczny lub: To był cios dla mojego narcyzmu. Tego rodzaju komentarze nie świadczą o autentycznym rozpoznaniu stanu rzeczy - to jedynie puste słowa. Prawdziwe uznanie własnego narcyzmu wywołuje głębokie cierpienie".
Poznać siebie = zobaczyć, kim naprawdę jestem — ze słabościami, lękiem, zranieniem. To moment przebudzenia, ale też cierpienia. Spotkanie z własnym narcyzmem-boli.
Można powiedzieć, że transformacja narcyzmu następuje wtedy "gdy niemowlę staje się świadome swojej zależności od obiektu a nie od łożyska" (Hirsch-Napchan, 2013 w: Shoshani, Shoshani, 2021/2023).
Okropnie dotkliwe jest uświadomienie sobie, że nam czegoś brakuje i że ma to Ktoś, kto jest od nas odrębny. Wymaga wytrzymania lęku, wstydu i zawiści, a także zaakceptowania faktu, że ten Ktoś NIE jest wszechmocny, nieomylny i doskonały, a do tego znajduje się poza naszą kontrolą.
Uwewnętrznienie dobrego obiektu, (który nie jest nami) pomaga łagodzić zawiść i uruchamia zdolność do kochania i przeżywania żałoby. Ale przede wszystkim rozwija w nas umiejętność (ROZ)poznawania (siebie i świata) oraz myślenia.
"Twoja wizja stanie się jasna i czysta jedynie wówczas, gdy spojrzysz we własne serce. (...) Kto spogląda na zewnątrz, ten śni;
kto spogląda do wewnątrz - budzi się " (Jung, 1916/2015)
Nie POZNAWAĆ siebie = żyć w iluzji, w świecie własnych projekcji, w narcystycznym śnie.Taki człowiek wydaje się „szczęśliwy”, bo nie konfrontuje się z prawdą o swojej pustce czy zależnościach.
Czyli szczęście Narcyza trwa tylko tak długo, jak długo trwa jego ślepota a wróżba Owidiusza oznacza, że samoPOZNANIE jest jednocześnie darem i przekleństwem.
Narcyz umrze (psychicznie), gdy naprawdę siebie zobaczy — bo jego tożsamość zbudowana była na złudzeniu. Symboliczna śmierć Narcyza to dopiero początek autentycznego życia.
LITERATURA:
●Green, A., A Dual Conception of Narcissism: Positive and Negative Organizations, "The Psychoanalytic Quarterly", 2002, LXXI/4:644
●Jacoby, M., Individuation and Narcissism, London: Routledge, 2016
●Jung, C.G., Mysterium Comiunctionis. Studium dzielenia i łączenia przeciwieństw psychicznych w alchemii, Reszke R. (tłum.), CW 14/Dzieła, t.5, Wa: Wydawnictwo KR, 2017, par.184
●List do F***y Bowditch z 23.10.1916 (w:) Jung, C.G., Letters, Vol.1:1906-1950, Hull R.F.C (transformacja.), London-New York: Routledge, 2015, s.33
●Owidiusz, Przemiany, Kiciński B (tłum.), Warszawa: Avia Artis, 2017, rozdz. XIV, s. 59
●Shoshani, M., Shoshani, B., Perwersja i narcyzm. Terapeutyczne wyzwania. Przekł. M. Szpak, Wyd IMAGO, Gdańsk. 2023
●Shwartz, E.S., Nieobecny ojciec. Wpływ braku ojca na córkę. Pragnienie i rana. Przekł. A. Rychwał-Chybowska, ISK RAVEN, Czeladź, 2025
●Symington, N., Narcyzm. Nowa teoria. Przekł.M. Lipińska. Wyd: IMAGO, Gdańsk, 2013, s.34
Obraz: Salvador Dali, Metamorfoza Narcyza