Pracownia terapii i rozwoju Ewa Furs Januszkiewicz

Pracownia terapii i rozwoju Ewa Furs Januszkiewicz Psychoterapia poprzez ciało (Core Energetics, Analiza Bioenergetyczna). Jelenia Góra, Wrocław Zapominałam o Ciele, lekceważyłam jego sygnały. W 2015 r.

Wspieram kobiety, które chcą zmienić swoje życie – wyjść z toksycznych związków, poradzić sobie z rozwodem, odzyskać godność i poczucie własnej wartości. Na początku mojej ścieżki samorozwoju spotykałam się z moją Duszą, Umysłem i Emocjami. Przełomowym i inspirującym w moim życiu był moment, gdy odkryłam i doświadczyłam istotną rolę Ciała w odzyskiwaniu zdrowia, harmonii, odblokowywaniu napięć, uwalnianiu emocji. Podczas moich pierwszych warsztatów pracy z Ciałem (Analiza
Bioenergetyczna) poczułam szacunek do mądrości i do mechanizmów samoregulacji Ciała. Jednocześnie jednak przeżyłam pewnego rodzaju zawód, że tak mało osób jest świadomych potencjału, jaki posiada. Zdecydowałam się na kształcenie w tym kierunku, by nie tylko z pasją, ale również odpowiedzialnie i profesjonalnie pomagać ludziom żyć w harmonii ze swoim Ciałem. Jestem certyfikowanym psychoterapeutą Core Energetics ( od 2020 r ) oraz praktykiem TRE ( styczeń 2013) r. ukończyłam 4-letnie podyplomowe szkolenie z zakresu Analizy Bioenergetycznej. Biorę udział w warsztatach związanych z terapią poprzez Ciało. Skończyłam także kursy:
Dietetyki wg Tradycyjnej Medycyny Chińskiej we Wrocławiu
Masażu klasycznego
Masażu Dotyk Motyla

Dzięki Core Energetics i TRE odzyskuję świadomość i duchowość Ciała oraz wiarę w cudowne mechanizmy, którymi obdarzyła nas Natura. Na drodze samodoskonalenia nabieram również pewności, że moje szczęście nie będzie pełne, jeśli nie będę mogła dzielić się nim z innymi. W pracy z klientem kładę nacisk na samopoznanie, na wzmocnienie swojego CORE i przejawienie swoich jakości w świecie - „Terapia jest stworzona, żeby uwolnić wrodzoną mądrość i piękno duszy” John C. Pierrakos

Szczególnie cenię sobie pracę z kobietami, realizuję się w odkrywaniu i przywracaniu kobietom ich godności, siły i należnego im miejsca w rodzinie, społeczeństwie i świecie. Wspieram Je w rozpoznawaniu i zaspakajaniu ich własnych potrzeb, odkrywaniu i ożywieniu ich własnego potencjału, kreatywności i sprawczości, kreowania silnego poczucia własnej wartości. Inspiruję do odważnej kreacji swojego życia, komunikacji w relacjach i stawiania granic. Prywatnie jestem matką dwójki dorosłych już dzieci, mieszkam poza miastem. To co karmi moją Duszę to muzyka ( szczególnie ta na żywo), szum fal ( najlepiej morza, oceanu), pobyt w świątyniach ( zwłaszcza pustych, w ciszy), kontakt ze zwierzętami oraz wszelkiego rodzaju zachwyty i wzruszenia ( z różnych powodów). Uwielbiam podróże, kawę i długie sukienki. Ewa Furs-Januszkiewicz

Kolejne spotkanie grupy terapeutycznej , dziś temat wartości💎.Wartości dają poczucie kierunku nawet w chaosie i pomagają...
02/12/2025

Kolejne spotkanie grupy terapeutycznej , dziś temat wartości💎.
Wartości dają poczucie kierunku nawet w chaosie i pomagają wracać do Siebie 🧡.


# rozkwit

Od kwietnia mam nowe mieszkanie. Mój krok w stronę przeprowadzki do Wrocławia.Wybrałam miejsce, które miało być jednocze...
29/11/2025

Od kwietnia mam nowe mieszkanie. Mój krok w stronę przeprowadzki do Wrocławia.
Wybrałam miejsce, które miało być jednocześnie moim domem i miejscem pracy.
Byłam naprawdę szczęśliwa, gdy znajomy majster zgodził się szybko pomóc w odświeżeniu mieszkania. Pożyczyłam pieniądze na ten cel. Remont miał trwać tydzień. Po kilku miesiącach przeciągania prac wykonawca zniknął. Zmienił numer telefonu, nie skończył roboty, wziął pieniądze. Najgorsze było to, że wszystko, co zrobił, wyglądało żałośnie. Dziadostwo 🙈😞🙈...
To był dla mnie bardzo trudny czas. Odkryłam ogrom szkód. Każda rzecz, którą zrobił, wymagała poprawy albo zaczęcia od nowa. Całe mieszkanie było w śladach farby, taśm i resztek materiałów. Miałam wrażenie, jakby ktoś zbezcześcił moją własność. To słowo dokładnie oddaje to, co zastałam.

Co było dalej? Ogromny wkurw, niezgoda, bezradność i bezsilność… smutek.
Powoli zaczęłam sama doprowadzać mieszkanie do porządku. Godziny czyszczenia, renowacji, poprawiania. Każdy przyjazd był, i trochę wciąż jest, okupiony emocjonalnym bólem. Ale krok po kroku przywracam temu miejscu godność💖. Uzdrawiam je. Łatam rany. Zmywam brudy. Wprowadzam swoją energię✨💖✨.
Od jakiegoś czasu, mimo że remont nie jest skończony, pracuję tu też jako terapeutka. Czasem dzieje się tu prawdziwa magia. Praca z klientami uświęca/uważnia tę przestrzeń. To miejsce odzyskuje godność, trzymając przestrzeń dla ważnych procesów, odnowy, przemiany.
Dziś użyłam tu po raz pierwszy pięknego kubka. Cennego, podarowanego od serca przez przyjaciółkę. Poczułam, że przedmioty od życzliwych ludzi są lekarstwem dla tego miejsca. Daję temu mieszkaniu rzeczy, które dostałam z miłością, żeby napełnić je szacunkiem i ciepłem.🧡
Moje mieszkanie wciąż wymaga pracy i pieniędzy. Podchodzę do tego z cierpliwością i szacunkiem do siebie i do mojego miejsca.
💎Czego się nauczyłam:
• zaufanie warto dawkować, nawet jeśli ktoś mówi: „zaufaj mi Ewuś, będziesz zadowolona”🙄
• nawet z dobrym znajomym trzeba mieć umowy, podpisy, jasne ustalenia
• ograniczone zaufanie do czatu GPT… tygodniami malowałam drzwi według zaleceń AI i teraz farba schodzi płatami 😜😜😜
• potrafię wyjść spod gruzów i przeciwności, jestem całkiem zaradna💪
• nie tracę nadziei w dobro i sprawiedliwość💖
• konieczność dwukrotnego płacenia za remont wyzwala moją kreatywność i mobilizuje do projektów, które czekały na realizację🌞
• uczę się prosić o pomoc. Szalenie trudne, szczególnie gdy chodzi o mężczyzn🙈
• widzę, ile znaczy wsparcie przyjaciół i rodziny🙏
• uczę się nadawać szacunek sobie i temu, co moje💎
• moje słownictwo wzbogaciło się o słowa, które zwykle nazywa się przekleństwami, ale pasują tu jak ulał😜
• granice. Granice. Granice💎.

Następstwa działań tego człowieka są dla mnie bardzo przykre, ale nie zgasiły mnie. W pewnym sensie mnie rozpaliły. Wyostrzyły moje wyczulenie na pracę z kobietami, które po upokarzających doświadczeniach potrzebują wrócić do swojej wartości i godności ✨💎✨
Ten proces jest dla mnie bardzo symboliczny.🐦‍🔥🐦‍🔥🐦‍🔥🐦‍🔥🐦‍🔥🐦‍🔥🐦‍🔥🐦‍🔥🐦‍🔥🐦‍🔥🐦‍🔥

Mój rozwój i proces uzdrawiania zaczął się od duchowości. To była moja głęboka tęsknota..Z czasem zrozumiałam, że aby pr...
26/11/2025

Mój rozwój i proces uzdrawiania zaczął się od duchowości. To była moja głęboka tęsknota..
Z czasem zrozumiałam, że aby przejawiać możliwie najczystszą wersję siebie, potrzebuję spotkania z tym, co we mnie trudne. Trzeba zejść do własnych wzorców, traum, cienia, emocji,….ciała 😏. Posprzątać w sobie tyle, ile się da. Zrobić trochę przestrzeni na Siebie w swoim ciele i w swojej codzienności. Miejsca wolnego od nadmiaru przeszłości.

Kiedy to się wydarza, pojawia się więcej przestrzeni na tu i teraz. Na jasny odbiór rzeczywistości i reakcje, które są adekwatne, a nie zbudowane na dawnych ranach i obronach.

Moja esencja w moim ciele. W moim życiu ✨



Dziś 8 spotkanie grupy terapeutycznej w temacie granic 🌞
25/11/2025

Dziś 8 spotkanie grupy terapeutycznej w temacie granic 🌞

Dwa terminy i dwie lokalizacje warsztatu :📅13.12.2025 📌Jelenia Góra https://fb.me/e/j6st8Gvt9📅10.01.2026 📌Wrocław https:...
23/11/2025

Dwa terminy i dwie lokalizacje warsztatu :
📅13.12.2025 📌Jelenia Góra https://fb.me/e/j6st8Gvt9
📅10.01.2026 📌Wrocław https://fb.me/e/3Toboczpt

Wiele kobiet nosi w miednicy napięcia, które przez lata wpływają na samopoczucie, emocje i relacje. To obszar silnie związany z poczuciem bezpieczeństwa, granicami i dostępem do własnych potrzeb.
Podczas warsztatu opowiem, dlaczego praca z miednicą wspiera psychikę i jak pomaga odzyskiwać spokój, energię i większą świadomość siebie. Będzie miejsce na wiedzę, doświadczenie i łagodne praktyki, które możesz zabrać ze sobą na co dzień 🦋

Zapraszam 🪷🪷🪷

# godnośćkobiety

W kilku dzisiejszych sesjach pojawił się wspólny wątek ( prawo serii ) : wzorzec nadmiernej troski i chronicznego poświę...
19/11/2025

W kilku dzisiejszych sesjach pojawił się wspólny wątek ( prawo serii ) : wzorzec nadmiernej troski i chronicznego poświęcania się.

❕✨Nadopiekuńczość to mechanizm obronny. Sposób, w jaki ktoś kiedyś nauczył się przetrwać, utrzymać bliskość, poradzić sobie z lękiem. Często rodzi się z dobrych intencji i prawdziwej potrzeby bycia w relacji ✨❕

Z boku wygląda to jak czyste dobro. Ktoś jest opiekuńczy, pomocny, zawsze gotowy. Często jest jeszcze drugie dno. To może być np. próba zasłużenia, utrzymania relacji, ucieczka od własnych potrzeb.

Odbiór po drugiej stronie zależy od intencji i tonu tego dawania.
Wsparcie oparte na spokojnej obecności wzmacnia i działa jak zasób.
Natomiast wsparcie oparte na lęku, kontroli lub poczuciu obowiązku zaczyna osłabiać. Uruchamia dług wdzięczności, odbiera sprawczość i zniekształca równowagę w relacji.

„Nadtroska” często jest strategią. Sposobem radzenia sobie z niepewnością, z lękiem, że gdy przestanę dawać, przestanę być potrzebna.
I wtedy korzysta nie „obdarowany”, tylko osoba dająca. Na chwilę czuje się ważna, niezastąpiona.

Zdrowa troska daje drugiej osobie przestrzeń. Nadopiekuńczość tę przestrzeń zabiera.

Warto czasem zapytać siebie:
czy robię to naprawdę dla niej lub dla niego, czy żeby uspokoić coś w sobie?

Zauważenie tej różnicy to pierwszy krok do zmiany takiego funkcjonowania 🌞



✨🌞✨🐦‍🔥✨
19/11/2025

✨🌞✨🐦‍🔥✨

Czasem złość nie trafia do swojego adresata.Nie na tego, kto zranił, zawiódł, przekroczył granicę.Tylko na tego, kto aku...
12/11/2025

Czasem złość nie trafia do swojego adresata.
Nie na tego, kto zranił, zawiódł, przekroczył granicę.
Tylko na tego, kto akurat stoi obok.

Ktoś w domu odzywa się „nie tym tonem”, dziecko coś rozlewa, partner zadaje niewinne pytanie — i nagle w środku gotuje się jak w czajniku. Wybucha lawina słów, których wcale nie chciałaś powiedzieć.

Albo przeciwnie — cichniesz. Robisz się chłodna, ironiczna, „uprzejma inaczej”. To też złość. Tyle że zamrożona.

Tak działa tłumienie emocji.
To, co nie miało miejsca, nie znika. Gromadzi się, ciemnieje, staje się coraz trudniejsze do uniesienia.
I wtedy wchodzą różne „zawory bezpieczeństwa”.

Dla jednej osoby to lampka wina po ciężkim dniu, która z czasem staje się codziennym rytuałem.
Dla innej — scrollowanie, objadanie się, praca do nocy.
Cokolwiek, byle nie czuć.

Ale to, co zostało stłumione, wraca. W napięciu ciała, w wybuchach, w chłodzie, w zmęczeniu, w poczuciu pustki.

Emocje chcą przepływu.
Jeśli czujesz, że w środku coś się kumuluje — to nie jest sygnał, że sobie nie radzisz.
To zaproszenie, żeby się zatrzymać i zacząć z tym pracować✨
Z tym, co niewypowiedziane, zaległe, zepchnięte głęboko.✨

Adres

Grunwaldzka 62
Jelenia Góra
58-506

Telefon

+48698108205

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Pracownia terapii i rozwoju Ewa Furs Januszkiewicz umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Pracownia terapii i rozwoju Ewa Furs Januszkiewicz:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria