16/11/2025
Gdybym mogła zacząć swoją przygodę z Pilatesem jeszcze raz… powiedziałabym sobie te trzy rzeczy.
Takie, które naprawdę zmieniają ciało i samopoczucie — i o których nikt mi wtedy nie powiedział.
1️⃣ Oddech to podstawa.
Niby wiedziałam, jak się oddycha w Pilatesie, ale kompletnie nie umiałam tego zastosować w praktyce.
Dziś wiem, że bez świadomego oddechu żadne ćwiczenie nie daje pełnego efektu.
2️⃣ Fundamenty są kluczem.
Przez lata ćwiczyłam na reformerze… nieprawidłowo.
Znałam teorię o ustawieniu miednicy i stabilizacji, ale moje ciało nie potrafiło tego wdrożyć.
Kiedy w końcu zaczęłam od podstaw — dopiero wtedy wszystko „kliknęło”.
3️⃣ Nie musisz robić idealnie, żeby to miało sens.
Kiedyś byłam perfekcjonistką i odbierało mi to całą radość z ruchu.
Dziś wiem, że każdy trening to powód do wdzięczności — bo masz zdrowie, siłę i ciało, które chce o siebie zadbać.
A ruch zawsze daje więcej energii niż jej zabiera.
Dziś, kiedy nie ćwiczę minimum 2 razy w tygodniu, czuję to od razu: zmęczenie, sztywność, brak lekkości.
A kiedy wracam na matę albo reformer — od razu czuję przepływ, energię, spokój i siłę.
Jeśli Twoje ciało też potrzebuje mądrego, świadomego ruchu, to jesteś we właściwym miejscu.
💛 Napisz w komentarzu „PILATES”, a pomogę Ci zacząć tak, jak sama chciałabym zacząć wiele lat temu.
początkujących pilates katowice