13/10/2025
To co wydarzyło się w ostatnich dniach września, dzięki niezwykłej grupie Matki Weterynarki, nie było tylko podróżą… to był cud. Na 18. urodziny naszego podopiecznego udało się spełnić marzenie, które przerosło wszystko, co mogliśmy sobie wyobrazić.
Tajlandia i Kambodża nie były zwykłymi miejscami na mapie – to była kraina cudów. Spotkaliśmy tam ludzi, którzy sprawiali, że magia działa się na każdym kroku. Golden Beach Resort, to nie tylko raj na ziemi. To miejsce utkane z dobroci, uśmiechu i anielskiej atmosfery. Ludzie, którzy je tworzą, są czymś więcej niż aniołami – to super-hiper anioły, które na zawsze zostaną w naszych sercach.
Ten czas pokazał nam, że nawet w obliczu ciężkiej choroby można chłonąć życie całym sobą – śmiać się, zachwycać, wzruszać, czuć się szczęśliwym.
DZIĘKUJEMY – choć to słowo jest zbyt małe. Powinno paść tu milion razy i wciąż nie oddałoby ogromu naszej wdzięczności. Bo wspólnie dokonaliście czegoś, co wydawało się niemożliwe.