Artisme

Artisme Psychologia 9/10
Psychotraumatolożka
Arteterapeutka
Trenerka TUS
TSR I stopień





(3)

Dlaczego dziecko wybucha płaczem o tzw. błahostkę? Dla dorosłego wygląda to jak przesada, foch albo robienie sceny.Dla d...
04/12/2025

Dlaczego dziecko wybucha płaczem o tzw. błahostkę?
Dla dorosłego wygląda to jak przesada, foch albo robienie sceny.
Dla dziecka — to moment, w którym układ nerwowy wreszcie ma przestrzeń, by się rozładować po ciężkim dniu.

Warto wtedy pamiętać, że to nie płacz o skarpetkę czy nie ten kolor mazaka. To płacz o to co gromadziło się przez cały dzień. Myślę, że każdy z nas, dorosłych, też tego doświadczył. Przypomnij sobie, gdy był_ś głodn_, zmęczon_, stał_ś w długim korku, w sklepie nie było wszystkich potrzebnych rzeczy na obiad. Wracasz do domu, a tam śmieci nie są wyrzucone. Reagujesz od razu. Czy w Twojej reakcji chodzi o śmieci czy o wszystkie zgromadzone po drodze sytuacje?

Kiedy człowiek długo utrzymuje się w pobudzeniu, jego ciało gromadzi napięcia.
Błahy bodziec to tylko zapłon, który daje sygnał do rozładowania emocjonalnego.

Układ nerwowy szuka sposobu na reset, a płacz jest jedną z najbardziej naturalnych form wyrównania poziomu pobudzenia i obniżenia poziomu hormonów stresu.
Spojrzymy na to z perspektywy dziecka.
To nie przesadzanie, a moment, w którym przestaje dawać radę. PoDopóki działa adrenalina, dziecko trzyma wszystkie napięcia i emocje w sobie. Gdy wraca do bezpiecznej przestrzeni (dom, rodzic), napięcie spada i pojawia się wyrzut emocji, który był wcześniej blokowany.

Płacz dziecka nie jest wyborem tylko mechanizmem regulacyji emocji, które potrzebują być zauważone i wsparte.

Od 2012 roku towarzyszę dzieciom, młodzieży i ich rodzinom w trudnych chwilach.W swojej pracy stawiam na relację oraz uw...
03/12/2025

Od 2012 roku towarzyszę dzieciom, młodzieży i ich rodzinom w trudnych chwilach.
W swojej pracy stawiam na relację oraz uważność na potrzeby i emocje dziecka, z pełnym szacunkiem dla jego tempa rozwoju.
Jeśli chcesz, by ktoś z doświadczaniem i spokojem wsparł Twoje dziecko w wymagającym czasie – zapraszam.
Dostępne są nowe terminy.

Gniotek i zabawki antystresowe nie są postrzegane przez dziecko za zabawkę, są narzędziem samoregulacji, które działa na...
03/12/2025

Gniotek i zabawki antystresowe nie są postrzegane przez dziecko za zabawkę, są narzędziem samoregulacji, które działa na ciało i układ nerwowy.

Choć z zewnątrz wygląda to jak zabawa, dla układu nerwowego dziecka to narzędzie regulacyjne. Dzieje się tak, bo:

- ruch mięśni oraz ucisk działają kojąco na układ nerwowy. Ściskanie gniotka dostarcza intensywnego bodźca dotykowego, który wycisza układ współczulny odpowiedzialny za reakcję stresową.

- To automatyczne działanie, instynktowne. Dziecko nie musi świadomie decydować: 'o, teraz wezme gniotka, wyreguluję się'. Ono intuicyjnie sięga po coś, co pomaga mu uporządkować chaos, którego doświadcza. Ten sensoryczny i emocjonalny.

- Gniotek daje poczucie kontroli. W stresie dziecko czuje się przytłoczone. Przedmiot, który można ścisnąć i zdecydować o formie zabawy nim, pozwala poczuć odrobinę wpływu, co pomaga szybciej wrócić do równowagi.

- To forma samostymulacji - self-soothing, czyli działanie zbliżone do kołysania, bujania nogą czy bawienia się włosami. Nie służy zabawie, lecz uspokojeniu układu nerwowego.

Titek i wulkan złości Tym razem sięgnęłam po nowość od  Książka należy do serii aktywnego czytania — a ja takie formy uw...
01/12/2025

Titek i wulkan złości

Tym razem sięgnęłam po nowość od
Książka należy do serii aktywnego czytania — a ja takie formy uwielbiam!

Przed zajęciami przeniosłam zadania z książki do przestrzeni sali: pochowałam składniki do zbudowania wulkanu, przygotowałam skserowany obrazek do poszukiwania plasteliny i narysowałam tor lotu kredki jako ćwiczenie oddechowe.
Następnym razem dorzucę jeszcze karteczki–fiszki do wykonania breloczka samoregulacji.

Zaczęliśmy od piosenki o Titku — uczestnikom bardzo się spodobała, a teledysk nie był przebodźcowujący. Potem zamiast czytać wprowadzenie (informacji o postaci), zrobiliśmy quiz dotyczący Titka. Okazało się, że dzieci zapamiętały wszystko z piosenki!

Na stronie z symptomami złości każdy pokazywał na sobie, gdzie u niego pojawia się to uczucie. Budowanie wulkanu było świetnym ćwiczeniem współpracy i czekania na swoją kolej.
Na koniec testowaliśmy strategie opisane w książce.

Titek i wulkan złości - bardzo polecam, dzięki angażującej formie łatwiej utrzymać uwagę dziecka, a ono samo zapamiętuje więcej, doświadczając wszystkimi zmysłami.

😍🥺🥺
30/11/2025

😍🥺🥺

Tym razem postanowiłam wykorzystać Andrzejki jako motyw do podnoszenia samoświadomości. Konspekt (dostępny na naffy) prz...
29/11/2025

Tym razem postanowiłam wykorzystać Andrzejki jako motyw do podnoszenia samoświadomości. Konspekt (dostępny na naffy) przygotowałam z myślą o nastolatkach, ale po drobnych modyfikacjach świetnie sprawdził się także u przedszkolaków i dzieci wczesnoszkolnych.
Zabawę rozpoczęliśmy od wróżenia z wosku. Z kształtu, który powstał, szukaliśmy informacji o naszym zasobie — o tym, co lubimy, co jest dla nas ważne, albo jaką cechę może on symbolizować.
Następnie przyszła pora na wyścig butów, który wykorzystaliśmy do nauki komplementów. Każdy dziecko wybrało, wycięło i ozdobiło własnego buta. Potem losowaliśmy znaczniki kolejności (co kolejkę na nowo) — a przekładając czyjś but, wypowiadaliśmy komplement skierowany do właściciela (lub do siebie, jeśli trafiliśmy na swój).
Później zagraliśmy w grę Wiedźmie Eliksiry, która wprowadziła nas w andrzejkowe warzenie mikstur — tym razem mikstur naszych cech! Każdy uczestnik wybierał trzy cechy, które go opisują i które wnosi do grupy. Tworzyliśmy też kolorowe buteleczki symbolizujące te cechy — z przedszkolakami w formie butelek sensorycznych.
Na koniec, z pomocą kuli plazmowej, wywróżyliśmy sobie afirmację!
Dzieci szkolne losowały przygotowane wcześniej przeze mnie afirmacje i zabierały je ze sobą. Młodsze natomiast losowały karty Krainy Spokoju i tworzyły do wylosowanej afirmacji własny obraz.

Wyobraźmy sobie, że dziś na stację przyjechał niezwykły pociąg. To nie jest zwykły pociąg, który podróżuje z miasta do m...
28/11/2025

Wyobraźmy sobie, że dziś na stację przyjechał niezwykły pociąg. To nie jest zwykły pociąg, który podróżuje z miasta do miasta – to Pociąg Życzeń, który rusza tylko w wyjątkowe dni. Każdy wagonik tego pociągu jest jak mała skrzynia pełna dobrych myśli, ciepłych słów i pięknych życzeń. Zobaczcie, nasze wagony są puste, a świeczki jeszcze nie świecą – czekają właśnie na nas. To my wypełnimy je tym, co najlepsze, najmilniejsze i najważniejsze. I kiedy cały pociąg będzie gotowy, ruszy w podróż prosto do solenizantki, aby zabrać jej wszystkie nasze życzenia. Świeczki będą symbolizować wypełniony wagonik energia, która ten pociąg napędza – gdy zostaną zdmuchnięte, wszystkie życzenia i dobre myśli popędzą w świat, żeby się spełnić.

Z tą metaforą minęły nam dzisiejsze zajęcia. Solenizantka wybierała wagonik, który łączyliśmy z poprzednimi i przyklejaliśmy na kartkę. Do każdego wagonika losowaliśmy zadanie. Następnie każdy mógł odpowiedzieć na to zagadnienie – wspólnie zapisywaliśmy i rysowaliśmy nasze myśli. Gdy wagonik się zapełnił, zapaliliśmy świeczkę i czytaliśmy jego zawartość Gosi, a ona zdmuchiwała płomień.

Na koniec ozdobiliśmy pierwszą stronę, zapaliliśmy jeszcze raz cały pociąg, puściliśmy 'Sto lat' i wręczyliśmy naszą urodzinową kartkę. Nie zabrakło też zabawy - jedzie pociąg, jako rozładowanie energii, która nam towarzyszyła.

Już jeden urodzinowy post znajduje się na profilu. Chciałam, by uczestnicy mogli zobaczyć, że życzeniami mogą być także dobre słowa i sama obecność oraz że świętować można na różne sposoby – zabawą, wspomnieniami i byciem razem.

Internet, social media, telefon i komputer otwierają przed nami tyle samo możliwości, co zagrożeń — dlatego tak ważne je...
24/11/2025

Internet, social media, telefon i komputer otwierają przed nami tyle samo możliwości, co zagrożeń — dlatego tak ważne jest utrzymanie balansu. I właśnie o tym rozmawialiśmy na ostatnich zajęciach.

Na początek zrobiliśmy quiz 'Klikam z głową'
Podzieliłam uczestników na dwie drużyny, a każde pytanie stało się punktem wyjścia do ciekawej dyskusji.

Następnie, korzystając z książki 'Z głową przed ekranem' , odkrywaliśmy, dlaczego tak trudno jest przestać grać albo bez końca oglądać TikToki.

Sięgając po Ciasteczkowy komiks i jabłka, zastanawialiśmy się, co dzieje się z nami, gdy czegoś jest po prostu za dużo. Jedno jabłko jest super — ale 3 kg na raz? A 30 TikToków pod rząd? Ile z nich naprawdę pamiętamy?

Rozmawialiśmy także o dopaminie i o tym, dlaczego tracimy równowagę - tu pomogła nam równoważni, a każdy klocek symbolizował aktywność przed ekranem. Uczestnicy zastanawiali się, co mogliby zrobić, aby ją odzyskać.

Na koniec — a jednocześnie jako otwarcie dalszego tematu — każdy wybrał kartę, która najlepiej oddaje jego relację z elektroniką. Indywidualną refleksją do kart zakończyliśmy zajęcia.

Tym razem dzielę się nie relacją z zajęć z dziećmi, lecz z warsztatów arteterapeutycznych prowadzonych dla .polska.uapJe...
23/11/2025

Tym razem dzielę się nie relacją z zajęć z dziećmi, lecz z warsztatów arteterapeutycznych prowadzonych dla .polska.uap

Jesień, choć bywa piękna, potrafi też obniżyć nastrój i wydobyć zmęczenie. Dlatego zabrałam ze sobą „Może” i „Uwierz” od , żeby wpuścić w nasze spotkanie odrobinę światła.

Rozpoczęliśmy od pracy z kartami metaforycznymi (zestawy od: ), na których szukaliśmy własnych zasobów i mocnych stron. Chciałam, aby każdy mógł wnieść coś do grupy, ale też spojrzeć na siebie przez pryzmat tego, co dobre.

Następnie zaprosiłam uczestników do wspólnego czytania. W tle płynęła spokojna muzyka, a ja robiłam pauzy, byśmy mogli zatrzymać się przy obrazie i słowach. Na ogromnych skrzydłach uczestnicy tworzyli wspólną pracę techniką kolażu, odpowiadając na pytania:

✨ Z jaką myślą lub obrazem z tej książki dziś się utożsamiasz?
✨ Gdybyś miał/a dopisać jedno słowo lub zdanie — jak by brzmiało?
✨ Jakie Twoje cechy lub talenty mogą stać się Twoją siłą?
✨ Co chcesz zostawić jako swój wkład na tych skrzydłach?
✨ Jakie przesłanie zabierasz ze sobą z tej książki?

Powstałe skrzydła stały się skarbcem inspiracji — mimo że każdy pracował indywidualnie i bez konsultacji, stworzyły piękną, spójną całość. Każda naklejka, ilustracja, słowo czy kreska wzajemnie się dopełniały.

Na zakończenie uczestnicy losowali cytaty z książek w formie afirmacji i ozdabiali swoje małe skrzydełka — symbol wewnętrznej siły i tego, czego doświadczyli podczas warsztatów.

Mam w sobie ogromny podziw dla każdego z uczestników za odwagę, za otwartość, za empatię. Stworzyli niesamowitą przestrzeń do zatrzymania się, zauważenia drugiej osoby jednocześnie zostając przy sobie ♥️

'Pani Basiu, co to za głupota, że ja mam być dla ludzi życzliwy! Mam ich szanować, jak ich nie lubię?!'Tymi słowami przy...
22/11/2025

'Pani Basiu, co to za głupota, że ja mam być dla ludzi życzliwy! Mam ich szanować, jak ich nie lubię?!'
Tymi słowami przywitał mnie uczestnik nastoletniej grupy ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. W szybkiej improwizacji spróbowałam odpowiedzieć.

Zaczęliśmy od pytania: jakie zachowania nie są życzliwe, nie są miłe, sprawiają przykrość?
Wypisaliśmy je i narysowaliśmy na karteczkach — zobaczcie, te zachowania są jak kolce na kaktusie. Mogą zranić, sprawić ból, a czasem drobny odłamek może wraz z krwią popłynąć dalej, np. do serca. Dlatego, żeby przy takim „kaktusie” poczuć się bezpiecznie, potrzebujemy życzliwości — wspólnie przeczytaliśmy jej definicję korzystając z książeczki pełnej dobrych słów.

Bo wiecie… kaktusy mają też piękne kwiaty!
Te kwiaty to nasze życzliwe gesty — na kwiatach zapisaliśmy miłe słowa i dobre uczynki.

Aby to utrwalić, przeczytaliśmy fragment książki „Jesteśmy dla siebie mili”. Bo przecież możemy lubić różne gry, różne kolory i różne potrawy. Różnimy się między sobą w tej grupie, ale dzięki życzliwości możemy wspólnie świetnie się bawić. Dlatego zakończyliśmy spotkanie wspólną zabawą na magicznym dywanie.

Pozwól sobie czuć  to wyprawa w głąb trudnych emocji — smutku i tęsknoty. To podróż do naszych słodko-gorz­kich momentów...
20/11/2025

Pozwól sobie czuć
to wyprawa w głąb trudnych emocji — smutku i tęsknoty. To podróż do naszych słodko-gorz­kich momentów życia, zarówno tych codziennych, jak i tych pojawiających się w obliczu kryzysu, traumy czy żałoby.

W tej pozycji zagłębiamy się w smutek i tęsknotę po to, by zobaczyć, w jaką wiedzę i wyjątkowość nas wyposażają. Akceptacja tych emocji, a także płynącego z nich cierpienia, pozwala nam się rozwijać, działać kreatywnie, otwiera nas na życzliwość i miłość, a także zbliża do drugiego człowieka. Autorka pokazuje, jak z głębokiej rozpaczy i bólu mogą rodzić się działania niosące dobro — jak choćby organizacje pomagające innym.

Jak często zdarzało nam się w ucieczce przed trudnymi emocjami przywdziewać uśmiech? Ile razy, chcąc wesprzeć innych, uciekaliśmy od ich historii, mówiąc: „uśmiechnij się, będzie dobrze”? Czy wtedy naprawdę czuliśmy ulgę? Czy to pozwoliło nam poczuć się lepiej i wzrosnąć? A może w środku rodziło się tylko rozdarcie i pustka?

To długa, poruszająca podróż, która otwiera przed nami wiele perspektyw — od doświadczeń innych osób, po sztukę. Przyglądamy się jej w książkach, filmach, muzyce, w opowieściach i własnych przeżyciach.

Wyjątkowości tej pozycji dodają kody QR, prowadzące m.in. do medytacji miłości i życzliwości oraz interaktywnego quizu.

Na koniec zostawię Was z dwoma cytatami z książki:

📖 'Piszcie. Opowiedzcie prawdę o swoim życiu.'
📖 'Czuć, że się być może wreszcie robi coś naprawdę sensownego i ozdrowieńczego dla ludzkości. Ta myśl dodaje mu skrzydeł. Jakie to niesamowite, że przyszło nam żyć właśnie teraz, gdy istnieje szansa na to, aby pierwsza podróż bohatera wreszcie dobiegła końca. Jakże to niesamowite, że będzie nam dane przynieść ludziom kwiaty! Ludzie szukają sensu swojego życia? To była pierwsza rzecz, która się liczyła - odkąd ludzie zaczęli ryć w karmieniu swoję opowieści.'

Nowość: kalendarz adwentowy z samooceną. Każdy dzień do - cytat, pytanie oraz zadanie. Zarówno do domu, jak i do klasy c...
17/11/2025

Nowość: kalendarz adwentowy z samooceną.
Każdy dzień do - cytat, pytanie oraz zadanie.
Zarówno do domu, jak i do klasy czy gabinetu.

Jak korzystać?
Możesz porozmawiać z dzieckiem, jak rozumie ten cytat, co dla niego on znaczy.
Zadać pytanie.
Wykonać zadanie.
Lub połączyć wszystkie opcje.

Plusem kalendarza jest to, ze możesz połączyć zadania z datą według Twoich potrzeb ;)

Dostępny tu:

https://www.naffy.io/barbara-posluszna/kalendarz-adwentowy-z-samoocena-VSF

Adres

Katowice

Strona Internetowa

https://www.naffy.io/barbara-posluszna

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Artisme umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram