21/11/2025
🚨Ratowanie, czyli jak skutecznie unicestwiać relacje
Kim jesteś kiedy nie ratujesz?
Czy wiesz kim wtedy jesteś
Czy już to odkryłeś, odkryłaś
Jaka to wizja nie bycia nim,nią
I co ona w Tobie - powoduje, porusza.
Wyręczanie
Kompulsywna pomóc, często na siłę
Udzielanie w rekcji niechcianych porad
Obciążony, obciążona
Plecakiem cegieł powinności
Które nakładam sobie sam, sama
Niewidzialnym batem
Chętnie sięgając, po elekteonicznego pastucha
pt. „auto-masochizm, auto-sabotaż”
— Bo być sobą, co to właściwe znaczy?
Obsadzony, osadzona w rolach
Na które nie mam już ochoty
Ale realizuje je skrzętnie..
Nie wiem dlaczego ale potrzebuję Cię uratować..
Czy powalasz innym być sobą
Czy pozwalasz sobie być sobą?
Kontrola i nadkontrola,
Tu brak miejsca na spontaniczność
Chyba, że na tę kontrolowaną
Wtedy wiem, że czegoś nie dotknę
Nie zobaczę, nie poczuję
…a gdyby tak odpuścić..
Poczuć, te uczucia które za tym stoją
Przymusu pomagania i ratowania..
Poczuć tę złość i wściekłość zaniechania
Ten gniew,
I na kogo on..
Że przez tyle lat ja za ciebie, za was
Jak ten niewolnik bez pana
Gdzie panem i władcą, zarządcą z batem
Już nie oni, a od wielu lat jestem nim ja sam/sama..
Bo to dziś ja wydaje rozkazy, sobie, innym
Zamykając się w klatce powinności
Gdzie lekkość, swoboda to nieznane mi słowa
Za to, - to co mi bliskie, to du*ościsk
Muszę, powinienem!
I wcisnę Ci to, czego nie chcesz
O co nie prosiłeś, nie prosiłaś
Uratuje Cię Mamo i Tato
Siostro, bracie!
Parentyfikacja na pełnej
Bez krzty radości dziecka w sobie
Bo ono przez lata nie widziane, zamrożone
Zaniedbane i pochwycone w dusfunkcje
Bycia dorosłym od małego
Gdzie nie można było być dzieckiem
W nieprzewidywalnej rzeczywistości chaosu
W ustawicznej powinności bycia czujnym
Tu klucze i kod do wyjścia z tego,
Zostawić tę rolę, to jak zgodzić się na nowe życie!
Gdzie, to ja zaczynam decydować,
W jakich przestrzeniach chce i pragnę,
Już inaczej funkcjonować
Owocując, rozkwitując, doświadczając
Biorąc sobie L4 od zapier**lania
Wziąć głęboki oddech
Biorąc wdech życia
To zacząć odstępować od uwikłania
To pójść dalej robiąc krok w kierunku
Wzięcia odpowiedzialności za to
Jak się prawdziwie mam
Zaprzestając przede wszystkim brania
Odpowiedzialności za uczucia innych
Biorąc odpowiedzialność za swoje
Bo kiedy potrafię najpierw dla siebie,
i kiedy poznam już swoje granice,
Kiedy wiem gdzie się kończę, a gdzie zaczynam
To mogę tym już dysponować po dorosłemu
A już nie koniecznie z pozycji i miejsca
— Skrzywdzonego dziecka.
To wziąć sprawy w ręce swojej sprawczości
Zostając reżyserem i architektem swojego życia
W przestrzeniach do których wcześniej
Nie miałem, nie miałam dostępu!
Do miejsc i jakości w sobie,
Na które sobie wcześniej nie
Nie pozwalałam, nie pozwalając
Sprawdzając jak to jest, budować relacje
Z poziomu -głębokiej obecności i uważności
Gdzie przy tych i w tych jakościach nasz układ nerwowy koi się i uzdrawia, gdzie wreszcie w relacji można być:
Bliżej,
Bo w poczuciu bezpieczeństwa, stawianych granic
Bo już wiem, gdzie się kończę a gdzie zaczynam
Gdzie już daję sobie i Tobie prawo, do autentyczności
Autonomicznym Byciem, wewnętrznej wolności
Mogąc wybierać z własnego środka,
Nie musząc już buntować się
By poczuć Siebie. 💌
W zgodzie z ruchem życia
Rafał Szyja
Sesje Ustawień na żywo i online, warsztaty grupowe
📞608423713