Aneta Suska Holistyczna Terapia Traumy

Aneta Suska  Holistyczna Terapia Traumy Terapia traumy i jej skutków na poziomie ciała, umysłu, emocji i uczuć. Komplementarne

"Trauma powraca jako reakcja nie jako pamięć " B. van dre Kolk.                                 Jeśli w dzieciństwie doz...
02/06/2024

"Trauma powraca jako reakcja nie jako pamięć " B. van dre Kolk. Jeśli w dzieciństwie doznaliśmy traumy relacyjnej, w dorosłym życiu nasze reakcje będą wciąż odzwierciedlać tą traumę. Będziemy reagować na ludzi jak na zagrożenie. Będziemy oczekiwać, że w końcu ktoś potraktuje nas tak dobrze jak nasz wymarzony wyidealizowany rodzic, ale tego dobra nie będziemy umieli przyjąć, nasycić się nim. Będziemy skubać ukradkiem, z poczuciem, że nam się nie należy. Że i tak zaraz zniknie. Że ktoś nam zabierze. Albo sami czym prędzej oddamy, zgubimy, stracimy, byle mniej bolało. Będziemy mieć zamknięte ciało i zastygłą twarz. Będziemy zakłopotani w przyjmowaniu dobra. Nasze reakcje nie będą zachęcać ludzi, by znów nas obdarowali. Bo reagujemy odrzucaniem dobra, zanim to dobro nas odrzuci. Żeby mniej bolało. Bo nie mamy pojęcia, że dobro ucieszyłoby się, gdyby zostało przez nas przyjęte w pełni. Do syta. z rozkoszą. Nigdy tego nie odświadczyliśmy. Nasze wyobrażenie dobra po traumatycznym dzieciństwie to wyobrażenie boga karzącego. Czyli wszechmocnego, obiecującego obdarować życiem wiecznym, ale karzącego boleśnie za każdy błąd. Boleśnie udowadniającego, że wciąż jesteśmy zbyt niedoskonali by na to dobro zasłużyć, że jeszcze nie teraz, że musimy się bardziej starać, choć nie określa co konkretnie mamy zrobić i jaka z tego wynika korzyść. Rachunek zawsze przychodzi po transakcji i zawsze jest o wiele większy niż korzyści. Potrzebujemy nauczyć się obsługi siebie od nowa. I ta nauka jest możliwa, doświadczyło tej reaktywacji samych siebie już wielu ludzi, jednak jest o wiele trudniejsza niż uczenie się w dzieciństwie poprzez zabawę, od zdrowych dojrzałych dorosłych. Musimy się odprogramować i zaprogramować od nowa. Ta nauka nie jest wyłącznie logiczna. jest, przede wszystkim, nauką regulacji emocji i odmiennych odruchów na bodźce. Na bodźce, które były kiedyś niebezpieczne. Na bodźce, które dziś są karmiące, ale są nadal odczytywane jako zagrożenie. Ta nauka jest sztuką, którą się uprawia. Jest doświadczaniem zmysłowym w bezpiecznej tym razem relacji. To nasz instrument czucia zmysłowego i pozazmysłowego musi nauczyć się reagować na dobro otwieraniem się zamiast napięciem, zamrażaniem, ucieczką albo walką. To mozliwe. Ale to zupełnie inny rodzaj doświadczania niż wszystko, czego straumatyzowany organizm doświadczał. To jak wyprawa na Marsa. Nic tu nie jest logiczne. Nie ma celu logicznego,a czasem, może się wydawać, nie ma sensu. Jednak, kiedy jest uprawiana dla samego uprawiania, zaczynamy dostrzegać, że życie staje się jakieś bardziej kolorowe, ludzie przyjaźniejsi, i pojawiają się różne okazje, wstajemy z większą ochotą, pojawia się ciekawość tego, co dalej. Reakcje, krtóre zmieniamy po traumie, tworzymy doświadczeniowo, przeżywając je po nowemu. Nie potrzebujemy przy tym zalewać się emocjami z doświadczenia traumy. Choć kontakt z emocjami jest niezbędny, to uczymy się przetwarzać je na tyle, na ile układ nerwowy ma zasoby. Stopniowo i w szacunku dla strauamtyzowanej części. Uprawiamy dobre emocje i uczucia by wysycić się tym czym nie mogliśmy wysycić się w zagrażającym nam środowisku. Najadamy się dobra.

06/04/2023

Pewna kobieta opowiadała mi, jak usłyszała w pracy opowieść rozżalonego kolegi, o tym, że poprzedniego dnia ukradli mu samochód. Z wytężoną uwagą słuchała, z jakiego miejsca mu go skradziono, natychmiast szukając w pamięci, czy czasem wczoraj tamtędy nie przechodziła.
Automatycznie jej podświadomość sprawdzała prawdopodobieństwo tego, czy strata kolegi może być jej winą.
Smutna ta opowieść.
Ilu dobrych, niewinnych, pełnych życzliwości do innych ludzi ,chodzi po tym świecie, wciąż mieląc poczucie winy dosłownie o WSZYSTKO?
Czując przerażenie, czy czasem ktoś nie osądzi, że jednak to jego wina, że innemu się nie udało, że sobie z czymś nie poradził, że ma kiepski nastrój, że czuje się sfrustrowany i kipi złością.
Mnie osobiście to bardzo głęboko smuci.
Tym bardziej mnie to smuci, że WINA NIE ISTNIEJE.
To wyłącznie konstrukt umysłowy, fałszywy opis przyczynowo-skutkowy, wyrwany z kontekstu zdarzenia, zawężony do absurdu.
Nie ma takiej emocji jak wina. Jest radość, zazdrość, strach, bezsilność, radość, ekscytacja i wiele innych ale nie ma wśród nich winy! Jest POCZUCIE winy. Jest wina nam wmówiona.
I ta wina jest umocowana w systemie wieloma korzeniami, bo sztucznego tak łatwo się nie uprawia.
Najgrubszy korzeń pochodzi, oczywiście z religii chrześcijańskiej ale także umocowano winę w prawie i wielu innych pochodnych.
Co niedzielę dzieci i dorośli w kościołach kodują sobie winę w umysłach uderzając pięścią w swoje klatki piersiowe, przyjmują ją do serca. Przerażający rytuał odbierający potężnym wielowymiarowym istotom ich moc. Degradujący ich do ograniczonych umyslowo i przestraszonych życiem niewolników
Temat ten jest rozległy i raczej poświęcę mu szersze opracowanie, bo jest polską plagą, niestety.
Popatrzcie na zwierzęta. Jeśli zwierzę nie upoluje sobie pokarmu, to KONSEKWENCJĄ tego będzie jego głód, być może osłabienie albo nawet śmierć.
Ale nie przybędzie jego rodzic, nauczyciel ani sam bóg, żeby na niego nawrzeszczeć, jakim jest debilem, że sobie nawet jedzenia nie potrafi upolować, nie zostanie zbity pasem, nie spadną na niego plagi egipskie w ilości siedmiu.
Zwierzę poniesie konsekwencje.
Człowiek poniesie konsekwencje i dodatkowo zostanie ukarany a jak jest porządnie wytresowany w przyjmowaniu kar, ukarze się SAM!
Dlaczego?
Bo poczucie winy jest WYOBRAŻANIEM sobie, że zrobiło się coś złego, za co należy się KARA!!!!
I to kara niekreślonego nasilenia i rodzaju. Nie wie na pewno CO złego mu się należy, kiedy jest winny.
Więc jeśli nie wie, to wyobraźnia podsyła mu najokrutniejsze scenariusze. Człowiek stale siebie TORTURUJE, wyobrażając sobie i oczekując na karę za swoją NIEISTNIEJĄCĄ winę!!!!
To oczekiwanie jest tak bardzo nie do zniesienia, że sam prowokuje sytuacje, w których poczuje się skrzywdzony - czyli ponieść karę i byle tylko poczuć ulgę w napięciu oczekiwania. Lepiej niech się już wydarzy, wyładuje i na chwilę jest spokój.
Właśnie. Na chwilę. Bo za chwilę znów się zaczyna . Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina... jak kołowrotek w głowie.
Wszyscy jesteśmy niewinni i czyści.
Jesteś cudem życia, które jest dumne z każdego Twojego kroku.
Twoje narodziny nikogo nie skrzywdziły, nie masz żadnego długu wobec niczego i nikogo.
Jesteś czystym przejawem ŻYCIA w ludzkiej postaci.
Należy Ci się od życia wszystko, co tylko możesz sobie wyobrazić. Twoja wyobraźnia to wyrażanie potrzeb.
Im więcej potrafisz dotknąć , smakować, wąchać, oglądać słuchać i czuć wszystkimi swoimi zmysłami, tym więcej dostaniesz.
Za darmo.
Dlatego że jesteś.
Dlatego, że czujesz.
Życie nie stworzyło Cię takiego po to, by Cię krytykować, by się nad Tobą pastwić, by czyhać na Twój krzywy krok, nieidealany szlaczek czy przesoloną zupę albo 20 kg nadwagi.
Życie uznało, że Twój zestaw genów jest wystarczający, byś mógł cieszyć się wszystkim czym jesteś i eksplorować po swojemu własne zasoby. Za darmo.
Wyłącznie po to, byś sobą wzbogacał życie zwrotnie.
W życiu każda Twoja emocja, każda myśl, każdy czyn ma swoją konsekwencję. To prawo życia. Kiedy uczysz się tych konsekwencji, już wiesz, jakie konsekwencje chcesz doświadczać, więc wiesz jakie myśli i emocje oraz czyny masz produkować by uzyskać określone konsekwencje. Życie dało Ci prawo kreacji w Twoje dłonie.
Kto Ci je odebrał?
To tylko obłok.
Dmuchnij i się rozproszy jak dym.
Jesteś czysty i niewinny.
Masz potężną moc tworzenia.
Kochasz tworzyc.
Kochasz się bawić tworzeniem.
Pozostaw za sobą poczucie winy, winę i wszelkie nigdy nienależące Ci się kary. To stare ubranie, które kazali Ci nosić, żeby przeżyć.
Dziś już potrafisz przeżyć. Masz ciało i szare komórki w głowie, masz serce. To wystarczy. Przeżyjesz.
A teraz TWÓRZ bezkarnie i bezczelnie.
Z rozmachem.
Tak, jak nigdy Ci nie było wolno.

Kiedy zmieniasz siebie, zmienia się dynamika absolutnie każdej Twojej relacji.Ludzie weszli w relację z taką wersją Cieb...
06/04/2023

Kiedy zmieniasz siebie, zmienia się dynamika absolutnie każdej Twojej relacji.
Ludzie weszli w relację z taką wersją Ciebie, jaką byłeś, kiedy się poznaliście. Wygodnie im z takim Tobą. Twoja zmiana zaburza ich wygodę. Stawiasz ich przed wysiłkiem weryfikacji Waszej relacji. Niewielu lubi to robić. Oni już mieli Waszą relację w szufladce z etykietką. Robisz im zamieszanie. Im bardziej zachowawczy człowiek, tym boleśniejsza jest dla niego weryfikacja. On musi coś zmienić, wysilić się, popatrzeć z innych perspektyw, spróbować zrozumieć, może zaakceptować? Gdyby sam to wybrał, nie byłoby to takie bolesne. Ale stawiając go do tego, sprawiasz, że on przeżywa szok.
Jeśli chcesz sobie oszczędzić walki z bliskimi, którzy będą musieli przez to przejść, krok za Tobą, krok za Twoją zmianą, uznaj, ze mają prawo tej Twojej zmiany zwyczajnie sobie nie życzyć.
I to nie jest przeciw Tobie. To jest w ich obronie własnej.
To się wydarzy raczej na pewno. Ich szok. Każdy inaczej radzi sobie z szokiem. Albo sobie nie radzi. I to nie ma z Tobą nic wspólnego. Pozwól im poradzić sobie po swojemu. Daj im czas.
Nie spodziewaj się wsparcia. Idź do przodu takimi krokami, jakie są dla Ciebie bezpieczne, po swojemu i nie oglądaj się na tych, którzy boją się Twojej zmiany. Ich przerażenie Ci nie pomoże. A jeśli im uwierzysz, zatrzyma Cię. A jeśli będziesz im współczuć będziesz chciał ich ratować, zrezygnujesz ze zmiany.
Człowiek w szoku, w zagrożeniu nie jest w stanie udzielić Ci wsparcia.
Możesz zostać mile zaskoczony, jeśli ktoś jednak szybko sobie z tym poradzi, ale na pewno wtedy się nie rozczarujesz.
Masz wystarczające zasoby w sobie by dokonać KAŻDEJ zmiany, której potrzebujesz. Wystarczy, że będziesz pewien czego naprawdę potrzebujesz, kim jesteś i co naprawdę Ci już nie służy.
Wtedy nikt Cię nie zatrzyma.
Kiedy Staniesz Się tym, kim będziesz po zmianie, ugruntujesz to, posmakujesz siebie, wtedy przyjdzie czas na Objawienie Siebie na nowo w każdej Twojej relacji. Wtedy będzie czas na weryfikację, czy Wam nadal ze sobą po drodze.
W trakcie zmiany jesteś Sam. Nawet, jeśli ktoś Cię wspiera.
Sam przeżywasz w swoim ciele każdą emocję, każdą myśl i każdy ruch. Nie ma w tym nikogo, oprócz Ciebie.
Każda zmiana to Próba Bohatera.
Bądź Swoim Bohaterem.

Dziś w gabinecie młody mężczyzna powiedział Jest nas dwóch. Jeden jest w porządku, mówi: dasz radę, to jest łatwe, rób c...
06/04/2023

Dziś w gabinecie młody mężczyzna powiedział
Jest nas dwóch.
Jeden jest w porządku, mówi: dasz radę, to jest łatwe, rób co kochasz, jesteś mądry, potrafisz, jesteś dobrym człowiekiem.
Drugi mówi: po co Ci to? nikogo to nie obchodzi, a jak się nie uda?
mogłeś być prawnikiem, lepiej zejdź ludziom z oczu , same problemy z Tobą.
Pytam
A czyim głosem mówi do Ciebie ten pierwszy?
-Moim.
A ten drugi? Czyje to słowa?
-Rodziców, rodzice tak do mnie mówili i mówią.
Tak? To ze słów rodziców składa się ten drugi?
To co to znaczy, skoro on składa się ze słów?
Co widzisz, kiedy słyszysz te słowa?
-Takiego siebie.
Taki jesteś? Czy tylko sobie takiego siebie wyobrażasz? Na podstawie słów?
- No, wyobrażam sobie.
To co to znaczy? Słyszysz słowa i wyobrażasz sobie coś na ich podstawie?
-???
Może on nie istnieje?
Mężczyzna poruszył się na krześle po czym znieruchomiał i wstrzymał oddech.😵‍💫
-???
No jak uważasz ? Istnieje osoba zbudowana ze słów i wyobrażeń?
- No nie. On nie istnieje. Wooow!!!😲
To z kim ja....????? 😂
No właśnie, z kim?😂

Czy jesteś zadowolony z miejsca w którym jesteś? Czy potrzebujesz podążać dalej? Zmiana jest niezbędnym krokiem do inacz...
04/04/2023

Czy jesteś zadowolony z miejsca w którym jesteś? Czy potrzebujesz podążać dalej? Zmiana jest niezbędnym krokiem do inaczej, więcej, wygodniej. Bycie mistrzem zmiany daje nam lekkość bytu. Wszak jedyną pewną rzeczą w życiu jest zmiana właśnie. Wkroczyliśmy w epokę powietrza, w której elementem bazowym jest tworzenie i niszczenie, cykle, w których tracić będziemy po to, by tworzyć nowe, lepsze. I coraz lepiej dopasowane do naszej natury. Kto opanuje surfowanie po falach zmiany, ten z lekkością będzie płynął w nowej rzeczywistości. Warto więc zaprzyjaźnić się ze zmianą, poznać ją dokładnie i nauczyć się relacji z nią, a najlepiej pokochać i wyczekiwać jak najlepszą kochankę.

02/04/2023

Witaj na mojej stronie! Holistyczna terapia traumy to podejście terapeutyczne, które uwzględnia całość człowieka - jego ciało, umysł i ducha. Trauma może mieć różne formy, takie jak np. przemoc fizyczna, emocjonalna, seksualna, ekonomiczna, wypadki, czy choroby a także trauma relacyjna zarówno z okresu dzieciństwa jak i dorosłości.
Moją pasją jest praca ze skutkami traum relacyjnych z okresu dzieciństwa w dorosłym życiu. Jeśli doświadczyłeś/-aś traumy i odczuwasz jej negatywne skutki, to holistyczna terapia traumy może pomóc Ci w procesie uzdrawiania.

W terapii holistycznej traumy skupiam się na odkrywaniu i rozumieniu przyczyn traumy oraz na uwolnieniu blokad energetycznych, emocjonalnych i fizycznych, które z nią związane są. Terapia ta pomaga także w budowaniu siły wewnętrznej i zwiększeniu poczucia własnej wartości.

Zapraszam do zapoznawania się z moimi wpisami na temat holistycznej terapii traumy oraz do kontaktu ze mną, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej lub umówić się na sesję terapeutyczną.
Jedną z metod mojej pracy są Ustawienia Systemowe, w których docieramy do jądra traum osobistych a także rodowych, jeśli mają wpływ na klienta.

Adres

Ściegiennego 40
Kielce

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Aneta Suska Holistyczna Terapia Traumy umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram