09/10/2025
Czasem to nie nadmiar jedzenia jest problemem, tylko jego jakość.
Dziecko może mieć pełny talerz i pusty organizm, bo kalorie to nie to samo co odżywienie.
Kiedy słyszę od rodzica: „ale przecież on cały czas coś je!”, wiem, że to moment, by porozmawiać o gęstości energetycznej, czyli o tym, jak mogą się różnić te same posiłki, które mają 400 kcal.
To nie jest rozmowa o „odchudzaniu dziecka”, tylko o uczeniu się, czym jest sytość, energia i zdrowe wybory.
Bo jeśli dziecko zrozumie to teraz - nie będzie musiało naprawiać swojego podejścia do jedzenia jako dorosły.
A jak Ty podchodzisz do tematu otyłości u dziecka? Podziel się swoją opinią w komentarzu.