01/04/2023
Prima Aprilis w kontekście numeru alarmowego nie jest rzadkością. Raport przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie jest zadowalający.
Ponad 9 milionów 😧, czyli aż 46% zgłoszeń było fałszywych, złośliwych lub niezasadnych. Często były to połączenia nawiązane przez małe dzieci, które dostały do zabawy telefon.
Historia dziewczynki, która wydarzyła się na prawdę zainspirowała policjantów z warmińsko-mazurskiej policji do stworzenia wierszyka na ten temat:
"112 to numer dobrze znany, jednak czy przez każdego rozsądnie używany?
Posłuchajcie jak w Braniewskim mieście pewnego ranka, do drzwi Poli zapukała koleżanka.
Były uściski, moc przytulania, potem nadszedł czas rozrabiania.
Korzystając z okazji, że były same w domu, wpadły na pomysł by dokuczyć komuś.
Po kilku rozmowach już wykonanych, zadzwoniły na numer dobrze im znany.
1 1 2 - dużo czasu nie upływa, gdy w słuchawce głos operatora się odzywa.
- W czym mogę pomóc? - pada pytanie. Wtedy Pola jak z nut kłamie:
- Stało się coś złego, zemdlała moja mama, ale ja jej nie umiem pomóc, bo jestem tu sama.
Wskazała adres i wnet usłyszała, że karetka już pędzi w miejsce które podała.
Niestety o lokalizacji też skłamała, pomoc na odległą wieś wysłała.
Koleżanki śmiały się do rozpuku, dopóki nie usłyszały w korytarzu huku.
Tym razem to prawdziwa mama pomocy wzywała, bo jej młodsza córeczka rączkę złamała.
- Pomocy! Niech ktoś zabierze do szpitala moje dziecię bo jedyna karetka jest daleko w powiecie
Przestraszona Pola dobrze wiedziała, że przez jej żart siostra dłużej cierpiała.
Widząc prze okno policyjny radiowóz, wpadła na pomysł aby Pan policjant jej mamę do lekarza dowiózł.
Nie tracąc czasu, wybiegła z domu i poprosiła by dzielnicowy jej rodzinie pomógł.
Ten nie zwlekał chwili i parę minut później w szpitalu już byli.
Lekarz siostrzyczką Poli się zajmował, a policjant dziewczynkę edukował:
-Zanim głupiutki pomysł do głowy ci wskoczy, pomyśl czy ktoś naprawdę nie potrzebuje pomocy.
Być może ty też będziesz w potrzebie, co się stanie gdy pomoc na czas nie dojedzie?
Numerów alarmowych używaj z rozwagą, także z szacunku dla tych, którzy z tą pomocą jadą.”