27/11/2025
JELITA
„Nie mogę tego strawić” – gdy brzuch niesie emocje domu rodzinnego
Jelita to centrum trawienia — nie tylko jedzenia, ale też emocji, sytuacji, relacji i historii rodzinnych.
W ujęciu symbolicznym mówi się, że brzuch pokazuje:
• czego nie potrafimy „przyswoić”,
• czego jest za dużo,
• czego nie dostaliśmy,
• co było za intensywne lub toksyczne,
• gdzie zabrakło mamy — jej regulacji, dotyku, rytmu, kojącej obecności.
Nie jako medyczna diagnoza, lecz jako język ciała, który czasem ujawnia miejsca, gdzie życie było „za trudne do strawienia”.
🍽️ Jelita a relacja z mamą
(Jako metafora – ale zadziwiająco trafna)
Pierwsze miesiące życia to czas, kiedy układ trawienny uczy się regulacji poprzez ciało matki.
Dotyk, bliskość, ciepło, zapach – to wszystko „porządkuje” rytm jelit.
Gdy tego zabrakło — z powodu choroby, napięcia, stresu, depresji poporodowej, rozłąki czy trudnej sytuacji rodzinnej — ciało często zapisuje to jako:
„Sam/a muszę sobie poradzić z tym, co przychodzi”.
A jelita biorą to bardzo dosłownie.
🍽️ Symboliczne przejawy niestrawionych emocji
• IBS – „chciałabym puścić, ale się boję”, „raz trzymam, raz puszczam”, chaos emocjonalny z domu
• SIBO – „za dużo rzeczy, za dużo emocji, za dużo cudzych tematów”, nadmiar obciążenia
• stany zapalne jelit – „jestem przeciążona”, „to za dużo dla mnie”, „moje granice są podrażnione”
• wrzodziejące jelito – głęboki konflikt „nie potrafię tego unieść / nie mogę tego znieść”
• zaparcia – zatrzymane emocje, niewypowiedziane słowa, lęk przed puszczeniem kontroli
• biegunki – szybkie uwalnianie tego, co nie do zniesienia, potrzeba natychmiastowego pozbycia się napięcia
• wzdęcia – „trzymam to w sobie”, niewyrażone emocje kumulowane w brzuchu
Jeszcze raz — to metafory, nie diagnozy, ale dla wielu osób są jak lustro.
🍽️ Co wychodzi w ustawieniach, gdy pracujemy z jelitami?
Często widzę:
• osoby, które od dziecka były „za dorosłe”
• dzieci wchłaniające napięcia mamy („żeby jej pomóc”)
• ludzi, którzy czuli: „to za dużo, ale muszę sobie radzić”
• dorosłe kobiety, które nadal biorą na siebie emocje rodziny
• brak granic – wszystko „wchodzi zbyt głęboko”
W ciele wygląda to tak:
brzuch mięknie,
oddech wraca,
ramiona opadają,
a pojawia się ciche:
„To nie jest moje. Mogę to oddać.”
Uwolnienie emocjonalnego ciężaru często daje więcej ulgi niż tysiąc analiz.
🍽️ Dlaczego to takie ważne?
Bo jelita są jak barometr życia:
kiedy jest spokój — trawią.
kiedy jest chaos — protestują.
kiedy nosimy cudze — reagują bólem.
kiedy nie mamy granic — zapalają się.
kiedy wchłaniamy za dużo — puchną.
kiedy nie umiemy puścić — zatrzymują.
I bardzo często to właśnie brzuch pierwszy mówi
„Tu jest coś, czego nie mogłam strawić jako dziecko”.
🌿 Jeśli w Twoim życiu „za dużo było do udźwignięcia”
…to ciało mogło nauczyć się reagować napięciem, bólem lub skurczem.
W ustawieniach widzimy, co naprawdę „musisz trawić” —
a co można oddać tam, gdzie przynależy.
A kiedy ciężar wraca na swoje miejsce,
brzuch wreszcie może odpocząć.
Zapraszam Cię na sesje i warsztaty — z czułością, spokojem i szacunkiem do Twojej historii.