29/08/2025
„Nie ma winy. Wszystko jest lekcją. Nic nie jest złe”
Zbyt wiele razy słyszałam te słowa wypowiadane jak zaklęcie ucieczki.
Tak, nie ma winy.
Ale jeśli zatrzymasz się w tym miejscu to umacniasz swoją ślepotę.
Bo wtedy nie widzisz konsekwencji.
Nie widzisz, że ranisz, że niszczysz, że coś pękło przez Twoje słowo lub czyn.
Życie w ignorancji jest wygodne.
Bez kręgosłupa.
Z postawą pozbawioną mocy.
Prawdziwa siła rodzi się dopiero wtedy, gdy masz odwagę stanąć nago wobec tego, co tworzysz.
Bez tłumaczeń.
Bez ucieczki w „nie ma winy”.
Odpowiedzialność to nie kara.
To akt dojrzałości.
To przyjęcie tego, że każda Twoja decyzja, każde Twoje słowo ma moc i niesie określone skutki.
Nie ma winy.
Ale jest święta odpowiedzialność.
Bez niej nie ma prawdy.
Bez niej nie ma wolności.