Anna Cyz Lekarz Psychiatra

Anna Cyz Lekarz Psychiatra Profesjonalna pomoc w leczeniu farmakologicznym zaburzeń psychicznych. Konsultacje pacjentów od 18 roku życia.

🏆💎👌👏👏👏
03/12/2025

🏆💎👌👏👏👏

30/11/2025
💎🏆🎓🩺📚📖
28/11/2025

💎🏆🎓🩺📚📖

Terminy wizyt w GRUDNIU 2025.Zapraszamy ❄️☃️🌲01.12. pon.              ----------02.12 wt.                 ----------03.1...
19/11/2025

Terminy wizyt w GRUDNIU 2025.
Zapraszamy ❄️☃️🌲

01.12. pon. ----------
02.12 wt. ----------
03.12. śr. ----------
04.12. czw. - stacjo - 10:00-21:00
05.12. pt. - tele - 10:00-21:00
06.12. sob. - stacjo - 10:00-21:00
07.12. ndz. ----------

08.12. pon. ----------
09.12 wt. ----------
10.12. śr. ----------
11.12. czw. ----------
12.12. pt. ----------
13.12. sob. ----------
14.12. ndz. ----------

15.12. pon. ----------
16.12 wt. ----------
17.12. śr. ----------
18.12. czw. ----------
19.12. pt. - stacjo - 10:00-21:00
20.12. sob. - stacjo - 10:00-21:00
21.12. ndz. - tele - 10:00-21:00

22.12. pon. - stacjo - 10:00-21:00
23.12 wt. - stacjo - 10:00-21:00
24.12. śr. - tele - 10:00-14:00
25.12. czw. ----------
26.12. pt. ----------
27.12. sob. ----------
28.12. ndz. ----------

29.12. pon. - tele - 10:00-21:00
30.12 wt. - tele - 10:00-21:00
31.12. śr. - tele - 10:00-17:00

17/11/2025

„Dom Dobry” – film, który boli, bo pokazuje prawdę, o której często nie chcemy mówić.

W filmie widzimy, jak łatwo krzywda wślizguje się do codzienności, stając się „normalnością”, z którą ofiara zaczyna żyć na co dzień. Ten film przypomina, że przemoc to nie tylko krzyk – przemoc to również cisza, napięcie, lekceważenie, manipulacja, izolacja.
I że nikt nie zasługuje na to, by żyć w strachu.

Jeśli dziś czujesz, że coś w Twojej relacji jest „nie tak”, jeśli często tłumaczysz zachowania partnera/partnerki, jeśli boisz się wrócić do domu – to nie jest Twoja wina.
I nie musisz radzić sobie z tym sama/sam.

🆘 Gdzie szukać pomocy?

📞 Niebieska Linia – 800 120 002
Bezpłatna, całodobowa pomoc dla osób doświadczających przemocy.

📞 Policyjny numer alarmowy – 112
Gdy istnieje bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia.

📞 PsychoMedic.pl - 736 36 36 36
7 dni w tygodniu również w święta - możesz umówić wizytę nawet w ten sam dzień. W PsychoMedic codziennie spotykamy osoby doświadczające przemocy. Widzimy nie tylko statystyki, ale prawdziwe historie – ludzi, którzy walczą o odzyskanie poczucia bezpieczeństwa.
Nasi psychiatrzy, psychologowie i interwenci kryzysowi są tu po to, aby towarzyszyć w tej walce. Rozumiemy, jak trudne jest szukanie pomocy. I wiemy, że każdy głos, każdy krok ku wsparciu – ma znaczenie.
Zanim wypowiesz zdanie: „Ja bym od razu odeszła” – zatrzymaj się. Takie słowa, choć często wynikają z troski, mogą pogłębiać wstyd i lęk.
Apelujemy: słuchaj, bądź obecny, nie oceniaj.
A jeśli widzisz lub słyszysz, że ktoś doświadcza przemocy – reaguj. Pomoc zaczyna się od uważności.

Nie bój się, że się ośmieszysz.
Nie bój się, że zostaniesz odrzucony.
Dla Ciebie to może być tylko trudna rozmowa.
Dla kogoś – to może być kwestia ratowania życia.

Przemoc NIE jest prywatną sprawą.
To problem społeczny.
A milczenie zawsze pomaga sprawcy, nigdy osobie krzywdzonej - jeśli widzisz, że ktoś bliski gaśnie, wycofuje się, boi partnera/partnerki – reaguj. Lepiej zrobić za dużo niż o jedno pytanie za mało. To może uratować komuś życie.

Jeśli ten film poruszył Cię tak jak wielu widzów – podziel się refleksją w komentarzu.

💡🩺 11.11.2025. teleporady w godzinach 10:00-21:00
10/11/2025

💡🩺 11.11.2025.
teleporady w godzinach 10:00-21:00

📢 Drodzy Pacjenci,

Przypominamy, że jesteśmy otwarci w każde święto, 7 dni w tygodniu!
Niezależnie od dnia – jeśli potrzebują Państwo wsparcia, nasz zespół pozostaje do dyspozycji.

🖥️ Wizyty można umawiać wygodnie przez Panel Pacjenta na stronie: https://psychomedic.pl
📩 Możliwy jest także kontakt mailowy: kontakt@psychomedic.pl

03/11/2025
Dzisiaj o maminsynku.Tekst długi, ale świetny.
01/11/2025

Dzisiaj o maminsynku.
Tekst długi, ale świetny.

GDY KOBIETA ZAKOCHUJE SIĘ W ULUBIONYM SYNU TEŚCIOWEJ
Nie ma bardziej niebezpiecznego układu dla silnej, świadomej kobiety niż związek z mężczyzną, który emocjonalnie nie odciął się od swojej matki. Mówimy tu nie o czułej relacji rodzinnej, ale o głębokim zrośnięciu, które tworzy układ zależności: matka uczyniła syna swoim emocjonalnym partnerem. Brak partnera, rozczarowanie życiem, niespełnione potrzeby — wszystko to kanalizuje się przez syna. On staje się dla niej nie tylko dzieckiem, ale filarem sensu życia. Skrypt brzmi jasno: „Jesteś moim wszystkim. Nie opuszczaj mnie. Tylko Ty mnie nie zawiodłeś.” To klasyczna struktura symbiozy lub odwróconej relacji rodzic-dziecko.
Gdy taka relacja trwa przez lata, a dorosły mężczyzna wchodzi w związek, nie wchodzi sam. Wchodzi razem z matką — jej lękami, oczekiwaniami, kontrolą, zazdrością. I bardzo często – zupełnie nieświadomie – wystawia partnerkę na linię ognia, pozostając samemu w bezpiecznej pozycji obserwatora. W jego świecie kobieta ma „dogadać się” z matką. Ma się „ładnie przedstawić”, „nie robić dramatu”, „zrozumieć, że ona jest ważna”. Ale on nigdy nie mówi prawdy: że wpycha ją w pole lojalności, z którego sam nie potrafi się wydostać. Oczekuje, że kobieta zrobi za niego robotę, której on się boi. Że stanie do walki, którą on odkładał latami. Że poniesie konsekwencje, których on nie chce ponosić. I że wyjdzie z tego cało.
Nie mówi: „Zrób to za mnie”. Ale mówi: „Chodź ze mną do niej.” „Pokaż się.” „Nie komplikuj.” „Spróbuj ją zrozumieć.” To pasywna strategia, która pozornie jest neutralna, a w rzeczywistości jest emocjonalnym zrzuceniem odpowiedzialności na kobietę. To ona ma się obronić. To ona ma znieść chłód, wrogość, osądy, manipulacje. To ona ma udowodnić, że zasługuje. On — stoi z boku. Milczy. Czasem patrzy. Czasem mówi „zrobiło się niezręcznie”.
Dla kobiety, która w dzieciństwie musiała walczyć o uznanie, o prawo do głosu i obecności, ten układ jest powrotem do najgłębszych ran. Nagle znów trzeba „zasłużyć”, znów trzeba „pokonać drugą kobietę”, znów trzeba udowodnić, że jest się godną. Tyle że teraz nie chodzi już o matkę własną — tylko o matkę mężczyzny. I o jego brak odwagi.
W tym układzie każda strona ma swoje nieświadome projekcje. Matka widzi w kobiecie zagrożenie — bo ta zabiera jej „ostatniego bezpiecznego mężczyznę”. Kobieta widzi w mężczyźnie partnera, ale też dziecko, które trzeba uwolnić. Mężczyzna widzi w kobiecie wybawicielkę, ale też – niewygodne lustro. Wszyscy wchodzą w grę. Tyle że tylko jedna osoba ponosi koszty: kobieta. To ona zostaje z bólem, z konfliktem, z etykietą „problematyczna”. Bo miała odwagę powiedzieć „dość”.
Matki w tym układzie nie są złe. One są straumatyzowane. Własne życie je zawiodło. One naprawdę kochają syna, ale w sposób, który wiąże go energetycznie, zamiast dać mu wolność. To kobiety, które nie dostały miłości od mężczyzn, więc zakotwiczyły się w dzieciach. Ale to nie zmienia faktu, że kiedy pojawia się „nowa kobieta”, jest traktowana jak zagrożenie, a nie jak osoba. I często stosują wobec niej podprogowe strategie: deprecjonowanie, bierna agresja, emocjonalna obojętność, manipulacyjna cisza. Układ ma być zachowany. A kobieta – albo się podporządkuje, albo zostanie odrzucona.
Mężczyzna w tym systemie chce mieć wszystko. Matkę, która go kocha. Kobietę, która go podziwia. I święty spokój. Najchętniej – bez konieczności konfrontacji. Mówi: „Nie chcę wybierać.” Ale nie wybierając — wybiera matkę. Bo nie broni kobiety. Nie staje w prawdzie. Nie ryzykuje. A każda niezdecydowana postawa w systemie oznacza: trzymam się starego.
Dla kobiety, która naprawdę kocha — to piekło. Bo jej siła, jej głos, jej miłość zostaje użyta nie do zbudowania relacji, ale do rozsadzenia układu, w którym ona nigdy nie miała być partnerką. Była narzędziem wyzwolenia. I gdy tylko napięcie wzrosło — została oddana „na pożarcie”. Bez ochrony. Bez wyjaśnienia. Bez uznania.
Taki mężczyzna nie jest zły. Ale jest niedojrzały. I dopóki sam nie stanie twarzą w twarz z własną relacją z matką, każda kobieta, która go pokocha, będzie musiała odegrać jego wewnętrzną walkę. A potem — ponieść za nią konsekwencje.
Dlatego jeśli rozpoznajesz ten schemat, zatrzymaj się. Nie próbuj wygrać z jego matką. Nie próbuj być „tą lepszą”. Nie wchodź w grę, która nie jest Twoja. Zadaj sobie pytanie: „Czy jestem z nim — czy w jego miejsce?” I jeśli to drugie — wyjdź z tej roli. Odzyskaj energię. Przestań walczyć o mężczyznę, który Cię nie chroni.
Bo kobieta, która musi walczyć z matką swojego partnera o prawo do istnienia, nie buduje relacji. Ona przepisuje cudzy system. A na końcu zawsze przegrywa — bo gra toczy się według reguł, których ona nie stworzyła.

Nie każda kobieta wejdzie w relację z mężczyzną zrośniętym z matką. Ale są dwa typy kobiet, które mają w sobie pewne wibracje i historie z dzieciństwa, które dokładnie w ten układ pasują – jak klucz do zamka. Jedna to ta, którą matka mężczyzny uzna za „gorszą od siebie” – słabszą, prostszą, użyteczną. Druga to ta, która jest dla niej zbyt silna, zbyt świadoma, zbyt groźna. Obie wchodzą w system, który z założenia nie ma miejsca na partnerstwo, tylko na odgrywanie ról.
Pierwsza kobieta pochodzi z domu, w którym nigdy nie była najważniejsza. Często dorastała przy matce, która ją krytykowała lub przy ojcu, który był bierny. Nauczyła się, że wartość trzeba sobie zasłużyć. Że trzeba być miłą, użyteczną, cichą, nie przeszkadzać. Taka kobieta ma wdrukowany wzorzec: „Jak będę wystarczająco dobra – zostanę zauważona.” Gdy spotyka mężczyznę z silną matką, jej wewnętrzne dziecko widzi w tym szansę. Chce wreszcie być tą „dobrą córką”, którą ktoś zaakceptuje. Więc zaczyna się starać: gotuje, wspiera, tłumaczy jego matkę, unika konfliktów, dba o harmonię. Chce być pomostem.
Mężczyzna odczytuje to nie jako miłość, ale jako ulgę – wreszcie ktoś przejął jego obowiązki. Matka natomiast przyjmuje ją jak wygodny element układu: „miła dziewczyna”, „pomaga mojemu synowi”, „nie wtrąca się”. I dopóki kobieta nie zacznie mieć własnego zdania, dopóty może być w tym systemie tolerowana. Kiedy jednak pojawia się potrzeba granicy lub pragnienie równowagi, cała iluzja się kończy. Wtedy wychodzi na jaw, że ona nigdy nie była partnerką – tylko funkcją: osobą, która miała utrzymać status quo. A gdy przestaje spełniać tę rolę – jest odrzucana z tym samym chłodem, z jakim w dzieciństwie była karana za nieposłuszeństwo.
Drugi typ kobiety to ta, której matka mężczyzny się boi. To kobieta, która już przeszła przez swoje piekło i wyszła z niego z głową podniesioną. Nie gra, nie udaje, widzi mechanizmy i nie daje sobą manipulować. Ma wewnętrzny radar na kłamstwo i podwójne standardy. Jej energia jest silna i czysta – dlatego wchodzi w przestrzeń i uruchamia wszystkie cienie, które inni chowali latami. Dla matki takiego mężczyzny to śmiertelne zagrożenie: nagle w polu pojawia się ktoś, kto nie gra w grę zależności, kto widzi, gdzie jest przemoc emocjonalna, kto nie zamierza potulnie zająć „przydzielonego miejsca”.
Mężczyzna na początku jest nią zafascynowany. Czuje magnetyzm, czuje, że przy niej mógłby być kimś więcej. Ale jego wewnętrzne dziecko – to, które przez całe życie było strażnikiem matki – zaczyna się bać. Bo ta kobieta nie pozwala mu zostać chłopcem. Wymaga obecności, decyzji, dojrzałości. Więc kiedy matka zaczyna go rozgrywać, a on musi wybrać – paraliżuje się. I najczęściej robi to, co zna najlepiej: wycofuje się i zostawia ją samą.
Dla tej kobiety to cios, bo wchodziła w relację z pełnej świadomości, z intencją autentycznego spotkania. A wychodzi z niej z etykietą „trudna, zbyt emocjonalna, toksyczna”. W rzeczywistości jedyne, co zrobiła, to nazwała rzeczy po imieniu. System zareagował na to jak organizm na truciznę – wyrzucił ją, by móc dalej trwać.
Obie kobiety – choć z różnych domów – spotykają się w jednym punkcie: w bólu niesprawiedliwości. Jedna mówi: „dałam wszystko i zostałam odrzucona”. Druga: „powiedziałam prawdę i zostałam zniszczona”. Ale w istocie obie są w tej samej lekcji: nie można uratować mężczyzny, który sam nie chce dorosnąć.
Kobieta „służąca” musi nauczyć się, że nie warto zdobywać akceptacji kosztem własnego głosu. Kobieta „silna” – że nie warto walczyć o prawdę tam, gdzie nikt nie chce jej usłyszeć. Jedna musi odzyskać poczucie wartości. Druga – spokój i brak misji. Obie muszą wyjść z pola, w którym są tylko pionkami w cudzym scenariuszu.
Bo dopóki mężczyzna nie odetnie pępowiny, każda kobieta, która go kocha, będzie wciągana w jego wewnętrzną wojnę. Jedna stanie się narzędziem utrzymania układu. Druga – detonatorem, który ten układ rozsadza. Ale żadna nie wygra. Bo w tej grze nie chodzi o miłość. Chodzi o lojalność. I dopiero gdy kobieta przestanie w niej uczestniczyć – zaczyna naprawdę być wolna.
Ewa Rosa

Terminy wizyt w LISTOPADZIE 2025.Zapraszamy 🍂🤎💚🧡🌿01.11. sob.                 ----------02.11. ndz.                 -----...
21/10/2025

Terminy wizyt w LISTOPADZIE 2025.
Zapraszamy 🍂🤎💚🧡🌿

01.11. sob. ----------
02.11. ndz. ----------

03.11. pon. - tele - 10:00-21:00
04.11 wt. ----------
05.11. śr. ----------
06.11. czw. - stacjo - 11:00-21:00
07.11. pt. - stacjo - 11:00-21:00
08.11. sob. - stacjo - 10:00-21:00
09.11. ndz. ----------

10.11. pon. - tele - 10:00-21:00
11.11 wt. - tele - 10:00-21:00
12.11. śr. - stacjo - 11:00-21:00
13.11. czw. - stacjo - 11:00-21:00
14.11. pt. - stacjo - 11:00-21:00
15.11. sob. - stacjo - 10:00-21:00
16.11. ndz. ----------

17.11. pon. - tele - 10:00-17:00
18.11 wt. - tele - 10:00-17:00
19.11. śr. - tele - 10:00-17:00
20.11. czw. ----------
21.11. pt. - tele - 10:00-17:00
22.11. sob. - stacjo - 10:00-21:00
23.11. ndz. ----------

24.11. pon. - tele - 10:00-17:00
25.11 wt. - tele - 10:00-17:00
26.11. śr. - tele - 10:00-17:00
27.11. czw. ----------
28.11. pt. ----------
29.11. sob. ----------
30.11. ndz. - tele - 10:00-21:00

21/10/2025

🧠 Nieleczona choroba psychiczna jest „toksyczna” dla mózgu – wskazuje psychiatra prof. Dominika Dudek, kierownik Katedry Psychiatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. - Im dłużej człowiek pozostaje w psychozie, tym trudniej uzyskać pełną remisję i całkowite ustąpienie objawów – dodaje.
👉 https://tiny.pl/x_v9xyk0

Adres

Mogilska 21
Kraków

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 08:00 - 21:00
Środa 08:00 - 21:00
Sobota 09:00 - 21:00

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Anna Cyz Lekarz Psychiatra umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram