16/10/2025
Cześć 🙂
Nie zawsze mamy ochotę praktykować uważność czy medytację.
W życiu bywa różnie – czasem dzień jest zbyt zabiegany, czasem emocje biorą górę, a motywacja słabnie.
I to jest całkowicie normalne.
Regularność w praktyce nie oznacza perfekcji ani idealnych warunków. Nie chodzi też o to, że medytacja zawsze musi wyglądać tak, jak sobie wyobrażamy – przyjemnie, z pełnym skupieniem na oddechu i minimalną liczbą myśli w tle. Czasem myśli pojawiają się częściej, czasem skupienie jest trudniejsze – i też jest w porządku.
Istotą uważności jest powracanie do siebie, nawet wtedy, gdy jest trudno. To małe kroki, które podejmujemy dla własnego spokoju i obecności. To otwarcie się na swoje ciało i umysł, które są w ciągłym procesie zmian.
Może to być 3 minuty w ciszy, kilka świadomych oddechów przy biurku, krótkie uważne rozciągnięcie. Małe momenty, które składają się na dużą zmianę w codziennym życiu.
W mindfulness nie chodzi o bycie idealnym, lecz o bycie obecnym i łagodnym dla siebie. To codzienna, drobna praktyka buduje spokój, odporność na stres i większą świadomość siebie.
A Ty – jak wracasz do praktyki, gdy brakuje Ci motywacji? 🛀
Pozdrawiam,
Dawid