Altiore - Anna Bajorek Dołba - Hipnoterapia & Holistic Coaching

Altiore - Anna Bajorek Dołba - Hipnoterapia & Holistic Coaching 👉Towarzyszę w Podróżach Samopoznania
👉Coaching Life Kryzysowy & Menopauzy
👉Hipnoterapia Integralna Nazywam się Anna Bajorek-Dołba.

Od ponad pięciu lat prowadzę indywidualne sesje, pomagając pokonać życiowe trudności i osiągnąć harmonię w życiu. Pracuję w duchu holistycznym, łącząc coaching, hipnoterapię i pracę z emocjami. Pokazuję, jak wejść w stan umysłu potrzebny, aby działać na swoją podświadomość ze wspaniałym efektem. Pokazuję, jak za pomocą prostych technik, pracować z umysłem, dbając równocześnie o Twoje serce i ciało. Pokazuję, jak wyciszyć swoje emocje i jak usłyszeć swój wewnętrzny głos. Przeprowadziłam ponad 2 500 godzin indywidualnych spotkań hipnoterapii holistycznej. Prowadzę program HONA - 10-tygodniowy program holistycznej hipnoterapii online dla kobiet. Zorganizowałam dla kobiet wyzwania i warsztaty online tj. Trzy Kroki do Twojej Pełni Szczęścia, Akcja Pełna Przyjemności, Odblokuj się na Szczęśliwe Życie Zawodowe, Odważna w 12 dni, Akcja Twoja Przyjaciółka Tarczyca, Masterclass Zostań Królową Emocji, Akcja Zostań Czarodziejką Swojego Życia, Akcja Busyholizm. Jestem autorką książki "Krok w Bok" o tym, jak budować swoją kobiecą niezależność zawodową. Byłam wykładowcą na Międzynarodowej Konferencji z zakresu hipnozy i hipnoterapii, prezentując swoje osiągnięcia w pracy z osobami w kryzysie. Moją historię możesz poznać dokładniej w wywiadzie, którego udzieliłam dla portalu Miasto Kraków - - - > https://www.miastokobiet.pl/kobiety-krakowa-anna-bajorek-dolba/

Znasz to?- Powstrzymywanie gniewu, gdy przekraczane są granice.- Duma z bycia matką wielozadaniową, żonglującą dniami i ...
30/11/2025

Znasz to?
- Powstrzymywanie gniewu, gdy przekraczane są granice.
- Duma z bycia matką wielozadaniową, żonglującą dniami i nocami, byle żadna piłeczka nie upadła i nie zawalił się system dom-praca.
- Bycie twardą, nieważne na ile kawałków rozsypane jest Twoje serce...
Droga bohaterki naszych czasów to nieprzypadkowy proces.
Za wszelką cenę starasz się sprostać oczekiwaniom męskiego świata.
Wchodzisz w to naturalnie.
Z mlekiem matki ssiesz nauki, które wytyczają sposoby postępowania i role, które umożliwią choć odrobinkę przybliżyć się do sukcesu, rozumianego w jedyny słuszny sposób – kariera, pieniądze, status, rozpoznawalność, bycie lepszą.
Kładą na Twoją skroń laury, albo dla odmiany dorzucają kolejne piłeczki, skoro tak dobrze Ci idzie...
Więc idzie. Jest kolejna nadzieja na laur.
Odchodzisz od tego, co w Tobie miękkie, delikatne, czujące.
Nie ma na to miejsca, o ile wciąż k**i Cię nagroda.
Aż wszystko pęka.
Zaczyna się od obniżonego nastroju. Niby wszystko mam, ale..
Albo od trzęsienia ziemi - tąpnięcia zainicjowanego trudnym doświadczeniem – chorobą, odejściem, problemami w relacji, śmiercią...
Ciężko już podnosić ręce, nie trafiają w kołowrotek zadań – piłeczek, którymi do tej pory tak doskonale żonglowałaś.
Wpadasz do jaskini ciemności.
Z której chciałabyś jak najszybciej wyjść.
Lecz im szybciej będziesz chciała to zrobić, tym mniejsze szanse, że pobyt w jaskini Cię uzdrowi.
Powrót do starych sposobów działania jest jak ucieczka ze szpitala, w momencie, gdy potrzebujesz transfuzji krwi.
Na zewnątrz nie otrzymasz tego, co najistotniejsze do zdrowienia. Odżywczej krwi wprost do krwioobiegu.
W jaskini musisz pobyć.
Docenić jej dary.
Oswoić się z jej ciemnością.
Wsłuchać w głosy, które nigdy nie dotarłyby do Ciebie w zgiełku zwykłego dnia.
Pracuję z kobietami – jaskiniowcami.
I rozumiem je. Odwiedzałam jaskinie.
Z groty ciemności dowiadujemy się, którędy iść, aby odzyskać to, czego pozbawił nas toksyczny męski świat.
Powracamy do trzonu tego, kim jesteśmy.
Kobietami z krwi i kości, gotowymi żyć inaczej.
Spotykam w gabinecie młode kobiety, w wieku moich dzieci, gotowe korzystać z potencjału jaskini.
Zazdroszczę im tej świadomości.
Ale wiem, że wiek nie ma znaczenia.
Krainy ciemności będą Cię zapraszać tyle razy, ile będzie potrzeba.
Aż staniesz się nieposkromiona.
Jeśli jesteś w krainie ciemności, nie jesteś sama.
📷 by Kasia Gapska

21/07/2025

Czasem ze trzeba przejść do . Z „jutro” na „a właśnie dziś”.
Naprawdę jesteś gotowa. Świat czeka na Twoją kreatywność i Twoje dzieła.
Fajnego tygodnia.

Większość osób, które decydują się na hipnoterapię, traktuje ją jako narzędzie terapeutyczne. Mam problem ---> Potrzebuj...
20/07/2025

Większość osób, które decydują się na hipnoterapię, traktuje ją jako narzędzie terapeutyczne.

Mam problem ---> Potrzebuję się go „pozbyć” ---> Hipnoterapia [jedna z opcji]

Bardzo mało mówi się o mocy neuroregulacyjnej hipnoterapii.

To naturalne [takie jest życie], że doświadczyłaś i będziesz doświadczać trudnych stanów.
Twój organizm zawsze sam próbuje sobie poradzić z wszelkimi wychyleniami poza stan homeostazy.

Czasem jednak wrodzone mechanizmy neuroregulacji zostają nadwyrężone [życie w ciągłym napięciu, tkwienie w trudnej sytuacji, przewlekły ból].

I tak, jak wspierasz moce swojego organizmu przez suplementację, ruch, czy zdrowy sen, tak też możesz wesprzeć go w procesie neuroregulacji.

Poprzez hipnoterapię możesz to zrobić na poziomie bardzo głębokim.

Wprowadza ona ciało i umysł w stan, który aktywuje układ przywspółczulny – odpowiedzialny za spokój, trawienie, sen, ukojenie.

W tym stanie mózg przechodzi do trybu „uzdrawiaj i regeneruj”.

Twoje ciało i umysł są połączone poprzez układ nerwowy.
To on decyduje, czy jesteśmy spięta, czy rozluźniona. Czy czujesz lęk, czy spokój.

Układ autonomiczny (współczulny i przywspółczulny) reguluje naszą zdolność do odpoczynku, regeneracji i emocjonalnej równowagi.

A podczas hipnozy Twój organizm uczy się, jak wracać do stanu równowagi. Odzyskujesz kontakt ze sobą, z ciałem, z sercem.
Uruchamia się wewnętrzna mądrość Twoich mechanizmów samoregulacji.

Hipnoterapia to nie tylko „praca z problemem”.

To narzędzie.
Do stałego stosowania.

Pokażę Ci jak.

Opowiem o metodach, które zastosuję w każdej naszej sesji.
Zdobądź wiedzę, która nie jest powszechna, a może znacząco podnieść komfort Twojego życia.

Do dziś, do północy można zyskać zniżkę na hiopoPodróż Miód na Serce.
Zaczynamy jutro 21.07 o 19.00.
Napisz do mnie po więcej szczegółów.

Do zobaczenia
Ania

Co jeśli uchwyciłaś się tej opcji, bo uchwycenie się czegokolwiek daje nadzieję?Co jeśli świadomość, że jeśli coś zrobis...
19/07/2025

Co jeśli uchwyciłaś się tej opcji, bo uchwycenie się czegokolwiek daje nadzieję?

Co jeśli świadomość, że jeśli coś zrobisz ze sobą, łączy się z iluzją, że tylko wtedy znajdziesz się w lepszym punkcie naszego życia?

Co jeśli rozwój osobisty, to jedna odsłon busyholizmu, czyli zaprzątania siebie działaniem, które pełni rolę ochronną, przed spotkaniem się z tym, co w Tobie naprawdę wybrzmiewa teraz?

Co jeśli rozwój to w istocie tworzenie lepszej wersji siebie z przyszłości, a wraz z nią ulgi, że to co teraz jest tylko przejściowe, więc nie ma sensu, abyś się w to zanurzyła?

Co jeśli rozwój osobisty to jedna z Twich kojących fantazji. Gdy będziesz „jakaś inna”, gdy to i tamto „ponaprawiasz w sobie”, wtedy dopiero będziesz mogła zaznać szczęścia [czyli nie teraz jest czas na szczęście, jesteś usprawiedliwiona, by nie móc odczuwać szczęścia teraz]?

A co jeśli to, co masz siebie „tylko” taką, jak dziś?

Zakatarzoną, wkurzoną, niewyspaną, nie mającą dobrych pomysłów...

A co jeśli nie chodzi o rozwój osobisty? O ciągłą pracę nas sobą?

Dynia w ogrodzie z małej sadzonki wyrosła w dorosłą roślinę z trzema wielkimi żółtymi kwiatami.

Czy marzy teraz, że kwiatów powinna mieć więcej, i powinna nauczyć się piąć po drabince, zamiast płożyć?

Co jeśli chodzi tylko bycie bliżej siebie w tym, co jest?

Jak się czujesz z myślą, że mogłabyś odpuścić rozwijanie siebie?

- - -
Zanurz się w tu i teraz. W to, co żywe dziś, cokolwiek to jest.
Wyrusz ze mną w hipnoPodróż do spokoju w sobie. Do żywych pragnień.

Startujemy 21.07.
Napisz do mnie po szczegóły.
Dobrego weekendu.

Ania

Różowo-szarawe. Niebo po burzy.Ruda kotka przycupnęła na drewnianym schodku. Druga majestatycznie na stole, na tarasie.W...
16/07/2025

Różowo-szarawe. Niebo po burzy.
Ruda kotka przycupnęła na drewnianym schodku. Druga majestatycznie na stole, na tarasie.

Wszystkie słuchamy odgłosów krakania i ćwierków, dobiegających z pobliskiej plątaniny zarośli.

Celebrujemy cichnące miasto. Od czasu do czasu dotrze do mnie szum samochodu, ale na tyle rzadko, że mogę nacieszyć się wieczornym spokojem.

Wróciłam z kilkudniowego odpoczynku pod Krakowem. Ustaliłam, że minimum trzy noce poza domem dają mi poczucie odłączenia się od miejskiej energii.

Cieszę się z każdego takiego odkrycia. Otwieram się na poznawanie siebie w najróżniejszy sposób. Nigdy nie przywiązywałam do tego wagi. Obserwowanie siebie nie było atrakcyjną opcją. No chyba, że w lustrze, żeby coś poprawić.

Nie miałam pojęcia, że tak można. Stawać się coraz bardziej świadomą, w nawet najmniejszych momentach, w najbardziej trywialnych zajęciach.

Spośród wygodnych butów bez trudu wybiorę te najwygodniejsze. Pięć razy się zastanowię, zanim udam się do molocha handlowego.
Jestem dla siebie coraz troskliwsza.

Daję się prowadzić... sobie.

Nie tylko planom, w których niegdyś umieszczałam wszystko.

Zaobserwowałam, że włożenie w plan rzeczy, które miały być dla mnie przyjemnością, czy zadbaniem o siebie, powodowało, że ta sprawa stawała się z gruntu stresotwórcza, np. irytowało mnie, gdy jej nie wykonałam, albo przekładałam na inną porę. Ale też pamiętam, że tak właśnie zalecano – nawet planować przyjemności.

Dziś wiem, że ważne jest mieć czas na rzeczy absolutnie swobodne.
A jeszcze ważniejsze jest nicnierobienie.

Z E R O aktywności.

Gapienie się przed siebie. Leżenie, bez zajmowania głowy czytaniem.

No i czy to oznacza, że jestem już taka „zen"? I że będę Cię tutaj uczyć, jak powinnaś robić?
Nie.
Chcę Ci tylko powiedzieć, żebyś przetestowała.
Najtrudniejsze.
Nicnierobienie.

Zobacz do czego Cię prowadzi...
Do myśli o tym, co trzeba zrobić?
Do jedzenia?
Do planowania?
Jak długo potrafisz nic nie robić?

I chcę Ci jeszcze napisać, że pomyślałam, że robię 8 edycję hipnoPodróży „Miód na Serce". Właśnie skończyła się 7 edycja i było wspaniale.

Zaczniemy 21 lipca i będą 4 spotkania (warsztat + hipnoterapia).
Wszystko będzie nagrywane, ze względu na czas wakacyjny, więc nie martw się, jeśli masz jakieś plany.

W hipnoPodróży pomogę Ci przystopować i w tym zatrzymaniu znaleźć ścieżkę do spokoju w Tobie.
Twoimi przewodnikami staną się: Twoje ciało, Twoje emocje, Twoje przekonania i Twoje sny. Tak i ja robię dla siebie, korzystam z ich drogowskazów.
Po kawałku będziemy rozbierać, niczym warstewki cebuli, zasklepioną skorupę niepokoju i lęku.

Odżyjesz. Odżywisz się. Wzmocnisz. Odkryjesz coś nowego w sobie i o sobie.
Wracam do słuchania mojego miasta.

A jeśli coś Cię zaciekawiło, to napisz do mnie, bo póki co wciąż oferuję bardzo dobrą cenę.

Ania

Nie planowałam powtarzać hipnoPodróży w te wakacje. Po prostu było tak fajnie na czerwcowej, że sprawdziłam swój grafik ...
15/07/2025

Nie planowałam powtarzać hipnoPodróży w te wakacje. Po prostu było tak fajnie na czerwcowej, że sprawdziłam swój grafik i stwierdziłam, że mam czas, aby zrobić ją jeszcze raz.

I dlatego, że komunikuję ją z małym wyprzedzeniem, postanowiłam dać doskonałą cenę.

- 4 spotkania ok. 1.5-2h (7-8 godzin dla Ciebie na żywo)
- nagrania do końca roku – nie dawałam ich nigdy, za wyjątkiem czerwcowego procesu - bezcenne
- techniki autohipnoterapii (samoregulacji i osiągania celów), które większość hipnoterapeutów, prowadząc sesje, zachowuje dla siebie lub udostępnia w drogich kursach - bezcenne

I to wszystko za .... [jeśli jesteś ciekawa - po prostu napisz do mnie, a wszystko Ci prześlę]

A ta ... cena jest dostępna tylko dziś.

Od jutra wzrośnie, a od soboty jeszcze bardziej wzrośnie :)

Chodź.

Daty sesji: poniedziałki - 21.07/ 28.07/ 04.08/ 11.08 - g. 19.00

Jeśli coś Cię woła do hipnoPodróży - napisz do mnie.

Ostatni słoik 🫙 słodkich, prażonych jabłek zebranych w tym miejscu, otworzyliśmy w zeszłym roku. W 2018  trafiłam z dzie...
09/06/2025

Ostatni słoik 🫙 słodkich, prażonych jabłek zebranych w tym miejscu, otworzyliśmy w zeszłym roku.
W 2018 trafiłam z dzieciakami na Ranczo Dziki Sad na jabłkobranie. 🍎🍎🍎

Rozkoszowaliśmy się czerwonymi, aromatycznymi owocami o idealnym kształcie. Soczyste, jak te rosnące w sadzie dziadków – mówiłam dzieciom. Byli w siódmym niebie, wychodząc po drabinkach, zrywając jabłka prosto z drzew.

Myśląc o miejscu na kobiece wydarzenie, zawsze miałam w głowie Dziki Sad. I dlatego niewiele się zastanawiałam i zwróciłam się do gospodyni rancza – Magdy.

No i oto na zdjęciu my na ranczu.

I wspomnienia z jabłkobrania.

A ja, dom, sad, łąka i las zapraszamy Ciebie 3-6 lipca na Beskidzki Hipnoterapeutyczny Ritrit dla Kobiet „Oto Ja”.

To coś innego. To odosobnienie i jednocześnie Twój głęboki proces nad tematem, który teraz jest dla Ciebie najważniejszy.

Czekam na Ciebie.

https://fb.me/e/6wNkECcGx?mibextid=wwXIfr

Jest w Twoim życiu problem, z którym próbujesz sobie poradzić, być może korzystałaś już z niejednego wsparcia, lecz wcią...
05/06/2025

Jest w Twoim życiu problem, z którym próbujesz sobie poradzić, być może korzystałaś już z niejednego wsparcia, lecz wciąż czujesz, że nie dotknęłaś sedna?

Doświadczasz poczucia pustki? Jest w Tobie wściekłość, że tak bardzo jesteś dla innych, a wciąż zapominasz o sobie?

Twoje ciało chorowało lub choruje? Boisz się, że jak tak dalej pójdzie, Twoje pragnienia zostaną pogrzebane?

Zapraszam Cię.

Adres

Ulica Pod Fortem 5/23
Kraków

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 10:00 - 20:00
Wtorek 10:00 - 20:00
Środa 10:00 - 20:00
Czwartek 10:00 - 20:00
Piątek 10:00 - 20:00

Telefon

+48797601508

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Altiore - Anna Bajorek Dołba - Hipnoterapia & Holistic Coaching umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Altiore - Anna Bajorek Dołba - Hipnoterapia & Holistic Coaching:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria

Our Story

Nazywam się Anna Bajorek-Dołba.

---> Prowadzę sesje hipnozy i balance coachingu. Pomagam odzyskać życiową równowagę.

---> Pomagam kobietom przeprowadzić zmianę w życiu zawodowym.

---> Jestem autorką poradnika "Krok w Bok" - o tym jak z sukcesem przeprowadzić zmianę zawodową (więcej o książce tutaj: http://altiore.eu/ksiazka-krok-w-bok/)