Gabinety Rozwoju

Gabinety Rozwoju Gabinety Rozwoju to zespół specjalistów - psychiatrów, psychologów, psychoterapeutów. Zapewniamy dyskrecję, spokojną atmosferę i profesjonalizm.

Do Państwa dyspozycji pozostaje także neurolog, neuropsycholog, seksuolog oraz dietetyk. Mamy doświadczenie i wiedzę, które pozwalają nam pomagać Pacjentom z wykorzystaniem najnowszych standardów w tej dziedzinie. Diagnozując wybieramy najlepszą formę leczenia.Ten obszar jest wyjątkowo delikatny, dlatego pamiętając o tym, dbamy o komfort i poczucie bezpieczeństwa naszych Pacjentów.

Szacunek i życzliwość wobec własnego ciała to ważna umiejętność: https://charaktery.eu/artykul/jak-polubic-swoje-cialo-d...
25/06/2022

Szacunek i życzliwość wobec własnego ciała to ważna umiejętność: https://charaktery.eu/artykul/jak-polubic-swoje-cialo-dzieki-samowspolczuciu

Czasem trudno nam zaakceptować swoje ciało. Niejednokrotnie patrzymy na nie przez pryzmat oczekiwań, żądań, rozczarowań i pretensji. Jak polubić swoje ciało, nawet jeśli nie jest ono idealne albo właśnie szczególnie wtedy, kiedy brakuje mu wiele do doskonałości? W jaki sposób przerwa...

13/06/2022
Serdecznie zapraszamy do naszych gabinetów (psychiatra, psycholog, psychoterapeuta, seksuolog) w nowej lokalizacji przy ...
12/06/2022

Serdecznie zapraszamy do naszych gabinetów (psychiatra, psycholog, psychoterapeuta, seksuolog) w nowej lokalizacji przy ul. Zbożowej 2B/14 w Krakowie.
https://www.gabinetyrozwoju.pl/kontakt/

13/03/2022
„Dyrektorka centrum pomocy rodzinie powiedziała mi kiedyś, że nie każdy umie być rodzicem. Bardzo to do mnie wtedy przem...
09/06/2021

„Dyrektorka centrum pomocy rodzinie powiedziała mi kiedyś, że nie każdy umie być rodzicem. Bardzo to do mnie wtedy przemówiło. To też powód, dla którego nie należy ferować wyrokami i jako winnych wskazywać rodziców biologicznych. W przypadku rodzin patologicznych to efekt wielopokoleniowych problemów. Kobiety, które nie umieją być matkami, jako małe dziewczynki same nie dostały tego, co dziś powinny dawać jako matki. Nie dostały miłości, uwagi, wystarczającej opieki. Nie posiadają walizki z narzędziami do „obsługi” dziecka. Im również należy się współczucie, a przede wszystkim zrozumienie. Proszę zauważyć też, jak rzadko w tych historiach pojawia się figura ojca. Niestety, cała odpowiedzialność leży na matce.”

https://pl.aleteia.org/2021/05/15/marzy-mi-sie-zeby-wszystkie-dzieci-byly-nasze-marta-wroniszewska-o-adopcji-w-polsce-wywiad/

O adopcji myślałam jeszcze na studiach. To była wewnętrzna potrzeba – mówi Marta Wroniszewska, autorka książki o adopcji w Polsce.

“Korzystanie z prymitywnych mechanizmów obronnych – rozszczepienia, projekcji – prowadzi do zastoju. Brytyjski psychoana...
14/05/2021

“Korzystanie z prymitywnych mechanizmów obronnych – rozszczepienia, projekcji – prowadzi do zastoju. Brytyjski psychoanalityk Wilfred Bion bardzo prosto to ujął: „Umysł potrzebuje prawdy emocjonalnej tak jak organizm pożywienia. Gdy jej brakuje, umysł zaczyna chorować”. A prawda emocjonalna to widzenie rzeczy w złożony sposób.

Funkcja umysłu to nie tylko umiejętność zliczania słupków i kierowania samochodem, ale też trawienia i rozumienia emocji własnych i emocji innych ludzi. Zdolność do tak zwanej mentalizacji. Kiedy tej zdolności brakuje, umysł w pewnym sensie zaczyna działać odwrotnie – nie służy już przyjmowaniu doznań i przeżyć, tylko ich wydalaniu. Usuwa różne niestrawione kawałki rzeczywistości. W efekcie pozostaje na strawie monotonnej i mało pożywnej, jakby ktoś jadł tylko suchary.”

https://holipsyche.pl/artykuly/osobowosc-borderline-tak-daleko-tak-blisko/

Osoby borderline odrzucają fakt, że najbardziej twórcze jest to, co pojawia się między nimi a innymi ludźmi. Relacje są dla nich źródłem lęku – z psychoterapeutką Danutą Golec rozmawia Grzegorz Sroczyński. „Byłem kiedyś z dziewczyną, która miała osobowość borderline. Nie ży...

“Ale może najpierw uściślijmy, co w ogóle będziemy mieć na myśli, mówiąc o grach. Bo to może kojarzyć się z manipulacją....
15/04/2021

“Ale może najpierw uściślijmy, co w ogóle będziemy mieć na myśli, mówiąc o grach. Bo to może kojarzyć się z manipulacją. Gra jest wtedy czymś świadomym, zaplanowanym – to jak z aktorem, który najpierw uczy się roli, a potem ją odgrywa. No, a psychoterapeuci zajmują się czymś, co wprawdzie się powtarza, odtwarza, ale przeważnie…

Jest nieświadome?
Właśnie. A druga ważna rzecz tu jest taka, że to się dzieje w różnych sytuacjach, z różnymi osobami, czyli jest to, powiedzmy, trwała skłonność. W psychologii nazywamy to wzorcem zachowania, który w pewnych momentach się aktywuje.

Czyli ta osoba nie gra z innymi, tylko sama ze sobą?
Tak, choć czasem też może się zdarzyć, że trafi na kogoś, kto w tę jej grę wejdzie. Też nieświadomie. Czy też raczej ta gra, którą ta druga osoba prowadzi sama ze sobą, sprzęgnie się z tą, którą prowadzi pierwsza. I wtedy te obie gry będą trwały dłużej. Czasami zgłaszają się pary, a czasami indywidualnie ktoś dostrzegł, że coś takiego się z nim dzieje…”

Kiedy para przychodzi po pomoc, to oni się zastanawiają, co jest nie tak. A tu terapeuta im pokazuje, że oni sobie grają w grę. I na początku przeważnie reagują zdziwieniem. Bo to po prostu trudno przyjąć. Rozmowa z psychologiem Pawłem Jezierskim

„Co uzależnienie od substancji albo czynności zastąpi?Zastąpi inne sposoby uzyskiwania ukojenia. Człowiek w kontakcie z ...
23/03/2021

„Co uzależnienie od substancji albo czynności zastąpi?

Zastąpi inne sposoby uzyskiwania ukojenia. Człowiek w kontakcie z substancją czy czynnością doświadczy ulgi w cierpieniu i przyjemności. To, wywoła pragnienie i potrzebę, żeby tych uczuć zaznać ponownie. Okazuje się, że kolejne sięgnięcie po substancję lub czynność znów przyniosą poczucie szeroko i w różny sposób doświadczanego bezpieczeństwa. Przy braku innych kojących czynników, droga do uzależnienia nie jest daleka.

Kanadyjski lekarz Gabor Maté, który specjalizuje się w badaniu i leczeniu osób uzależnionych, wspominał kiedyś swoją pacjentkę. Ta kobieta była prostytutką, uzależnioną od heroiny. Powiedziała, że kiedy zażyła ją po raz pierwszy, po raz pierwszy w życiu, miała uczucie doświadczenia dobrej bliskości, ciepłego dotyku.

Pacjenci bardzo często opowiadają, że kiedy zażywają, to czują się bezpieczni, wolni, schronieni, wtedy mogą oddychać, czują, że żyją. Gabor Maté powiedział, że nie wszyscy ludzie, którzy doświadczyli traumy są uzależnieni, ale wszyscy uzależnieni, doświadczyli traumy i poza bezpiecznego przywiązania, czyli jako dzieci nie mieli możliwości czuć się bezpiecznie.”

https://www.hellozdrowie.pl/pacjenci-bardzo-czesto-opowiadaja-ze-kiedy-zazywaja-to-czuja-sie-bezpieczni-wolni-schronieni-wtedy-moga-oddychac-czuja-ze-zyja/

Tragiczny paradoks relacji z czynnością czy substancją polega na tym, że zamykają drogę do zbudowania nowych, dobrych relacji. To powoduje, że osoby uzależnione są przerażająco samotne – mówi Bożena Maciek-Haściło, psychoterapeutka.

26/02/2021

Bardzo ciekawa rozmowa rozmowa o nacyźmie w kontekscie utraty i nieprzeżytej żałoby.

23/02/2021
„Bezpiecznie jest powiedzieć, że medytacja to idealna aktywność wzmacniająca nasz system odpornościowy oraz łagodząca co...
17/02/2021

„Bezpiecznie jest powiedzieć, że medytacja to idealna aktywność wzmacniająca nasz system odpornościowy oraz łagodząca codzienny stres w ciele, które nieustannie przed czymś się broni. Według prognoz prowadzi to również do znacznie zdrowszego starzenia się. (...)
Medytacja to tylko jedna ścieżka; dieta, ćwiczenia, zarządzanie stresem, psychoterapia, ćwiczenia relaksacyjne, zaczynają jawić się jako czynniki zmieniające aktywność genów.
Inaczej mówiąc, twoje komórki "rejestrują" każdy twój wybór lajfstajlowy, który przekłada się potem na to, co myślimy, robimy i czujemy.”

https://businessinsider.com.pl/rozwoj-osobisty/zdrowie/medytacja-wplywa-na-nasze-geny-badania/c2dqbs7

O tym, że medytacja pozytywnie wpływa na ciało i umysł, np. zmniejsza ryzyko depresji, naukowcy wiedzą od dawna. Ale teraz okazuje się, że wpływ ten jest o wiele większy, niż kiedykolwiek podejrzewaliśmy - medytacja bowiem oddziałuje także na... geny - opisuje dr Deepak Chopra, znany na...

„Tracąc więź z rodzicem, co naprawdę tracę?Część siebie. Przygotowując się do tej rozmowy, pomyślałam o takiej metaforze...
01/02/2021

„Tracąc więź z rodzicem, co naprawdę tracę?

Część siebie. Przygotowując się do tej rozmowy, pomyślałam o takiej metaforze, że to jest trochę tak, jakbyśmy się zdecydowali na amputację zainfekowanej ręki czy nogi, żeby ta gangrena już nas nie toczyła. Przeżyjemy. Będziemy zdrowi. Ale kulawi albo jednoręcy.
Myślę, że traci się też nadzieję na to, iż jest się kochanym przez najważniejsze dla nas osoby - tak bezwarunkowo, za to, że jesteśmy tacy, jacy jesteśmy. Traci się też przynależność do rodziny. Często odcinając się od korzeni, mamy też poczucie dodatkowego ciężaru - że pozbawiając nasze dzieci kontaktu z babcią czy dziadkiem, w jakiś sposób je okaleczamy.”

https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,173910,26532346,tracac-wiez-z-rodzicem-traci-sie-czesc-siebie-dlaczego.html?

Może kiedyś będziemy w stanie dostrzec, że jednak coś od tych rodziców dostaliśmy, że tak zupełnie nas nie zniszczyli. I to będzie oznaczało, że patrzymy już na nich oczami osoby dorosłej, a nie skrzywdzonego dziecka

„Samookaleczanie się wciąż pozostaje tematem tabu. To wynik niewielkiej świadomości społecznej i braku edukacji w zakres...
16/01/2021

„Samookaleczanie się wciąż pozostaje tematem tabu. To wynik niewielkiej świadomości społecznej i braku edukacji w zakresie zdrowia psychicznego. Jednak osoby, które uporały się z cierpieniem, często identyfikują sznyty z etapem przemiany, uważają je za świadectwo wyjścia z kryzysu, pamiątkę po okresie poszukiwania tożsamości. Nowego, dojrzalszego „ja”.”

https://magazynpismo.pl/kultura/esej-kultura/blizny-historie-drugiej-szansy/

Blizny chronią przeszłość, sprawiają, że ciało zmienia się w rodzaj somatycznego muzeum, w którym są…

"W najtrwalszych związkach pomiędzy mężem i żoną istnieje bardzo głębokie poczucie wspólnego celu. Porażka małżeństwa na...
14/01/2021

"W najtrwalszych związkach pomiędzy mężem i żoną istnieje bardzo głębokie poczucie wspólnego celu. Porażka małżeństwa na tym polu powoduje niekończące się bezsensowne kłótnie, poczucie wyobcowania i samotności w związku. Zrozumienie tej zależności pozwoli nam zaakceptować jedną z najbardziej zaskakujących prawd o małżeństwie. Większości konfliktów małżeńskich nie da się rozwiązać. Pary przez lata próbują zmienić nastawienie partnera, ale to jest niemożliwe, ponieważ większość nieporozumień wyrasta z podstawowych różnic pomiędzy stylem życia, charakterem i wyznawanymi wartościami. Próby pokonania tych różnic to jedynie strata czasu i szkoda przyniesiona małżeństwu. Konieczne jest zrozumienie podstawowej różnicy leżącej u źródła pojawiających się między partnerami konfliktów a także - przez uznanie partnera i wzajemny szacunek - nauczenie się jak żyć z taką różnicą. Dopiero wtedy można nadać swojemu związkowi poczucie wspólnoty i sensu."

John Gottman

obraz: Rafał Olbiński

„Dlatego jeśli nasza rozmowa ma mieć jakiś sens, to niech tym sensem będzie apel do ludzi, żeby dali sobie pomóc. Wsłuch...
28/12/2020

„Dlatego jeśli nasza rozmowa ma mieć jakiś sens, to niech tym sensem będzie apel do ludzi, żeby dali sobie pomóc. Wsłuchiwali się w słowa lekarzy. A jeśli trzeba - nie bali się iść do szpitala. To nic strasznego, żadna stygma. Wielu ludzi ma choroby i zaburzenia psychiczne, nie ma się czego wstydzić. Zresztą, ja po pierwszym epizodzie depresji brałem udział w różnych sesjach naukowych, z prof. Dominiką Dudek i prof. Jerzym Vetulanim, jako przykład, że z depresją można żyć.”

https://plus.dziennikpolski24.pl/jerzy-fedorowicz-wrocilem-ze-szpitala-psychiatrycznego-odmieniony-ludzie-nie-bojcie-sie-leczyc/ar/c15-15360723

 

„Jeśli rodzice przez dłuższy czas albo bardzo silnie przeżywają trudne emocje, ich stan wpływa na samopoczucie i zachowa...
23/12/2020

„Jeśli rodzice przez dłuższy czas albo bardzo silnie przeżywają trudne emocje, ich stan wpływa na samopoczucie i zachowanie dziecka. Zależnie od tego, jak długo trwa poczucie zagrożenia i jak wrażliwy jest układ nerwowy malucha, mogą rozwinąć się różne reakcje. Niektóre dzieci w poczuciu opresji będą marudzić, płakać, krzyczeć, często wybudzać się ze snu. Inne mogą się wycofywać, odcinać od bodźców, zapadać w apatię, a nawet uciekać w sen. To nie jest spokojna drzemka. Ani marudzenie dla zwrócenia na siebie uwagi. To sposób, mało dojrzały, ale jedyny dostępny, przetwarzania emocji. To sygnał, że dziecko traci grunt pod nogami.”

https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,173910,26536363,furtke-do-depresji-otwieraja-rodzice-male-dziecko-jest-jak.html

Jeśli rodzice przez dłuższy czas albo bardzo silnie przeżywają trudne emocje, ich stan wpływa na samopoczucie i zachowanie dziecka.

Adres

Ulica Zbożowa 2B/14
Kraków
30-002

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 08:00 - 21:00
Wtorek 08:00 - 21:00
Środa 08:00 - 21:00
Czwartek 08:00 - 21:00
Piątek 08:00 - 21:00

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Gabinety Rozwoju umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Gabinety Rozwoju:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram