15/04/2021
“Ale może najpierw uściślijmy, co w ogóle będziemy mieć na myśli, mówiąc o grach. Bo to może kojarzyć się z manipulacją. Gra jest wtedy czymś świadomym, zaplanowanym – to jak z aktorem, który najpierw uczy się roli, a potem ją odgrywa. No, a psychoterapeuci zajmują się czymś, co wprawdzie się powtarza, odtwarza, ale przeważnie…
Jest nieświadome?
Właśnie. A druga ważna rzecz tu jest taka, że to się dzieje w różnych sytuacjach, z różnymi osobami, czyli jest to, powiedzmy, trwała skłonność. W psychologii nazywamy to wzorcem zachowania, który w pewnych momentach się aktywuje.
Czyli ta osoba nie gra z innymi, tylko sama ze sobą?
Tak, choć czasem też może się zdarzyć, że trafi na kogoś, kto w tę jej grę wejdzie. Też nieświadomie. Czy też raczej ta gra, którą ta druga osoba prowadzi sama ze sobą, sprzęgnie się z tą, którą prowadzi pierwsza. I wtedy te obie gry będą trwały dłużej. Czasami zgłaszają się pary, a czasami indywidualnie ktoś dostrzegł, że coś takiego się z nim dzieje…”
Kiedy para przychodzi po pomoc, to oni się zastanawiają, co jest nie tak. A tu terapeuta im pokazuje, że oni sobie grają w grę. I na początku przeważnie reagują zdziwieniem. Bo to po prostu trudno przyjąć. Rozmowa z psychologiem Pawłem Jezierskim