Matkując Matce

Matkując Matce Doulowe wsparcie dla mam w budowaniu nowej roli

Proces stawania się mamą to wielkie wyzwanie, trudne i piękne. To ścieżka rozwoju, budowa nowej siebie.

Chętnie potowarzyszę Ci w tym niezwykłym czasie jako doula, arteterapeutka i mama. Jestem mamą i arteterapeutką. Doświadczenia macierzyńskie skłoniły mnie do szukania odpowiedzi na to jak stajemy się mamami? Jaki obraz mamy nosimy w sobie? Jak możemy same dla siebie przygotować tę drogę aby była mniej wyboista. Jak możemy same sobie ofiarować wsparcie, którego nie dostajemy od najbliższych nam kobiet? Prowadzę grupowe spotkania arteterapeutyczne dla mam wspierające w tworzeniu się ich nowej tożsamości. Matkuję matkom.

22/01/2025

John Kabat Zinn dodaje nam rodzicom otuchy:

„ Pozostajemy pod wielkim wrażeniem rodziców, którzy zdołali wznieść się ponad ograniczenia własnego dzieciństwa oraz epokę i obyczaj w których byli wychowywani-tworzących, często od podstaw odmienny model rodzicielstwa. Ludzie ci potrafią kreować w swoich rodzinach stan równowagi, okazywać delikatność i subtelność w sprawcy w których sami traktowani byli brutalnie o surowo, stawiać zdrowe granice, których im samym nie stawiano oraz udzielać wsparcia i zachęty w dziedzinach które w ich życiu były lekceważone i ignorowane. Obserwacja takich rodzin utwierdza nas w nadziei, że nowe bardziej zrównoważone i pełniejsze formy rodzicielstwa są możliwe jeśli tylko zwrócimy uwagę na możliwości wyboru, którymi w każdej chwili dysponujemy”

Myla&Jon Kabat-Zinn

🐛 - 🦋 tego procesu nie da się przyspieszyć….

05/11/2024

Oświadczenie Stowarzyszenia Dobre Doule
w sprawie programu “Na Sygnale” i przedstawienia postaci douli.

W stacji TVP2 jest emitowany serial "Na Sygnale" przedstawiający ratownikow medyczych. W ostatnich odcinkach pojawia się postać douli. Jest ona przedstawiona w nieprawdziwy sposób, krzywdzący nas jako grupę zawodową, podważający zaufanie społeczne i propagujący kłamstwa na nasz temat.

Kolejne odcinki dowodzą skandalicznego braku rzetelności. Zaczyna się od prowadzenia ciąży przez doulę w odcinku 616, ale szczególnie oburzające są dwa późniejsze odcinki:

622 - doula "harmonizuje czakry", podważa sens mierzenia ciśnienia u kobiety ciężarnej, podaje jej kapsułki z łożyska pobranego od innej kobiety,
624 - powikłany poród domowy bez asysty medycznej w towarzystwie douli, która wychodzi w pośpiechu w chwili gdy dociera ekipa karetki, jednocześnie wynosi łożysko w torebce.

Sprzeciwiamy się takiemu przedstawianiu zawodu douli.
Polskie doule to wykształcone profesjonalistki, które nieustannie podnoszą swoje kwalifikacje, kierują się w pracy kodeksem etycznym, przynależą do organizacji zawodowych i podlegają sądom koleżeńskim.

Pokazane w programie zachowanie postaci douli jest sprzeczne z podstawowymi zasadami wykonywania naszego zawodu. Profesjonalne doule znają swoje kompetencje i nie zastępują położnej w jej zadaniach: nie prowadzą ciąż ani porodów, nie oceniają i nie zaopatrują noworodka, nie diagnozują ani nie interpretują wyników badań. Doula zobowiązuje się być dostępna na wezwanie, gdy poród się zacznie, i zostaje ze swoją Klientką co najmniej 2 godziny po urodzeniu łożyska, a przeważnie dłużej, świadcząc ciągłe emocjonalne i fizyczne wsparcie. Sytuacja, w której doula właściwie wybiega od Klientki, bo “ma następny poród” jest oburzająca i zupełnie nie odzwierciedla standardów naszej pracy. Serial pokazuje doule nie tylko jako nieodpowiedzialne, ale przede wszystkim niebezpieczne, egocentryczne i chciwe. Sceny z podawaniem ciężarnej sproszkowanego łożyska obcej kobiety, wynoszenie łożyska w torebce, balansowaniem czakr zamisat pomiaru ciśnienia - są symbolami szarlatanerii, antymedycznego absurdu i pokątnych praktyk z pogranicza czarnej magii.

Szczególnie oburzające jest dla naszego środowiska antagonizowanie grupy zawodowej doul z grupami zawodów medycznych. Doule nie stoją przeciwko medycynie ani osobom wykonującym zawody medyczne. Wręcz przeciwnie: wiele z nas współpracuje z położnymi i ratownikami w szkołach rodzenia, zespołach wspierających kobiety w połogu. W Polsce są również szpitale, które zatrudniają doule do emocjonalnego wspierania pacjentek. Korzystanie ze wsparcia douli zostało przebadane: dowiedziono, że wpływa pozytywnie na przebieg porodu, zmniejsza odsetek cięć cesarskich, obniża poziom odczuwania bólu, skraca czas trwania akcji porodowej i podnosi poziom satysfakcji z doświadczeń porodowych.

W odcinku osobny, istotny wątek to przedstawianie wyboru kobiety rodzącej jako groźnej fanaberii. W odcinku 624 jedna z postaci epizodycznych wygłasza swoją opinię na temat porodu domowego: “Nie mogła od razu, jak normalni ludzie, do szpitala? Eko sreko, wanny, doule w domu”. Ta wypowiedź ma wydźwięk pozytywny i służy do utwierdzenia poglądu, że jedyny prawidłowy poród to poród w szpitalu, a dążenie do porodu naturalnego (i domowego), korzystanie z wanny i wsparcia douli to przejaw odklejenia, zagrażającego wszystkim braku odpowiedzialności i rozsądku.

Kobieta ma prawo podejmować decyzje związane ze swoim porodem. Poród domowy jest dopuszczalny przez polskie prawo i nie powinien budzić sensacji ani być używany jako “dowód” na nieodpowiedzialność. Prawo Polek do decydowania o swoim zdrowiu reprodukcyjnym jest od lat w głębokim kryzysie. Problem dotyczy nawet dostępu do antykoncepcji. Wyśmiewanie, ironizowanie, podważanie “normalności” godzi w prawa osoby rodzącej. Pokazywanie takich postaw w pozytywnym świetle jest szkodliwe społecznie. Jest wymierzone przeciwko wolności kobiet do decydowania o sobie. Kreowanie dyskursu, w którym pojawiają się oceny i przypisywanie różnym wyborom znaczenia moralnego, jest skandaliczne i nieetyczne.

Jako Stowarzyszenie sprzeciwiamy się upowszechnianiu kłamliwego obrazu douli oraz wspieraniu opresji wobec kobiet i ich wolności w zakresie zdrowia reprodukcyjnego.

„ Kiedy zdajemy się na intuicję jesteśmy jak rozgwieżdżona noc: spoglądamy na świat tysiącem oczu” C.P. Estes „Biegnąca ...
22/10/2024

„ Kiedy zdajemy się na intuicję jesteśmy jak rozgwieżdżona noc: spoglądamy na świat tysiącem oczu”
C.P. Estes „Biegnąca z wilkami”

A ja nastawiam ucha to tu to tam żeby ten głos intuicji słyszeć, żeby nie musieć wiedzy czerpć tylko z racjonalnego, zaczytanego, opowiedzianego mi przez innych…

"Nasze dzieci są naszym przedłużeniem w czasie. Wszyscy rodzice mają niespełnione marzenia, nie podjęte podróże, pozosta...
03/10/2024

"Nasze dzieci są naszym przedłużeniem w czasie. Wszyscy rodzice mają niespełnione marzenia, nie podjęte podróże, pozostawione za sobą ścieżki które prosiły się o wejście na nie. Jest w nas, rodzicach zrozumiałe pragnienie aby naprawić i przerobić swoją przeszłość niejako zastępczo przez życie swojego dziecka. Jest w nas pragnienie aby i one doświadczyły, powtórzyły w swoim życiu to co dobrego i niezwykłego nas spotkało. Jest nam jednak trudno dostrzec te tendencje w sobie mimo, że są one powszechnie doświadczane przez rodziców. A nawet jeśli je dostrzegamy to niedoszacowujemy wpływu jaki mają one na nasze dzieci'

The Birth of Mother - Daniel N.Stern

O oczekiwaniach i nadziejach rozmawiamy i tworzymy w ramach
arteterapii dla mam.

Motherhood mindset - jak nowe oprogramowanie wgrywane kiedy stajesz się mamą. Przez długi czas zajmuje centralne miejsce...
24/09/2024

Motherhood mindset - jak nowe oprogramowanie wgrywane kiedy stajesz się mamą. Przez długi czas zajmuje centralne miejsce w naszej głowie, wpływa na to o czym myślimy, czego się boimy, o czym marzymy. Czy już zawsze będziemy postrzegać świat przez matyczyne oprogramowanie?

TAK, ono będzie działać już zawsze, ale....nie zawsze będzie zajmować centralne miejsce.

TAK, nigdy już nie będzie się tą samą kobietą co przed urodzeniem dziecka.

TAK - to piękne i trudne- a dzięki arteterapii możemy nadać temu doświadczeniu kształt i formę. Nadać mu wartości, którą ma. Podzielić się tym doświadczeniem z innymi mamami, które jak ty wylądowały na nowej planecie.

Zaprszam na Arteterapię dla mam już od października.

Zdjęcie to mój kolaż wykonany podczas studiów arte.

Wory Dolls, Quitapenas, Gwatemalskie laleczki na troski i zmartwienia. Każdego dnia przed snem słuchają naszych trosk, p...
10/09/2024

Wory Dolls, Quitapenas, Gwatemalskie laleczki na troski i zmartwienia. Każdego dnia przed snem słuchają naszych trosk, po to by kolejnego dnia było nam od nich lżej. Czy przyjmą na siebie też matczyne troski, strachy i niepokoje?

Na razie zrobi dwie - powinno ich być 6. Pracują od poniedziałku do piątku, każda jednej nocy, w niedzielę odpoczywają….

Jeśli chcecie takie dla siebie wykonać to zapraszam na warsztaty dla mam:

https://www.facebook.com/share/FFTEffqD3MR17vmN/?mibextid=9l3rBW

# worrydolls

Mother as Creator! To jest to! Dokumentujmy, opowiadajmy nasze doświadczenia, malujmy, róbmy zdjęcia!!
25/07/2024

Mother as Creator! To jest to! Dokumentujmy, opowiadajmy nasze doświadczenia, malujmy, róbmy zdjęcia!!

The Taiwanese photographer Annie Wang’s series “Mother as Creator” depicts various stages of motherhood, from being pregnant to raising a teen-age son. Photos from different time periods are layered on top of one another, giving the viewer the experience of looking down a lengthening “time-tunnel”—the past provides a visible anchor of the present, and the present is continually recontextualizing the past. See more of Wang’s photos, which frame motherhood as a grand creative endeavor: http://nyer.cm/8DMP1cp

Dziś cytat z książki, którą właśnie czytam:Rachel Cusk pisarka, tak wspomina swoje "Od początku tkwiło we mnie silne pra...
24/07/2024

Dziś cytat z książki, którą właśnie czytam:

Rachel Cusk pisarka, tak wspomina swoje

"Od początku tkwiło we mnie silne pragnienie wypowiedzenia się w kwestii macierzyństwa, ale kryło się w głębi, pod powierzchnią mojego życia, na której wszystko zostało przewrócone do góry nogami. Kilka miesięcy po urodzeniu Albertine to pragnienie całkowicie zanikło. Umyślnie zapominałam o wszystkim co jeszcze niedawno odczuwałam tak mocno: właściwie nie mogłam znieść tego, że to czuję. Mój głód świata był nienasycony, zachłanny, wyrażał tęsknotę za jakimś utraconym przedmacierzyńskim "ja" i za wolnością z której owo "ja" może umiało korzystać, a którą może roztrwoniło. Macierzyństwo postrzegałam jako osadzenie na swego rodzaju terenie zamkniętym, odgrodzonym od reszty świata. Stale łamałam sobie głowę jak wydostać się na wolnosć.

Rachel Cusk " Praca na całe życie- o początkach macierzyństwa"

Też tak to wspominam!

Adres

Kraków

Telefon

+48668425555

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Matkując Matce umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Matkując Matce:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram