08/11/2025
Zamurowane ciało na Komorowskiego
👮 W maju 2005 roku, Gabriela K., 43-letnia mieszkanka Krakowa, zgłosiła na policji zaginięcie swojego męża – Mieczysława K. Według jej zeznań ostatni raz widziała mężczyznę dzień wcześniej, kiedy wyjeżdżał do pracy. Od tamtej pory nie wrócił do domu ani nie nawiązał kontaktu z rodziną.
🚗 Jeszcze tego samego dnia policja odnalazła porzucony samochód, należący do mężczyzny, w miejscowości pod Krakowem, przy zalewie Kryspinów. Mimo poszukiwań prowadzonych przez funkcjonariuszy i rodzinę, zaginionego nie udało się odnaleźć. Z uwagi na brak poszlak, śledztwo zakończono i przyjęto, że mężczyzna zniknął na własne życzenie, chcąc zerwać z dotychczasowym życiem.
🤔 Po kilku miesiącach sprawą zainteresowali się policjanci z krakowskiego Archiwum X. Podczas ponownego rozpatrywania sprawy śledczy ustalili, że Gabriela K. od kilku lat miała romans z 43-letnim Jerzym S. Według zeznań znajomych, Mieczysław o romansie żony wiedział, ale mimo wszystko, ze względu na dobro ich dzieci - nie chciał rozwodu.
🗒️W toku postępowania znaleziono również sfałszowane dokumenty wskazujące na przepisanie samochodu zaginionego na Jerzego S. Co więcej, zaledwie kilka miesięcy po zaginięciu męża, Gabriela K. złożyła wniosek o prawne uznanie go za zmarłego. Wszystko to wzbudziło w policjantach wątpliwości co do wiarygodności zeznań kobiety.
💡Jakiś czas po zaginięciu Mieczysława K., kochanek jego żony Jerzy S., dotychczas mieszkający w kamienicy przy ul. Komorowskiego w Krakowie, wprowadził się do Gabrieli K. Swoje mieszkanie wynajął natomiast studentom. Okazało się, że to właśnie tam znajdować się klucz do rozwiązania sprawy.
🔨 Po porównaniu planów mieszkania z rzutami pozostałych lokali w tym samym budynku odkryto, że w kuchni znajdowała się dodatkowa wnęka. Policjanci poprosili o pomoc specjalistów AGH, którzy przeprowadzili prześwietlenie ściany georadarem. Kiedy wstępne badania wykazały, że w ścianie znajduje się jakiś obiekt, podjęto decyzję o jej skuciu. Wewnątrz znaleziono ukryte w ścianie rozkładające się ciało mężczyzny, schowane w plastikowym worku.
🔪 Według ustaleń z późniejszych zeznań Gabrieli K., 13 maja 2005 roku zwabiła ona męża do mieszkania przy ul. Komorowskiego, pod pretekstem pomocy chorej koleżance. Gdy Mieczysław K. pojawił się w budynku, Jerzy S. miał zaatakować go nożem. Według ustaleń poczynionych na sekcji zwłok, Mieczysław K. zginął od kilkukrotnych ciosów nożem.
⛓️ Zarówno Jerzego S. jak i Gabrielę K. aresztowano. W trakcie postępowania Jerzy S. utrzymywał, że nie planował zabicia mężczyzny. Twierdził, że chciał jedynie z nim porozmawiać, a kiedy Mieczysław go zaatakował, doszło pomiędzy nimi do bójki. Sąd nie uwierzył jednak w tę wersję wydarzeń i skazał go na 25 lat więzienia. Gabriela K. usłyszała natomiast wyrok 12 lat pozbawienia wolności.
🔎 Sprawa ciała zamurowanego przy ul. Komorowskiej jest jednym z przykładów skutecznych starań policjantów z archiwum X. Część spraw figurujących w bazach policyjnych, jako zaginięcia, w rzeczywistości okazuje się później zabójstwami- przyczyniając się do tak zwanej „ciemnej liczby przestępstw”.
❕Według statystyk policyjnych co roku w Polsce zgłaszane jest pomiędzy 12 a 20 tysięcy zaginięć, przy czym w ostatnich latach liczba ta bliższa jest jednak tej dolnej granicy. Na szczęście, zdecydowaną większość z zaginionych udaje się odnaleźć.
Źródła merytoryczne:
https://tiny.pl/1_cb3qw0
https://tiny.pl/vs7jbks2
https://tiny.pl/781z24v2
Źródła graficzne:
https://tiny.pl/j64t-pfk