Aneta Gajda-Boryczko. Counselling i Terapia Gestalt.

Aneta Gajda-Boryczko. Counselling i Terapia Gestalt. Terapia i Counselling Gestalt, Aneta Gajda-Boryczko - "Ja w relacjach". || TERAPIA ON-LINE

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie –...
04/12/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie – cz. 3: „Podstawowe różnice w podejściach terapeutycznych w pracy ze snami”

Podstawowe różnice w podejściach terapeutycznych do pracy ze snami wynikają z odmiennych założeń teoretycznych dotyczących natury nieświadomości, celów terapii oraz roli, jaką sny odgrywają w życiu psychicznym człowieka.
Kluczowe rozróżnienia między podejściami ukazuje tabelka: https://tiny.pl/y0v7k_wj (tu bardziej czytelna, dla użytkowników telefonów)

Główna oś różnic dotyczy tego, czy sen jest treścią statyczną do odkodowania, czy dynamicznym doświadczeniem. Generalnie można powiedzieć, że:
Psychoanaliza freudowska postrzega sen jako szyfr (zniekształcone życzenie/konflikt), który należy odkodować, docierając do korzeni wczesnodziecięcych. Freud działa jak archeolog, odkopując stary, zakopany tekst (konflikt z dzieciństwa) i szukając klucza (seksualność), by rozszyfrować jego ukryte znaczenie, zakładając, że tekst jest celowo zniekształcony.
Analiza jungowska postrzega sen jako mądry przekaz archetypowy, który należy odczytać w kontekście nieświadomości zbiorowej i kulturowej. Jung działa jak lingwista kulturowy, porównujący tekst do mitów i legend (archetypów), aby zrozumieć jego uniwersalną, mądrą treść duchową.
Terapia Gestalt postrzega sen jako dramat rozgrywający się w „tu i teraz”. Dramat, w którym pacjent musi się aktywnie wcielić w każdy element snu (bez symboliki uniwersalnej), aby zintegrować odrzucone części siebie. Terapeuta Gestalt prosi Klienta, aby stał się ucieleśnioną całością swojego snu; aby wcielił się w poszczególne słowa, postacie, zjawiska i pozwolił im mówić, koncentrując się na tym, co się dzieje teraz w procesie wcielania.
Psychologia Procesu postrzega sen jako dynamiczny proces (lub energię), który należy poczuć, doświadczyć i aktywnie eksplorować w działaniu, zamiast jedynie interpretować.

Praktyki związane z pracą ze snami występują także w innych kontekstach, np. w Buddyzmie Tybetańskim, gdzie sny mają ambiwalentną pozycję: są z jednej strony metaforą iluzoryczności świata rzeczy, a z drugiej stanowią okazję do praktyk medytacyjnych (np. joga snu) oraz dostarczają wskazówek dotyczących rozwoju duchowego i zdrowia (np. w medycynie tybetańskiej).
Z kolei w Terapii Świadomego Śnienia (LDT), Pacjent/Klient uczy się z kolei rozpoznawać, że śni, i świadomie modyfikować przebieg koszmaru w trakcie snu, co jest stosowane w leczeniu traumy i koszmarów nocnych (np. w połączeniu z elementami Gestalt). Jest to inne podejście niż Psychoanaliza czy Gestalt, które pracują ze snem opowiadanym na jawie, choć Gestalt zachęca do re-przeżywania go w czasie teraźniejszym.

Poznając te metody początkowo szukałam tej jedynej właściwej, potem – najlepszej. W miarę praktyki gabinetowej zorientowałam się jednak, że chodzi o dobranie właściwej metody dla siebie. A nawet więcej: do siebie w danym momencie życia.
Ciekawym, często bardzo uzdrawiającym procesem jest też praca nad jednym snem różnymi metodami.
W ten sposób można odkryć naprawdę wiele skarbów 😊

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie –...
01/12/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie – cz. 3: „Podstawowe różnice w podejściach terapeutycznych w pracy ze snami”

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie –...
27/11/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie – cz. 2: „Funkcje snu: droga poznania siebie
i sposób na porozumienie z innymi w wybranych nurtach terapeutycznych”

Bardzo długo nie doceniałam snów.
Trochę czytałam o ich roli u Freuda, trochę u Junga. Czasem sięgałam po sennik, bardziej dla żartu niż licząc na jakiś spektakularny wgląd. Jednym z elementów mojego gestaltowskiego szkolenia był model pracy ze snem. Kiedy pierwszy raz się z nim spotkałam, nie zrobił na mnie wrażenia.
Do swoich własnych snów miałam ambiwalentny stosunek. Czasem były relaksujące. Czasem zapominałam je zaraz po tym jak otworzyłam oczy. Niektóre prześladowały mnie do tego stopnia, że budziłam się z zatrzymanym oddechem. Trzy z nich przychodziły tak uparcie, chociaż czasem z wieloletnimi przerwami, że w końcu musiałam się zająć nimi i informacjami, jakie niosły.

W dodatku Klienci w gabinecie nie mieli nade mną litości. Wcześniej czy później niemal każdy z nich, zwłaszcza w długoterminowych procesach, przynosił jakiś sen albo cały ich cykl. Cóż było robić, zaczęłam szukać, czytać, słuchać wykładów, szkolić się.
Szybko okazało się, że są nie tylko jednym ze sposobów, w jakich moi Klienci opowiadali o sobie ale także nieprzebraną skarbnicą informacji o nich od nich samych oraz sposobem, w jaki opowiadali mi o sobie.

Sny fascynowały ludzi od najdawniejszych czasów. Były uważane za głos bogów, zapowiedź przyszłości lub klucz do zdrowia.
Współczesna psychologia, w tym psychologia głębi, Gestalt i Psychologia Procesu, podtrzymują to historyczne przekonanie, traktując sny jako autentyczną wypowiedź naszej duszy oraz nieocenione narzędzie do samopoznania i wewnętrznej integracji.
Język marzeń sennych jest tajemniczy, polifoniczny, metaforyczny i symboliczny, wymykający się logice myślenia linearnego. Badanie tego języka nie tylko pozwala nam poznać siebie, ale także dostarcza bogatego, symbolicznego materiału do opowiadania o sobie, zarówno sobie, jak i innym.

SNY JAKO ŹRÓDŁO MĄDROŚCI Z GŁĘBI PSYCHE/DUSZY: Spotkanie z Archetypami.
Przekonanie o snach jako źródle mądrości znane z różnych tradycji starożytnych oraz kultur natywnych podzielał Jung. W nurcie psychologii głębi, zwłaszcza w psychologii jungowskiej, sny są postrzegane jako coś więcej niż tylko produkt zmęczonego mózgu. Carl Gustav Jung uważał, że sny są wyraźnymi przejawami naszego nieświadomego umysłu, pochodząc z warstwy nieświadomości indywidualnej i zbiorowej a często stanowiąc też klucz do zrozumienia praw ponadczasowych.
Mogą nawet stanowić mądrą wypowiedź archaicznej części duszy (psychiki obiektywnej), która przechowuje podstawowe prawa życia psychicznego wypracowane przez przodków. Ta głęboka mądrość przejawia się poprzez archetypy – pierwotne obrazy natury i kultury, obecne w mitach, baśniach i sztuce. Wiedza zawarta w snach opisuje podstawowe reguły życia. Z psychologicznego punktu widzenia, zainteresowanie snami jest ważniejsze niż np. oglądanie filmów, ponieważ sny są autentyczną wypowiedzią naszej duszy.
Jungowska analiza snów polega na poszukiwaniu ukrytego języka snu, odwołując się do bogactwa kultury, mitów i baśni, aby odczytać sens marzeń. Rozmowa ze snami jest jak czytanie baśni. Poprzez sny, człowiek ma szansę zintegrować świadome i nieświadome warstwy psychiki.

SNY JAKO OBRAZ WEWNĘTRZNYCH KONFLIKTÓW.
Dla psychoanalizy w ujęciu Zygmunta Freuda, sny stanowią drogę do poznania prawdy o psyche w wewnętrznej „głębi”. Twórca psychoanalizy dostarczył silnego impulsu do poszukiwania prawdy o sobie w snach, traktując je jako odbicie wewnętrznych konfliktów ludzkiej duszy.
Kluczową rolą snu ma być szyfrowanie (kamuflaż) trudnej do zaakceptowania prawdy o sobie. Jest to spowodowane działaniem cenzora psychologicznego, który nie dopuszcza do świadomości (ego) dzikich instynktów (id) i ich drapieżności, wymuszając jednocześnie idealizowany obraz własny (superego). Analiza marzeń sennych dorosłych ma często wykazywać, że sny dotyczą wypartych pragnień erotycznych. Jednak sny mogą też dotyczyć niespełnionych pragnień, oczekiwań, miłości własnej, lub po prostu ujawniać stłumione przeżycia. Poprzez analizę snów, terapeuta może uzyskać wgląd i ulgę w dręczących objawach nerwicowych pacjenta.

SNY A SAMOPOZNANIE I INTEGRACJA W „TU I TERAZ”.
Terapia Gestalt oferuje radykalnie odmienne podejście do poznania siebie poprzez sny, które mają ogromne znaczenie dla opowiadania o sobie. W Gestalt sny nie są interpretowane według uniwersalnych symboli. Każdy element snu ma znaczenie wyłącznie dla śniącego.
Kluczową techniką służącą pogłębionemu samopoznaniu i opowiadaniu o sobie jest identyfikacja z elementami snu. Pacjent, wcielając się w postacie, przedmioty czy abstrakcyjne elementy ze snu, prowadzi z nimi dialog. Na przykład, jeśli śnił o zamkniętych drzwiach, wcielając się w nie i mówiąc „Jesteśmy zamknięte, nie wpuszczamy nikogo”, może nagle zdać sobie sprawę z własnego zamykania się na innych ludzi.
Taka technika pozwala na odkrycie ukrytych konfliktów, potrzeb czy emocji. Terapia Gestalt koncentruje się na pracy ze snem w „tu i teraz”. Przeżywanie snu na nowo aktywizuje ciało i emocje, co prowadzi do integracji tych odłączonych fragmentów i pozwala pacjentowi stać się bardziej całościową osobą. Sen jest tu traktowany jako „królewski trakt do integracji”.

SNY JAKO PRZEWODNIK W PROCESIE URUCHAMIANIA ZASOBÓW DO ZMIANY
Inne podejście oferuje Psychologia Zorientowana na Proces (Process Work), która traktuje sny nie jako treści statyczne do interpretacji, lecz jako dynamiczne procesy, które można eksplorować w działaniu i doświadczeniu.
Praca ze snami w tym nurcie wspiera kontakt z głębszymi warstwami wewnętrznych konfliktów oraz wskazuje na trudne nieprzeżyte emocje i momenty zatrzymania w procesie zmiany. Celem jest wydobywanie ze snów nieoczywistych znaczeń oraz odnajdywanie uśpionych zasobów i uruchamianie nowych sposobów reagowania.

ŚWIADOMA ŚNIENIE: AKTYWNE WSPÓŁTWORZENIE I OPOWIADANIE NOWEGO SCENARIUSZA
W kontekście samopoznania i aktywnego opowiadania o sobie niezwykle cenne jest świadome śnienie (lucid dreaming). Jest to stan, w którym osoba zdaje sobie sprawę, że śni, i może w pewnym stopniu kontrolować przebieg snu. W psychoterapii, zwłaszcza w leczeniu traumy i koszmarów, świadome śnienie pozwala modyfikować przebieg koszmarów w samym śnie, co prowadzi do redukcji objawów PTSD i poprawy poczucia kontroli. Jest to przejęcie aktywnej roli (tzw. mastery) wobec stresującego bodźca.
Ponadto, świadome śnienie, jak uważał C.G. Jung, jest procesem przebudzenia, gdy człowiek „patrzy do wewnątrz”. Jest to również potężne narzędzie kreatywne, które bywa określane jako „laboratorium wyobraźni”. Poprzez świadome śnienie, można np. uzyskać wgląd w nieświadome procesy twórcze i emocjonalne, prowadząc dialog z postaciami snu, zadając im pytania typu: „Co chcesz mi powiedzieć?”.

Niezależnie od nurtu terapeutycznego, sny są uważane za ważny i intrygujący przejaw naszego życia. Stanowią one naturalną szansę człowieka na poznanie pełni swej natury.
Proces terapeutyczny, czy to poprzez analizę konfliktów Freuda, odczytywanie archetypów Junga, dialog w „tu i teraz” Gestalt, czy eksplorację procesów (Process Work), wykorzystuje ten obrazowy język jako klucz do wewnętrznego świata. Dzięki pracy ze snami, jednostka nie tylko lepiej rozumie swoje nierozwiązane konflikty i potrzeby, ale także uczy się nowych perspektyw i kreatywności w wyrażaniu siebie. Sny stają się w ten sposób fundamentem dla autentycznej opowieści o sobie, która prowadzi do większej spójności wewnętrznej i pełni.
Jak pisał Carl Gustav Jung: „Kto patrzy na zewnątrz – śni; kto patrzy do wewnątrz – budzi się”. Terapia snem to właśnie sztuka tego wewnętrznego przebudzenia.

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie –...
24/11/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie – cz. 2: „Funkcje snu: droga poznania siebie
i sposób na porozumienie z innymi w wybranych nurtach terapeutycznych”

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie –...
20/11/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie – cz. 1: „Wprowadzenie”

Jak (o)powiedzieć niewypowiedziane?
Przez kilka tygodni pisałam na temat Ciała. Teraz przyszła kolej na Sny.

Długo trzymałam się od nich z daleka, co nie przeszkadzało im samym regularnie mnie nawiedzać. Miałam takie trzy, przed którymi uciekałam na wszystkie możliwe sposoby. Długo uciekałam. Okazało się jednak, że one są bardziej uparte niż ja i w końcu mnie dopadły. Zanim jednak to się stało „nawiedziła mnie” seria innych, o tematyce katastroficznej, a nawet wojennej. W tych nieustannie uciekałam, chroniąc i ratując na milion sposobów moje dwie córki.

Zaczęłam eksperymentować ze snami. Miałam wprawdzie „swoją” gestaltowską metodę: wspaniałą i bardzo pomocną ale mimo tego, jak bardzo mi pomogła, czułam, że jest coś więcej, dalej, głębiej. Zaczęłam szukać i odnalazłam w literaturze i kulturze różne teorie snów i śnienia a w psychologii: informacje o tym, że takie sny są charakterystyczne dla osób długotrwale przebywających w niebezpiecznym środowisku i/lub dotkniętych cPTSD.
Zanim jednak to się stało, półintuicyjne trafiłam na różne przekazy szamańskie, metodę Gallegosa, świadome śnienie i wreszcie – jungowską pracę z głęboką wyobraźnią.

Równolegle w gabinecie osoby, którym towarzyszyłam, przynosiły coraz więcej własnych snów a ja widziałam, słyszałam i przeczuwałam, jak wiele informacji w nich się kryje. I znów, metoda gestaltowska pomagała a nawet często dawała świetne efekty, ale do pewnego momentu i nie we wszystkich przypadkach.

Miałam więc podwójne wyzwanie: jak pomóc sobie prywatnie i jak pomóc moim Pacjentom/Klientom w gabinecie.
Podjęłam je i nie żałuję.

W tej serii będę pisała o różnorodnych podejściach do pracy ze snami w kontekście psychoterapii, rozwoju osobistego oraz tradycji duchowych. Opisują one kontrastujące metody, takie jak psychoanaliza Zygmunta Freuda, która postrzega sny jako spełnienie wypartych życzeń, często seksualnych.
Z kolei psychologia Junga/Archetypowa traktuje sny jako wyraz nieświadomości zbiorowej i drogę do integracji duchowej.
Nie zapomnę też o „mojej” Terapia Gestalt, która wykorzystuje sny poprzez technikę identyfikacji z ich elementami w „tu i teraz”, aby rozwiązywać wewnętrzne konflikty.
Odwołam się do potencjału świadomego śnienia (lucid dreaming) w leczeniu traumy i redukcji koszmarów (np. za pomocą Imagery Rehearsal Therapy) oraz w kreatywności.
Pokażę ambiwalentną rolę snów w buddyzmie tybetańskim, gdzie są one jednocześnie praktyką duchową i metaforą iluzoryczności świata.

Mimo różnic w podejściu, te wszystkie narracje uznają sny za potężne narzędzie do uzyskania wglądu, do rozwoju i integracji, chociaż warto zachować ostrożność wobec duchowych niebezpieczeństw wynikających z niekontrolowanego eksperymentowania ze snami w kontekście ezoterycznym czy spirytystycznym (np. channeling czy projekcje astralne).

Zapraszam do czytania 😊

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie –...
17/11/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Senne Opowieści, czyli wyśnić siebie – cz. 1: „Wprowadzenie”

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczeni...
13/11/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczenie w diagnozie i procesie terapii.
CZ. 9: „Podsumowanie”

Za nami osiem spotkań z ciałem mówiącym w gabinecie terapeutycznym. Zaprosiłam Cię do spojrzenia na język, który nie potrzebuje słów, bo sam w sobie jest opowieścią.
Kiedy zaczynałam tę serię, pisałam o słowie jako rodzaju pomostu między ludźmi. Ale zanim wypowiemy choć jedno zdanie, już coś o nas mówi nasze ciało.
Jest ono nie tylko „opakowaniem” dla psychiki. To język, najstarszy i najwierniejszy:
▪ Ciało ma swoją historię: zapisaną od pierwszych chwil życia, w dotyku, oddechu i tym, jak ktoś nas trzymał albo nie trzymał.
▪ Ciało śni: wysyła sygnały, drżenia, gesty, które są fragmentami większej opowieści, czekającej na wysłuchanie.
▪ Ciało pamięta traumę: nie tylko w myślach, ale w napięciach, zamarciach, bólach. I ciało właśnie szuka powrotu do bezpieczeństwa.
▪ Ciało chce ruchu i ekspresji: bo w tańcu, psychodramie czy spontanicznym geście psyche/dusza staje się widzialna.
▪ Ciało terapeuty także pozostaje w dialogu: jego oddech, napięcia, lekkość czy ciężar są barometrem kontaktu. To dzięki niemu w Gestalcie (poza diagnozą nozologiczną, językiem norm i klasyfikacji) mówimy także o diagnozie fenomenologicznej (język relacji) i estetycznej (język ciała terapeuty).
Te wszystkie spojrzenia nie są konkurencyjne, lecz się uzupełniają. Razem pokazują, że ciało mówi zawsze i że można go słuchać na wiele sposobów.

Ciało pamiętające i reagujące, śniące i przechowujące traumy, tańczące i opowiadające ruchem. Ciało, które nie jest dodatkiem do psychiki, ale jej równorzędnym partnerem. Ciało w relacji z innym ciałem. W Gestalcie spotykają się zawsze dwa ciała – Klienta i Terapeuty – i to one razem tworzą przestrzeń, w której można usłyszeć to, co dotąd było niewypowiedziane.
Głównym celem pracy z ciałem w psychoterapii jest pomoc w osiągnięciu poczucia autentyczności i wyjątkowości oraz integracja ciała i umysłu. Odblokowanie chronicznych napięć i stłumionych uczuć prowadzi do zwiększenia zdolności do przeżywania przyjemności i bólu, radości i smutku, a w konsekwencji do „ożywienia” ciała. Dzięki temu pacjenci mogą lepiej rozumieć siebie i swoje reakcje, zyskują większą stabilność emocjonalną, poprawiają relacje interpersonalne oraz rozwijają nowe perspektywy życiowe.
Praca z ciałem umożliwia dostęp do niewerbalnych informacji, które są często niedostępne w terapii mówionej. Pozwala pacjentom nie tylko zredukować objawy, ale także odkryć wewnętrzne zasoby i potencjały. W przypadku zaburzeń odżywiania, gdzie pacjenci często mają trudności z wglądem w psychologiczne mechanizmy, doświadczenie objawów na poziomie fizycznym może pobudzić głębszą refleksję. W końcu, ciało jest integralną częścią nas samych, a słuchanie tego, co ma nam do powiedzenia, to droga do głębszego poznania siebie i poczucia bycia na właściwej ścieżce życia.

Ta część cyklu była zaproszeniem, by zatrzymać się przy tym, jak ciało mówi: czasem szeptem czy oddechem, czasem krzykiem czy napięciem, czasem drżeniem dłoni albo ciężarem barków. I by zauważyć, że ciało terapeuty także nie jest „neutralne” - ono rezonuje, współbrzmi, staje się instrumentem, który stroi się do melodii drugiego człowieka.
Bo ciało nosi w sobie historię. A słowa, symbole i opowieści są próbą, by tę historię wreszcie wypowiedzieć.

Już wkrótce zaproszę Was do języka narracji, diagnoz, syndromów i opowieści kulturowych, za pomocą których człowiek próbuje zarówno poznać, jak i opowiedzieć siebie światu.

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczeni...
10/11/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczenie w diagnozie i procesie terapii.
CZ. 9: „Podsumowanie”

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczeni...
06/11/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczenie w diagnozie i procesie terapii.
CZ. 8: „Diagnoza estetyczna w Gestalcie”

W gabinecie zawsze są dwa ciała.
Nie tylko ciało Klienta, które przynosi swoją historię, napięcia i gesty. Także ciało terapeuty z jego własną historią; ciało, które słucha nie tylko uszami, ale i sobą.

W podejściu Gestalt mówimy o diagnozie estetycznej. To nie jest lista objawów ani twarde kategorie. To raczej subtelna uważność na to, co we mnie jako terapeucie porusza się, napina, zatrzymuje. Moje ciało staje się narzędziem odbioru i rezonansu.

Ten rodzaj diagnozy jest specyficzny dla Gestalt. Wyłania się on z bezpośredniego, cielesnego/zmysłowego doświadczenia terapeuty w kontakcie granicznym z klientem. Nazwa „kryterium estetyczne” odnosi się do percepcji płynności, wdzięku, harmonii, rytmu i żywości tego, co dzieje się między dwiema osobami.

W moim poczuciu to jednocześnie najpiękniejszy i najtrudniejszy element pracy gestaltysty. Wymaga on – poza potrzebą nieustannego rozwoju i uważności na kontakt w własnym ciałem – zaufania do płynących z niego sygnałów o charakterze przedwerbalnym i przedrefleksyjnym, a więc intuicyjnym. Wynika z oswojonego „nie wiem” połączonego z zaufaniem do siebie, Klienta i relacji pomiędzy nimi. Terapeuta przestaje być tu ekspertem a zaczyna być współ-odpowiedzialnym współ-twórcą sytuacji kontaktu i spotkania terapeutycznego.

Diagnoza estetyczna nie porównuje doświadczenia z zewnętrznymi parametrami, lecz czerpie swoją moc z bezpośredniego poznania poprzez zmysły. Jak zauważył Bloom, terapia Gestalt jest psychoterapią tego całościowego procesu, oceniając go w odniesieniu do doświadczanych i obserwowanych atrybutów wyłaniającej się figury, np. usztywnienia czy brak wdzięku wskazują na zakłócenia w kontaktowaniu (ze sobą i/lub ze światem).

Bywa, że podczas sesji nagle orientuję się, że mój oddech spłyca się, choć Klient o tym nie wspomina. Albo że moje barki unoszą się w napięciu, kiedy on mówi: „Wszystko w porządku.” Moje ciało rejestruje coś, co w polu kontaktu właśnie się dzieje - coś, co nie znalazło jeszcze słów. Właśnie wtedy mówimy w Gestalcie o rezonansie kinestetycznym, czyli subtelnym zjawisku, w którym ciało terapeuty współbrzmi z ciałem Klienta. Nie chodzi o świadome naśladowanie czy empatię intelektualną, ale o naturalne, cielesne „strojenie się” w relacji. Terapeuta, niekiedy nawet bezwiednie, zaczyna odzwierciedlać Klienta: jego napięcie, rytm, sposób oddychania. Ciało terapeuty „rezonuje” z ciałem Klienta, jakby współbrzmiało w jednym instrumencie.

Nie jest to tylko empatia czy wczuwanie się, ale rzeczywiste doświadczenie cielesne, które staje się narzędziem orientacji. Dzięki niemu terapeuta zyskuje dostęp do jakości kontaktu, której nie da się uchwycić wyłącznie intelektualnie.
Wyobraźmy sobie, że Klient opowiada o trudnej sytuacji i nieświadomie przygarbia ramiona. Terapeuta, nie zastanawiając się nad tym, może poczuć własne plecy, które także się napinają. To nie przypadek. To wspólne pole kontaktu, w którym ciała reagują na siebie nawzajem.

Rezonans kinestetyczny bywa bardzo subtelny: lekkie zawężenie oddechu, nagła senność, poczucie ciężaru w nogach. Te sygnały są nie tylko „moje”, ale stanowią zaproszenie do głębszego rozumienia procesu. Mogą wskazywać na to, co dzieje się w ukrytym doświadczeniu Klienta, nawet jeśli on sam nie ma jeszcze do tego dostępu.

W pracy terapeutycznej takie doświadczenia można delikatnie wnieść do dialogu:
„Kiedy o tym mówisz, czuję, że moje ciało staje się cięższe. Ciekawa jestem, czy Ty też tak to odczuwasz?”
W ten sposób ciało terapeuty staje się kolejnym kanałem komunikacji – mostem między tym, co wypowiedziane, a tym, co niewypowiedziane.

Diagnoza estetyczna to właśnie to: uważność na cielesne odpowiedzi, które nie są „moje prywatne”, lecz są częścią dialogu. W Gestalcie zakładamy, że to, co się wydarza we mnie w kontakcie, jest informacją o całości relacji. Jeśli nagle czuję ciężar w brzuchu albo zawroty głowy, mogę się zastanowić: „Czy to ja? Czy to może historia, którą niesie Klient, a która właśnie dotyka nas oboje?”.
Nie chodzi jednak o szybkie interpretacje. To raczej zaproszenie do wspólnego badania: do odkrywania, co w polu właśnie się wydarza i jak można to nazwać.

Ciało terapeuty nie jest więc neutralnym tłem. Jest obecne, wrażliwe, zaangażowane. Jego reakcje nie są przeszkodą, lecz częścią procesu. To dzięki nim spotkanie w terapii staje się żywe, a diagnoza dynamiczna i współtworzona. Wymaga to wyćwiczenia (odzyskania?) dwóch zmysłów, które są podstawą do diagnozy estetycznej: interocepcji – umiejętności odczuwania i interpretowania cielesnych fenomenów (głodu, chłodu, pragnienia, itp., itd.) oraz propriocepcji, nazywanej zmysłem kinestetycznym albo czuciem głębokim; pozwalającej nie tylko orientować ciało w przestrzeni ale też zachować równowagę. Można powiedzieć, że pierwszy z nich odnosi się do kontaktu z ciałem wewnątrz a drugi – na zewnątrz.

Kiedy myślę o swoim ciele w gabinecie, mam wrażenie, że jest jak subtelny instrument, który stroi się do melodii Klienta. Czasem gra cicho, czasem napina struny, a czasem po prostu milknie, czekając. Ale zawsze mówi: „Tu dzieje się coś ważnego”.

Można powiedzieć, że diagnoza estetyczna jest najpierwotniejszą warstwą diagnozy fenomenologicznej. Najpierw pojawia się odczucie w ciele. Dzieje się to jeszcze przed słowem, przed analizą. Dopiero później terapeuta nadaje temu znaczenie, włączając w to język fenomenologiczny i refleksję.
Estetyczne doświadczenie mówi: „Coś tu się wydarza, czuję to”. Fenomenologiczne ujęcie dodaje: „To, co się wydarza, mogę opisać. Widzę, jak to się przejawia w naszej relacji, jak nas oboje dotyka”.

Diagnoza estetyczna i rezonans kinestetyczny są sercem gestaltowskiego sposobu rozumienia kontaktu. To dzięki nim terapeuta może być naprawdę obecny. Nie jako ekspert analizujący z dystansu, lecz jako ktoś, kto w pełni uczestniczy w spotkaniu. A właśnie to uczestnictwo otwiera przestrzeń do zmiany, bo klient czuje, że nie jest obserwowany, ale Spotykany.

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczeni...
03/11/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczenie w diagnozie i procesie terapii.
CZ. 8: „Diagnoza estetyczna w Gestalcie”

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczeni...
30/10/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczenie w diagnozie i procesie terapii.
CZ. 7: „Ciało i relacja w ruchu – diagnoza fenomenologiczna w terapii Gestalt”

W Gestalcie diagnoza nie jest zamykającą etykietą, lecz otwartą hipotezą. Nie chodzi o przypisanie klientowi szufladki, ale o ciekawość: ◾ Jak to, co dzieje się teraz, pokazuje się w kontakcie? ◾
Zamiast ogniskować uwagę na diagnozie-etykiecie Gestalt – nie zaniedbując tej pierwszej – koncentruje się na diagnozie fenomenologicznej czyli takiej, która nie zatrzymuje doświadczenia w definicji, ale stara się uchwycić jego ruch, dynamikę i sens w „tu i teraz”/”teraz i jak”.

Tradycyjna diagnoza, zwłaszcza ta nozologiczna, lubi porządkować: objawy – kryteria - rozpoznanie. Gestalt zadaje pytanie: ◾ Co się wydarza w tej chwili między nami? ◾
Zamiast: „klient ma depresję”, gestaltysta powie raczej: „doświadczamy razem spowolnienia, ciężkości, braku energii. Jak to na nas wpływa?”.
To subtelna, ale istotna różnica: w pierwszym przypadku ktoś ma coś, w drugim: coś się ◾ wydarza ◾. Takie podejście otwiera akceptację i ciekawość a wraz z nimi: przestrzeń do zmiany (teoria zmiany paradoksalnej).

Diagnoza fenomenologiczna zawiera przy tym dwie jakości, jakby miała „dwie twarze”:
◾ Diagnozę wewnętrzną (estetyczną): rodzi się w ciele terapeuty, w odczuciach, napięciach, ruchach. To intuicyjna odpowiedź organizmu na kontakt.
◾ Diagnozę zewnętrzną (mapową): to spojrzenie z dystansu, w refleksji, gdzie terapeuta może używać teorii, modeli, czasem nawet systemów psychiatrycznych.
Obie są częścią tego samego procesu: falowania między doświadczeniem a refleksją. Chociaż Gestalt nie posługuje się tymi terminami, można powiedzieć, że jest to dynamiczna równowaga między ruchem bottom up a top down.

Miejscem diagnozy jest więc sama relacja. Diagnoza fenomenologiczna jest współtworzona w Spotkaniu. Nie tworzona przez „eksperta” obserwującego z boku, ale współ-tworzona przez dwie osoby spotykające się w polu relacyjnym. To, co „zatrzymane” w kliencie, często pokazuje się w samej relacji. Na różne sposoby: w ciszy, w rytmie mówienia, w oddechu, w tym, czy słowa płyną, czy grzęzną.
Terapeuta Gestalt włącza też własne ciało i emocje – to, co się w nim pojawia, staje się częścią diagnozy. Jeśli w kontakcie czuję się jak sparaliżowana, to ważna informacja o polu, a nie tylko „moja reakcja”.

◾ Model trzech perspektyw (Roubal) ◾
Należy przy tym pamiętać, że to wszystko zawiera się w modelu trzech perspektyw Jana Roubala, obejmującym:
1️⃣ Psychopatologię: język objawów i zaburzeń, potrzebny czasem dla bezpieczeństwa i komunikacji z innymi specjalistami.
2️⃣ Kontekst relacyjny: patrzymy, jak objaw służył klientowi w przeszłości i jakie ma znaczenie w relacjach.
3️⃣ Teorię pola: doświadczenie jako część większej całości, którą współtworzą klient, terapeuta i ich środowisko.
Dzięki tym trzem soczewkom terapeuta może elastycznie zmieniać perspektywy – zamiast zamykać, otwierać.
Jest to bardzo istotne, bo diagnoza fenomenologiczna nie oddziela terapii od życia. Jest sama w sobie interwencją.
Kiedy zauważamy: „w tej chwili nasze spojrzenia nie mogą się spotkać”, to już jest początek zmiany. Świadomość kontaktu tworzy nowe możliwości.

Reasumując: diagnoza fenomenologiczna w Gestalcie to nie „szukanie choroby”. To praktyka uważności, w której Terapeuta i Klient_ka wspólnie odkrywają, co wydarza się między nimi i jak to mówi o świecie Klienta_ki. To proces, który bardziej przypomina wspólne czytanie nieustannie zmieniającego się wiersza niż wertowanie medycznego podręcznika.

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczeni...
27/10/2025

❕JAK OPOWIEDZIEĆ NIEWYPOWIEDZIANE - JĘZYKI, KTÓRYMI MÓWIĄ KLIENCI (PSYCHO)TERAPII❕
Co mówi ciało? – Ciało i jego znaczenie w diagnozie i procesie terapii.
CZ. 7: „Ciało i relacja w ruchu – diagnoza fenomenologiczna w terapii Gestalt”

Adres

Kraków

Telefon

+48791038988

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Aneta Gajda-Boryczko. Counselling i Terapia Gestalt. umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Aneta Gajda-Boryczko. Counselling i Terapia Gestalt.:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram