23/12/2020
POMIESZANIE Z POPLĄTANIEM...
Tak, idę pobiegać! W KOŃCU! Dzisiaj długie wybieganie w rytmie ulubionej nuty płynącej przez moje… przewodowe słuchawki. Jeszcze tylko szybki „wślizg” ręki do szuflady po nie i……. o nieee „pomieszanie z poplątaniem”. Hmmm… dzisiaj będzie jednak dłuższa rozgrzewka (kręcenie wszystkim czym można kręcić z jednoczesnym szukaniem drogi do szybkiego rozsupłania problemu:) W między czasie snuję różne teorie spiskowe, bo przecież plączą się one nie jak ich używam tylko gdzieś w szufladzie :)
No tak…zboczenie zawodowe nie jest mi obce więc bardzo szybko te moje nieszczęsne słuchawki stają się obrazem w mojej głowie odzwierciedlającym taśmy mięśniowe w naszym (moim) ciele.
Tak jak poplątane słuchawki mocno zakłócają komfort ruchu, tak nasz narząd ruchu, gdy jest w nierównowadze potrafi szybko dać znać, że lekko przesadzamy. Najciekawszym moim odkryciem był fakt, że aktywność fizyczna, w tym oczywiście bieganie, OBNAŻA niedoskonałości naszego narządu ruchu, a nie jest pierwotną przyczyną bólu, kontuzji, frustracji. Stwierdzenie, że dana aktywność fizyczna jest niezdrowa bo np. …”siadają kolana” jest bardzo odważne.
Narząd ruchu dziecka jest jak czysta kartka- wystarczy ją wziąć i można tworzyć co tylko się chce. Niestety osoby dorosłe najczęściej taką czystą kartką już nie są, gdyż sytuacje dnia codziennego (stres, obowiązki zawodowe i domowe) tworzą obszary gdzie jest ona pognieciona, poszarzała, a nawet potargana. Gdy w wieku dorosłym postanawiamy że „trzeba wziąć się za siebie” musimy pamiętać o tym i konsekwentnie dążyć do odzyskania tej naszej „czystej kartki”. Jest to możliwe gdyż tkanka miękka tworząca narząd ruchu jest zdolna do przetwarzania się przez całe nasze życie!
Kluczem do właściwie funkcjonującego narządu ruchu jest równowaga pomiędzy siłą a elastycznością (rozciągliwością) mięśni. Zapominając, czy tracąc balans pomiędzy tymi dwiema składowymi mocno ocieramy się o stwierdzenie…. „eee to nie dla mnie ten sport (rower, kijki, pływanie...)” i oddalamy się od zdrowia, bo odkładamy nasze zdrowie do….. szuflady …..jak słuchawki i wyciągamy za jakiś czas ….jeszcze bardziej poplątane...
Życzę:
Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia,
czasu spędzonego na rozmowie z bliskimi oraz
trafionych prezentów – może….
bezprzewodowych słuchawek ;)
Pozdrawiam- Łukasz Wesołowski