Opieka dietetyczna Twojego Konia 4 Pory Roku

Opieka dietetyczna Twojego Konia 4 Pory Roku Komponowanie indywidualnych diet i ziołolecznictwo.

18/09/2025

❣️10 PROSTYCH SPOSOBÓW JAK ZAPOBIEGAĆ KOLKOM U KONI PODCZAS JESIENNYCH ZMIAN POGODY ❣️

Zaczęła się jesienna aura – załamanie pogody, silne wiatry i zimne deszcze. To czas, w którym konie są szczególnie narażone na kolki. Zmiany pogodowe mogą wpływać nie tylko na układ pokarmowy, ale też na emocje, a stres często prowadzi do kolek spastycznych (skurczowych). Nie trzeba wydawać milionów na drogie preparaty – najważniejsze są rutyna, obserwacja, ruch i świadoma opieka.

💙1. Rutyna dnia
Konie najlepiej czują się w przewidywalnym rytmie. Stałe pory karmienia, wyprowadzania i treningu dają im poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Dzięki temu układ pokarmowy pracuje równomiernie, a ryzyko kolek spastycznych zmniejsza się.

💚2. Padok i wymuszony ruch
Dostęp do padoku jest istotny, ale w trudnych warunkach jesiennych warto dodać więcej wymuszonego ruchu. Dodatkowy spacer w ręku, lonża lub lekka jazda poprawiają perystaltykę jelit, usprawniają krążenie i zapobiegają zastojom treści pokarmowej.

💛3. Stały opiekun i trener
Jeden opiekun i jeden trener pozwalają budować zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. Stała opieka ogranicza stres i zmniejsza ryzyko kolek skurczowych wywołanych emocjami.

🧡4. Minimalizacja rotacji stadnych
Ciągłe zmiany towarzyszy w stadzie zwiększają napięcie. Im bardziej przewidywalna grupa, tym spokojniejszy koń i stabilniejsza praca jelit.

💜5. Siano w siatkach i stały dostęp do czystej wody
Podawanie siana w siatce sprawia, że koń je wolniej i dokładniej przeżuwa. Gdy zjada zbyt dużo na raz, treść pokarmowa nie jest trawiona optymalnie, co rozstraja jelito grube i zwiększa ryzyko kolek. Wydłużony czas jedzenia sprzyja prawidłowemu wykorzystaniu składników odżywczych i stabilizacji procesów trawiennych. Najlepiej wybierać siano łatwostrawne i wysokiej jakości.

💙6. Pasza treściwa tylko wtedy, gdy konieczna
Nie każdy koń potrzebuje dużej ilości zbóż lub energetycznych mieszanek. Ograniczenie paszy treściwej zmniejsza ryzyko wzdęć, zakwaszenia jelit i kolek. Wprowadzenie paszy treściwej powinno być stopniowe i dostosowane do faktycznego zapotrzebowania energetycznego konia.

💚7. Suplementy w trawokulkach na mokro
Jeśli koń wymaga wsparcia dodatkami, najlepiej podawać je w mokrych trawokulkach. Dzięki wodzie poprawia się nawodnienie treści pokarmowej i przyswajalność składników. Suplementy wspierają układ pokarmowy w następujący sposób:

Yea Sacc (drożdże Saccharomyces cerevisiae) – stabilizują florę jelitową i wspierają trawienie włókna
MOS i FOS (mannooligosacharydy i fruktooligosacharydy) – działają prebiotycznie, wspierają rozwój korzystnych bakterii jelitowych i ograniczają namnażanie patogenów
Psyllium (łuska babki jajowatej) – ułatwia przesuwanie treści pokarmowej, pomaga usuwać piasek i resztki z jelit
Gotowane siemię lniane – wytwarza ochronny kisiel otulający błony śluzowe, wspomaga regenerację i przesuwanie treści pokarmowej

💛8. Marchew – naturalne wsparcie
Marchew zawiera dużo wody i włókna, które wspomagają perystaltykę i „nawilżają” treść pokarmową. Wykazuje również działanie prebiotyczne, sprzyja rozwojowi korzystnej flory bakteryjnej, a zawarty w niej beta-karoten działa przeciwutleniająco. Marchew wspomaga wydzielanie mucyny – ochronnego śluzu, który zabezpiecza przewód pokarmowy przed podrażnieniami i wspiera prawidłowe trawienie.

🧡9. Zioła i naturalne dodatki wspierające trawienie i spokój

Koper włoski – zmniejsza wzdęcia i wspiera perystaltykę jelit
Rumianek – działa rozkurczowo i łagodząco na przewód pokarmowy
Melisa – koi układ nerwowy i redukuje stres wywołujący kolki spastyczne

💜10. Obserwacja i wsparcie emocjonalne
Jesienią niektóre konie są bardziej wrażliwe i nerwowe, dlatego tak ważne jest obserwowanie apetytu, ilości wypijanej wody, konsystencji kału i codziennego zachowania. Czasami wystarczy nałożyć derkę, aby chronić przed przewianiem, frustracją i napięciem mięśni. Spokojna opieka, relaks i cierpliwość opiekuna mają ogromny wpływ na pracę jelit – zrelaksowany koń rzadziej doświadcza kolek spastycznych.

Jesienne zmiany pogody to wyzwanie dla koni, ale dzięki konsekwentnej rutynie, codziennemu ruchowi, stabilnej opiece, uważnej obserwacji i wsparciu naturalnymi dodatkami można skutecznie zmniejszyć ryzyko kolek. Marchew, siemię lniane, psyllium i zioła są wartościowym uzupełnieniem, ale najważniejsze jest poświęcenie czasu i uwagi – to właśnie obecność opiekuna, spokój i stabilizacja są najlepszym wsparciem dla końskiego brzucha. :)

01/09/2025

🪰Giez żołądkowy u koni – cykl, zagrożenia i profilaktyka🪰

Giez żołądkowy (Gasterophilus spp.) to pasożyt koni, który może znacząco wpływać na komfort zwierzęcia, proces trawienia oraz skuteczność diety. W Polsce najczęściej spotyka się Gasterophilus intestinalis, który składa jaja na sierści kończyn przednich.

Larwy wylęgają się po zlizywaniu jaj przez konia i wnikają do jamy ustnej, osiedlając się w języku, dziąsłach i błonie śluzowej policzków, gdzie linieją do stadium L2. Etap przebywania larw L1 w jamie ustnej trwa zwykle od 1 do 3 tygodni.

Następnie larwy migrują do żołądka, przyczepiając się haczykami do błony śluzowej. Dzięki grubej chitynowej osłonce ciała, haczykom stabilizującym larwę oraz specjalnym substancjom powierzchniowym neutralizującym lokalnie kwas, larwy mogą przetrwać w kwaśnym środowisku żołądka przez kilka miesięcy. Larwy mechanicznie uszkadzają błonę śluzową układu pokarmowego konia, powodując nadżerki, wrzody i przewlekłe zapalenia zarówno w jamie ustnej, jak i w żołądku, a czasami w dwunastnicy, co może prowadzić do kolki czy utrudnionego przyswajania paszy.

Nie ma naukowych dowodów, że fazy księżyca wpływają na aktywność tych pasożytów– ich rozwój i migracja zależą głównie od temperatury, wilgotności i cyklu biologicznego muchy. Badania kału nie są wiarygodnym sposobem ich wykrywania, ponieważ larwy przebywają w przewodzie pokarmowym przez wiele miesięcy nie puszczając jaj, a dodatkowo - wczesne stadia nie są wydalane regularnie. Diagnoza opiera się głównie na obserwacji jaj na sierści konia, historii sezonowej infestacji i rutynowym odrobaczaniu profilaktycznym.

Skuteczne i bezpieczne pozbycie się gza końskiego wymaga regularnego odrobaczania w odpowiednim okresie, najlepiej późną jesienią, gdy większość larw znajduje się już w żołądku. Ważne jest również usuwanie jaj z sierści konia, stosowanie ochrony w sezonie letnim, ograniczenie wypasu w godzinach największej aktywności much oraz utrzymanie higieny pastwiska poprzez regularne usuwanie kału i ograniczenie miejsc sprzyjających przepoczwarzaniu larw.

Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak skutecznie i bezpiecznie pozbyć się gza końskiego oraz jak łagodzić podrażnienia błon śluzowych wywołane przez larwy, zapraszam na konsultacje 🙂. Dzięki odpowiedniej profilaktyce i opiece możliwe jest utrzymanie konia w dobrej kondycji, zapewnienie komfortu przeżuwania oraz prawidłowego trawienia.

✨ Lady, mama, którą miałam przyjemność prowadzić przez całą ciążę, zachwyciła wszystkich swoją obecnością razem ze swoim...
29/08/2025

✨ Lady, mama, którą miałam przyjemność prowadzić przez całą ciążę, zachwyciła wszystkich swoją obecnością razem ze swoim przepięknym dzieciątkiem na czempionacie. Widok maluszka pełnego energii u boku klaczy kroczącej z gracją i pewnością siebie był prawdziwie magiczny. 💖

Ogromne uznanie należy się właścicielce, Katarzynie Cygan, która z czułością i konsekwencją dba o swoje konie, troszcząc się o każdy szczegół ich życia. Jej wspaniała ręka do treningu sprawia, że konie wychodzą spod jej opieki pięknie umięśnione, pełne wdzięku i gotowe do pokazania całego swojego potencjału. 🐴✨

Czuję się zaszczycona, mogąc pracować pod kątem dietetycznym z końmi pani Kasi i być świadkiem takich wyjątkowych chwil. To momenty pełne harmonii, elegancji i radości, którymi chciałam się z Wami podzielić. 🌟

🍁 Jesienne musli – kompozycja pełna naturalnej harmoniiGdy poranki stają się rześkie, mgły delikatnie oplatają pastwiska...
20/08/2025

🍁 Jesienne musli – kompozycja pełna naturalnej harmonii

Gdy poranki stają się rześkie, mgły delikatnie oplatają pastwiska, a liście przybierają złote i czerwone odcienie, natura powoli przygotowuje się do zimowego spoczynku. To okres, w którym konie rozpoczynają swoją jesienną przemianę – wymieniają sierść, regenerują skórę i wspierają odporność organizmu. Zainspirowana tą wyjątkową atmosferą stworzyłam recepturę na musli, które odpowiada na potrzeby koni lekko pracujących (około godziny lekkiej pracy dziennie), wspierając ich zdrowie i witalność, przy stałym dostępie do średniej jakości siana (białko około 8%, cukier 5-10%).

Każdy element mieszanki został dobrany tak, aby wspierać odnowę sierści, kondycję skóry oraz naturalną odporność. Esparceta dostarcza pełnowartościowego białka i niezbędnych aminokwasów, w tym lizyny i metioniny, które wzmacniają włos, sprawiając, że sierść staje się gęsta, lśniąca i dobrze chroni przed chłodem. Jej delikatna struktura sprawia, że składniki odżywcze są łatwo przyswajalne, a organizm konia może je w pełni wykorzystać w procesach regeneracyjnych.

Pestki dyni oraz pestki słonecznika wnoszą do diety cenne tłuszcze i minerały, jak cynk i magnez, które wspierają tworzenie keratyny oraz zdrową strukturę skóry. Dostarczają także naturalnej energii, potrzebnej w codziennej pracy, lekkim treningu czy spokojnych wędrówkach po jesiennym, uboższym już pastwisku.

Olej lniany, bogaty w kwasy omega-3, działa odżywczo i przeciwzapalnie, wspierając stawy, mięśnie oraz kondycję skóry i sierści. Połączenie go z pestkami dyni i słonecznika tworzy harmonijną równowagę kwasów tłuszczowych, sprzyjającą zdrowiu metabolicznemu konia.

Słodkie dodatki jak dynia i marchew są naturalnym źródłem beta-karotenu, który organizm przekształca w witaminę A – wspierającą odporność, zdrową skórę i intensywny połysk sierści. Wytłok z rokitnika dostarcza antyoksydantów, które chronią komórki i wspomagają procesy regeneracyjne w organizmie w okresie jesiennej wymiany włosa. Delikatne wytłoki jabłkowe uzupełniają błonnik i lekką energię, wspomagając trawienie i wzbogacając smak.

Drożdże piwne oraz beta-glukan drożdżowy działają wspierająco na mikroflorę jelitową i układ odpornościowy, co jest szczególnie ważne w czasie chłodnych poranków i wilgotnych dni. Mieszanka witaminowo-mineralna uzupełnia wszelkie niedobory, zapewniając pełną równowagę składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

To musli jest czymś więcej niż pożywieniem – to harmonijne połączenie smaku, wartości odżywczych i naturalnej energii. Wspiera wymianę sierści, utrzymanie zdrowej skóry, mocne kopyta oraz stały poziom energii, pozwalając koniom lekko pracującym przygotować ciało do zimowego odpoczynku. Każdy kęs odzwierciedla rytm natury i jej jesienne dary, a jednocześnie stanowi subtelne wsparcie dla organizmu w tym wymagającym okresie roku.

Zainspirowana aurą jesieni, stworzyłam tę kompozycję, aby połączyć naturalne składniki w sposób harmonijny i świadomy, wspierając zdrowie koni w czasie wymiany sierści, spadających temperatur i przygotowania do zmniejszenia aktywności. To propozycja, w której energia, smak i dobrostan spotykają się w jednym posiłku– prawdziwy dar jesiennej przyrody dla Twojego konia.

Receptura:
400 g sieczki z esparcety
200 g szatkowanej świeżej marchwi
100 g pokrojonego miąższu świeżej dyni jadalnej
100 g makucha lnianego
100 g wytłoków jabłkowych
70 g łuskanego słonecznika lub pełnych nasion słonecznika czarnego z miękką łupiną (dla ptaków, optymalnie ekologiczny)
50 ml oleju lnianego
40 g wytłoków z rokitnika
30 g łuskanych pestek dyni
15 g drożdży piwnych
10 g beta glukanu drożdżowego
mieszanka witaminowo mineralna

Uśredniona analityka musli (u mnie uwzględnia bilans z mieszanki witaminowo- mineralnej Dolfos Horsemix Universal):
białko: 13,1%
cukier: 6,3%
skrobia: poniżej 1%
tłuszcz: 11,2%
wapń: 13,37 g
fosfor: 6,74 g
magnez: 3,5 g

Musli można podawać w formie meszu. Wystarczy zastąpić sieczkę z esparcety pelletkami i całość zalać letnią wodą. Po przestudzeniu dodać świeże warzywa i mieszankę witaminowo- mineralną. Opcjonalnie można również dodać 50 g łuski babki jajowatej.

Smacznego dla Waszych koni! :)

16/08/2025

🌿Bezpieczne pastwiska dla koni z genem oszczędności🌿

Kucyki, konie prymitywnych ras oraz konie metaboliczne, obdarzone tzw. genem oszczędności, to zwierzęta niezwykłe – stworzone przez naturę do życia w surowych warunkach, gdzie paszy było zawsze niewiele. Ich organizm perfekcyjnie magazynuje każdy nadmiar energii, co w dawnych czasach stanowiło klucz do przetrwania. Dziś jednak, w warunkach udomowienia przy dostępie do soczystej, bogatej zielonki, ta cecha bywa ich największym wrogiem – prowadzi do otyłości, insulinooporności, a w konsekwencji do groźnego i bolesnego ochwatu. Ratunkiem jest właściwe zarządzanie pastwiskiem i zrozumienie cyklu życia traw.

🌿Jak rosną trawy – opowieść o rytmie natury

🌸 Wiosna – gdy ziemia się nagrzewa, trawy wybuchają zielenią. Młoda darń jest pełna soków, cukrów i białka – prawdziwy energetyczny koktajl. To jednak czas szczególnie niebezpieczny dla koni metabolicznych: soczysta wiosenna trawa działa jak pasza wysokoenergetyczna, której ich organizm nie potrafi bezpiecznie przetworzyć.

🌼Wczesne lato – nadchodzi moment kwitnienia. Trawy kierują swoje siły w stronę kłosów i dojrzewających nasion, a w liściach stopniowo ubywa cukrów i białka. Natura przygotowuje się do samosiewu.

🌺Lato – po rozsianiu nasion rośliny zwalniają. Starsze źdźbła stają się sztywniejsze, włókniste, a ich wzrost niemal zamiera, zwłaszcza podczas upalnych, suchych tygodni.

🍁Jesień – czas odrodzenia – gdy spadają pierwsze sierpniowe deszcze, uśpione pastwisko ożywa. Trawy wypuszczają wtedy swoje liście zimowe – zielone, długie, ale już nie miękkie i soczyste, lecz bardziej sztywne i włókniste. To ich sposób na przygotowanie się do zimy: roślina nie inwestuje już w szybki przyrost, lecz gromadzi zapasy cukru w korzeniach nie w źdźbłach, a część nadziemna staje się odporniejsza na mróz. Dla koni oznacza to paszę znacznie bezpieczniejszą – z mniejszą ilością cukrów i białka, a większą dawką włókna, tak potrzebnego ich układowi pokarmowemu.

❄️Zima – świat traw zamiera. Rośliny trwają w spoczynku, chronione przez zgromadzone jesienią substancje zapasowe w korzeniach, czekając cierpliwie na nowy cykl.

❗Dlaczego nie wolno kosić wiosną?

Aby pastwisko mogło być bezpieczne, musi przejść pełen rytm natury. Wiosną trawa powinna wzrastać, zakwitnąć i rozsiać nasiona, a dopiero potem dać koniom swoje dojrzałe, włókniste liście. Jeśli ruń zostanie ścięta lub zgryziona zbyt wcześnie, rośliny ciągle będą wypuszczać młode, soczyste odrosty – pełne fruktanów i cukrów, czyli właśnie tego, co najbardziej szkodzi koniom metabolicznym. Dopiero pozwolenie trawom na ich naturalny cykl życia daje nam dar dojrzałego, zrównoważonego i bezpiecznego pastwiska.

🍂 Jesień – najlepszy czas dla koni metabolicznych

Sezon pastwiskowy dla koni z genem oszczędności powinien zaczynać się dopiero późnym latem i jesienią. Wtedy darń jest spokojniejsza, bogatsza we włókno, mniej soczysta i nie niesie ze sobą ryzyka gwałtownych skoków cukru we krwi. To właśnie wtedy natura sama podsuwa nam paszę najbardziej zbliżoną do paszy naturalnej– bezpieczną, wartościową, idealną dla koni, które potrzebują umiaru.

🌿Zasady bezpiecznego wypasu

* Pełen cykl wegetacyjny – trawa musi zakwitnąć i rozsypać nasiona, zanim koń pojawi się na pastwisku.
* Rotacja i umiar – konie nie mogą zgryzać darni zbyt krótko, minimalna wysokość to 7–8 cm.
* Stopniowe wprowadzanie – czas na pastwisku powinien być zwiększany powoli, aby układ pokarmowy zdążył się dostosować.

Pozwalając trawom na ich naturalny rytm – od pierwszych wiosennych źdźbeł, przez kwitnienie, wysiew nasion, aż po jesienne liście zimowe – tworzymy pastwisko naprawdę bezpieczne dla koni z genem oszczędności. To nie tylko troska o ich zdrowie metaboliczne i kopyta, ale też głęboki szacunek do mądrości natury, która wie najlepiej, jak dać zwierzętom to, czego potrzebują – w odpowiednim czasie i w odpowiedniej formie.

„Puszysty” nie znaczy zdrowy – o szetlandach i złudzeniu normy.Wiele osób, patrząc na kucyki szetlandzkie, widzi po pros...
23/07/2025

„Puszysty” nie znaczy zdrowy – o szetlandach i złudzeniu normy.

Wiele osób, patrząc na kucyki szetlandzkie, widzi po prostu… „puszyste słodziaki”. Ich okrągłe sylwetki, pulchne zadki i bujne grzywy wydają się być normą. Przecież „one tak mają” – powtarzamy sobie. Ale czy na pewno?

Dlaczego szetlandy są grube?

Kucyki szetlandzkie to rasa stworzona przez naturę do przetrwania w bardzo trudnych warunkach – surowym, zimnym klimacie i ubogim pożywieniu. Ich metabolizm działa wyjątkowo oszczędnie: z niewielkiej ilości jedzenia potrafią wyciągnąć maksimum energii.

To właśnie dlatego:
👉 bardzo łatwo przybierają na wadze,
👉 nie potrzebują pasz treściwych,
👉 mogą utyć nawet na samym sianie i często tak jest.

Dziś wiele szetlandów żyje w "cieplarnianych" warunkach: na bujnych pastwiskach, często z dostępem smakołyków. Efekt? Wiele z nich nosi zdecydowanie za dużo kilogramów, a my przestaliśmy to zauważać — bo „wszystkie takie są”.

Złudzenie normy: kiedy otyłość wydaje się normalna?

Przyzwyczailiśmy się do widoku grubych kucyków. Dla wielu właścicieli kuc w kondycji 7-8 (w skali BSC) wygląda „zdrowo”. Tymczasem:

🔴 Optymalna kondycja ciała dla kucyka to 5, a często nawet 4,5, szczególnie latem.

Zdrowy kucyk to taki, który:

✅ ma stosunkowo łatwo wyczuwalne żebra (nie wystające, ale też nie „zatopione” w tłuszczu),
✅ nie ma grzebienia tłuszczowego na szyi,
✅ ma wyraźnie zarysowane, delikatne dołeczki nad oczodołami (nie wypełnione tłuszczem).

Zbyt duża masa ciała to nie tylko kwestia estetyki. U szetlandów nadwaga bardzo szybko prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych takich jak:

* ochwat,
* zespół metaboliczny koni (EMS),
* insulinooporność,
* przeciążenia stawów i przedwczesne zwyrodnienia.

Jak dbać o sylwetkę kucyka?

✅ Regularnie oceniaj kondycję ciała (BCS) – najlepiej rękami, nie tylko okiem.
✅ Unikaj przekarmiania – większość szetlandów nie potrzebuje zbóż ani extra białka.
✅ Zapewnij ubogą paszę objętościową (najlepiej siano o niskiej wartości, cukier nieprzekraczający 5%, białka w granicach 8% a czasem i to jest zbyt wiele...),
ale pamiętaj, że przy takiej diecie konieczna jest:

* odpowiednia suplementacja witaminowo-mineralna,
* stały dostęp do świeżej, czystej wody,
* lizawka solna bezsmakowa, bez aromatów, melasy i dodatków.

✅ Kontroluj dostęp do trawy (czasowo lub przez kaganiec pastwiskowy, wypadają tylko na trawie przerośniętej i wysokiej, która wydała nasiona).
✅ Zapewnij umiarkowany, ale regularny i nieprzeciążający ruch

Szetland to koń jak każdy inny – tylko mniejszy.

I małe, szetlandy wymagają dokładnie takiej samej profilaktyki zdrowotnej jak duże konie:

🔹 odrobaczanie zgodne z programem,
🔹 odpiaszczanie
🔹 profilaktyka wrzodowa, szczególnie przy stresie, transporcie, zmianach żywieniowych czy pracy.

To, że „wszystkie kucyki są grube”, nie znaczy, że to zdrowe. Puszystość to nie norma – to efekt życia niezgodnego z fizjologią tej rasy. Patrząc na szetlanda, warto zadać sobie pytanie: „Czy on naprawdę wygląda zdrowo, czy po prostu się do tego widoku przyzwyczaiłem/am?”

Jeśli chcesz upewnić się, czy Twój kucyk jest w dobrej kondycji, chętnie pomogę. Razem możemy zadbać o jego zdrowie na długie lata – nie tylko na oko, ale naprawdę.

Pierwsze dwa zdjęcia w pionie - kucyk w idealnej kondycji
Zdjęcie prawe górne- lekka nadwaga
Ostatnie dwa zdjęcia dolne po prawej stronie- olbrzymia nadwaga

💕Kronos – koń, który odzyskał blask⭐Kiedy właścicielka 21-letniego Kronosa napisała do mnie po raz pierwszy, był to już ...
21/07/2025

💕Kronos – koń, który odzyskał blask⭐

Kiedy właścicielka 21-letniego Kronosa napisała do mnie po raz pierwszy, był to już koń z długą historią – niestety niełatwą. Zmagający się z zaawansowanymi problemami układu ruchu, zwyrodnieniami, osłabionymi ścięgnami i trudnymi w pielęgnacji kopytami, nie mógł pracować ani funkcjonować jak dawniej. Pomimo wielu zmian diet i prób żywieniowych, Kronos nie przybierał na wadze, a jego stan nie poprawiał się w sposób trwały. Każda kolejna pasza, nowy jadłospis – wszystko zdawało się nie przynosić oczekiwanego efektu.

Kiedy dostałam tę wiadomość, postanowiłam ułożyć dla niego dietę najlepiej, jak tylko potrafię. Nie była to skomplikowana receptura – wręcz przeciwnie. Postawiłam na jakość i równowagę: pełnowartościowe białko, dobrej jakości pulpa buraczana, mesz na bazie siemienia lnianego i słonecznika, dodatek esparcety oraz odpowiednio dobrane suplementy wspierające układ pokarmowy i aparat ruchu. Kluczowe było nie tylko dobranie składników, ale także ich przyswajalność i dopasowanie do potrzeb starszego konia z problemami ortopedycznymi i możliwymi problemami układu pokarmowego.

Ogromną rolę w procesie zdrowienia Kronosa odegrała właścicielka – troskliwa, zaangażowana i oddana bez reszty. To dzięki niej kopyta Kronosa są zawsze starannie podkute przez profesjonalistę, a koń mimo ograniczeń każdego dnia może cieszyć się spokojnym stępowaniem. Choć nie może już wrócić do pracy, to ma zapewnione wszystko, czego potrzebuje koń senior – bezpieczeństwo, stabilność i miłość.

Już po miesiącu od wdrożenia diety właścicielka przysłała mi zdjęcie – "widać poprawę!" napisała. A ja... ostrożnie podeszłam do tematu, odpisałam, że może to kwestia światła, kwestia zdjęcia, może poczekajmy jeszcze trochę. Dzisiaj dostałam kolejne zdjęcie i już nie mam żadnych wątpliwości – Kronos wypiękniał, nabrał ciała, poprawiła się jego kondycja i wyraz. Pierwsze zdjęcie pochodzi z maja, środkowe z okresu przejściowego, a dwa ostatnie z dzisiaj ( z porównaniem zadu sprzed)– różnica jest naprawdę wyraźna.

To nie jest historia o cudzie, to opowieść o konsekwencji, cierpliwości i szacunku do końskich potrzeb. Kronos nie wróci już do intensywnej pracy, ale ma przed sobą jeszcze wiele wspaniałych lat – w spokoju, pod czułą opieką, z pełną miską dobroci i komfortowymi kopytami. Cieszę się, że mogłam mieć swój mały udział w tej przemianie 🥰

Dziękuję właścicielce za zaufanie i Kronosowi – za to, że pokazał nam wszystkim, jak wiele może dać dobrze dobrana dieta i troskliwa opieka 💕

17/07/2025

Testujemy Esparcetę 🌿😊

25/06/2025

🌾Słoma owsiana – wartościowa pasza dla kucyków i koni mało wymagających🌾

Słoma owsiana to nie tylko ściółka – w odpowiedniej jakości może być pełnoprawnym składnikiem diety objętościowej dla koni. Szczególnie sprawdza się u koni, które nie potrzebują wysokiej wartości energetycznej paszy: kucyków, koni prymitywnych (np. hucuły, koniki polskie), rekonwalescentów oraz tych, które mają tendencję do tycia. Dla takich zwierząt słoma owsiana może być znakomitym uzupełnieniem lub nawet częściowym zamiennikiem siana.

🌾 Dlaczego słoma owsiana może być dobrym wyborem?🌾

Słoma owsiana zawiera mało cukrów i energii, a dużo włókna surowego. Włókno owsa działa regulująco na przewód pokarmowy – pobudza perystaltykę jelit, zapobiega zastojom i daje uczucie sytości. Co ważne, w przeciwieństwie do słomy jęczmiennej, słoma owsiana jest delikatniejsza, bardziej elastyczna i lepiej akceptowana przez konie. Z tego powodu może pełnić rolę paszy „na czas” – czyli takiej, którą koń żuje długo, ale nie przyjmuje nadmiaru kalorii.

Warto jednak pamiętać, że nie każda słoma owsiana się nadaje.

🌾 Z jakich odmian owsa słoma nadaje się dla koni?🌾

Najlepsza słoma pochodzi z OWSA ZWYCZAJNEGO (Avena sativa) – jest to klasyczna, tradycyjna forma owsa, dająca słomę cienką, dość miękką, z umiarkowaną zawartością włókna i stosunkowo niską zawartością ligniny– czyli składnika, który odpowiada za zdrewnienie tkanek roślinnych i ich słabą strawność.

Równie dobrą paszą może być słoma z OWSA NAGIEGO (Avena nuda) – mniej znanego gatunku, który nie ma łuski, a jego słoma bywa jeszcze delikatniejsza, bardziej zielonkawa i lepiej trawiona. Konie bardzo ją lubią, jeśli została dobrze zebrana.

Z kolei słoma z OWSA SZORSTKIEGO (Avena strigosa) – to produkt uboczny po roślinie pastewnej, który nie nadaje się dla koni. Jest twarda, włóknista, szorstka i gorzka – konie niechętnie ją pobierają, a jeśli nawet ją zjedzą, to jej strawność jest bardzo niska.

Szczególnie niebezpieczna jest słoma z tzw. OWSA HYBRYDOWEGO– są to wysokie, szybko rosnące odmiany mieszańcowe uprawiane głównie na kiszonkę dla bydła. Ich łodygi są grube, bardzo zdrewniałe, pełne ligniny – a przez to praktycznie niestrawne dla koni. Taką słomę koń może nawet próbować jeść z nudów, ale nie tylko jej nie strawi – może od niej mocno zakolkować.

🌾 A co z ligniną?🌾

Lignina to składnik ścian komórkowych roślin, który znacząco obniża strawność pasz. Jej ilość w słomie zależy od gatunku i warunków pogodowych. Dla przykładu:

* w słomie z owsa zwyczajnego zawartość ligniny to zwykle 4–6% suchej masy,
* w słomie z owsa nagiego – nieco mniej, ok. 3–5%,
* w słomie z owsa szorstkiego i hybrydowego – może sięgać do 13%, co czyni ją niemal całkowicie niestrawną dla koni.

Nie tylko lignina, ale też twardość i grubość źdźbła wpływają na to, czy koń ją zje i przetrawi. U koni wrażliwych na zatkania, gruba i zdrewniała słoma może doprowadzić do kolki a nawet zaklinowania przełyku.

🌾 Które konie nie powinny dostawać słomy?🌾

* Konie z problemami z przełykaniem lub zębami,
* Konie, które mają słaby odruch żucia lub łykają paszę w pośpiechu,
* Konie odwodnione lub te, które mają ograniczony dostęp do świeżej wody – sucha słoma może spowodować zatkanie,
* Konie po przebytych kolkach związanych z niedrożnością– w ich diecie słoma powinna być ograniczona lub całkowicie wykluczona,
* Konie intensywnie pracujące, wyczynowe – słoma owsiana nie dostarcza odpowiedniej ilości energii ani białka.

🌾Najlepsza słoma? Taka z trawą🌾

Ciekawym przypadkiem jest słoma owsiana, która zawiera domieszkę traw. Zwykle dzieje się tak wtedy, gdy:

* pole po owsie było wcześniej łąką i trawy się wysiały naturalnie (samosiew),
* rolnik stosował mieszankę owsa z trawą,
* owies wysiany został po trawie, która się nie do końca zlikwidowała.

Taka słoma jest zwykle miękka, pachnąca i konie ją uwielbiają.

🌾Podsumowanie🌾

Słoma owsiana może być pełnowartościowym dodatkiem paszowym dla koni mało wymagających, o ile pochodzi z odpowiedniego źródła. Owies zwyczajny i owies nagi to najlepsze opcje. Słoma z owsa szorstkiego oraz hybrydowego – to pasze nieodpowiednie i mogą być wręcz niebezpieczne. Dodatkowo, najlepszy efekt smakowitości i jakości uzyskuje się wtedy, gdy w słomie znajdują się domieszki traw – wtedy koń zyskuje bogatszy w smak, a nawet w odżywczość i w strukturę materiał, który z przyjemnością żuje.

Nie każdy koń może jednak słomę spożywać bez ryzyka – trzeba uwzględnić stan uzębienia, wiek, nawodnienie oraz wcześniejsze problemy z trawieniem.

Dla odpowiedniej grupy koni – słoma owsiana to naturalna, prosta i ekonomiczna forma paszy objętościowej, która często bywa bardziej wartościowa niż się powszechnie sądzi. 🤗

23/06/2025

❗🫧Omeprazol, wrzody i mikrobiota – fakty kontra popularne mity🫧❗

Wiele osób twierdzi, że „po omeprazolu wrzody zawsze wracają”, albo że „lek niszczy florę jelitową, a koń już nigdy nie wraca do równowagi”.
Brzmi to złowieszczo, ale… to po prostu nieprawda. I warto to sobie spokojnie i konkretnie wytłumaczyć.

🫧Jak działa omeprazol?🫧

Omeprazol to lek z grupy IPP – inhibitorów pompy protonowej.
Działa tylko w żołądku, gdzie hamuje wydzielanie kwasu solnego, dając czas uszkodzonej błonie śluzowej na regenerację.

✅ Nie wchodzi w reakcję z florą bakteryjną jelit.
✅ Nie działa ogólnoustrojowo.
✅ Nie „wyjaławia” organizmu – bo nie o to w ogóle chodzi w jego działaniu.

W badaniu na koniach (Rendle et al., 2020) nawet po 28 dniach stosowania omeprazolu nie zaobserwowano istotnych zmian w różnorodności mikrobioty kałowej❗

❌ „Po omeprazolu wrzody wracają”? Nie – wracają, bo wraca to, co je wywołało.

To częsty błąd logiczny: jeśli coś wraca po leczeniu, to „znaczy, że przez leczenie”.
To jakby powiedzieć:

„Złamałem nogę znowu rok po zdjęciu gipsu – to przez ten gips!”🙈

Brzmi niedorzecznie? Bo takie jest.

Wrzody wracają nie dlatego, że lek był zły – tylko dlatego, że nie zmieniły się warunki, które je spowodowały:
– stres,
– głodówki między posiłkami,
– intensywna praca,
– nieodpowiednia dieta,
– lub brak wsparcia po leczeniu.

Omeprazol nie leczy przyczyny – leczy środowisko w żołądku, dając czas na gojenie. Jeśli nie poprawimy stylu życia konia – efekt się nie utrzyma, niezależnie od zastosowanej terapii.

🫧To nie omeprazol niszczy florę – to wrzody to robią.

Wrzody to nie tylko zmiana na błonie śluzowej – to ciągły ból, stres i zaburzone trawienie
A te czynniki fizjologicznie i hormonalnie rozstrajają jelita.

➡️ Stres i ból pobudzają oś podwzgórze–przysadka–nadnercza, co prowadzi do przewlekłego wzrostu kortyzolu:
– zmniejszona motoryka jelit,
– gorsze wchłanianie,
– przerost niekorzystnych bakterii.

➡️ Zaburzone trawienie prowadzi do niecałkowitego rozkładu paszy, nadmiernej fermentacji, gazów i rozrostu mikroflory patogennej.

Czyli to same wrzody – nie lek – są głównym powodem zaburzeń równowagi mikrobiologicznej.
Leczenie ich skutecznie zmniejsza to ryzyko, a nie je powoduje.

⚠️ Długie stosowanie omeprazolu? Tak – może mieć skutki uboczne. Ale krótkie leczenie jest bezpieczne.

Co może się wydarzyć przy dłuższym stosowaniu (> 4–6 tygodni)?

1. Wzrost poziomu gastryny – organizm reaguje na niską kwasowość i stymuluje produkcję kwasu po odstawieniu (tzw. „efekt odbicia” – RAH).
2. Obniżona kwasowość = mniej ochrony przed drobnoustrojami– teoretyczne ryzyko, jeśli nie zapewnimy właściwej diety i suplementacji.
3. Wpływ na wchłanianie minerałów – opisany u ludzi (np. wapń, magnez), u koni brak mocnych dowodów.

➡️ Ale to dotyczy długotrwałego, niekontrolowanego leczenia.
➡️ Krótkookresowe leczenie (4-6 tygodni) jest bezpieczne, dobrze przebadane i przynosi realną ulgę.

🌿 Czy można leczyć wrzody naturalnie, bez leków?

Tak – ale tylko wtedy, gdy koń ma idealne warunki:

* dostęp do siana/lucerny 24/7,
* spokój, rutynę i brak stresu,
* ograniczoną pracę fizyczną,
* odpowiednią dietę i suplementację.

W łagodnych przypadkach i przy dobrym prowadzeniu można próbować.
Ale jeśli koń cierpi, przestaje jeść, chudnie, ma agresję pod siodłem – czekanie aż "samo przejdzie" to nie leczenie. To ignorowanie bólu. To poważny błąd!

✅ Podsumowanie:

❌ Mit: wrzody wracają po omeprazolu.
✅ Fakt: wracają, gdy wracają ich przyczyny – styl życia, stres, dieta.
❌ Mit: omeprazol niszczy mikroflorę przy krótkoterminowej terapii..
✅ Fakt: wrzody, stres i ból to główne zagrożenie dla jelit, nie lek.
✅ Prawidłowe leczenie + zmiana stylu życia to klucz do trwałego zdrowia.
⚠️ Długie leczenie IPP wymaga planu – ale krótkie daje ulgę i nie szkodzi.

♥️🐎 Lecząc wrzody, nie lecz tylko żołądka – lecz całego konia.
Porozmawiaj z weterynarzem o kompleksowym planie leczenia i profilaktyki – bo omeprazol to narzędzie, a nie wróg ☺️

Adres

84-223
Linia
84-223

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Opieka dietetyczna Twojego Konia 4 Pory Roku umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Opieka dietetyczna Twojego Konia 4 Pory Roku:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria