Bereza Bernarda Certyfikowany Psychoterapeuta

Bereza Bernarda Certyfikowany Psychoterapeuta superwizja, psychoterapia
online
605 833 083

  🤝
08/10/2025

🤝

Taka mała wróżba na egzaminie superwizorskim 😉Well done!!! ❤️
05/10/2025

Taka mała wróżba na egzaminie superwizorskim 😉

Well done!!! ❤️

Coś mnie naszło na udostępnianie ostatnio. Są lepsze 🍀 i gorsze momenty 🤒 Życie. Ale podaję dalej 🫴 ❤️ , bo znane mi z g...
02/10/2025

Coś mnie naszło na udostępnianie ostatnio. Są lepsze 🍀 i gorsze momenty 🤒 Życie. Ale podaję dalej 🫴 ❤️ , bo znane mi z gabinetu, ważne i prawdziwe. Podpisuję się wszystkimi kończynami 😉

„Dojrzały proces terapeutyczny to nie ucieczka od prawdy, ale stworzenie przestrzeni, w której prawda może wybrzmieć i zostać uniesiona przez wszystkich w pokoju”

Gdy terapeuta nie wytrzymuje napięcia

W dobrej terapii trudne momenty są nieuniknione. Czasem ktoś mówi prawdę ostrą jak nóż. Ktoś inny nie jest gotowy, żeby ją usłyszeć.
W pokoju robi się gęsto.

I wtedy kluczowe jest czy terapeuta potrafi unieść to napięcie.
Bo jeśli nie to pojawia się szybka etykieta, no "to u pana choroba", "pani przesadza", temat zostaje odłożony "na później", albo rozmowa rozmywa się, żeby było "miło i bezpiecznie"

Dla jednej strony to ulga.
Dla drugiej poczucie zdrady:
"Mówię, a nikt nie słyszy"

Dojrzały proces terapeutyczny to nie ucieczka od prawdy, ale stworzenie przestrzeni, w której prawda może wybrzmieć
i zostać uniesiona przez wszystkich w pokoju.

Trzymanie pola - tak, rozmywanie - nie..

30/09/2025

„Półsieroctwo”, nieobecność ojca i głód ojca nie są ze sobą tożsame. Ostatni możemy odczuwać, nawet jeżeli go posiadamy, z kolei nieobecność wynika z jego śmierci, rozwodu, porzucenia albo nieznajomości biologicznego rodzica. W każdym razie głód ojca zawsze dotyczy stanu emocjonalnego kogoś, kto łaknie przewodnictwa, bezpieczeństwa, tożsamości, ochrony lub po prostu aprobaty. U dzieci manifestuje się jako lęk przed porzuceniem, poczucie pustki, zaniżona samoocena, mania kontroli i (lub) problemy z okazywaniem zaufania. Na poziomie zarówno społeczeństwa, jak i jednostki, głód ojca staje się równoznaczny z wrażeniem niepełnej samorealizacji. Tym samym u obu płci występuje zwiększone zapotrzebowanie na bliskość oraz atencję, sprzyjające dysfunkcjom.
Herzog pierwotnie użył określenia „głód ojca”, pisząc o mężczyznach, którzy doświadczyli niespodziewanej straty ojca. Maine była zdania, że każde dziecko doświadcza głębokiej, dojmującej tęsknoty za swoim ojcem, ale również posługiwała się tym terminem głównie w odniesieniu do dziewcząt, które pragnęły emocjonalnej bliskości z rodzicem, wykazując nie tylko zaburzenia odżywiania, ale ogólne problemy w kontaktach z drugą płcią, jak również z wyrażaniem siebie czy asertywnością. Oboje teoretyków widziało w nieobecności ojca groźbę deprywacji, której zaradzić może wyłącznie szybkie pojawienie się osoby, która spełni te funkcje zamiast niego.
Możliwym kluczem do zrozumienia tego zjawiska jest fakt, że dziecko, niekoniecznie świadomie, czuje się porzucone. Jak to ujęła Beth Erickson, „Głód ojca zawsze ma to samo źródło: opuszczenie. Abdykacja ojca może być pełna albo jedynie emocjonalna”. Niezależnie od przyczyny, dziecko zostało pozbawione ojca, a tym samym – wszelkich świadczeń z jego strony."

"Scenariusze ojcostwa" praca zbiorowa, wyd Ingenium (zapowiedź)
il Fons Heijnsbroek

  🫂
19/09/2025

🫂

Agnieszka Jucewicz: Czym jest bliskość?
Zofia Milska-Wrzosińska: - Przypomina mi się scena z jakiejś staroświeckiej książki dla młodzieży, chyba z "Ani z Zielonego Wzgórza". Siostrzenica pyta ciotkę, czym właściwie jest ten zdrowy rozsądek, na który ona tak często się powołuje. Ciotka na to: "Młoda damo, ten, kto zdrowy rozsądek ma, doskonale wie, czym on jest. A kto go nie ma, i tak nie zrozumie, niezależnie od tego, ile by tłumaczyć".
Z bliskością jest podobnie. Ktoś, kto jest blisko z ludźmi, na ogół wie, na czym to polega. Co nie oznacza, że potrafiłby podać definicję. A jeśli komuś tak się życie ułożyło, że bliskości nie doświadcza i nie okazuje, to nie bardzo wie, czym ona jest. Nie rozumie, czym się różni od takich form relacji jak na przykład współpraca, kolegowanie się czy zakochanie.
To o czym będziemy rozmawiać?
- Są różne definicje bliskości, ale nie znalazłam takiej, która ujmuje wszystko, więc powiem własnymi słowami - zwięźle i podniośle. Bliskość to trwałe, wzajemne zaangażowanie emocjonalne z przewagą afektu pozytywnego.
Co to znaczy?
- Ktoś jest dla nas ważny, my jesteśmy dla niego ważni i towarzyszą temu głównie pozytywne uczucia. Czyli jak ludzie są dla siebie bardzo ważni, ale negatywnie - odnoszą się do siebie z wrogością, agresywnie rywalizują - to nie o to chodzi. Skądinąd takie związki potrafią trwać latami i bywają bardzo namiętne, jednak to już temat na zupełnie inną rozmowę.
Czy blisko można być tylko z kimś, kogo się długo zna?
- Bywają przelotne olśnienia bliskością. Spędzamy z kimś cały wieczór, weekend, nawet dwa tygodnie, wydaje się, że nadajemy na tej samej fali, ale przychodzi następny dzień, powrót z wyjazdu integracyjnego albo wakacji, i okazuje się, że w naszym prawdziwym życiu nie ma miejsca na tę relację. Z jakichś powodów nie wyłoniła się z niej prawdziwa bliskość - nacechowana troską i otwartością, czyli dwoma zasadniczymi elementami bliskiej relacji. Zdarza się, że jeden z tych elementów jest obecny bardziej niż drugi. Na przykład niektóre przyjaźnie, częściej męskie, charakteryzują się wielką wzajemną gotowością do niesienia pomocy - żona narzeka: "Mąż, żeby kumplowi auto odholować, to zawsze czas znajdzie, a nasz składzik od miesięcy niesprzątnięty" - ale nie ma specjalnej potrzeby częstych zwierzeń. No, chyba że sytuacja jest wyjątkowa: "Słuchaj, muszę pogadać, zostawiła mnie.
I to też jest bliskość?
- Tak, jeżeli możliwość odsłonięcia pozostaje wciąż otwarta, choćby nawet mało używana. Gorzej w drugą stronę. Bywa, że w relacji jest bardzo dużo otwartości, ludzie bez przerwy wszystko sobie opowiadają, ale kiedy jedno trafia do szpitala, to słyszy: "Wiesz, przepraszam, poproś kogoś innego, żeby ci przyniósł wodę, owoce czy co tam jeszcze potrzebujesz. Babcia umierała w szpitalu dwa tygodnie w okropnych warunkach i teraz mam traumę, więc raczej nie przyjdę". A przecież bliskość sprawdza się przede wszystkim wtedy, kiedy ktoś doświadcza cierpienia czy jest w kryzysie.

fragment rozmowy dla Wysokich Obcasów
(o bliskości też będziemy mówić na warsztacie dla par:)
fot Boris Misevic

Podaję dalej, bo prawdziwe 🤒
27/08/2025

Podaję dalej, bo prawdziwe 🤒

Bajka o samo(dzielnej) Matce

Dawno, dawno temu, choć tak naprawdę wczoraj i dziś, żyła sobie Matka. W papierach „samodzielna”, w oczach ludzi „dzielna”, a w sercu? Bardzo samotna.

Miała królestwo o powierzchni 52 m², tron z krzesła IKEA i skarbiec, w którym złoto kończyło się trzy dni przed wypłatą. Codziennie walczyła z trzema smokami: rachunkami, gorączką dziecka i własnym poczuciem winy, gdy wieczorami zamiast pograć w planszówkę przewijała rolki na Insta.

Kiedy czasem odważyła się powiedzieć głośno: „Czuje się taka samotna”, świat krzyczał: „Nie mów samotna! Mów SAMODZIELNA! To brzmi lepiej, poczujesz się silniejsza!”

Jakby zmiana słowa miała moc dźwigania zakupów z Lidla albo wstawania w nocy i zmiany zarzyganej pościeli. Jakby od innej etykiety mniej bolały noce przy kolejnym sezonie „Miłość jest ślepa” i puste miejsce w łóżku.

A ona myślała: „W dupie mam bycie dzielną. Wolałabym, aby drugi rodzic stał się współodpowiedzialny!”. Bo ta Matka nie marzyła o medalach za odwagę. Marzyła o tym, żeby ktoś wziął na siebie kawałek jej ciężaru.

Żeby czasem ktoś spytał, jak ona śpi, zamiast tylko jak śpi jej dziecko. Żeby ktoś zobaczył w niej kobietę, nie tylko automat do zadań specjalnych i materialistkę skamlącą o alimenty.

W bajkach rycerze zawsze ratują księżniczki.
W jej bajce rycerz zgubił się gdy musiał wziąć wolne w pracy, gdy dziecko zachorowało, albo uznał, że smoki to nie jego problem. Niektórzy rycerze chętnie wpadają, aby zabrać dziecko na lody, niektórzy nawet na cały tydzień, żeby wyglądało po równo 😉

Aż pewnego dnia, zrozumiała coś ważnego:
bycie dzielną to nie dar, to przymus.
I ma prawo powiedzieć: „Nie chcę być dzielna. Chcę być wspierana. Chcę być zauważona. Chcę, żeby ktoś czasem zamiast gadać wziął cześć obowiązków na siebie.” To nie jest bajka z morałem o „self-care” i „girl power”. To bajka z prośbą:

Przestańcie mówić samotnym matkom, jak mają się nazywać. Pozwólcie im mówić prawdę, nawet jeśli jest niewygodna. Pozwólcie im czuć, co naprawdę czują. Zakasajcie rękawy i weźcie się do roboty bo ponoć wszystkie dzieci nasze są, zamiast powoływać ją do bycia dzielną.
I może wtedy będzie można powiedzieć: żyła długo i szczęśliwie.

„Na przestrzeni czasu i tych kobiet, które do mnie przychodzą, spostrzegam, że my jako społeczeństwo idziemy w tym kieru...
23/08/2025

„Na przestrzeni czasu i tych kobiet, które do mnie przychodzą, spostrzegam, że my jako społeczeństwo idziemy w tym kierunku - kiedyś było nie do pomyślenia, bo były „stare panny”, później były „staro rodzące”, teraz związki są „różnorakie” lub „ich brak” i w moim odczuciu idziemy w kierunku, gdzie instytucja małżeństwa niestety, ale będzie samoistnie wygasać”

/Alina Superniok/
zdj. autor nieznany

„Szamani od dawna wiedzieli o istnieniu traumy - w przeciwieństwie do zachodnich lekarzy, którym wiele czasu zabrało roz...
18/08/2025

„Szamani od dawna wiedzieli o istnieniu traumy - w przeciwieństwie do zachodnich lekarzy, którym wiele czasu zabrało rozpoznanie jej obezwładniającego wpływu.

Dzięki barwnym rytuałom ci tak zwani prymitywni uzdrowiciele wyzwalają w swych pacjentach potężne leczące siły. Co istotne, chociaż te ceremonie różnią się od siebie, ich najważniejszy odbiorca - chory - pod koniec uzdrawiania prawie zawsze dygocze i drży. Tak drżą zwierzęta, gdy uwalniają skumulowaną energię”

/Peter A. Levine/
zdj. autor nieznany

„Zniekształcenia poznawcze to błędy w naszym myśleniu, które podobnie jak niefunkcjonalne przekonania niepotrzebnie utru...
18/08/2025

„Zniekształcenia poznawcze to błędy w naszym myśleniu, które podobnie jak niefunkcjonalne przekonania niepotrzebnie utrudniają nam życie i podbijają poziom niewygodnych emocji.

Najpopularniejsze to na przykład myślenie w kategoriach „muszę” i „powinienem”.

Przypomnijcie sobie, kiedy po raz ostatni słowa te pojawiły się w waszych myślach. Niemal za każdym razem budzą one jakiś dyskomfort.

Na przykład gdy myślę, że muszę napisać jeszcze kolejny akapit, momentalnie czuję lekkie poczucie presji i delikatne spięcie. Natomiast wystarczy, że zamienię to jedno słowo „muszę” na „chcę” albo „nie chcę” bądź też na „mogę” albo „nie mogę” i jest momentalnie lepiej.

Na przykład: „Chcę napisać dzisiaj jeszcze jeden akapit i mogę go napisać” albo „Nie chcę pisać tego kolejnego akapitu, ale mogę to zrobić” lub „Chcę napisać jeszcze jeden akapit, ale nie mogę tego już dzisiaj zrobić, ponieważ czeka na mnie mój synek”.

Momentalnie czuję, że poczucie presji odchodzi, pojawia się w jego miejsce poczucie sprawczości i pozytywniejsza motywacja. Więc myślę, że napiszę kolejny akapit, bo akurat mam dzisiaj jeszcze trochę czasu.

A jeśli nigdy nie bawiliście się 🏀🛼🤹‍♂️ w zamienianie „muszę” i „powinienem” na „chcę”, „nie chcę”, „mogę” lub „nie mogę”, to spróbujcie jeszcze dzisiaj. Bardzo polecam”

/Mateusz Gola/
rys. autor nieznany

„Większość pacjentów, którzy są gejami, lesbijkami, transgenderystami czy interseksualistami, musi wiedzieć cokolwiek na...
18/08/2025

„Większość pacjentów, którzy są gejami, lesbijkami, transgenderystami czy interseksualistami, musi wiedzieć cokolwiek na temat nastawienia terapeuty do ich seksualności i do ich postaw politycznych wobec różnorodności seksualnej i płciowej. (…) Niektóre osoby preferują specjalistów o tej samej orientacji seksualnej.

Terapeuci, którzy chcą pracować z takimi pacjentami, muszą być chętni do tego, by mówić o własnej podobnej orientacji, a w przeciwnym wypadku szczerze przyznać, że nie spełniają wymagań klienta”

/Nancy McWilliams/
zdj. autor nieznany

Adres

Lublin

Telefon

605-833-083

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Bereza Bernarda Certyfikowany Psychoterapeuta umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Bereza Bernarda Certyfikowany Psychoterapeuta:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria