Gabinet dietetyki klinicznej, odchudzania i psychodietetyki w samym centrum Lublina
29/08/2025
Piątki miały być wolne od gabinetu, ale co ja poradzę, że kocham tę robotę! A w taki cieplutki dzień, miło na chwilę posiedzieć w piwnicy 😎
Korzystajcie z pogody. Nie szukajcie wymówek, szukajcie okazji, żeby pobyć trochę w ruchu ❤️
Potem będzie "nie bo zimno", "nie bo deszcz", a teraz? Co Cię hamuje przed wyjściem na spacer lub rower?
20/06/2025
Masz PCOS, hiperandrogenizm, niski progesteron lub nie masz owulacji? Twoja dieta składa się z pierogów, naleśników, placuszków, owoców, owsianek i pieczywa, a po pominięciu posiłku bardzo ciężko jest Ci wytrzymać? Nadmiar insuliny wywołany dietą wysokowęglowodanową może być jedną z przyczyn zaburzeń gospodarki hormonalnej!
Jak możemy zmodyfikować dietę pod bardziej przyjazną hormonom i jakie to ma znaczenie dla komórek?
👉Mniej węglowodanów = mniej insuliny → organizm zaczyna odzyskiwać wrażliwość insulinową.
👉Więcej tłuszczu i białka → stabilna glikemia (tłuszcz praktycznie nie stymuluje insuliny, a białko tylko umiarkowanie)
👉Stabilna glikemia to dłuższa sytość → możesz jeść rzadziej → rzadziej w ciągu dnia podnosisz poziom insuliny → dajesz odpocząć komórkom od cukru
👉Niższy poziom insuliny = mniej androgenów + wyższy poziom SHBG →
cykl wraca do normy bo jajniki nie są stymulowane nadmierną ilością insuliny → prawidłowe dojrzewanie pęcherzyków → większe szanse na owulacje.
To nie teoria — to praktyka kliniczna u kobiet z PCOS, hiperinsulinemią i zaburzeniami miesiączkowania.
✳️ Co to może oznaczać w diecie?
✅ Więcej tłuszczów: oliwa, awokado, jajka, orzechy, ryby, masło klarowane
✅ Więcej białka: jaja, ryby, mięso, tofu, twarogi i sery, owoce morza, rośliny strączkowe
❌ Mniej węglowodanów: ograniczenie pieczywa, płatków, ryżu, makaronów, słodyczy i większości tego, co znajdziesz w piekarni
🍠 Jeśli węgle — to złożone, z błonnikiem, porcje kontrolowane i w odpowiednim towarzystwie (z tłuszczem i białkiem)
Jeśli masz insulinooporność, nie musisz rezygnować z węglowodanów całkowicie. Zacznij od włączenia do diety większej ilości białka, warzyw i tłuszczu oraz zmniejszenia (nie eliminacji!) węglowodanów i zobacz, co się stanie z Twoim cyklem🙂
13/06/2025
Masz trądzik, przetłuszczającą się cerę, PCOS, nieregularne miesiączki lub niski poziom progesteronu?
Dzisiaj o tym, jakie znaczenie mają w tym temacie wysokie poziomy insuliny (hiperinsulinemia, IO)🤓
Glukoza → Insulina → Insulinooporność → bałagan hormonalny? No to po kolei😊
Kiedy jesz posiłek bogaty w węglowodany (szczególnie przetworzone, szybko przyswajalne cukry), poziom glukozy we krwi rośnie.
Organizm odpowiada: trzustka wydziela insulinę, żeby "otworzyć drzwi" komórkom i umożliwić glukozie wejście do środka (czyli spadek glikemii).
Jeśli jesz takie posiłki często – organizm reaguje coraz większą ilością insuliny. Z czasem komórki stają się oporne na działanie insuliny (czyli nie chcą wpuszczać glukozy do środka, a więc przestają z niej produkować energię).
Co to znaczy? Insulina jest, ale przestaje działać skutecznie.
Więc organizm musi produkować jej jeszcze więcej, żeby zadziałała. I tutaj już mamy HIPERINSULINEMIĘ i chronicznie za wysokie poziomy insuliny🙄
Nadmiar insuliny → zaburzenia hormonalne
👉Insulina stymuluje komórki w jajnikach do produkcji androgenów (m.in testosteronu).
👉Im więcej insuliny → tym więcej testosteronu.
👉Wysoki testosteron zaburza dojrzewanie pęcherzyków → brak owulacji.
👉Brak owulacji = nieregularne cykle, brak miesiączek, bezpłodność, trądzik, nadmierne owłosienie.
👉Wysoka insulina obniża poziom SHBG (globuliny wiążącej hormony płciowe), więc jeszcze więcej testosteronu krąży we krwi.
👉Nadmiar insuliny + wysoki testosteron = zablokowanie dojrzewania pęcherzyków jajnikowych.
👉Brak owulacji = brak ciałka żółtego = niedobór progesteronu → problemy z utrzymaniem ciąży, PMS, plamienia, torbiele.
Nie u każdego wysokowęglowodanowa dieta jest problemem, ale jeśli już masz wyzwanie z cyklem hormonalnym, warto rozważyć wykonanie badania w kierunku insulinooporności oraz wykonać pełny panel hormonów (testosteron, dht, dhea-s, progesteron, estradiol), które pomogą w znalezieniu jednej z możliwych przyczyn zaburzeń hormonalnych.
06/06/2025
Nie jesteś w stanie zapanować nad skokami glukozy po posiłku?🩸
Co robić, aby cukier po jedzeniu szybował za wysoko?
Przede wszystkim musisz zdać sobie sprawę z tego, że jeśli masz insulinooporność lub hiperinsulinemię, to prawdopodobnie Twój organizm jest przeładowany węglowodanami i to one są największym graczem w rozgrywkach o stabilny poziom cukru. Oczywiście dieta lchf/keto może być dobrym pomysłem (choć nie jedynym i nie dla każdego), ale zanim sięgniesz po tak duże zmiany, spróbuj na początek tych kroków:
Oto co naprawdę działa ⤵️
🥑 Dodaj tłuszcz do posiłku
Nie, nie tyjesz od łyżki oliwy. Tłuszcz spowalnia opróżnianie żołądka → cukier nie wali do krwi jak z procy.
🍗 Białko też działa, ale... z głową
Nie każde i nie w każdej ilości. Ale porcja dobrej jakości białka (np. jajka, tofu, ryba, mięso) obok węgli = mniejszy skok cukru.
🌱 Więcej błonnika
Nie z kapsułki – z prawdziwego jedzenia. Surowe warzywa, nasiona, strączki.
Błonnik = spowolnione wchłanianie = mniejsza glikemia.
🔥 Im mniej gotujesz/sklejasz/przetwarzasz – tym lepiej
Marchewka surowa, a nie gotowana.
Zimny ryż brązowy jest lepszy niż gorący ryż pływający w zupie.
Ryż brązowy jest lepszy niż wafle ryżowe.
🍝 Skład ma znaczenie
Makaron z warzywami i kurczakiem nie wywoła takiej dużej hiperglikemii jak sam makaron z passatą pomidorową. Posiłek typu cukier z cukrem, to przecież sam cukier 😅
Zawsze celuj w zbilansowany talerz: białko + warzywa + dobre tłuszcze + mniej węgli.
🥤 Unikaj podjadania i popijania słodkich napojów
Każda przekąska to nowy sygnał: „hej trzustko, dawaj insulinę!”
→ Skoki glukozy = skoki insuliny = zmęczenie metaboliczne.
📉 Ogarnij sobie sensor do pomiarów glukozy!
📱 Sensor glukozowy (CGM) – pokaże, co Ci naprawdę szkodzi. Dowiesz się, jak wyglądają Twoje pełne poziomy glukozy w ciągu dnia, czy też dowiesz się, jaką dawkę węglowodanów tolerujesz w ramach jednego posiłku.
🧪 Krzywa glukozowo-insulinowa – da pełniejszy obraz sytuacji, ale pamiętajmy, że badanie trzeba zinterpretować ze specjalistą. Co da Ci wynik na papierze, jeśli nadal nie wiesz, co różni poziom insuliny 50 od poziomu 200 i jakie ma to przełożenie na komponowanie posiłków?
Daj znać w komentarzu, co Tobie pomogło i jak Ty dbasz o skład posiłków, aby glukoza poposiłkowa pozostawała w normie?
30/05/2025
Wybierasz produkty z niskim IG, żeby uniknąć skoków glukozy i insuliny we krwi?
Myślisz, że niski indeks glikemiczny = zdrowiej?
Jesteś w błędzie...👇
🧠 Czym tak naprawdę jest IG?
To wskaźnik, który mówi, jak bardzo 50 g PRZYSWAJALNYCH węglowodanów z danego produktu podnosi glukozę we krwi.
W czym problem? Tyle węgli zjadasz tylko w teorii... na papierze.
🥕 Przykład: gotowana marchewka ma IG nawet 90 (😱), ale żeby dostarczyć 50 g węgli, musiałbyś zjeść ponad 1 kg marchewki.
Normalna porcja (200 g) ledwo podniesie Twój cukier 🥴
Wiedziałeś, że makaron pełnoziarnisty (IG = 37) może zrobić większy glukozowy bałagan niż ta marchewka?
⚠️ IG to teoria. Tabele z IG produktów przedstawiają nam jedynie wpływ pojedynczo spożywanych produktów na wzrost poziomu cukru we krwi. W praktyce mało kiedy zdarza się, aby ktokolwiek zjadał posiłki składające się wyłącznie z pojedynczych produktów. W praktyce? Liczy się PORCJA i… to, z czym dany produkt zjadasz.
Bo kto je czyste węgle solo z probówki?😅
Pamiętaj, że dodatek białka, tłuszczu i błonnika – wszystko to zmienia odpowiedź glikemiczną i insulinową organizmu. Więc przy pełnych, złożonych posiłkach, informacje o IG mają już niewielkie znaczenie.
Chociaż węglowodany są głównym bodźcem do wydzielania insuliny, aminokwasy insulinotropowe też mogą podbijać insulinę! Ponieważ białko stymuluje wydzielanie insuliny, szczególnie w połączeniu z węglowodanami, posiłki o największej zawartości białka i węglowodanów (a więc o najniższej zawartości tłuszczu) wytwarzają najwyższe odpowiedzi insuliny i o tym warto pamiętać, przy żywieniu osób z insulinoopornością oraz cukrzycą typu II.
Jak z tym żyć i jak jeść, aby poziomy glukozy we krwi mieć pod kontrolą? Podzielę się w kolejnych postach🙂
16/05/2025
Wybierasz "0% tłuszczu" lub "odtłuszczone"?
Robisz duży błąd! Szczególnie, jeśli masz insulinooporność lub próbujesz schudnąć!
Jeśli zależy Ci na zdrowej redukcji masy ciała, celem powinno być wybieranie produktów, które nie podnoszą nadmiernie poziomu glukozy we krwi oraz dostarczanie nieco mniejszej ilości kalorii z jedzenia, niż potrzebuje ciało.
Przy niskich poziomach insuliny komórki pozyskają energię ze zgromadzonej tkanki tłuszczowej.
🧀Tłuszcz co prawda dostarcza więcej kalorii, ale nie powoduje wzrostu poziomów glukozy, ani insuliny.
🥪Węglowodany może i dostarczają mniej kalorii, ale znacznie podnoszą poziom insuliny i glukozy (szczególnie u osób z insulinoopornością).
Wybierasz jogurt 0% tłuszczu, bo boisz się przytyć?
Fakt, że jedząc taki jogurt, zamiast pełnotłustego faktycznie można by było zaoszczędzić trochę kalorii, jednak badania pokazują, że ten napis na opakowaniu jakby unieważnia zamknięte w środku 8 łyżeczek cukru i trochę płynnego syropu glukozowo-fruktozowego. Tak jakby ten magiczny napis powodował, że do nie ważne, co producent tam wrzucił, bo przecież i tak jest BEZTŁUSZCZOWY. Czyli można go zjeść bez wyrzutów sumienia, tak?
Okazuje się, że w ten sposób działa nasze samousprawiedliwianie się, a przez to, że trafiliśmy na "zaoszczędzający kalorie" produkt, jest duże prawdopodobieństwo, że zjemy takie 2 czy 3… bo przecież to mało kalorii, a w dodatku bez tłuszczu😅 W efekcie zjemy ich więcej (bo takim produktem trudniej się nasycić), a ponadto jesteśmy bardziej głodni z powodu dużej dawki cukru, która napędza apetyt. Jeśli wybierasz kilka jogurtów 0%, to jednocześnie wybierasz WIĘCEJ CUKRU i więcej wahań glukozy.
Dlaczego po jogurcie 0% zgłodniejesz szybciej niż po produkcie pełnotłustym? 🧐Dlaczego lepszy będzie serek wiejski klasyczny z owocami i migdałami niż sam skyr 0% tłuszczu z bananem?🧐
Za każdym razem kiedy wybierasz produkt niskotłuszczowy, prawdopodobnie Twój posiłek będzie zawierał więcej węglowodanów, a przez to doświadczysz większych skoków insuliny po posiłku. Posiłki z dodatkiem tłuszczu sprzyjają utrzymywaniu niższych skoków insuliny, co sprawia, że też i spadek glukozy po takim posiłku będzie mniej dokuczliwy.
👉Nie ma dużych spadków cukru = nie ma wilczego głodu na słodkie i węglowodany. Insulina we krwi jest na niskim poziomie, więc odchudzanie jest dużo łatwiejsze.
👉Nie ma skoków glukozy = nie ma skoków insuliny. Przy wysokiej insulinie mało prawdopodobne jest, że schudniesz, bo blokujesz pobieranie energii z zapasów z tkanki tłuszczowej.
Co poradzić?
🩶Wybieraj żywność najmniej przetworzoną. Jeśli masz ochotę na jogurt owocowy, kup naturalny, beż żadnych „chudych” haseł i dodaj do niego pokrojone owoce i źródło tłuszczu.
🩶Przekąski w dietetyce nie istnieją - cokolwiek, co zjesz jest tak naprawdę posiłkiem. A sytość po posiłku powinna trwać minimum 4 godziny. Wtedy wiemy, że posiłek był dobry dla Twojej gospodarki hormonalnej i nie wywołał wahań poziomu glukozy i insuliny.
🩶Mniej przetworzone jedzenie bardziej syci i odżywia. Jeśli kupujesz płatki śniadaniowe, to nie ulegaj tym, które są polane dietetyczną czekoladą lub polewą cukrową i reklamuje je szczupła modelka.
🩶Wybierz NATURALNE żytnie, gryczane, owsiane, jaglane, ryżowe, z komosy ryżowej, z amarantusa, jęczmienne i dodaj do nich prawdziwe dodatki:
białko = skyr, jogurt, serek naturalny + tłuszcz = orzechy, migdały, gorzką czekoladę) – to jest cudowny, odżywczy posiłek!
Jeśli jesz i najeść się nie możesz, a po posiłku masz ochotę na zjedzenie jeszcze czegoś dodatkowego, prawdopodobnie problemem jest Twoja gospodarka hormonalna i będziesz potrzebować pomocy.
Niby każdy z nas to wie: jemy po to, aby nakarmić ciało.
Czyli jemy z głodu = jemy gdy brakuje energii naszym komórkom.
To najlepsza rada, do jakiej można się zastosować, kiedy chcemy dać organizmowi to, o co prosi. Odpowiadać na potrzeby ciała. Kiedy jesz z innych powodów (nie z głodu), najprawdopodobniej ciało zmagazynuje tę energię na później.
Ale... byłoby za prosto, gdyby to naprawdę było tak łatwe do zastosowania.
Skoro pijemy po to, aby ugasić pragnienie, myjemy zęby po to, aby były czyste, to dlaczego nie jemy po to, aby odżywić organizm, skoro taki jest tego cel? Czemu nie pójdziesz do łazienki i nie myjesz zębów, kiedy ktoś doprowadzi Cię do płaczu, albo nie idziesz pod prysznic bo właśnie odczuwasz złość? Zwykle w takich momentach częściej sięgniemy po jedzenie. Dlaczego po stresującym dniu, myślisz o tym, żeby siąść na kanapie z pełnym talerzem? No ale przecież, jedzenie służy zaspokajaniu potrzeb energetycznych, to chyba coś tu nie gra?
Z tego właśnie powodu tak trudno jest jeść tylko wtedy, kiedy czujemy ten prawdziwy głód. Ponieważ przez lata życia nauczyliśmy się zaspokajać JEDZENIEM INNE POTRZEBY...
Kiedy Twoje myśli powinny kierować Cię w stronę jedzenia?
Czym charakteryzuje się prawdziwy głód?
👉 Pojawia się kilka godzin po ostatnim posiłku
👉 Masz ochotę zjeść pełnowartościowy posiłek. Wszystko, co wygląda na jedzenie zapewne by Cię zaspokoiło. Tu nie ma miejsca na "a może to... a może co innego...". Masz szukać energii dla komórek, a nie przyjemności i sposobu na dogodzenie sobie.
👉 Narasta stopniowo w okolicach żołądka
👉 Możesz odczuwać spadek energii, mniejszą koncentrację, brak sił na trening
👉Żołądek jest pusty, może burczeć
👉Możesz przestać jeść, kiedy czujesz przyjemny sygnał z brzucha lub układu nerwowego i nie szukasz czegoś jeszcze na dokładkę
👉Po posiłku to niekomfortowe uczucie mija
Kiedy głód, to nie głód, tylko emocje?
❎ Czujesz, że może coś byś zjadł, ale w sumie nie musisz
❎Uczucie pojawia się nagle, bez związku z ostatnim posiłkiem. Może być po posiłku, po przyjściu do domu lub gdy Twoje oczy zobaczą coś, co lubisz
❎ Jest to silne pragnienie przyjemności - teraz i już
❎ Masz ochotę na konkretny rodzaj pokarmu (np. lody pistacjowe z orzechami) i nie interesuje Cię miska zupy czy sałatka
❎ Czujesz potrzebę jedzenia pomimo pełności w żołądku lub pomimo tego, że dopiero coś jadłeś
❎Zjedzenie posiłku Cię nie zaspokaja! Mógłbyś jeść dalej.
❎Po posiłku… może pojawić się poczucie winy
❎ Zazwyczaj nie mija po jedzeniu. Czasem mija dopiero po „przejedzeniu”, kiedy już nie możesz się ruszać lub jest Ci niedobrze...
Jako psychodietetyk chętnie pracuję z osobami, które nie potrafią dojść do porozumienia ze swoim ciałem. Tutaj kluczowe jest nie tylko nauczenie się rozpoznawania głodu, ale też odpowiednie komponowanie posiłków. Jeśli Twoja dieta nie idzie w parze z potrzebami komórek (np. wybierasz za wiele węglowodanów, a za mało białka), prawdopodobnie Twoje wahania poziomu glukozy mogą być tak duże, że będziesz odczuwać głód częściej i nie musi być to głód emocjonalny, ale głód wywołany niedostosowaniem posiłku do potrzeb ciała. Kluczowe jest odżywienie ciała i jednoczesne szukanie odpowiedzi na pytanie "po co to robię?"
Rozróżniasz u siebie te dwa rodzaje „głodu”? Czy zawsze sięgasz po posiłek, czując prawdziwy głód?
🔔 OBJAWY NIEDOBORU MAGNEZU – CZY TO CIĘ DOTYCZY? 🔍💥
Magnez to taki cichy bohater – póki jest, wszystko działa jak należy. Ale kiedy go brakuje... zaczyna się spektakl objawów, które często nie kojarzymy z jednym pierwiastkiem. Co może sugerować jego niedobór?
🦵 Skurcze mięśni, drżenia, tiki, drgająca powieka
💤 Bezsenność, kiepski sen REM? Magnez reguluje układ nerwowy i rytm dobowy.
💥 Zawroty głowy, migreny, bóle głowy – często jedyny widoczny objaw niedoboru.
🧠 Nadpobudliwość, drażliwość, stany lękowe, ataki paniki, nadpobudliwość – magnez uspokaja mózg i układ nerwowy.
💓 Kołatanie serca, uczucie ucisku w klatce piersiowej, arytmia – często mylone z atakiem serca. A to może być brak magnezu!
💩 Zaparcia, IBS, wrażliwy pęcherz – magnez reguluje napięcie mięśni gładkich (czyli też jelita i pęcherza).
🥱 Zmęczenie, brak sił, utrata apetytu, nudności – komórki bez magnezu nie mają jak produkować energii.
🔥 Bolesne miesiączki, tkliwość piersi, PMS, nadwrażliwość na hałas (tak, serio!) – magnez reguluje napięcie mięśni i poziomy hormonów.
⚡ Problemy z oddychaniem, trudność w wzięciu pełnego oddechu, ucisk w gardle – to też może być napięcie mięśniowe związane z niedoborem
🧬 Insulinooporność, nadciśnienie, zespół przewlekłego zmęczenia – przy niedoborze magnezu komórki nie słyszą insuliny i rośnie oporność.
🔄 Poziom magnezu spada w nocy – i właśnie wtedy pojawiają się objawy jak bezsenność, skurcze, czy ataki paniki. Brzmi znajomo?
💥 Mocny niedobór może prowadzić do drgawek, tężyczki, problemów neurologicznych.
‼️ Magnez często idzie w parze z wapniem i potasem – uzupełnianie tylko jednego z nich może nie zadziałać. Jeśli pomimo uzupełnienia magnezu dalej masz skurcze czy drgania powieki, rozważ suplementację wapnia lub potasu.
👩⚕️ Nadmiar magnezu? To rzadkość – najczęściej zdarza się tylko przy poważnej niewydolności nerek.
21/04/2025
🔍 MAGNEZ – CZY NA PEWNO MASZ GO DOŚĆ? 💊
Magnez to nie tylko "coś na skurcze" – to totalny boss w naszym ciele! 😮💥
🧬 Zaledwie 1% magnezu znajduje się we krwi – reszta siedzi w komórkach, mięśniach i kościach. Dlatego badania krwi często nie pokazują prawdziwego niedoboru na poziomie komórkowym! Jeśli chcesz go zbadać, sprawdź magnez wewnątrzkomórkowy – RBC.
⚙️ Jest kluczowy dla działania ponad 300 enzymów, pracy mitochondriów (czyli naszych "elektrowni" 🏭), aktywuje receptory insuliny. Brak magnezu = duża szansa na insulinooporność.
💓 Stabilizuje komórki, wpływa na przewodnictwo nerwowe, rytm serca, napięcie naczyń krwionośnych, budowę kości i... telomerazę, która chroni nasze DNA! 🧪
🔥 Bez niego nie ma spalania tłuszczu, nie ma energii (ani tlenowej, ani beztlenowej).
😴 Niedobór? Może objawiać się zmęczeniem, problemami z koncentracją, skurczami, stresem, a nawet spadkiem ALP.
📉 Wchłania się w jelicie cienkim – ale tylko w 24–76%! Pomaga witamina D i kwas żołądkowy, szkodzi stres, IPP, antybiotyki, leki moczopędne. Wydalamy go głównie przez nerki, a kobiety po menopauzie często tracą go zdecydowanie więcej. 💧
🥬 Źródła magnezu? Kakao, czekolada 🍫, zielone warzywa 🌿 (chlorofil!), orzechy, ziarna. Ale uwaga – pestycydy i przetwarzanie jedzenia drastycznie zmniejszają jego ilość w diecie. To jeden z niewielu składników, jakie warto suplementować cały czas.
🧠 Magnez to cichy bohater każdej komórki. Sprawdź, czy masz go wystarczająco, zanim organizm zacznie Ci to wykrzykiwać sygnałami 🚨
💊Wapń z magnezem konkurują o wchłanianie - jeśli suplementujesz wapń, magnez wprowadź w innym posiłku.
👉Przy zakupie nie kieruj się ceną. Tlenek magnezu wchłania się tylko w 5%. Serio, chcesz to dalej brać? 😅
🌍 W ciele człowieka znajduje się około 24 g magnezu – to mniej więcej tyle, co mała łyżeczka do herbaty… a bez niego nie zadziała 300+ enzymów! 😮
🧪 Niedobór magnezu może powodować oporność na witaminę D! Tak, bo jest potrzebny do aktywacji i transportu tej witaminy. Suplementujesz D3? Dorzuć magnez!
🧠 Stres zużywa magnez w turbo tempie. Im więcej stresu, tym większe zużycie i… tym więcej stresu – błędne koło! Magnez = naturalny antydepresant ✨
🥗 Glifosat (z pestycydów) wypłukuje magnez z gleby i roślin. Nawet „zdrowe” jedzenie może mieć go za mało. Organiczne i jak najmniej przetworzone = lepsze!
🕒 Okres półtrwania magnezu w organizmie to około 1000 godzin (czyli 42 dni!) – jego niedobory mogą się rozwijać powoli, ale też długo się odbudowują.
❤️🔥 Bez magnezu nie ma ATP. A ATP to nasza energia. Czyli... bez magnezu = bez życia 🔋
19/04/2025
Na ten wyjątkowy czas Świąt życzę Wam zatrzymania i chwili na refleksje.
🐥
Niech te dni przyniosą ukojenie, prawdziwą bliskość i dużo czułości – dla innych i dla siebie samych.
🐥
Niech spotkania przy stole będą pełne obecności, a nie tylko słów i jedzenia. Niech każdy gest niesie ze sobą dobro i niech to dobro wnosi jeszcze więcej dobra w Wasze życia. Bo to, czemu dajesz uwagę - rośnie.
🐥
Życzę Wam odwagi, by iść własną drogą, z uważnością na to, co naprawdę bliskie sercu i uciekania od pozornych "powinności".
🐥
Życzę Wam nie tylko dobrych świąt, ale przede wszystkim dobrego życia 🧡
~ Agnieszka
11/04/2025
✨ Od czego zacząć naprawę przewodu pokarmowego? ✨
Kiedy dostajemy wyniki badań i wychodzi kilka "kwiatków" czyli np. patogenów/zaburzeń, to nigdy nie załatwimy wszystkiego jednocześnie. Dlaczego? Ponieważ organizm to system naczyń połączonych – praca nad jednym obszarem może wpłynąć na inne, zmieniając wyniki! Kluczem jest odpowiednia kolejność działań!
▶️ Przykład? Badanie mikroflory jelit przy jednoczesnej infekcji pasożytniczej.
Pasożyty zaburzają mikroflorę w dolnych odcinkach przewodu pokarmowego, więc skupianie się wyłącznie na probiotykoterapii bez eliminacji patogenów nie będzie skuteczne. Najpierw trzeba uwzględnić działania na pasożyty i wprowadzić probiotykoterapię wspierającą szczelność jelit, a probiotykoterapię celowaną warto wprowadzić później. Sama kuracja przeciwpasożytnicza zmienia mikroflorę jelit, a więc jeśli chcemy działać skutecznie i nie generować niepotrzebnych kosztów, idealnie by było wykonać badanie mikroflory jelit już po odrobaczaniu. O ile nadal będzie to konieczne 😅
▶️ A co, jeśli mamy problemy ze śluzówką żołądka, ale jednocześnie infekcję pasożytniczą? Choć pasożyty bywają dla niektórych obrzydliwe i chcecie pozbyć się ich jak najszybciej, to w takich przypadkach najczęściej najpierw wspieramy regenerację śluzówki żołądka. Dlaczego? Ponieważ wiele ziół czy nalewek na alkoholu może dodatkowo podrażniać żołądek. Wzmocnienie jego bariery ochronnej pozwoli lepiej tolerować kolejne etapy terapii. Co z tego, że nie będziesz mieć pasożytów, skoro Twoja śluzówka będzie w coraz gorszym stanie, a wszystko odbije się negatywnie na całym trawieniu. Możliwe że nawet nie poczujesz poprawy.
▶️ Przewlekłe zapalenie żołądka + Giardia lamblia – co najpierw?
Protokół na lamblie jest często obciążający, ale warto wiedzieć, że nie wyleczymy śluzówki żołądka, dopóki nie pozbędziemy się lamblii. Przy tej infekcji często dochodzi do refluksu jelitowo-żołądkowego i zarzucania żółci – to właśnie lamblie mogą być przyczyną zapalenia śluzówki żołądka! Dlatego działamy dwutorowo: najpierw ochrona żołądka, potem eliminacja lamblii + kontynuacja wsparcia żołądka.
✨ Leczenie przewodu pokarmowego wymaga strategii i indywidualnego podejścia. Jeśli potrzebujesz pomocy w ułożeniu planu Twojej terapii, możesz skorzystać z konsultacji. Możesz to zrobić tutaj https://compl-eat.pl/e-rezerwacja/
30/03/2025
JAK ZNALEŹĆ DIETĘ DLA SIEBIE?
Czasami mam wrażenie, że najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze. Poświęcamy czas na szukanie najlepszego dietetyka i idealnej diety, robimy ogromne rozeznanie, przygotowujemy się do wielkich zmian, które mają odmienić nasze życie. A w tym samym czasie… nadal stoimy w miejscu. Szukamy tego "idealnego" i "najskuteczniejszego".
Prawda jest taka:
🧡Nie ma jednej skutecznej diety dla wszystkich. Czytanie opinii w internecie prawdopodobnie nic Ci nie da, bo to, że coś pomogło komuś innemu, nie oznacza, że pomoże Tobie. Skup się na sobie i szukaj odpowiedzi w środku. Przecież tak naprawdę dobrze wiesz, co szkodzi Ci najbardziej... A jeśli nie wiesz - pomocny może okazać się dzienniczek żywieniowy i jego samodzielna analiza.
🧡Zacznij od określenia swoich możliwości, a dopiero później szukaj rozwiązań – a nie odwrotnie! Przeczytasz w internecie, że ktoś je dwa posiłki dziennie + stosuje IF (post przerywany) i pięknie schudł, więc próbujesz zrobić to samo. Ale jeśli nie masz pęcherzyka żółciowego albo Twój żołądek jest w stanie zapalnym, to co Ci po tej diecie, skoro Twój przewód pokarmowy tego nie przyjmie? Może pomaga na jedno, ale szkodzi na drugie.
🧡Dopasuj dietę do swojego życia, a nie życie do diety!
Zacznij od liczby posiłków, którą realnie możesz utrzymać. Jeśli nie masz czasu na gotowanie, dieta oparta na 5 posiłkach dziennie nie jest dla Ciebie. Może 3-4 będą lepsze?
🧡Nie zmuszaj się do niczego – znajdź sposób, który pasuje do Twojego stylu życia. Gotujesz dla rodziny? Może da się to połączyć? Nie masz czasu na codzienne gotowanie? Rób obiady na dwa dni. Możesz też część gotowych posiłków zamknąć w słoikach lub zamrozić.
🧡Uwierz, że 80% trzymania się założeń to wystarczająco, by osiągnąć sukces. Stare nawyki będą się przebijać, czasem zabraknie produktów w lodówce, a czasem praca nie pozwoli na zjedzenie posiłku. Aby zmiana była widoczna, nie musisz być idealny!
Nawet najlepszy dietetyk na świecie nie zmieni Twojej codzienności. Ale działając teraz, możesz nauczyć się innych wyborów i lepszego planowania.
A CO JEŚLI DIETA NIE DZIAŁA?
Jeśli czujesz, że każda próba kończy się tym samym – tydzień diety, a potem nadrabianie na zapas – to znak, że Twój organizm nie jest odpowiednio odżywiony, masz problem z gospodarką węglowodanową lub potrzebujesz pomocy w zbilansowaniu diety (dobranie ilości białka, tłuszczu i węglowodanów).
Oprócz deficytu kalorycznego kluczowe jest to, jak organizm radzi sobie z paliwem węglowodanowym. Jeśli jesz posiłek i po godzinie znowu czujesz głód, to nie był to dobry posiłek. Twój plan wymaga modyfikacji.
Mniejsze zło jest lepsze niż nic ❗
Jakikolwiek posiłek domowy z warzywami jest lepszy niż drożdżówka.
Nie masz czasu na posiłek? Wybierz serek wiejski z warzywem, jabłko z orzechami – cokolwiek, co żyło i jest naturalne.
Widzę często, że gdy eliminujemy nabiał, to w sytuacji "bez posiłku" zamiast wybrać cokolwiek odżywczego, sięgamy po batona. Bo przecież "nabiał szkodzi". Tylko co szkodzi bardziej? Czy baton naprawdę wygrywa z solidną porcją białka? 😅
Czy musisz iść do dietetyka?
W większości przypadków, kiedy chodzi tylko o dietę odchudzającą - NIE MUSISZ. Jeśli masz konkretne problemy zdrowotne, warto skorzystać z pomocy specjalisty. Ale jeśli po prostu jesz tony słodyczy i nie wyobrażasz sobie dnia bez chleba – zacznij od małych zmian.
Może wystarczy wprowadzić posiłki, które pozwolą Ci przestać podjadać słodycze? Bez względu na to, jaką dietę wybierzesz, prawdopodobnie szybko poczujesz różnicę.
Odchudzanie nie musi być katorgą!
Dostaję wiadomości od osób, które stosowały moje gotowe diety. Nie było konsultacji, nie uwzględniałam indywidualnych preferencji, a zadziałało. Co piszecie najczęściej?
👉 "Nie ma głodu"
👉 "Nie mam ochoty na słodycze"
👉"Mogę nie myśleć o jedzeniu przez pół dnia"
I to mnie cieszy, bo dieta ma sens tylko wtedy, gdy da się na niej normalnie żyć. Nie ma potrzeby się katować – i tak mamy już wystarczająco dużo stresu w życiu.
Zanim zapiszesz się na indywidualną współpracę, spróbuj gotowej diety z mojego sklepu. Może okaże się, że poradzisz sobie sam/a? Do każdej diety dołączam zalecenia, które pomogą Ci zrozumieć proces odchudzania bez głodu.
Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Compleat umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.
Stworzyłam to miejsce z myślą o osobach takich, jak Ty i ja. Kiedyś też byłam na Twoim miejscu, szukając diety i drogi idealnej dla siebie.
Wiem, że zmiany są trudne. Czasem łatwiej łyknąć pigułkę przeciwbólową i na chwilę zapomnieć o problemie. Wypić kolejną kawę, zamiast poszukać przyczyn przewlekłego zmęczenia. Ja chcę Ci pokazać, że żadna choroba nie bierze się z braku leku.
Pracuję z osobami z problemami jelitowymi, celiakią, chorobami układu immunologicznego, insulinoopornością, cukrzycą, stanami zapalnymi, nietolerancjami pokarmowymi, wyczerpanymi nadnerczami oraz osobami z zaburzeniami odżywiania.
Ukończyłam Uniwersytet Medyczny w Lublinie na kierunku dietetyka, studia podyplomowe z psychodietetyki oraz wiele kursów. Jestem dyplomowanym psychodietetykiem, Dietetykiem Klinicznym, Członkiem Polskiej Akademii Zdrowia oraz Członkiem Stowarzyszenia z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej.
W codziennej praktyce w gabinecie z chęcią słucham moich Pacjentów.
Przy układaniu zaleceń i planów dietetycznych biorę pod uwagę dotychczasowe doświadczenie z dietami oraz wykorzystuję nietypowe rozwiązania dietetyczne, niecodzienne połączenia produktów, opierając się na wiedzy naukowej, własnym doświadczeniu i prostocie. W praktyce łączę dietoterapię i wiedzę medyczną z elementami psychologii, co zwiększa efektywność naszej współpracy.