16/10/2025
📌 Zaczerpnięte od Jolanta Nazaruk 🤗- jedna z naszych Mam ze Szkoły Rodzenia : "Doktor Virginia Apgar zmarła w 1974 roku, ale jej dziedzictwo trwa do dziś. Co dwie sekundy gdzieś na świecie rodzi się dziecko, bierze pierwszy oddech… i ktoś cicho wypowiada liczbę, oddając hołd kobiecie, która się nie poddała."
W 1952 roku, na sali porodowej w Nowym Jorku, przyszedł na świat chłopiec — siny, bez krzyku. Lekarze wahali się, czy warto kontynuować reanimację. Wtedy ciszę przerwał spokojny, lecz stanowczy głos:
„Dobrze, oceńmy dziecko” — powiedziała doktor Virginia Apgar.
Ten moment stał się początkiem cichej rewolucji w medycynie.
Virginia marzyła, by zostać chirurgiem, ale w latach 40. kobiet rzadko dopuszczano do sal operacyjnych. Mówiono jej, że żadny szpital jej nie zatrudni. Nie poddała się jednak — zmieniła kierunek i została anestezjolożką, pracując w oddziale położniczym. Tam zauważyła coś, co nie dawało jej spokoju: noworodki często były oceniane niewłaściwie lub nie otrzymywały odpowiedniej pomocy.
Pewnego ranka wzięła kartkę i długopis — i stworzyła coś prostego, a zarazem przełomowego: skalę Apgar.
Pięć szybkich kryteriów:
💓 Tętno
💨 Oddychanie
💪 Napięcie mięśni
⚡ Odruchy
🌸 Kolor skóry
Pięć liczb, które mogły zdecydować, czy dziecko potrzebuje natychmiastowej pomocy.
W ciągu mniej niż dziesięciu lat wszystkie szpitale w USA wdrożyły tę metodę, a śmiertelność noworodków gwałtownie spadła. Lekarze zyskali uniwersalny język do oceny stanu niemowlęcia — a tysiące dzieci, które mogłyby nie przeżyć, otrzymały szansę na życie.
Virginia nie poprzestała na tym. Uzyskała tytuł naukowy z zakresu zdrowia publicznego, dołączyła do organizacji March of Dimes i stała się światowym głosem w obronie matek i dzieci.
Kiedy zapytano ją, jak udało jej się osiągnąć sukces w męskim świecie, uśmiechnęła się i odpowiedziała:
„Kobiety są jak torebki herbaty — nigdy nie wiadomo, jak są silne, dopóki nie zanurzy się ich w gorącej wodzie.” ☕💪
Doktor Virginia Apgar zmarła w 1974 roku, ale jej dziedzictwo trwa do dziś.
Co dwie sekundy gdzieś na świecie rodzi się dziecko, bierze pierwszy oddech…
i ktoś cicho wypowiada liczbę, oddając hołd kobiecie, która się nie poddała.