19/10/2025
https://www.facebook.com/share/p/1A93V38h5b/
Szanowni Państwo,
Kiedyś nie było szczepionek i ludzie jakoś żyli. No właśnie – jakoś żyli. Jaka zatem była jakość tego życia?
Przed opracowaniem i upowszechnieniem szczepionek jakość życia była znacznie niższa niż obecnie, a choroby zakaźne powodowały ogromne cierpienie, niepełnosprawność i przedwczesną śmierć. Rzeczywistość większości rodzin obejmowała liczne zgony dzieci, narażenie na epidemie, choroby przewlekłe, niepełnosprawność, strach.
Około 1900 roku w Stanach Zjednoczonych i Europie średnia długość życia wynosiła około 47 lat. Prawie 1 na 5 dzieci umierało przed ukończeniem piątego roku życia. Z innych wyliczeń podaje się, że wśród dzieci (przed 20 r.ż.) śmiertelność wynosiła w niektórych miastach do 30-50%. Najbardziej obniżające jakość życia choroby zakaźne przed erą szczepionek to te, które najczęściej prowadziły do groźnych epidemii, trwałej niepełnosprawności, śmierci dzieci i dorosłych oraz poważnych komplikacji zdrowotnych i socjalnych. Wśród nich znalazły się zarówno choroby wirusowe, jak i bakteryjne:
- ospa prawdziwa - wysoka śmiertelność (do 30%), powodowała trwałe oszpecenie, ślepotę. Epidemie dziesiątkowały populacje, szczególnie dzieci.
- odra - największa liczba zgonów zakaźnych wśród dzieci. Powikłania to zapalenie mózgu, ślepota, głuchota, trwała niepełnosprawność. Epidemie pojawiały się co kilka lat.
- polio (nagminne porażenie dziecięce) - paraliż (także mięśni oddechowych), niepełnosprawność, śmierć. Epidemie uniemożliwiały normalne życie rodzin i działanie szkół.
- błonica - ostre zapalenie krtani i gardła grożące uduszeniem. Prowadziła do zgonów dzieci i dorosłych, także po masowych przypadkach błonicy skóry i powikłaniach sercowych.
- krztusiec - przewlekły, wyniszczający kaszel, zgon przez uduszenie, powikłania neurologiczne, zapalenie płuc; groźny zwłaszcza dla niemowląt i dzieci.
- gruźlica - bardzo częsta śmiertelna infekcja płuc. Powodowała przewlekłe wyniszczenie, śmierć młodych dorosłych i dzieci, a także epidemie wśród biednych.
- świnka, różyczka - zapalenie jąder i bezpłodność (świnka u chłopców); u kobiet w ciąży różyczka powodowała poronienia, głuchotę i wady rozwojowe dzieci.
- tężec - śmiertelność do 50%, szczególnie u noworodków i po urazach; skurcze i niewydolność oddechowa.
- ospa wietrzna, rotawirusy, grypa - powszechne ciężkie powikłania, jak zapalenie mózgu, powikłania płucne, odwodnienie i zgon u najmłodszych.
Pojawiające się epidemie wpływały także na status ekonomiczny społeczeństw - rodziny traciły swoich żywicieli, a społeczności pracowników. Choroby zakaźne ograniczyły możliwości ekonomiczne i edukacyjne, napędzając ubóstwo i niestabilność społeczną.
Wprowadzenie szczepionek, czystej wody i antybiotyków znacząco zmniejszyło obciążenie chorobami zakaźnymi:
- średnia długość życia wzrosła z 47 do prawie 80 lat.
- współczynnik zgonów dzieci z powodu chorób zakaźnych obniżył się o ponad 90%, a zapadalność na wiele chorób spadła o 92–99% po wprowadzeniu programów szczepień.
Szczepienia przeciw odrze radykalnie zmniejszyły wskaźniki niepełnosprawności będącej rezultatem powikłań tej infekcji. Przed wprowadzeniem szczepionki, powikłania neurologiczne (zapalenie mózgu), utrata słuchu, ślepota, upośledzenie poznawcze i trwałe uszkodzenia układu nerwowego były dramatycznie częste i dotykały nawet kilkuset dzieci rocznie w Polsce i setki tysięcy na całym świecie.
Przed szczepieniami w Polsce rocznie notowano kilkadziesiąt tysięcy zachorowań z powikłaniami neuropsychiatrycznymi u setek dzieci. W USA przed rokiem 1963 (wprowadzenie szczepionki) rocznie dochodziło do 48 000 hospitalizacji z powodu odry, 1000 przypadków zapalenia mózgu i około 500 zgonów.
Wg WHO utrata słuchu, ślepota lub trwałe uszkodzenie mózgu po odrze obecnie praktycznie nie występują w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej, natomiast masowo pojawiają się podczas epidemii przy spadku liczby szczepień (np. Ukraina, Madagaskar czy Demokratyczna Republika Konga).
Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że w ciągu ostatnich 50 lat szczepionki uratowały co najmniej 154 miliony istnień ludzkich, dając milionom ludzi nie tylko lata, ale i dekady zdrowego, produktywnego życia.