04/09/2025
O różnicy między psychologiem, psychoterapeutą i psychiatrą piszę tez na mojej stronie www.twojapsychoterapeutka.co.uk. Do wypowiedzi z artykułu dodałabym jeszcze, ze oprócz ukonczenia 5 letniego szkolenia psychoterapeuta musi jeszcze poddać sie procesowi certyfikacji.
Przemysław Wilczyński: Jest Pani psycholożką i psychoterapeutką. Nawet ci, którzy przeszli własną terapię, nie zawsze rozumieją, jaka jest różnica między tymi zawodami.
Zofia Milska-Wrzosińska: Zacznijmy od psychiatry – czyli lekarza specjalisty. Dzisiaj już wiemy, i tu mam na myśli na szczęście grupę większą niż owo 15 procent, że w przypadku ciężkiej depresji, uniemożliwiających funkcjonowanie lęków, urojeń, myśli prześladowczych, myśli albo zamierzeń samobójczych nas albo kogoś bliskiego – należy zwrócić się właśnie do psychiatry, bo może pomóc w takiej sytuacji.
A co do psychologa i psychoterapeuty, to w sensie formalnym ten pierwszy musi mieć – by wykonywać swój zawód – ukończone pięcioletnie studia psychologiczne, a jeśli wejdzie w życie rządowa ustawa o zawodzie psychologa, będzie też zobowiązany odbyć roczny zawodowy staż. Psycholog może udzielać doraźnego wsparcia, zajmować się wstępną interwencją kryzysową, diagnozować za pomocą testów dysleksję, ADHD i inne zaburzenia.
PW: Możemy go spotkać w poradni zdrowia psychicznego, nasze dziecko może się z nim zetknąć w szkole, przyjaciółka na oddziale patologii ciąży, sąsiadka w ośrodku pomocy społecznej, dziadek w szpitalu…
ZMW: Do psychologa w poradni psychologiczno-pedagogicznej zgłosiła się kobieta, która była świadkiem przemocy, jakiej używa w stosunku do dzieci jej brat. Psycholog jej wysłucha, okaże zrozumienie, coś doradzi. Ale jeśli okaże się, że pani – w związku z ową przemocą albo niekoniecznie – ma emocjonalne problemy, z którymi sama nie jest sobie w stanie poradzić, to powinna zgłosić się do psychoterapeuty.
PW: Czyli do kogo?
ZMW: Wedle dzisiejszych przepisów trudno na to pytanie odpowiedzieć. Bo jeśli pan, albo pana koleżanka artystka otworzycie jutro gabinet, a na drzwiach powiesicie tabliczkę „psychoterapeuci”, to nikt was z tego nie rozliczy. Śpiewać każdy może. W praktyce psychoterapeutą jest osoba, która ukończyła studia magisterskie, a później szkolenie psychoterapeutyczne, w założeniu intensywne, wymagające i prowadzone przez wysokiej klasy profesjonalistów, ale na poziomie centralnym niestety obecnie nikt tej jakości szkolenia nie sprawdza.
fragment rozmowy dla Tygodnika Powszechnego
fot Nik