24/09/2025
Gdzie jest granica?
Na pierwszy rzut oka to tylko zabawa. Tak, jak u dwóch kotów – turlanie, podgryzanie, skakanie na siebie. Czasem wygląda to jak czułość, czasem jak walka. Obserwując trudno od razu rozpoznać, czy to jeszcze radosna gra, czy już moment, w którym pojawia się ból.
Podobnie dzieje się w relacjach między ludźmi.
Gdzie kończy się żart, a zaczyna drwina?
Gdzie przytulenie daje bliskość, a gdzie zaczyna być duszącym uściskiem?
Gdzie mocniejsza reakcja jest spontaniczną ekspresją, a gdzie przeradza się w agresję?
Granice nie zawsze są oczywiste. Czasami osoba, która rani, nie widzi, że przekroczyła linię. Czasami osoba raniona też nie rozpoznaje momentu, w którym przestała się bawić, a zaczęła cierpieć. Może być trudno powiedzieć „stop”, gdy coś zaczyna boleć. Jeszcze trudniej, kiedy przez lata byliśmy uczeni, że nasze „nie” nie ma znaczenia.
A jednak właśnie tu zaczyna się praca nad sobą i nad relacjami.
Rozpoznawanie, co jest dla mnie komfortowe, a co nie.
Zauważanie momentu, w którym pojawia się dyskomfort.
Ćwiczenie odwagi, by mówić: „to dla mnie za dużo”, „nie chcę tego”.
I uczenie się, jak reagować, kiedy to ja niechcący przekraczam cudze granice.
Granice są częścią zdrowej bliskości. Nie odbierają czułości ani spontaniczności – przeciwnie, sprawiają, że druga osoba może czuć się bezpieczna. A bezpieczeństwo jest fundamentem relacji.
Czasem warto zadać sobie pytanie:
Czy to, co miało być zabawą, wciąż daje radość – czy już zostawia we mnie ślad bólu?
Call now to connect with business.