30/03/2021
Dzień dobry ! 😊
Mam dzisiaj dla Was grafikę z ciekawym i jakże wielowymiarowo postrzeganym słowem „akceptacja”. Słowa tego używamy w wielu sytuacjach. Czy to w szkołach/uczelniach/ pracy – nasze zadania, wypracowania czy aplikacje są „akceptowane”. Na wielu stronach, portalach, kolorowych gazetach zasypują Nas hasłami: „ Zaakceptuj nową siebie już dziś!”. Teraz to słowo bardzo na „czasie”. Wiele grup społecznych także domaga się „akceptacji”.
Tutaj, w psychologii także odnajdziemy odzwierciedlenie. Ale czy jest ono aż tak oczywiste?
Akceptacja nie jest tylko wtedy gdy chodzi o coś co jest „śliczne, miłe i kolorowe”. To może być coś zupełnie innego jak np. zerwanie z nałogiem od alkoholu. Wyobraźmy sobie sytuację, że z jakiegoś powodu chcesz rzucić alkohol. Mija pierwszy dzień, noc – budzisz się rano i pierwszą myślą jest – musze się napić. Jak to nie napije się dzisiaj przed obiadem? Ani z kolegami/koleżankami? A wieczorem do ulubionego programu?. Zaczynasz odczuwać stres, mdłości i coraz większą irytację. W głowie już masz obraz jak otwierasz piwko, słyszysz ten dźwięk. Tak, czy siak wszystko co teraz odczuwasz jest delikatnie mówiąc nieprzyjemne. I teraz stajesz przed wyborem – masz dwie opcje: Trudno, wypije, przynajmniej przez chwilę poczuje się lepiej lub ZAAKCEPTOWANIE tych odczuć, które będą wiązały się z rzuceniem nałogu.
Obecnie mam wrażenie, że żyjemy w czasach, które raczej nie wspiera takiej akceptacji. Raczej obecny świat proponuje nam ucieczkę od wszelkich niedogodności, niewygód i cierpienia.
Pamiętaj, że obrana droga do celu może wiązać się z trudnościami ale za to jakże cenna i wartościowa może być nagroda wybrana przez Ciebie.
A Ty? Jak rozumiesz to słowo ? Czym jest dla Ciebie?