03/07/2017
Sezon na komary oficjalnie uważamy za otwarty! Ostatni weekend pokazał, że wypad do lasu czy nad jezioro bez środków odstraszających te insekty nie może skończyć się dobrze. Ale jak bronić się przed tymi krwiożerczymi bestiami?
Na rynku możemy spotkać cała gamę różnych środków p/komarom. Większości z nich znajdziecie te na bazie substancji chemicznych (jak np. DEET czy IR3535) w innych natomiast te naturalne (z różnego rodzaju olejkami eterycznymi). Jak pewnie się domyślacie te chemiczne są znacznie skuteczniejsze, jednak ich nadmiar może być szkodliwy dla zdrowia. Olejki eteryczne są bezpieczne i w niskich stężeniach mogą być już stosowane u najmłodszych.
Ale aby Was nie straszyć - kilka słów o tych "złych" repelentach (tak fachowo nazywamy te środki)
DEET czyli N,N-Dietylo-m-toluamid czy związek chemiczny będący pochodną benzamidu. Jego skuteczność wynika z zapachu, który jest bardzo nieprzyjemny dla owadów takich jak komary, muchy, meszki itp. Badania niestety potwierdziły negatywny wpływ DEET na układ nerwowy człowieka. Badacze podkreślają jednak, że preparaty zawierające mniej niż 30% substancji czynnej i stosowane nie częściej niż 3 razy dziennie nie wywierają negatywnych efektów. Co innego gdy łączymy je z innymi chemicznymi środkami. Wtedy mogą pojawić się również takie objawy jak łzawienie oczu, bóle głowy, zaburzenie widzenia czy drżenie mięśni. Dodatkowo środki zawierające DEET nie powinny być stosowane u dzieci poniżej 3 miesiąca życia.
Niemniej jednak są to bardzo skuteczne środki i mimo swojego szkodliwego oddziaływania na zdrowie przyczyniają się do zmniejszenia zachorowań na choroby przenoszone przez insekty. Dlatego też zalecane są przez m. in. Instytuty Medycyny Tropikalnej na całym świecie.
IR3535 czyli 3-[acetylo(butylo)amino]propionian etylu. Jest nieco mniej skuteczny niż DEET jednak na jego korzyść przemawia to, że jest stosowany od blisko 20 lat i nadal nie stwierdzono negatywnego wpływu na zdrowie człowieka.
Żadna z tych substancji nie powinna być stosowana u dzieci oraz kobiet w ciąży. Jednak stosowane zgodnie z zaleceniami producenta są bezpieczne dla ludzi. Jeśli jednak wolicie ich unikać już niebawem kilka słów o tym co natura oferuje nam w tym zakresie.