10/10/2025
🧬 Prawda o stymulatorach tkankowych czyli regeneracja czy włóknienie?
Od kilku lat w branży estetycznej trwa szał na tzw. „biostymulatory”. Reklamy obiecują naturalną regenerację skóry, odbudowę kolagenu i efekt odmłodzenia bez „sztucznego” wypełnienia. Brzmi pięknie. Ale medycyna zna inny termin na to zjawisko to reakcja zapalna na ciało obce.
🔹 Czym tak naprawdę są stymulatory?
To nie magiczne eliksiry, ale implanty medyczne klasy III , czyli materiały, które po wstrzyknięciu pozostają w tkance i wywołują lokalną odpowiedź organizmu.
Najczęściej należą do trzech grup:
• Biopolimery (PLLA, CaHA) - mikrosfery kwasu polimlekowego lub hydroksyapatytu wapnia.
• Polinukleotydy i PDRN - fragmenty DNA pochodzenia rybiego lub syntetycznego.
• Peptydy biomimetyczne - syntetyczne sekwencje białek mające naśladować naturalne czynniki wzrostu.
Nie są to więc „kosmetyki”, lecz wyroby medyczne o działaniu tkankowym, zarejestrowane w Unii jako implanty do tkanek miękkich.
🔹 Jak działają w rzeczywistości?
Ich efekt nie wynika z cudownej bioregeneracji, lecz z kontrolowanego mikrozapalenia.
W uproszczeniu: cząstki polimeru zostają rozpoznane jako ciało obce → makrofagi uruchamiają stan zapalny → fibroblasty produkują kolagen, by „odgrodzić” intruza.
To właśnie ten kolagen daje chwilowy efekt napięcia skóry. Ale histologicznie to kolagen bliznowaty, a nie fizjologiczny.
„The process of collagenogenesis in PLLA implantation is a form of chronic foreign-body response, histologically marked by fibrotic capsule formation rather than true regeneration.”
(Costa et al., Plast Reconstr Surg Global Open, 2024)
🔹 Co pokazują badania?
📍 PLLA (kwas polimlekowy)-mikrosfery wywołują przewlekły odczyn zapalny, który z czasem prowadzi do włóknienia.
📍 CaHA (hydroksyapatyt wapnia) - utrzymuje się w tkankach nawet 24 miesiące; w badaniach USG widoczne są trwałe złogi wapnia (Lee et al., 2022).
📍 PDRN / PN (polinukleotydy) - mimo obietnic aktywacji receptorów A2A, nie wykazano przewagi nad klasycznym kwasem hialuronowym (Choi et al., J Cosmet Dermatol, 2020).
📍 Peptydy biomimetyczne - działają subtelnie, poprzez ekspresję genów kolagenu, bez wywoływania stanu zapalnego, ale efekty są łagodne i wymagają czasu.
🔹 Powikłania kliniczne
Z publikacji “Complications of collagen biostimulators in Brazil” (J. Cosmet Dermatol, 2023) wynika, że stymulatory to najczęstsza przyczyna guzów i zwłóknień w obrębie szyi, policzków i okolicy oka.
Autorzy opisują przypadki utrzymujących się grudek, zgrubień, a nawet trwałych deformacji.
Inne badania, m.in. Prospective Analysis of Collagen Stimulator Adverse Effects (Aesthet Surg J, 2021), potwierdzają 4–5% częstość powikłań, w tym:
• ziarniniaki i guzki zapalne,
• biofilm bakteryjny (trudny do leczenia),
• przebarwienia pozapalne (PIH),
• miejscowe włóknienie i ograniczenie ruchomości skóry.
🔹 Gdzie kończy się medycyna, a zaczyna marketing?
Producenci od lat próbują „przemalować” wypełniacze w stymulatory, by osłabić skojarzenie z implantem.
W rzeczywistości to ten sam mechanizm działania ,tylko pod inną nazwą.
Nie istnieje coś takiego jak „bezpieczny stymulator kolagenu” działający selektywnie, bez stanu zapalnego. Każdy z nich, by działać, musi uszkodzić lub podrażnić tkankę.
🔹 Co może robić kosmetolog?
Zamiast sięgać po materiały o niejasnym składzie i ryzyku implantacyjnym, można skutecznie działać bezpiecznymi metodami:
• mezoterapia mikroigłowa (udokumentowane działanie regeneracyjne bez implantu),
• LED / PDT -modulacja zapalna i poprawa gojenia,
• sonoforeza i peptydy biomimetyczne -łagodna stymulacja bez mikrourazu.
To metody faktycznie regeneracyjne, a nie działające na włóknienia tkanki.
🔹 Najważniejsze
„Biostymulator” to nie czysta biologia, lecz implant, który prowokuje stan zapalny.
Efekty mogą być zadowalające ,ale tylko pod warunkiem, że wykonuje go lekarz, z zachowaniem aseptyki i świadomością ryzyka.
Bo granica między „stymulacją” a „bliznowaceniem” jest cienka.
„Tissue stimulators are often marketed as regenerative, yet histological evaluation confirms that their mechanism is driven by foreign-body reaction and fibrosis rather than true tissue regeneration.”
(Rauso R. et al., J Cosmet Dermatol, 2023)