07/10/2023
BRODAWKI BRODAWECZKI !
Zobaczcie do czego może doprowadzić długoletnie zaniedbanie problemu 🙈🥦
Z licznymi brodawkowatymi zmianami skórnymi rąk i stóp czterdziestojednoletni mężczyzna zmagał się od dekad, od kilku lat jednak uciążliwość wykwitów wzrosła w związku z nasilonym rogowaceniem prowadzącym do rozwoju obfitych wyrośli rogowych. A wszystko zaczęło się - według relacji pacjenta - gdy miał lat jedenaście i zauważył pojedynczą brodawkowatą zmianę na grzbiecie prawej stopy. Z czasem dochodziły kolejne, coraz liczniejsze, stopniowo pokrywając też drugą stopę i obie ręce.
Podczas badania zespół dermatologiczny doliczył się łącznie kilku setek rogowych tworów długości od 0,5 do 21 cm. Zdjęcia radiologiczne ujawniły ponadto m.in. zmiany zanikowe końcowych paliczków. Wycinki pobrane ze zmian skórnych do badań mikroskopowych przyniosły wstępne rozpoznanie brodawek wirusowych, które następnie doprecyzowana - ze względu na nietypowy obraz choroby - w badaniach molekularnych: PCR potwierdziło infekcję HPV, ale nie jednym z dobrze wam znanych typów onkogennych odpowiedzialnych za raki szyjki macicy sromu, prącia czy gardła. Tu winowajcą okazał się podtyp 2a wirusa brodawczaka ludzkiego z dodatkowym zestawem nietypowych dla tej odmiany mutacji. Jak wiecie, niektóre typy HPV odpowiedzialne są właśnie za rozwój banalnych brodawek skórnych, temu delikwentowi udało się wygenerować obraz nieco mniej niż zazwyczaj banalny.
W leczeniu zastosowano kilka metod - oprócz interwencji chirurgicznej wdrożono także radioterapię i podawane miejscowo retinoidy, ostatecznie uzyskując w ciągu kolejnych miesięcy znaczącą poprawę. Do momentu badań kontrolnych rok później udało się zmiany skórne wyleczyć do końca, umożliwiając tym samym mężczyźnie powrót do normalnej codziennej aktywności.
Edit: Edytuję, bo pytacie w komentarzach. Owszem, jest wysoce prawdopodobne, że dałoby się u pacjenta doszukać jakiegoś typu EV bądź podobnego tła genetycznego, choć podobne sugestie, ani badania nie pojawiły się jednak w raporcie, pozostaję jednak ostrożna w diagnozowaniu konkretnych defektów genetycznych, gdy nie mam na nie papierów. Nawet jeśli obraz kliniczny jest dość sugestywny.
źródło: https://academic.oup.com/bjd/article-abstract/156/4/760/6643651