Przestrzeń - psycholog Robert Mieczkowski

Przestrzeń - psycholog Robert Mieczkowski By zadziało się, potrzebna jest przestrzeń numer konta w Banku ING:

93 1050 1461 1000 0097 3796 9387

Mocne..
04/11/2025

Mocne..

Nie opowiadaj mi o swoich kursach Reiki, powiedz, czy zaakceptowałaś już swoje ciało, czy przestałaś je obrażać?

Stary, nie opowiadaj mi o swoich holistycznych ceremoniach, powiedz jak dobrze dogadujesz się ze swoją partnerką, czy szanujesz siebie?

Nie opowiadaj mi o swoich regresjach z poprzedniego życia, powiedz mi, jak bardzo żyjesz teraźniejszością, czy lubisz swoje życie?

Nie opowiadaj mi o swoich Temaskalach, powiedz jak dobrze dogadujesz się z rodzicami, cenisz ich?

Nie mów mi, ile książek już przeczytałeś, powiedz, ile wiesz o swoich dzieciach, czy powiedziałeś im już, że je kochasz?

Nie mów, że zbierasz śmieci z ulicy, powiedz, czy wyrzuciłeś śmieci z głowy, czy przestałeś osądzać innych?

Nie mów, że wspinasz się po górach, powiedz, jak dogadujesz się z braćmi, przytulałeś ich już?

Nie opowiadaj mi o swojej jodze, powiedz mi, jak dogadujesz się z przyjaciółmi, jak lojalny jesteś?

Nie opowiadaj mi o ceremoniach swoich przodków, powiedz mi, czy przebaczyłeś swojemu wrogowi i przeprosiłeś go już?

Nie opowiadaj mi o swoich sesjach duchowych, mów, jak dogadujesz się z rodziną, czy dobrze się z nią dogadujesz?

Nie mów mi, ile razy dziennie medytujesz, powiedz mi, jak dobrze siebie znasz?

Nie mów mi, że masz połączenie ze światem astralnym, powiedz mi, jak dobre jest twoje połączenie z tym światem, czy podoba ci się sposób, w jaki prowadzisz swoje życie?

Duchowość nie jest czymś, co można powąchać, zobaczyć, wynająć, kupić, przeczytać, studiować lub nauczyć się.

Duchowość jest czymś, co już masz, czymś, co czujesz, co postrzegasz, czym żyjesz.

Powiedz mi teraz, jak bardzo jesteś uduchowiony?

Jeff Foster 💟
Art Jack Vettriano 👐

Dzień dobry kochani 🌞😍👌
------------------------------
Patrycja 🌞

W punkt!  https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=850588863985928&id=100071044660160
02/11/2025

W punkt!
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=850588863985928&id=100071044660160

💬 "Uważa się, że psychiatria dziecięca przechodzi kryzys, ponieważ jest duża liczba prób samo***czych, samo***leczeń, nadużywania leków w celach autoagresywnych. W fali epidemiologicznej jest też dużo uzależnień, w tym tzw. cyberuzależnień od internetu i mediów społecznościowych. I to jest bardzo uderzające.

Jednak moim zdaniem, jako naukowca, samo występowanie takich zjawisk społecznych nie świadczy o tym, że mamy kryzys psychiatrii dziecięcej. Tylko o tym, że istnieją pewne uwarunkowania, które powodują, że młodzież ma takie problemy. Problemy, które nie wynikają wyłącznie z chorób psychicznych, przyczyn jest dużo więcej. Za główną uważam pogarszające się relacje międzyludzkie, a w szczególności relacje w rodzinie".

💬 "Rodzic nie jest pedagogiem i nigdy nie powinien nim być. Rodzic jest rodzicem" – mówi dr n. med. Przemysław Zakowicz, psychiatra dziecięcy.

Przekonuje, że problemy dzieci w Polsce wynikają nie z chorób psychicznych, ale z zaburzonych relacji w rodzinach i błędnych wzorców wychowawczych. Jego recepta? Usiąść na dywanie z dzieckiem i go posłuchać. Link w komentarzu ⬇

Nic.
03/09/2025

Nic.

"Nic" może znaczyć wszystko, gdy ktoś nie jest przyzwyczajony do autentycznego zainteresowania, słuchania czy chęci wsparcia.

To "nic", to coś co kiedyś otoczenie chciało słyszeć, by mieć święty spokój.

"Nic" stało się przez to raczą by nie czuć i nie cierpieć, tego WSZYSTKIEGO co naprawdę się dzieje.

Znacie takie "nic"?

https://www.facebook.com/share/p/1AfWGwWdnr/
03/09/2025

https://www.facebook.com/share/p/1AfWGwWdnr/

W niektórych zawodach psychiczna słabość może być zabójcza, więc mężczyźni tym bardziej się do niej nie przyznają. W moim środowisku miewamy globusa, co wszyscy rozumieją, i na wieść, że jest nam źle, słyszymy: „Ojejku, to ja jutro zadzwonię, odpoczywaj”, i jest luz. Wyobrażam sobie jednak prawnika albo biznesmena, któremu oponenci zaraz by wywlekli, że jest niestabilny psychicznie, że bierze leki. I chcesz z nim robić interesy? Przecież nie wiadomo, co z tego będzie.

Mężczyźni unikają terapii, bo nie dość, że wstydzą się opowiadać o swoich słabościach, to jeszcze muszą się odsłonić przed obcymi ludźmi.
– Miałem kilka podejść do terapii i na początku rzeczywiście trudno mi było otworzyć się przed obcym człowiekiem. Przeszło mi, bo wierzę w naukę. Jeśli boli mnie nerka, to idę do nefrologa, zatem dlaczego, gdy nie radzę sobie z emocjami, mam nie pójść do psychiatry czy psychoterapeuty. Czym to się różni? Tak samo wpływa na komfort mojego codziennego życia jak prawidłowo funkcjonująca nerka, a może nawet i bardziej. Bo jeśli cierpię psychicznie, to boli nie tylko mnie, ale także wszystkich dookoła, na których się wyżywam."

Tomasz Organek w rozmowie z Dorotą Wodecką

💛
30/05/2025

💛

Jesteśmy dziećmi rodziców, którzy nigdy nie poszli na terapię. Dziećmi tych, którzy robili, co mogli – z tym, co mieli. Którzy nie znali innych narzędzi, bo nikt ich tego nie nauczył. Którzy kochali po swojemu – często w ciszy, często w walce, czasem w bólu. Dorastaliśmy w milczeniu, tym ciężkim, które przykrywało wszystko, co nigdy nie zostało wypowiedziane. W domach, gdzie nie zadawało się pytań. Gdzie emocje się tłumiło, aż znikały. Gdzie nie patrzyło się w głąb siebie, bo nikt nawet nie pokazał, że można. Uczyliśmy się czytać gesty, nie słowa. Domyślać się nastrojów. Chwytać sens w półmroku niedopowiedzeń. Nazywać coś, co dla nich nie miało jeszcze imienia.

To nie jest oskarżenie. To próba zrozumienia. Bo każda generacja niesie ze sobą ciężar swojej historii. Nasi rodzice też byli kiedyś dziećmi. Dziećmi czasów, w których okazywanie słabości było luksusem, a wgląd w siebie – dziwactwem. Dziejów, gdzie rany się znosiło, nie leczyło. Gdzie granice były albo sztywne, albo żadne. Gdzie miłość wyrażało się poświęceniem, nie czułością.

A jednak tu jesteśmy. My – pokolenie, które próbuje nazywać to, co tamto pokolenie przemilczało. Uczyć się czuć, choć nikt nas tego nie nauczył. Zrozumieć strachy, które nie były nasze, ale nam je przekazano. Dać sobie prawo do łez, złości, radości – bez wstydu.

Bo uzdrawianie nie oznacza obwiniania. Oznacza widzenie. I wybór. Tego, co było – i tego, co może być. To nasz czas. By nie powielać, ale też nie niszczyć. By z szacunkiem spojrzeć wstecz – i z odwagą pójść dalej. By przestać żyć z echem dawnych ran, i zacząć tworzyć nową melodię. To my mamy prawo (i siłę), by nasze rany uczynić źródłem mądrości. By być pokoleniem, które pokazuje, że można inaczej. Kochać inaczej. Czuć inaczej. Być – inaczej.

~ Autor poszukiwany

...
21/05/2025

...

Niektórzy nie wybierają swoich relacji.
Niektórzy tylko… odtwarzają znajomy kształt.

Kiedy od małego uczysz się, że miłość to napięcie, że bliskość boli, że trzeba się dostosować, uciszyć, schować –
to później… nie szukasz czułości.

Szukasz czegoś znajomego.

I nie dlatego, że tego chcesz.
Tylko dlatego, że inna wersja życia wydaje się obca, a więc niebezpieczna.

Ludzie, którzy mieli być opiekunami,
stają się pierwszymi głosami, które cię formują.
Czasem wbijają słowa, których nikt potem nie wyciąga.

A ty… uczysz się pasować.
Uczysz się być odpowiedzią na ich niezaspokojone potrzeby.

A potem – nawet jeśli próbujesz żyć inaczej –
ciągniesz ze sobą ten wewnętrzny kształt.

I nagle znajdujesz się w relacji,
w której znów coś cię przygniata.
Znów ktoś mówi mocniej.
Znów ktoś decyduje, a ty milczysz.
I nie wiesz, dlaczego się nie buntujesz.
Bo przecież… to znajome.

Ale znajome to nie to samo, co zdrowe.

20/05/2025

Rozmawiamie o emocjach...
..wymaga języka, który dla większości z nas jest językiem obcym.

Nabywa się go, jak każdego innego.
Można z książek, ale też w cotygodniowym kontakcie z 'native speakerem'..

💛

Nienal wszystkie NASTOLATKI,z którymi pracowałem,CHRONIŁY swoich opiekunów,bo czuły ich  k r u c h o ś ć...Potrzebując b...
30/04/2025

Nienal wszystkie NASTOLATKI,
z którymi pracowałem,
CHRONIŁY swoich opiekunów,
bo czuły ich k r u c h o ś ć...

Potrzebując bliskości zdrowego emocjonalnie OPIEKUNA,
od psychologa mogły otrzymać jedynie (i aż) WSPARCIE..

TERAPII potrzebowali opiekunowie,
nie dzieci.

🖖🏼

Rodzic, który unika głębokich rozmów ze swoim dzieckiem, podświadomie obawia się, że usłyszy coś, co sprawi, że poczuje się złym ojcem albo złą matką. Unikając rozmów, opuszcza swoje dziecko i staje się rodzicem nieobecnym. Nastolatki wyczuwają kruchą samoocenę i lęki rodziców i ukrywają przed nimi trudną prawdę na swój temat, żeby ich nie obciążyć. Najlepsze, co rodzic może zrobić dla nastolatka to powiedzieć i pokazać mu: „możesz mówić o wszystkim co chcesz, nie boję się prawdy o tobie, razem damy radę trudnościom”.
Jeśli stosunek rodzica do nastolatka jest przesycony jego własnym lękiem, to znaczy, że rodzic potrzebuje wsparcia, np. terapii własnej i nie powinien wstydzić się sięgnąć po nie.

Katarzyna Szaulińska

Znalezione w sieci.Petarda.
27/03/2025

Znalezione w sieci.
Petarda.

Adres

Ostrolenka

Telefon

+48795609490

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Przestrzeń - psycholog Robert Mieczkowski umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Przestrzeń - psycholog Robert Mieczkowski:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria