21/06/2025
BOLAŁA MNIE SZYJA, ALE PROBLEM BYŁ INNY.
„Próbowałem WSZYSTKIEGO:
Luźne ubrania, aparaty ortopedyczne, joga, pilates, lekarze, kręgarze.
Ale ból wciąż tam był, jak cień.
Nie pozwalał mi spać. Ciężko było oddychać. Pozbawiał mnie spokoju.
I wiesz, co to było?
To nie było fizyczne - to było EMOCJONALNE.
Starsza kobieta, z dłońmi, które znały więcej niż tysiąc książek, spojrzała na moje plecy i poznała prawdę.
Dotykając mnie, powiedziała:
"Nosiłeś tak wiele - nie pamiętasz jak długo to było ciężkie.”
I wtedy się załamałem.
Powiedziała słowa, których nigdy nie zapomnę:
Nie jest to twoją winą.
Nie wszystko zależy od ciebie.
Nie ze wszystkim możesz sobie poradzić.
Nie musisz wszystkiego znosić.
Nie jesteś odpowiedzialny za uleczenie tego, co nie jest twoje.
I kiedy to usłyszałem - rozpłakałem się. Nie zwykłymi łzami. Łzy, które zdawały się rozdzierać moją duszę.
Poczułam, jak moja szyja się rozluźnia, a plecy prostują po raz pierwszy od wielu lat.
Ciężar, który dźwigałem... w końcu spadł na ziemię.
Najmądrzejsza rzecz, jaką mi powiedziała?
"Są bóle, które żyją w sercu... i jeśli nie nauczysz się odpuszczać przeszłości, w końcu zadusisz swoją przyszłość.
I pamiętaj: gorycz nie rani tego, kto ją spowodował - rani tego, kto nie potrafi wybaczyć.”
WeAreOne
Todos Somos Uno