16/09/2017
Albo masz filtr, albo sam nim jesteś!
Może to trochę kontrowersyjne stwierdzenie ale...
„Pij wodę z kranu!!!” przez całe lato krzyczały plakaty oraz przedstawiciele stoisk ZWiK, które prowadziły akcje promocyjne na różnego rodzaju imprezach plenerowych organizowanych w wielu miastach.
Jak to naprawdę jest z tą „zdrową wodą z kranu”?
Postanowiłem o tym napisać po tym jak po roku wymieniałem wkład w moim domowym filtrze, który przecież wcale nie jest mi potrzebny, bo woda płynąca z kranu taka czysta i zdrowa. Widok i zapach, który ukazał się moim oczom i ugodził mnie w nos wprawił mnie w osłupienie 😱 (zdjęcie poniżej).
Zacząłem więc szukać informacji jak to jest naprawdę? I co się okazało...
✔️ Oto jeden z najnowszych artykułów na temat tej czystości (czyt. https://www.wprost.pl/10075857 )
✔️ Woda z kranu – bardzo czysta zanim trafi do rur, bardzo kiepska kiedy trafia już do naszych domostw. Prowadzone obecnie akcje promocyjne,mają na celu przekonanie nas że warto pić wodę prosto z kranu bo jest ona smaczna, zdrowa a przede wszystkim dużo tańsza od tej butelkowanej. Tymczasem zagłębiając się w badania okazuje się, że picie wody z kranu może nieść za sobą niebezpieczne skutki dla naszego organizmu.
✔️Przede wszystkim jakość i czystość badana jest zawsze w centrali wodociągowo-kanalizacyjnej, czyli tam gdzie woda dopiero rozpoczyna swoją drogę, gdyby przeprowadzić takie badania w naszych mieszkaniach wyniki na pewno nie byłyby tak optymistyczne. Miejska infraktrustura wodna może i była wymieniana ale tylko częściowo, bo praktycznie nie jest możliwa wymiana wszystkich rur doprowadzających wodę do każdego mieszkania w mieście. Sam mieszkam w bloku, który został wybudowany ok. 30-stu lat temu i od tego momentu rury doprowadzające wodę do mieszkań nie były wymieniane. Rury są stare, pordzewiałe, znajdują się w nich drobnoustroje, bakterie, cysty i rozmaite osady, które trafiają do naszych kranów a następnie do naszego organizmu.
✔️Kolejna kwestia to fakt występowania w wodzie produktów ubocznych dezynfekcji, pestycydów i pozostałości po lekach, które mogą powodować poważne deformacje płodów u kobiet w ciąży oraz przyczyniać się do rozwoju nowotworów ( czyt. więcej http://oczymlekarze.pl/profilaktyka-i-leczenie/1781-woda-z-kranu-szkodzi-zdrowiu ).
Po zapoznaniu się z wnikliwymi badaniami okazuje się, że ta nasza „kranówka” wcale nie taka zdrowa jak ją „malują” przedstawiciele ZWiK. 🤨
💧No dobrze a co z wodą butelkowaną, kupowaną przez nas w sklepach?
✔️Po pierwsze, na pewno nie jest tania, za butelkę 1,5 litrową płacimy średnio 1,5-2,5 złotego w zależności od marki i miejsca gdzie ją nabywamy.
✔️ Po drugie niejednokrotnie wyniki badań jakości „źródlanej mineralnej” wody również pozostawiały wiele do życzenia ( czy. wiecej https://www.stolicazdrowia.pl/2893/badania-wykazaly-24-000-chemicznych-substancji-wodzie-butelkowanej/ )
✔️Po trzecie zostaje jeszcze problem plastikowych butelek, który powoduje powstanie ogromu zbędnych odpadów mający bardzo niekorzystny wpływ dla środowiska.
To co w taki razie zrobić???🤔
Zainwestować w domowy filtr oczyszczania wody.
Ale jaki?
Produktów tego typu jest sporo na rynku. Zagłębiając się w badania oraz oraz niezależne opinie osobiście wybrałem filtr E-Spring, który jest opatrzony certyfikatem najwyższej oceny w kategorii zdrowia i bezpieczeństwa przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Jakości Wody oraz organizację NFS. Łączy on w sobie technologię opatentowanego filtra węglowego eliminującego niepożądane zanieczyszczenia (w tym pestycydy i produkty uboczne dezynfekcji) oraz opatentowanej lampy UV, która niszczy 99,99% bakterii i wirusów obecnych w wodzie. Całość monitorowana jest przez zaawansowany system elektroniczny który informuje mnie kiedy należy wymienić filtr, a dodam że robię to raz w roku 😉
Ja już wybrałem i Ciebie również zachęcam, bo nasze ciało to w 60-70% woda, a zatem czysta i wartościowa woda to pełni zdrowia i energii MY!!!! 🙂💪👍