Rodzę z Magdą

Rodzę z Magdą Położna, Edukator ds. laktacji, Opieka okołoporodowa, Certyfikowany doradca noszenia dzieci w chustach i nosidłach miękkich, Certyfikowany Doradca Laktacyjny.

Przygotowanie do porodu, połogu i karmienia piersią.

Ostatnio mocno analizuje którędy iść dalej …Odpowiedzi przychodzą same w postaci zdjęć i wiadomość od kobiet. Nie ma inn...
07/11/2025

Ostatnio mocno analizuje którędy iść dalej …

Odpowiedzi przychodzą same w postaci zdjęć i wiadomość od kobiet.

Nie ma innej drogi aby czuć, że się spełniam … jak bycie przy kobiecie.

Jeśli przejdzie ten projekt o wiele więcej kobiet rozważy możliwość takiego porodu :) Jeśli możesz podpisz petycję  nic ...
04/11/2025

Jeśli przejdzie ten projekt o wiele więcej kobiet rozważy możliwość takiego porodu :)

Jeśli możesz podpisz petycję nic Cię to nie kosztuje.

Porody domowe zmieniają świat na lepsze🦋

Link do petycji w komentarzu - podpisz i podziel się !

DIALOG ZAWSZE JEST MOŻLIWY I POTRZEBNY, ŻEBY IŚĆ DO PRZODU, A NIE STAĆ W MIEJSCU – usłyszałam podczas spotkania z Prezydentową.

A więc, zrobiłam to :)

30.10 w Kielcach, na wydarzeniu organizowanym z ramienia Klubu Przedsiębiorczych Mam w Miejskiej Bibliotece Publicznej, spotkałam Marta Nawrocka - Pierwsza Dama RP i przekazałam jej projekt petycji w sprawie refundacji porodów domowych. Teraz tę petycję udostępniam Tobie.

Zrobiłam to w imieniu wielu polskich kobiet.
Dzieci. Rodzin.

Bo każda kobieta zasługuje na wybór.

Jako pedagożka, doula i psychoterapeutka w trakcie procesu szkolenia widzę, jak ogromne znaczenie ma dzień narodzin — dla kobiety, dla dziecka, dla całej rodziny.

To dopiero początek. 💜

Zapraszam Ciebie do podpisania petycji — nawet jeśli, tak jak ja, nigdy nie rodziłaś w domu.
Nawet jeśli rodziłaś przez cesarskie cięcie — z wyboru lub konieczności.

Dołącz także, jeśli jesteś mężczyzną.
Nawet jeśli nie doświadczyłeś porodu – doświadczyłeś narodzin.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by powiedzieć: każda z nas ma swoją drogę.

I to nie jest debata o bezpieczeństwie porodów
(bo to już sprawdzono – porody domowe z wykwalifikowaną położną są równie bezpieczne jak szpitalne, a przy tym mniej zmedykalizowane).

To nie jest debata o liczbach naturalnych porodów czy o liczbie cesarskich cięć.

Bo... TO NIE JEST DEBATA O POGLĄDACH CZY STATYSTYKACH.

To jest debata o potrzebach.

To jest petycja o refundowanie porodów domowych w przypadku fizjologicznych ciąż niskiego ryzyka.

Tak jak dzieje się to w Danii, Holandii, Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie, Irlandii, Wielkiej Brytanii – i wielu innych krajach.

Poziom rozwoju szpitali nie ma tu nic do rzeczy.
Nie ważne, jak piękne i nowoczesne by były.
Po prostu — część kobiet chce urodzić w domu.
I powinna być traktowana poważnie.

I właśnie o tym jest ten głos.

Prawda zawsze wypłynie na wierzch.
24/10/2025

Prawda zawsze wypłynie na wierzch.

Prof. dr hab. inż. Grażyna Cichosz – technolog żywności i specjalista bezpieczeństwa zdrowotnego żywności i żywienia. Wieloletni wykładowca na Uniwersytecie ...

Dostaje dużo pytań o to co polecam do pielęgnacji malucha. Oczywiście jest to mleko mamy i olej migdałowy tłoczony na św...
23/10/2025

Dostaje dużo pytań o to co polecam do pielęgnacji malucha.

Oczywiście jest to mleko mamy i olej migdałowy tłoczony na świeżo (ja mam swoją ukochaną olejarnię Zagłoby w Busku Zdroju gdzie olej z drogerii 100 % może się schować).

Ale trzeba czymś dziecko w końcu umyć, mieć coś naturalnego do odkażania i przemywania…

Dobrze jest mieć też super patent na pupę.

I nie będę już omijająco odpowiadać bo ten zestaw i jego skład mam przetestowany i sprawdzony.

Więc oficjalnie tak jak olejki wjedzie teraz zestaw aloesowy.

Kto z Was ma i używa tych dobroci z aloesu i propolisu?

Czy u Was się sprawdza?

Mam na stanie w gabinecie będziemy o tym mówić więcej na zajęciach z pielęgnacji i nie tylko.

Reszta może poczekać. No kocham gościa ❤️ a raczej jego posty 😉
19/10/2025

Reszta może poczekać. No kocham gościa ❤️ a raczej jego posty 😉

Odpuść sobie, bo perfekcjonizm zabiera Ci szczęście z rodzicielstwa.

Dostałem ostatnio wiadomość od młodego taty, takiego jak ja.
Pisze, że jego synek ma 8 tygodni, że jest szczęśliwy, wdzięczny, zakochany w swoim dziecku… ale też zmęczony.
Bo chciałby mieć wszystko pod kontrolą, bo chciałby ogarniać dom, gotowanie, sprzątanie, pracę i jeszcze być obecny przy żonie i dziecku.

Dokładnie tak samo jak ja. Kiedy moja żona była w czasie połogu, nawet gotowałem jej ulubione zdrowe obiadki, żeby tylko było wszystko idealnie… zamiast wziąć luz, zamówić chińczyka i cieszyć się sobą.

Ile razy sterta prania, niepozmywane gary,
nieoddzwonione telefony, nie odpisane wiadomości i inne sprawy zabierały mi radość
z tego, że pojawiło się w naszej rodzinie dziecko

Pomyślałem wtedy: jak wielu z nas tak ma.
Jak wielu młodych rodziców czuje, że musi wszystko udźwignąć.
Bo jeśli nie ogarnia, to coś jest z nimi nie tak. Czyli są kiepskimi rodzicami, bo nie tylko muszą zadbać o dziecko, ale i dom i o pracę.

Bo przecież ich babcie nie miały tego co my,
A jeszcze chodziły pracować w polu.

Tylko że przecież rodzicielstwo to nie projekt, który trzeba perfekcyjnie zrealizowac.
To bardziej rzeczywistość, którą trzeba zaakceptować.
Mnie osobiście ta rzeczywistość nauczyła, że nie musi być wszystko zrobione na tip-top,
żeby wszyscy domownicy byli szczęśliwi.

Bo to prawdziwa miłość, nie z telewizji, która często przychodzi razem z bałaganem, zimną kawą, niedospaniem i nieposprzątanym zlewem.
Akceptacja, że daliśmy z siebie tyle ile daliśmy, a reszta może poczekaćz

Odpisałem mu wtedy:

„Zadbany tata to dobry tata. Najważniejsza jest żona i dziecko, a reszta może -nie musi - być zrobiona.
Młodzi rodzice potrzebują czasu, żeby nauczyć się odpuszczać.
Żeby zrozumieć, że dom to nie konkurs na najlepszy porządek, tylko miejsce, w którym ma być miłość. Czas dla rodziny i bezpieczeństwo.”

Bo szczęśliwe dziecko nie potrzebuje idealnych rodziców.
Potrzebuje spokojnych, czułych, którzy potrafią zamiast sprzątać, to usiąść i po prostu być.

A jeśli brakuje siły, to poproście o pomoc.
Rodzina, znajomi, sąsiedzi - oni często chcą pomóc, tylko nie wiedzą jak.

A proszenie o pomoc to inna sprawa,
może na inny post, bo też się z tym mierzym 😅

Odpuszczanie i elastyczność w rodzicielstwie,
to jest prawdziwa kompetencja, której potrzebujemy, żeby się lepiej żyło.

Zamiast wewnętrznego krytyka, który z głosem ojca albo matki,
Karze Ci w głowie latać ze szmatą i mopem.

Więc jeśli dziś nie zdążyłeś posprzątać, nie ugotowałaś obiadu,
a jedyne, co udało Ci się zrobić, to przytulić dziecko i chwilę się z nim pośmiać,
to naprawdę zrobiłeś wystarczająco dużo. 🧡

Życzę Wam i sobie luzu z całego serca,
Kacper

Bo to nie jest tekst o czapce tylko o zaufaniu. Poczytajcie polecam.
16/10/2025

Bo to nie jest tekst o czapce tylko o zaufaniu. Poczytajcie polecam.

Załóż mu czapkę, bo go przewieje.

Ten tekst słyszeli już chyba wszyscy rodzice w Polsce. Znacie to, prawda?

Ostatnio odwiedziła nas przyjaciółka, też młoda mama.
Nasze dzieci urodziły się tydzień po sobie, więc mamy o czym gadać.
I między jednym tematem a drugim, zeszło na temat… czapeczki.

Opowiedziała mi coś, co mnie bardzo poruszyło.
Babcie jej synka reagują całkiem inaczej gdy są razem na wspólnych wyjściach.
Mówi, że jej teściowa często poprawia ją w kwestii dziecka:
„Załóż mu czapkę, bo go zawieje.”
„Zasuń mu na uszy, bo wystają.”
I niby nic niby złego, bo to z troski.
Ale w środku, jak to mówi, robi jej się gula.
Bo te słowa, choć wypowiedziane z dobrych intencji, potrafią ją zawstydzić.

A z drugiej strony, jej własna mama - nigdy nic nie komentuje.
Nie mówi, żeby założyła czapeczkę, że kurtka za zimna.
I kiedyś zapytała ją wprost:
„Mamo, dlaczego nigdy mi nie mówisz, żeby ubrać dziecko cieplej, ani nie komentujesz gdy nie zakładam mu czapki?”

A ona odpowiedziała coś, co totalnie mnie poruszyło i natchnęło do przekazania tutaj.

„Bo ja Tobie ufam, córcia. Wiem, że chcesz najlepiej dla swojego dziecka i podejmujesz najlepsze decyzje.
Dla mnie jesteś świetną matką.
Wierzę, że wiesz, co jest najlepsze dla Twojego dziecka.
Jak będziesz potrzebować mojej rady, to mnie zapytasz.”

Jak to usłyszałem, to poczułem, silne poruszenie w sercu, jakaś łezka w oku.
Bo nikt nigdy tak do mnie nie powiedział, poza moją żoną. A może właśnie w głębi duszy potrzebujemy coś takiego usłyszeć.

Za to wiele osób czuje się w obowiązku, żeby mi podpowiedzieć:
jak ubierać, jak nosić, jak karmić,
bo „słyszeli w telewizji, że to źle”.

Dopiero wtedy zrozumiałem, dlaczego ten tekst o czapce tak potrafi wkurzyć.
Bo on nie jest o czapce.
On jest o zaufaniu,
a właściwie o jego braku.

To tak, jakby ktoś powiedział:
„Nie wiesz, co robisz? Jak tyś go ubrała.”
,,Nawet nie wiesz jak dziecko ubrać na dwór.”
„Nie jesteś wystarczająco dobrym rodzicem.”

A przecież my, rodzice i tak w środku często mamy wątpliwości.
Czy robimy dobrze,
czy reagujemy właściwie,
czy nasze dzieci czują się przy nas bezpieczne.

Kiedy ktoś jeszcze nas poprawia, nawet z dobrego serca,
to ta mała szpileczka wbija się głębiej, niż myśli.

Tak jak się strofuje niezdarne dziecko.

Trzeba mieć otwartość na rady, szczególnie my przy pierwszym dziecku, często pytamy,
ale co z tymi nie proszonymi?

Dlatego może, zanim powiemy komuś „załóż czapkę”,
zatrzymajmy się na chwilę i pomyślmy:
czy ta osoba nie potrzebuje bardziej usłyszeć:

„Wierzę, że wiesz, co robisz.”
„Ufasz sobie. To wystarczy.”

Bo może właśnie to jedno zdanie
potrzebne jest komuś bardziej niż ta czapka.

Więc trzymajcie się ciepło,
każdy z czapeczką lub bez.

Kacper 🧡

Kilka kadrów z otwarcia na którym udało się być  - bo ze swoimi trzeba się trzymać 😉
16/10/2025

Kilka kadrów z otwarcia na którym udało się być - bo ze swoimi trzeba się trzymać 😉

Co robi domowa położna w słoneczny dzień? Opróżnia zamrażarkę 😅
16/10/2025

Co robi domowa położna w słoneczny dzień?

Opróżnia zamrażarkę 😅

"Dziś, 15 października, myślami i sercem jestem z Wami – z tymi Rodzicami, których historie poznałam, i z tymi, których ...
15/10/2025

"Dziś, 15 października, myślami i sercem jestem z Wami – z tymi Rodzicami, których historie poznałam, i z tymi, których nie znam, ale których ból znam.

Dzień Dziecka Utraconego to dla mnie – położnej – chwila szczególnej refleksji. O ile na co dzień towarzyszę Wam w radosnych momentach przyjścia na świat nowego życia, o tyle muszę być też blisko, gdy świat zatrzymuje się w ciszy. W ciszy, która boli najbardziej.

Pamiętam każdą z Waszych historii, bo każda pozostawia we mnie ślad. Pamiętam wasze twarze, wasze łzy i to, jak bardzo kochaliście swoje dzieci, zanim świat zdążył je poznać. Widziałam wasze siły, by pożegnać się z nimi z godnością i miłością. I to właśnie ta miłość sprawia, że Wasze dzieci są wiecznie żywe w Waszych sercach.

Jako położna wiem, jak ważna jest rola personelu medycznego w tych najtrudniejszych chwilach. Naszym zadaniem jest nie tylko opieka medyczna, ale także otoczenie Was empatią i zrozumieniem. To od nas zależy, czy będziecie czuli się bezpiecznie i uszanowani, czy będziecie mieli przestrzeń na pożegnanie z Waszym dzieckiem i czy otrzymacie wszystkie niezbędne informacje o prawach, które Wam przysługują.

Pamiętajcie, że macie prawo do:
Godnego pożegnania – macie prawo do kontaktu z dzieckiem, do przytulenia go i powiedzenia mu 'do widzenia'.
Wsparcia psychologicznego – strata dziecka to ogromna trauma, która wymaga odpowiedniej opieki.
Prawnego uregulowania sytuacji – jeśli dziecko urodziło się po 22. tygodniu ciąży, macie prawo do zarejestrowania go w Urzędzie Stanu Cywilnego i do zasiłku pogrzebowego.
Wsparcia od bliskich – nie musicie przechodzić przez to sami. Porozmawiajcie z partnerem, rodziną, przyjaciółmi.

Dziś, o 19:00, cały świat symbolicznie zapali świece, tworząc „Falę Światła” (Wave of Light).

Zróbmy to razem, aby upamiętnić każde z tych dzieci i aby pokazać rodzicom, że nie są sami w swoim bólu. Wasze dzieci nigdy nie zostaną zapomniane.

Jeśli potrzebujecie porozmawiać, jestem dostępna. Pamiętajcie, że zawsze jesteście rodzicami. Wasze dzieci są wiecznie w Waszych sercach.

"

Adres

Czarnieckiego 3/4
Połaniec
28-230

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 08:00 - 18:00
Wtorek 08:00 - 18:00
Środa 08:00 - 18:00
Czwartek 08:00 - 18:00
Piątek 08:00 - 18:00

Telefon

+48690465596

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Rodzę z Magdą umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Rodzę z Magdą:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram