06/08/2025
Jakże to dziś smutny dla mnie dzień…
Dziś pożegnałam swoją pacjentkę wspaniałą Panią Elę!
W zasadzie Elę bo mocno się na mnie wściekała jak mówiłam do niej Pani…
Miałyśmy wzloty i upadki.. Raz było lepiej, raz gorzej…
Zrobiłyśmy wielki progres, bo z chodzika przerzuciła się na laseczkę, a po domku już bywało nawet bez laseczki!
Nawet nie wiecie jaka byłam z niej Dumna! Za te wszystkie wylane poty, łzy i soczyste kur*wy… 😉
Zawsze opowiadała mi o swoich dzieciach jakie są kochane! I o cudownych wnukach jak bardzo z nich jest Dumna i szczęśliwa, że je ma…
Jak to razem kibicowałyśmy najstarszej jak się broniła z pracą mgr…
Dziś mogę napisać jedno!
To zaszczyt dla mnie był, że mogłam spędzać czas z Tobą Ela! W moim sercu zawsze będziesz uśmiechnięta i kiedyś znów razem będziemy wymyślać „co by tu zrobić na obiad”
Żegnaj!