Somapsyche - psycholog Honorata Łukaszewska, praca ze stresem i traumą

Somapsyche - psycholog Honorata Łukaszewska, praca ze stresem i traumą Towarzyszę w poszukiwaniu życia, jakim chcesz żyć, w odkrywaniu zasobów i rozwijaniu elastyczności psychologicznej. Uczę, jak nie dać się stresowi.

Siedząc obok w fotelu lub w ruchu i tańcu doświadczysz, jak żyć pełnią Twojego życia. Jako psycholożka pracująca z ciałem, praktyk Somatic Experiencing® w trakcie szkolenia i choreoterapeutka, doskonaląca się ustawicznie
w zakresie pracy z traumą i ACT (terapia akceptacji i zaangażowania) zaproszę do swojego gabinetu nie tylko Twoj umysł i emocje, ale i ciało oraz wyobraźnię. Bo może..... stres pochłania Ci resztki energii...? Może ostatnio nie potrafisz wypocząć...?.. na skutek pandemii czy wojny w jesteś w złej formie psychicznej...?.. zawalił Ci się świat po bolesnej stracie...?.. nie potrafisz wrócić do siebie po śmierci bliskiej Osoby...?.. to, co robisz zawodowo lub poza pracą nie daje Ci satysfakcji...?.. zmagasz się z lękami, wybuchami złości, ciągłym napięciem, objadaniem, stanami zniechęcenia, depresji, bezsennością itp. ...?.. nie wierzysz w siebie? Może działasz jakby "na hamulcu"...?.. zmagasz się ze skutkami pochodzenia z dysfunkcyjnego domu albo żyjesz w takim domu...? Na przykład z osobą przemocową, przewlekle chorą lub uzależnioną...?.. trapią Cię pesymistyczne myśli, może brakuje Ci nadziei...?.. trudno Ci wyrażać siebie, swoje emocje, obawy, potrzeby...?.. jesteś uwikłan/y w relacje, które Cię niszczą? Może doświadczasz przemocy fizycznej, ekonomicznej lub psychicznej...?.. nadal cierpisz wskutek znanego Ci lub nieuświadomionego doświadczenia traumatycznego (wypadek, choroba, zabiegi medyczne, nadużycia, katastrofa naturalna itp.)...? Albo trudnego dzieciństwa...?
- Jeśli już za długo borykasz się sam/a ze swoimi trudnościami, mogę Ci potowarzyszyć w poszukiwaniu zdrowego, pięknego życia. Nie dam Ci gotowych rozwiązań, ale jako psychoterapeuta mogę pomóc Ci skontaktować się ze swoimi emocjami, sygnałami z ciała oraz najbliższymi Ci wartościami, abyś odnalazł/a w życiu balans, spokój i radość i realizował/a swoje talent/y. Jestem przekonana, że zdrowia i radości z życia warto szukać nie tylko poprzez zmianę myślenia, ale też poprzez dobry kontakt z własnym ciałem, dbałość o relacje z innymi, medytację lub modlitwę.

Gaslighting - warto uchwycić sedno!
15/11/2025

Gaslighting - warto uchwycić sedno!

Gaslighting stał się jak gluten - wszyscy o nim mówią, niewielu wie, jak naprawdę działa 🤷🏻‍♀️

Zatem w cyklu „Przemoc po cichu” cała prawda o gaslightingu 😎

Nie, gaslighting nie zaczyna się wcale od słów „jesteś wariatką”. Raczej od niewinnego: „Na pewno tak było?” lub „Chyba trochę dramatyzujesz”.

Gaslighting to subtelny eksperyment neuropsychologiczny, w którym jedna osoba uczy mózg drugiej, że nie warto ufać własnym zmysłom i ocenie sytuacji.

Bo mózg - jak pokazują badania McGill University i University of Toronto (2025) - działa nie jak kamera, ale jak system predykcyjny. Przewiduje, co powinno się wydarzyć, a gdy rzeczywistość odbiega od oczekiwań, uruchamia alarm błędu: coś tu nie gra. I jeśli ktoś jest dla Ciebie ważny, wtedy zaczyna się „uczenie” - mózg aktualizuje mapę świata tak, by zminimalizować niepewność.

To teraz mały eksperyment. Wyciągnij palec wskazujący i dotknij nim nosa.

No dalej…nie krępuj się.

Pokazuję na zdjęciu jak to zrobić prawidłowo.

Nosa mówię!

No gdzie Ty masz człowieku nos? 🤦🏻‍♀️

Jeszcze raz. Patrz na mnie i dotknij NOS!!!

Nie, No nie dotykasz nosa.

No cóż…chyba coś jest nie tak z Twoją koordynacją i czytaniem mapy ciała 🧐

Kumasz teraz? Gaslighter wykorzystuje mechanizm epistemicznego zaufaniu. To zaufanie, że ktoś jest dla mnie źródłem prawdy o świecie. I wtedy, taka osoba swoim działaniem tworzy mikropęknięcia między doświadczeniem a interpretacją i dostarcza nową wersję zdarzeń: „Nie krzyczałem, tylko podniosłem głos, bo się martwiłem”. Mózg, który ufa, że druga osoba jest wiarygodna, uczy się jej wersji rzeczywistości. Dziecko ma je wobec rodzica. Pracownik - wobec przełożonego. Partnerzy - wobec siebie nawzajem. I właśnie dlatego gaslighting nie działa na obcych z internetu 😉 jeśli ktoś nie jest dla niego autorytetem. Działa tam, gdzie istnieje więź i zaufanie. Bo to nic innego jak kolonizacja poznania.

Z czasem osoba doświadczająca przemocy nie tylko boi się, że się myli. Ona uczy się wątpić w siebie - tak, jak uczymy się nowego języka.
Najpierw: „Może źle zrozumiałam?”; „Może faktyczni zareagowałem nadmiernie?”. Potem: „Może rzeczywiście mam złą pamięć”, „Może jestem przewrażliwiona?” Na końcu: „Nie wiem już, co czuję, dopóki mi nie powiesz”.

Badania z University of Brighton (2025) pokazują, że gaslighting – szczególnie w relacjach młodych dorosłych wiąże się z objawami depresyjnymi, paranoicznym myśleniem co w efekcie może prowadzić do derealizacji. To efekt przewlekłego stanu niepewności: mózg traci punkty odniesienia, więc włącza tryb przetrwania.

Problem w tym, że dziś słowo „gaslighting” jest używane wszędzie: do opisania każdej niezgody, różnicy zdań, nieporozumienia czy sporu. Badacze ostrzegają, że jeśli pojęcie rozcieńczymy, stanie się memem, a nie diagnozą 🤷🏻‍♀️

Nie każda kłótnia jest gaslightingiem. Gaslighting to proces: powtarzalny, intencjonalny, rozgrywany w kontekście zaufania. Najczęściej nie wygląda jak przemoc. Wygląda jak troska. „Nie jesteś przemęczona? Może to dlatego tak reagujesz.” „Nie, kochanie, nie byłeś na tym spotkaniu. Musiałeś źle zapamiętać.” „Nikt inny tak tego nie odebrał.” I nie chodzi tu o życzliwe przypomnienie faktu, tylko o celowe działanie na rzecz osiągnięcia przewagi w dyskusji, pozycji w firmie czy w relacji.

Na początku nie ma podniesionego głosu. Nie ma agresji. Jest epistemiczne zawieszenie czyli moment, gdy czujesz, że coś się nie zgadza, ale nie potrafisz już powiedzieć, co.

A mózg - wierny jak pies - aktualizuje dane. I uczy się, że prawda jest tam, gdzie ten, któremu/której ufasz.

Gaslighting to przemoc, która nie niszczy przez cios, tylko przez kalibrację twoich procesów poznawczych. Tu nikt nie mówi: „Nie masz racji” i tyle. Mówi: „Nie możesz mieć racji, bo to ja chcę dla ciebie dobrze, dlatego wiem lepiej co czujesz, myślisz i potrzebujesz”.

Znasz to skądś? To czas na przywrócenie ustawień fabrycznych własnej intuicji. Powrót do zaufania do siebie oraz własnych kompetencji 💪

Na zdrowie! Psychofizyczne🍎
10/10/2025

Na zdrowie! Psychofizyczne🍎

O ZDROWIU PSYCHICZNYM i
Światowym Dniu Zdrowia Psychicznego, który powoli dobiega końca…

FAKTY:
🔆 W 1948 roku konstytucja Światowej Organizacji Zdrowia zdefiniowała zdrowie psychiczne jako pełny dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny człowieka. Ważne jest by traktować siebie jako pewną całość składającą się z istotnych części, pomiędzy którymi zachodzi współzależność. Dobrostan jednej części wpływa na pozostałe.

🔆 - World Mental Health Day obchodzony jest od 1992 roku.
🔆 W tym roku tematem przewodnim jest: „Dostęp do usług – zdrowie psychiczne w sytuacjach katastrof i kryzysów”. To zaproszenie do refleksji nad tym jak systemowo wspierać osoby z doświadczeniem katastrof naturalnych i wojen.

REFLEKSJE:
💛 Dzień zdrowia psychicznego to zaledwie chwila, a w gabinetach terapeutycznych pracujemy każdego dnia szukając i odbudowując to zgubione, rozdane innym i pozostawione gdzieś w pośpiechu i nadmiarze obowiązków... Pracujemy nad uwalnianiem wydarzeń traumatycznych zapisanych w ciele i emocjach klientów, nad uzupełnianiem braków, deficytów i zranień w relacjach. Pochylamy się wspólnie z każdą osobą w kryzysie nad jego/jej doświadczeniem, powoli wprowadzając zmiany na lepsze.

🩵 buduje się w relacji z drugim człowiekiem. W relacjach rodzinnych, z bliską osobą, z osobami, które miały i mają dla nas znaczenie.

🩷 Zdrowie psychiczne budujemy w relacji z sobą samym/samą. Ważne jest jak siebie postrzegamy i jak sami traktujemy w różnych sytuacjach. To baza pozwalająca nam działać, pracować, realizować marzenia i znosić życiowe zakręty. Ma wiele składowych. Na większość z nich mamy lub możemy mieć bez większego wysiłku. Od tego warto zacząć, ale jak?

A teraz INSPIRACJA.
Wybierz to co Ci się spodoba i działaj:

👉 Zauważaj Siebie, swoje , emocje, odczucia.
👉 Rozpoznaj co lubisz, co sprawia Ci , wywołuje i .
👉 Dbaj o swoje na różnych płaszczyznach. Przyjrzyj się temu jak siedzisz, śpisz, co robisz żebyś czuł się dobrze?
👉 Zabieraj siebie na spacery i takie aktywności poza domem jakie lubisz i jakie sprawiają, że czujesz się dobrze. 20 minut spaceru dziennie wpływa na dobre samopoczucie! (pod warunkiem codziennego powtarzania).
👉 Zadbaj o to co jesz, kiedy i jak.
👉 Zorganizuj różne przestrzenie dla siebie. Nawet w niewielkim mieszkaniu możesz wydzielić lub rozdzielić miejsca na pracę, odpoczynek i sen.
👉 Stwórz własne , które będą pomocne w przeskakiwaniu pomiędzy czasem aktywności i wyciszenia.
👉 Zbadaj swój rytm dnia, tygodnia. Jaki on jest kiedy nie naciskasz, nie ponaglasz siebie?
👉 Zamień pośpiech na uważne i łagodne podążanie za sobą i czynnościami jakie wykonujesz w ciągu dnia.
👉 Przyjrzyj się temu co robisz. Z ciekawością znajdź to co lubisz robić i robisz z chęcią. Zauważ te czynności i sprawy jakie są neutralne i takie, przed którymi bronisz się, odkładasz na później lub wręcz zabierasz się do nich z niechęcią i przymusem.
👉 Dbaj o . Spotykaj się z ludźmi, którzy są dla Ciebie ważni w taki sposób jaki Ci służy.
👉 Jeśli uznasz, że czegoś w tej liście brakuje, jakiejś ważnej albo ciekawej dla Ciebie kwestii, uzupełnij ją o ten punkt.

Daj sobie na to zauważanie, przyglądanie się.
Nic więcej w pierwszym etapie nie musisz robić.
Nie spiesz się.
Przyglądaj, rozglądaj, zaciekawiaj.

Tylko tyle i aż tyle.

💙 Jeśli zwrócimy uwagę na to co się z nami dzieje, damy sobie więcej czasu i ciekawości to jest to pierwszy krok na drodze do zdrowia psychicznego. Czasem nie trzeba wiele zmieniać. Wystarczy robić to co działa na naszą korzyść i wytropić to co działa negatywnie, a potem powoli to zmniejszać. Tę uwolnioną przestrzeń koniecznie wypełnić tym co sprawia przyjemność, zaprasza do zabawy, radości i wprawia w zachwyt. 😅🥳😎

🍀 Powodzenia w przyglądaniu się sobie. Niespiesznie, z łagodną uważnością.

Dbajmy o siebie, a zdrowie psychiczne będzie nam sprzyjać.🍀

Autorka tekstu Beata Muszyńska-Dębska

potrzebne!
10/10/2025

potrzebne!

W ramach kampanii Dzieciństwo bez Przemocy Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę zaprasza na cykl wyjątkowych spotkań online – kompendium wiedzy o przeciwdziałaniu krzywdzeniu dzieci 🎈

Jolanta Zmarzlik w rozmowie z Ewą Dziemidowicz będzie dzieliła się swoją wiedzą i doświadczeniem z wieloletniej pracy w Fundacji. To praktyczna i poruszająca lekcja o ochronie najmłodszych ❤️

Każde spotkanie dotknie innego aspektu przeciwdziałania przemocy wobec dzieci:
🔴 Czym jest krzywdzenie dzieci? | premiera: 6.10.2025, godz. 12:00
🔴 Jak rozpoznać, że dziecko jest krzywdzone? | premiera: 20.10.2025, godz. 12:00
🔴 Dlaczego tak trudno jest interweniować w sytuacjach krzywdzenia dziecka? | premiera: 27.10.2025, godz. 12:00
🔴 Jak interweniować? Psychologiczne i prawne aspekty ochrony dziecka | premiera: 3.11.2025, godz. 12:00
🔴 Pomoc to więcej niż terapia | premiera: 17.11.2025, godz. 12:00

To pięć spotkań, które dostarczą Ci bazowej wiedzy, pobudzą do refleksji i dodadzą odwagi w podejmowaniu trudnych wyzwań ❤️🎈

Adresujemy je do wszystkich nauczycieli, pedagogów, opiekunów, pracowników socjalnych, kuratorów i innych profesjonalistów, którzy pracują z dziećmi.

Wideocasty będą dostępne na naszym kanale w serwisie YouTube: https://www.youtube.com/

Więcej informacji o kampanii: www.dziecinstwobezprzemocy.pl

Kampanię organizuje Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę wraz z Krajową Koalicją na rzecz Ochrony Dzieci

Sfinansowane z Funduszu Sprawiedliwości, którego Dysponentem jest Minister Sprawiedliwości

Patronaty honorowe: Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia, Marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, Sekretarz Stanu w KPRM Katarzyna Kotula

Partner główny: Rzecznik Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak

Partnerzy: Polska Policja, Narodowy Fundusz Zdrowia, Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom KCPU, Państwowa Komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15, Librus Szkoła, Lidl Polska, ClickMeeting

Patronaty medialne: Polskie Radio, Telewizja Polska, Gazeta.pl, naszemiasto.pl, ngo.pl

Zamiast eksplorowania - scrollowanie,  zamiast dzieciństwa - depresja i stany lękowe
01/10/2025

Zamiast eksplorowania - scrollowanie, zamiast dzieciństwa - depresja i stany lękowe

21/09/2025

Somatic Experiencing uczy mnie o konieczności łagodnego przejścia między jednym stanem (np. intensywnej pracy) a drugim (np. wejściem w kolejne, zupełnie nowe zadanie). Nie możemy kumulować pobudzenia na szczycie poprzedniego pobudzenia. Układ nerwowy potrzebuje się zorientować, że skończyła się potrzeba mobilizacji energii zanim zajmie się nowym zadaniem. Dopełnienie zaangażowania - odpoczynek - nowe zaangażowanie - odpoczynek. Tak wygląda zdrowy tryb spożytkowywania naszej energii.
Układ nerwowy potrzebuje sygnałów świata zewnętrznego, że nie musi się już wysilać (zanim będzie się wysilał znów). To może być prosta zmiana ubrań z tych „pracowych” na domowe. To może być herbata oddzielająca czas dyżuru od „po dyżurze”. Książka przed snem. Spacer z psem. Spokojne oddechy. Wiadomość wysłana do przyjaciółki „już jestem w domu”.

Trochę inaczej jest po skrajnym zagrożeniu (cały czas potrzebujemy sygnałów do zakończenia mobilizacji, ale też i czegoś więcej). Po doświadczeniu czegoś ekstremalnego nasze ciała, nasze emocje i nasze głowy potrzebują poczucia triumfu. Psychofizjologicznie triumf to ucieleśnione poczucie „udało mi się uciec”, „zdążyłam na samolot!”, „zostałam zaatakowana w internecie, ale zmobilizowałam się do sięgnięcia po pomoc”, „krzyknęłam na napastnika i on wycofał się”. W ludzkim świecie triumf to również radość po zdanej maturze, łzy ulgi po wyczerpującym nas naszym własnym weselu, poczucie życia i radości po przebytej chorobie.
Bez triumfu układ nerwowy nie wie, kiedy skończyć mobilizowanie energii. Nie wie, że już koniec zagrożenia.
Wyczerpany mobilizowaniem energii ponad miarę, wchodzi w stan odrętwienia, letargu, ospałości, chronicznego zmęczenia. I może z niego nie wyjść bardzo długo. Żyjemy wtedy tylko w połowie, wegetujemy.

Zadbaj dziś o swoje łagodne przejścia i o doświadczenie triumfu.
Pielęgnuj znaki, że coś trudnego się skończyło.
Odblokowuj energię zamiast ja marnotrawić.

PS Pisze do Was z mojego momentu przejścia między mobilizacją energii na asystowanie na kursie Somatic Experiencing a wejściem w intensywny czas związany z prowadzeniem dla Was kursu i chwilę później opowiadaniem Wam o mojej książce. Dziś dzień buforowy. See you 🍃.

ciało podpowie🐅
30/08/2025

ciało podpowie🐅

ZANIEDBYWANIE POTRZEB W ZWIĄZKU wg terapii traumy Somatic Experiencing®️
❤️‍🩹❤️‍🩹


Zaniedbywanie potrzeb w relacji nie zaczyna się od wielkich kłótni ani dramatycznych rozstań. Zaczyna się od drobnych, cichych rezygnacji. Od "nie szkodzi", "poradzę sobie", "to nic takiego". Od wieczorów, kiedy nie powiedziało się, że było ciężko. Od zgód, które nie były zgodami, tylko próbą uniknięcia konfliktu. To właśnie te chwile – niedopowiedziane, zepchnięte do środka – tworzą pod powierzchnią napięcie, które z czasem zaczyna mówić przez ciało.

🐅
W podejściu Somatic Experiencing®️ trauma nie musi oznaczać przemocy czy katastrofy. Często to właśnie te powtarzające się momenty, w których musieliśmy zrezygnować z siebie, kiedy nasze impulsy zostały zatrzymane, nasza złość zgaszona, a potrzeba bliskości zawstydzona – stają się mikrourazami, które układ nerwowy zapisuje jak niezamknięte pętle. Zaniedbywanie własnych potrzeb, zwłaszcza w kontekście relacyjnym, może prowadzić do chronicznego zamrożenia – fizycznego, emocjonalnego, egzystencjalnego.

Anna - Pacjentka, która trafiła na terapię Somatic Experiencing®️, mówiła: „On nie robił mi krzywdy. Po prostu przestał słuchać. Ale ja też już nie mówiłam. A potem zaczęło mnie boleć – wszystko." W trakcie pracy terapeutycznej jej ciało opowiadało historię ciszy – barki napięte jakby przez lata niosły coś, czego nie można było zrzucić. Oddech płytki, jakby nie chciała robić za dużo hałasu. Kolana lekko ugięte – gotowe do ucieczki, ale zamrożone w miejscu.

W terapii nie pytaliśmy od razu: „czego chcesz od związku?" – bo to pytanie bywa zbyt szybkie dla układu nerwowego, który przez lata nauczył się nie chcieć niczego, by nie prowokować odrzucenia. Zamiast tego skupiliśmy się na tym, co pojawia się w ciele, gdy mówimy o słowie „potrzeba". Anna poczuła najpierw mrowienie w palcach, potem skurcz w żołądku. Jej system nerwowy zaczynał mówić językiem, który przez lata był tłumiony. To nie była jeszcze świadomość – to była prawda czuciowa.

Zaniedbywanie potrzeb często wiąże się z przekonaniami głęboko zapisanymi w ciele: „nie mogę być ciężarem", „jeśli powiem, co czuję, zostanę odrzucona", „moja potrzeba złości rozbije związek". W relacjach, zwłaszcza tych długotrwałych, często uczymy się przystosowania kosztem autentyczności. Ale to przystosowanie nie jest neutralne – ono ma swoje konsekwencje. Ciało płaci cenę za milczenie. Ból karku, bezsenność, ataki paniki, poczucie „odłączenia" – to nie tylko objawy, to komunikaty.

W pracy Somatic Experiencing®️ chodzi o to, by te komunikaty usłyszeć – ale nie głową, tylko przez doświadczanie. Kiedy Michał, inny pacjent, zaczął mówić o swoim małżeństwie, używał słów takich jak: „w porządku", „stabilnie", „normalnie". Ale jego ciało mówiło inaczej – pot spływał mu po plecach, kiedy próbował opisać ostatnią rozmowę z żoną. Ręce zaciskały się, jakby chciały coś utrzymać, czego już nie było. W tamtej sesji nie rozmawialiśmy o żonie. Rozmawialiśmy o jego zaciśniętych dłoniach. To one powiedziały najwięcej.

🐅
SE pozwala zacząć od podstaw: od tego, żeby znów poczuć swoje ciało. Zauważyć, kiedy ciało mówi: „Nie chcę", „Potrzebuję", „Mam dość". Z czasem pacjent zaczyna znów słyszeć siebie – a to moment przełomowy. Bo jeśli słyszysz siebie, możesz zacząć mówić. I nie chodzi od razu o wielkie deklaracje. Czasem pierwszy krok to powiedzenie: „Dziś potrzebuję spokoju", „Nie chcę się teraz zgadzać", „To dla mnie za dużo".

Czasem związek się wtedy zmienia. Czasem kończy. Czasem zaczyna się na nowo. Ale zawsze – pacjent wraca do siebie. A to największy zysk. Bo jeśli sam siebie zaniedbujesz, nie licz, że ktoś inny się tobą zajmie. To ty jesteś pierwszą osobą, która ma obowiązek zauważyć, że cię boli. Ale nawet jeśli związek trwa nadal – to już nie jest ten sam związek. Bo wraca ktoś, kto przez lata był nieobecny: ty sam.

💞
Terapia Somatic Experiencing®️ nie naprawia relacji – ona odbudowuje zdolność do obecności. A z obecności może narodzić się prawdziwa, nieprzystosowana, ale autentyczna bliskość. Taka, w której nie trzeba zaniedbywać siebie, żeby być razem.

Autorką tekstu jest Marlena Ewa Kazoń Marlena Kazoń - SEP, psycholożka, terapeutka systemowa
Ilustracja: zasoby Canva.com

Adres

Poznan

Telefon

+48608782428

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Somapsyche - psycholog Honorata Łukaszewska, praca ze stresem i traumą umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria