25/11/2025
Przeczytaliśmy dzisiaj artykuł w „Wyborczej” – „Fakty i mity o ukraińskich uchodźcach w polskim systemie zdrowia. Przewodnik po dezinformacji”.
Pojawił się tam mit, który też zauważyliśmy w „socialach”, jakoby Ukraińcy „zabierali narządy” Polakom. Jest to nieprawdą, mocno powielaną przez ośrodki dezinformacyjne mające swoje źródła za naszą wschodnią granicą oraz szerokie poparcie zwolenników teorii spiskowych, prorosyjskich sympatyków i całej rzeszy manipulantów w kraju. Czasy są trudne, dezinformacja ma się dobrze. Dlatego pokażemy nasze zestawienie.
W roku 2025 (do dzisiaj) obywatele Ukrainy stanowili 6% dawców rzeczywistych. To dużo, jak na populację, zamieszkującą nasz region referencyjny. Pobrano od nich 10 nerek, 6 wątrób, 1 serce, 4 płuca, 1 trzustkę (8% wszystkich pobranych narządów) i 21 innych preparatów tkankowych (7% wszystkich pobranych preparatów tkankowych).
Przypominamy, że przeszczepianie narządów w 🇵🇱 odbywa się w oparciu o listy osób oczekujących, zarejestrowanych w KLO (Poltransplant). Jak wygląda nasz „bilans”? W obu poznańskich ośrodkach nerkowych przeszczepiliśmy 5 obywateli Ukrainy, czyli 3% wszystkich transplantacji w 2025 roku.
Gdzie są więc te „zabrane narządy”? Przejrzeliśmy raz jeszcze te koordynacje. Okazuje się, że wszystkie pobrane u nas od 🇺🇦 narządy trafiły do … 🇵🇱. Czyli liczymy: 22 przeszczepione dwudziestu „swoim” vs. 5 nerek „innym” – jak z tego porównania wysnuć wniosek, że niedobory narządów w PL spowodowane są niesłusznym faworyzowaniem jednej grupy? Podobne szacunki można zrobić w każdym ośrodku transplantacyjnym w kraju. Za każdym razem otrzymamy podobne rezultaty.
Pokazujcie wszystkim, którzy twierdzą, że jest inaczej: 6 dawców 🇺🇦 z regionu Wielkopolski i Lubuskiego uratowało 20 🇵🇱 ❤
Polska zmienia się, coraz więcej obywateli innych państw osiedla się między nami – naturalnym jest, że część z nich może być dawcami narządów. W tym roku także obywatel Argentyny był zmarłym dawcą rzeczywistym, a wśród 645 (do końca października) było wielu obcokrajowców, nie tylko z Ukrainy. Pobieramy także poza granicami kraju, w ramach międzynarodowej platformy FOEDUS (głównie na Litwie). Podobnie jest z oczekującymi na przeszczep – nikły procent biorców to obywatele innych państw, spełniający wszystkie - podkreślamy: wszystkie - kryteria prawne i medyczne, by być zarejestrowanymi w naszej KLO.
Dezinformacja jest potężną bronią, nie poddawajmy się jej. Niedobór narządów w kraju wynika z zupełnie innych powodów – niskiej zgłaszalności (nadal prawie w 2/3 szpitali nie rozpoznaje się śmierci mózgu i nie identyfikuje potencjalnych dawców narządów) oraz z niskiej świadomości i marnego wsparcia społecznego dla transplantologii. Wystarczy to zmienić, by znikła pożywka dla szerzących nieprawdę.