Psychoterapia w Przepływie - Agnieszka Siołek-Cichocka

Psychoterapia w Przepływie - Agnieszka Siołek-Cichocka Udzielam pomocy psychologicznej i prowadzę psychoterapię w nurcie Gestalt.

Pogłębiona refleksja, pomieszczanie stanu frustracji i niewiedzy jako kompetencje dojrzałości. Jakże odmienne od tego, d...
12/10/2025

Pogłębiona refleksja, pomieszczanie stanu frustracji i niewiedzy jako kompetencje dojrzałości. Jakże odmienne od tego, do czego zaprasza konsumpcyjna kultura szybkiej i natychmiastowej gratyfikacji.

Agnieszka

Dziś Miedzynarodowy Dzień Drzew i Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Wspaniale, że te dwa dni się łączą, bo od drzew w...
10/10/2025

Dziś Miedzynarodowy Dzień Drzew i Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Wspaniale, że te dwa dni się łączą, bo od drzew wiele możemy się nauczyć o dobrostanie psychicznym.

Po pierwsze tego, że najważniejsze są korzenie. Największe i najbardziej rozłożyste drzewa mogą stać i zająć przestrzeń dzięki ugruntowaniu w ziemi poprzez rozbudowaną sieć korzeniowych połączeń. Bez silnego osadzenia w ziemi, drzewo nie może łączyć się z przestrzenią nieba. Tak samo jest z nami. Bez ugruntowania, trudno jest stać na własnych nogach i dbać o swoją przestrzeń. Bez ugruntowania, wzrost w górę destabilizuje i przeciąża.

Zanim nasiono drzewa stanie sie okazałym drzewem, potrzebuje wiele czasu na osadzenie się w ciemnej i wilgotnej ziemi, by rozpocząć wzrost w górę. I to jest o ważności rozwoju w głąb. O tym, że to, co nas wspiera i gruntuje, potrzebuje dojrzewać cierpliwie w miejscu niewidocznym dla oczu.

Czasem możemy mieć wrażenie, że wzrost następuję tylko poprzez szybkie i widoczne efekty oraz nieprzerwaną aktywność. Drzewa uczą nas, że to, co najważniejsze dla rozwoju, wymaga - w swoim czasie - odpuszczenia i spowolnienia. Że życiodajny rytm nie może istnieć bez cykliczności i zmienności oraz bez strat. I że to właśnie w tym zmiennym rytmie jest stałość i przewidywalność.

Drzewa są niezachwianymi i stabilnymi świadkami czasu. Trwają przez dekady, mieszcząc w sobie zmiany, przemiany i burzliwą historię epok. Odnoszą nas do wspomnień, ale też poprzez niezachwianą obecność, uczą poczucia połączenia z ciągłością pokoleń i czasu.

Agnieszka

Pełnia w nas to światło i cień."Podejmowanie prób wyeliminowania złości z naszego życia nie ma najmniejszego sensu. Miał...
09/10/2025

Pełnia w nas to światło i cień.

"Podejmowanie prób wyeliminowania złości z naszego życia nie ma najmniejszego sensu. Miałyby zostać sama miłość, samo dobro, a na wierzchu jeszcze bita śmietana? To by było nie do zniesienia. Normalni ludzie się tak nie zachowują.

Wszyscy jesteśmy pełni silnych, gwałtownych emocji. Taki jest człowiek. Jak będziemy udawali, że jest inaczej, to stworzymy piekło. Bo wtedy wszystko i tak będzie się rozgrywało, tyle że poza naszą świadomością."

- Danuta Golec

Fot. własne

"Jeśli ktoś spyta mnie o najczęstszą diagnozę osób, które leczę, nie odpowiem, że to depresja lub stres pourazowy. (...)...
07/10/2025

"Jeśli ktoś spyta mnie o najczęstszą diagnozę osób, które leczę, nie odpowiem, że to depresja lub stres pourazowy. (...)

Odpowiem, że tym, co nam najczęściej doskwiera, jest głód. Jesteśmy głodni. Głodni akceptacji, uwagi, uczuć.

Głodni wolności życia w pełni, głodni poznania siebie samych naprawdę i głodni tego, by być sobą".

- Edith Eva Eger

Obraz: Mimmo Paladino

"zanim nauczysz sięrzeczy skomplikowanychnaucz się czytaćlisty miłosne wysłane przezwiatr i deszczśnieg i księżyc" - Ikk...
03/10/2025

"zanim nauczysz się
rzeczy skomplikowanych
naucz się czytać
listy miłosne
wysłane przez
wiatr i deszcz
śnieg i księżyc"

- Ikkyū, japoński mistrz ceremonii herbaty

I z szumu morza. I z morskich fal. 🌊

Fot. własne

"Wszyscy jesteśmy elementami przyrody. Jesteśmy wodą, metalem, ziemią i powietrzem. Jesteśmy przyrodą i nie jesteśmy od ...
01/10/2025

"Wszyscy jesteśmy elementami przyrody. Jesteśmy wodą, metalem, ziemią i powietrzem. Jesteśmy przyrodą i nie jesteśmy od niej oddzieleni. Nasza skóra stanowi powłokę, zawierającą część naszej wewnętrznej przyrody; tworzy ona granicę między nami i światem zewnętrznym, ale także świat zewnętrzny jest częścią nas, a my częścią jego.

To tylko iluzja naszego umysłu, że krajobraz wewnętrzny i zewnętrzny są od siebie oddzielone. Sądzę, że w rzeczywistości oba stanowią jedno. Łącząc się z większym organizmem przyrody, doznajemy życiodajnego wsparcia, które w naszej uprzemysłowionej kulturze często jest zaniedbywane, a nawet negowane."

- Anna Halprin

Świadomość tego i poczucie połączenia z przyrodą, z jej naturalnymi cyklami ma wielką uzdrawiającą siłę. 🌀

Ponadto przyroda na nikogo się nie sili.
Nie zakłada masek i nie stwarza iluzji.
Nikogo nie udaje.
Nikomu nic nie udowadnia.
Nikogo nie próbuje przewyższyć.
Nie gra w żadne gry.
Nie dąży do władzy.
Nie popędza.
Ona po prostu jest.

I m.in. dlatego w jej otoczeniu, ucząc się od niej, możemy się regulować, oddalać od pędu i presji oraz rozpoznawać i odpuszczać wszystko to, co nam nie sprzyja. Łącząc się z nią, możemy powracać do swojego naturalnego stanu.

Agnieszka

Fot. własne

W książce "Wychowując Kaina. Jak zatroszczyć się o emocjonalne życie chłopców" psychologowie dziecięcy - Dan Kindlon i M...
30/09/2025

W książce "Wychowując Kaina. Jak zatroszczyć się o emocjonalne życie chłopców" psychologowie dziecięcy - Dan Kindlon i Michael Thompson - przytoczyli badania nad niemowlętami, które wykazały, że po urodzeniu chłopcy wykazują wiekszą wrażliwość i reaktywność emocjonalną na bodźce i interakcje z zewnątrz. Co zatem dzieje się później, że ta wrodzona wrażliwość maleje? Co takiego wydarza się w życiu chłopców, że im są starsi, tym rzadziej wyrażają emocje i zamykają się w sobie? A jeśli już, to często przenoszą je w zachowania autodestrukcyjne lub przemocowe?

Autorzy powyższej książki piszą o tym m.in. tak:

"Wymagamy, aby wykonywali zadania, do których psychicznie nie są jeszcze gotowi i oczekujemy od nich postawy "małych twardzieli", chociaż są po prostu dziećmi spragnionymi serdeczności i uścisków na do widzenia. Z drugiej strony, gdy zachowują się okrutnie i bezmyślnie, mówimy: "Cóż, taka jest ich chłopięca natura."

"Kultura okrucieństwa uczy chłopców, że w męskim świecie cechy kobiece są czymś nienawistnym; o ile chłopiec przyswaja ten pogląd i pogardza własną wrażliwością i czułością, o tyle zaczyna nienawidzić niektórych elementów swojej osobowości i dziewcząt."

"Kultura okrucieństwa dodaje karę do cierpienia, chłopiec musi przemilczeć przed kolegami niepokój, ból i przygnębienie. Gniew i wrogość natomiast są w porządku (...)"

"(...) od młodego wieku chłopcy są systematycznie odwodzeni od życia emocjonalnego i nakłaniani do nieufności, milczenia i samotności."

W kontekście powyższego zapadł mi w pamięć poruszający dokument i projekt "Step Inside the Circle" stworzony przez Fritzi Horstman z Compassion Prison Project (dostępny m.in. na YouTube) o konsekwencjach traumy przemocy i zaniedbania w życiu chłopców. Jest odpowiedzią na pytanie, dlaczego do więzienia trafiają przede wszystkim mężczyźni i o tym, że przemoc nie bierze się znikąd.

Dziś jest Dzień Chłopaka i w tym dniu życzę wszystkim chłopcom oraz wszystkim zapomnianym, zranionym chłopięcym częściom w mężczyznach, świata, w którym nie musicie wybierać między siłą a wrażliwością, między byciem sobą a przynależnością. Świata, w którym nie musicie nikomu nic udowadniać.

Agnieszka

Art. Susan Pepe

„Zachód słońca to delikatne przypomnienie, że zakończenia też mogą być piękne, malując niebo obietnicą nowego początku.”...
26/09/2025

„Zachód słońca to delikatne przypomnienie, że zakończenia też mogą być piękne, malując niebo obietnicą nowego początku.”

- Beau Taplin

Fot. własne

Ostatnie letnie dni. Ostatnie lektury na hamaku."Widzimy i słyszymy to, na co pozostajemy otwarci." - Jerome S. Bernstei...
20/09/2025

Ostatnie letnie dni. Ostatnie lektury na hamaku.

"Widzimy i słyszymy to, na co pozostajemy otwarci." - Jerome S. Bernstein

Już dawno na żadną książkę nie czekałam tak baaardzo. Krucze skarby. ✨️

Twoim zadaniem nie jest „stać się kimś”, tylko dać sobie przestrzeń na bycie tym, kim już jesteś. To, co jest dla mnie s...
19/09/2025

Twoim zadaniem nie jest „stać się kimś”, tylko dać sobie przestrzeń na bycie tym, kim już jesteś.

To, co jest dla mnie szczególnie ważne i piękne w procesach psychoterapii, a w czym - w moim odczuciu - tkwi głęboki sens, to właśnie możliwość odkrywania w relacji psychoterapeutycznej czyjegoś prawdziwego i autentycznego wyrazu. Mam na myśli wszystko to, co sprawia, że dana osoba pokazuje się bez masek, bez gry, bez przekłamań i zasłon, a co sprawia, że uruchamia się jej naturalny potencjał i żywotność. Wszystko to, co czyni daną osobę właśnie tą konkretną, niepowtarzalną osobą.

Moim zadaniem jako psychoterapeutki jest uważność na te aspekty, które wypływają ze spontanicznego, nieskrępowanego Self oraz na te, które są jego usztywnionym, zablokowanym przejawem i tworzą cierpienie oraz umiejętne reagowanie na oba z nich.

To trochę jak przebieranie, sortowanie i oddzielanie tego "co jest moje i tworzy mnie" od tego "co nie jest moje i oddala mnie od siebie".

Czasem oba te obszary są pomieszane. Czasem jedno przykrywa drugie, nie pozwalając zaistnieć temu, co chce się wyłonić. Dlatego tak ważna jest cierpliwość, głębokie słuchanie i uważne rozeznanie w tym, co wyłania się w relacji. Po to, by spotkać siebie.

Agnieszka

"Są ludzie, którzy mają ogromną potrzebę, żeby własna dusza w końcu ich dogoniła. A może to zrobić tylko wtedy, kiedy bę...
16/09/2025

"Są ludzie, którzy mają ogromną potrzebę, żeby własna dusza w końcu ich dogoniła. A może to zrobić tylko wtedy, kiedy będzie wiedziała, gdzie oni się dokładnie znajdują, czyli kiedy przestaną biec, w dodatku we wszystkich kierunkach naraz. Na co dzień w natłoku różnych zadań nie ma szans za nimi nadążyć."

- Bartłomiej Dobroczyński

Fot. własne

O PODĄŻANIU ZA TYM, CO WYBIERA SERCEWróciłam ostatnio do książki Jean Shinody Bolen "Tao psychologii. Synchroniczność i ...
14/09/2025

O PODĄŻANIU ZA TYM, CO WYBIERA SERCE

Wróciłam ostatnio do książki Jean Shinody Bolen "Tao psychologii. Synchroniczność i jaźń" i zatrzymał mnie fragment z rozdziału "Tao jako droga serca". Mówi o tym, by przed ważnym wyborem pobyć z pytaniem sprawdzającym jego wartość oraz spójność z naszą ścieżką wewnętrzną. A to pytanie brzmi:

„Czy ta ścieżka obdarzona jest sercem?"

Jean Shinoda Bolen pisze dalej:

"Umieć wybierać drogę serca, znaczy nauczyć się podążać za wewnętrznym rytmem uczuć i intuicji. Rozum potrafi powiedzieć w przybliżeniu, dokąd droga zaprowadzi, ale nie zdoła ocenić, czy będzie miała serce. Warto racjonalnie rozważyć każdy życiowy wybór, ale nie powinno się opierać na tym ostatecznej życiowej decyzji.

Decyzje o wyborze partnera do małżeństwa, zawodu, który będziemy wykonywać, czy wartości, za którymi opowiemy się w życiu, wymagają zaangażowania serca. Rozum może być doskonałym pomocnikiem, jednak nie ma on żadnego rozeznania w uczuciach ani w tym, co posiada duchową wartość i co nadaje życiu ostateczny sens."

Jakiś czas temu poznałam praktykę, która wywodzi się z systemu ćwiczeń tao oraz qigong i jest spójna z filozofią podążania za wewnętrzną ścieżką serca, o której pisze Jean Shinoda Bolen. Praktyka polega na tym, by przed decyzją lub w chwili wątpliwości usiąść w ciszy i pomyśleć o danym wyborze, kierując uwagę w stronę serca. Wybór, który jest z nami zgodny, odczuwamy jako spokój, rozluźnienie serca i jego harmonijny rytm - jest wewnętrznym TAK. Wybór, który nas dezintegruje, tworzy ucisk, spłyca oddech i przyspiesza rytm serca - jest wewnętrznym NIE.

Możesz przetestować to ćwiczenie, kierując w stronę serca myśl, o której wiesz, że jest z tobą zgodna, a potem taką, która nie jest z tobą spójna. Co dzieje się z twoim sercem w obu przypadkach? Zauważ różnicę.

Na początku te odczucia mogą być bardzo subtelne. Z biegiem praktyki stają się wyraźniejsze.

To świetne ćwiczenie, by wsłuchiwać się w swoją intuicję, praktykować ją i rozwijać na poziomie somatycznym wewnętrzną mądrość.

Wybór serca to nie chwilowa zachcianka. To nie jest poddawanie się zmiennym emocjom i nastrojom. To wewnętrzny głęboki głos mądrości w nas.

Nasze serca znają odpowiedź.
Wystarczy wejść z sercem w kontakt i posłuchać.

Agnieszka

Fot. własne.

Adres

Centrum Kultury ZAMEK, Wejście Do Budynku: Ulica Fredry 7, Gabinet Nr 49 (1 Piętro)
Poznan
61-701

Telefon

+48665092451

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Psychoterapia w Przepływie - Agnieszka Siołek-Cichocka umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Psychoterapia w Przepływie - Agnieszka Siołek-Cichocka:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria