17/09/2025
Jak sprawić, żeby dobre, piękne wspomnienia nabrały w pamięci kolorów intensywnych jak jesienne liście? Żeby temu, co zbędne pozwolić uschnąć i opaść? ;-)
Praktykuję prostą i intuicyjną technikę: daję sobie czas, wystarczy, kilkanaście sekund, na świadome wchłanianie chwili każdym zmysłem. Wdycham to co czuję, widzę, słyszę, smakuję, każdą cząstką siebie. Z wydechem pozwalam się temu usadowić wygodniej w ciele i uśmiecham się z wdzięcznością. Delektuję się chwilą i pozwalam jej rozkwitać, a ciału zintegrować ją w krajobraz neuronalny który będę odtwarzać w przyszłości w potrzebnych chwilach.
Letnie wspomnienia możemy żegnać z wdzięcznością, ciepłem i nadzieją. Dzięki nim i naszej świadomej decyzji, możemy tworzyć rezerwuar odporności psychicznej i potencjału samouzdrawiania.
Kiedy podczas sesji psychoterapeutycznych czy jogowo psychologicznych korzystam ze wspaniałego nurtu jakim jest hipnoterapia ericksonowska, wybieram się z Wami w podróże ku Waszym doświadczeniom które podświadomość podpowiada sama. Organizm sam wie, co akurat teraz jest potrzebne aby znów to przeżyć. Nie tworzymy niczego nowego. Nie naprawiamy. Eksploracja dzieje się bezwysiłkowo, wystarczy sobie pozwolić na otrzymywanie tego co dobre od siebie samej/samego.
Nadejście jesieni często gęsto wiąże się z sięganiem po poradniki dotyczące utrzymania zdrowia psychicznego gdy słońca coraz mniej. Z jednej strony to duży zasób intelektualny z którym zgłaszacie się na sesje, ale z drugiej - mówicie, że w teorii wiecie co i jak, ale jak przenieść to do życia? Klucz często tkwi w prostym doświadczaniu i dlatego tyle tego ucieleśniania na sesjach :-) Nie samym intelektem człowiek żyje - w końcu kiedy śpisz to wtedy ciało robi całą robotę integracyjno regeneracyjną, więc… więcej bycia, mniej analizowania. Życzę nam wszystkim pysznych herbatek jesiennych!
P.S. A na jesienną praktykę muscoYoga w Studio Namaste Yoga Poznań || 5.10.2025 przynieście najpiękniejsze wspomnienia żeby praktykować obfitość :)
Do zobaczenia na matach!
Kasia i Wiktor