Żywienie biegacza - Agnieszka Falborska

Żywienie biegacza  - Agnieszka Falborska zywieniebiegacza.pl - miejsce, gdzie znajdziesz ważne informacje o diecie biegacza.

Konsultacje dietetyczne, strategia startowa, wykłady na obozach - napisz do mnie, aby rozpocząć współpracę 📩

Moje tegoroczne odkrycia: biegowe, jedzeniowe, trochę o sobie, trochę o ludziach 🏃‍♀️🏃🏃‍♂️A jakie są Wasze?1. Bieganie n...
24/10/2025

Moje tegoroczne odkrycia: biegowe, jedzeniowe, trochę o sobie, trochę o ludziach 🏃‍♀️🏃🏃‍♂️

A jakie są Wasze?

1. Bieganie na bieżni jest fajniejsze niż się wydawało. Dla kogoś, kto jest bardziej wytrzymały niż szybki, to zwykle jednocześnie trening-morderca, ale to w deficytach jest potencjał, więc już nie narzekam przed chomikowaniem.

2. Żel który nie miał prawa smakować (już przerabiałam takie eksperymenty nie raz i nie dwa), a pozytywnie zaskakuje!

3. Fajnie stawać na pudle, ale chcę być coraz szybsza. Nie interesują mnie wygrane zawody w Ogórkowie (przepraszam Ogórkowo!), jeśli wynik jest słaby.

4. Ponad 22 kilometry ze spiętym zginaczem biodrowym, w koszmarnych warunkach pogodowych. Nie dowiozłam w pełni wyniku, ale nie poddałam się do końca.

5. To jest niebo, tu nie ma nic do dodania.

6. Jestem coraz szybsza (choć na poziomie głowy często tego nie kumam) i bez treningu uzupełniającego „nie pojadę” dalej.

7. Lody na ładowanie węglowodanami, bez mleka, kremowe - czy to serio ja wymyśliłam to cudo?

8. Jesieniarze, dołączajcie do śliwkowej obsesji. A granola bez cukru z Biedronki to świetna opcja do szybkich posiłków!

9. Bieganie z innymi i bieganie w grupie. Na mój pierwszy poszłam, bo wymyśliłam sobie taką samą jednostkę a jednocześnie w okresie wychodzenia z kontuzji było mi ciężko. I choć myślałam że to nie dla mnie, to dzięki tym fantastycznym ludziom gdy tylko mogę, dołączam na wspólne bieganie. Raz to ja pomagam komuś, innym razem to oni „ciągną” mnie, gdy mam gorszy dzień. 🫶 A do tego polubiłam longi w towarzystwie 😉

22/10/2025

Zapraszam na relację z fantastycznego wieczoru testów butów oraz biegowej integracji 💖 Uczestniczylibyście w takich eventach?

• bieganie • biegaczka • testy butów do biegania • nike • trening • run club • integracja • po treningu • pasja • hobby

Ile by człowiek nie wybiegał, coś tam trzeba czasem odwalić - mniej lub bardziej świadomie 😁 Zapraszam na mój tegoroczny...
08/10/2025

Ile by człowiek nie wybiegał, coś tam trzeba czasem odwalić - mniej lub bardziej świadomie 😁

Zapraszam na mój tegoroczny przegląd f**kupów,. Można typować ulubieńców oraz przyznawać biegowy odpowiednik Złotych Malin czyli Śmierdzące Trzewiki 👟😳

Zapraszam również do sekcji komentarzy, aby podzielić się swoimi występami 🌠🎬

• bieganie • biegacze • pasja • zawody • wpadki na zawodach • półmaraton • bieg górski • pasja • hobby

05/10/2025

‼️Koniecznie oglądaj do końca, by zobaczyć, jak „powitał pięknie nas warszawski dzień” 😜

Nie umiałam się zebrać do podsumowania Maratonu Warszawskiego bo był to taki bieg, o którym chce się jak najszybciej zapomnieć.

Możesz zaplanować start na „lepsze dni”, ale potem wystarczy masa stresu plus pewnie inne czynniki i cały misterny plan w pi….u.

Tak, jestem kobietą i są takie dni - zależne od mojej kobiecej natury - kiedy fizycznie nie jestem w stanie dźwignąć trudnego treningu. A przyszło mi biegać tak maraton, w którym miałam się ścigać ze sobą. Wiele z nas to przerabia, ale niewiele mówi o tym głośno. Rozumiem, nie oceniam.

Od pierwszego do ostatniego kilometra ten start był męczarnią. Gdzieś do okolic 27-28 km próbowałam się trzymać swoich założeń, ale kosztowało mnie to bardzo dużo fizycznie i psychicznie, by już na samym początku nie zweryfikować swoich planów i tego dnia totalnie odpuścić. No ale to ten jeden start, do którego szykujesz się tyle czasu, a te przygotowania też nie były dla mnie łaskawe - mimo wszystko spróbowałam.

Nieprzypadkowo na całej masie „fantastycznych” fot z biegu, które Wam pokazywałam 😅 wyglądam jakbym ciągle zgonowała. Nie miałam żadnego funu z tego biegu. A czy też nie o to chodzi w bieganiu, nawet jeśli gonisz za cyferkami?

I właśnie dlatego chcę zapomnieć o tym biegu, bo (wciąż!) kocham maraton i nie chcę pamiętać go w postaci tej mordęgi.

Na pamiątkę zostawiam sobie okołostartowe kadry i dziękuję towarzyszce wyprawy za uświetnienie tego eventu. Od razu wiedziałam, że będzie wspólna trzoda i się nie pomyliłam 🤣🫶

Forma na maratonie w tym roku pozostaje bezobjawowa 😜 choć podobno życiówka to życiówka i nie ma co nią gardzić. Z kronikarskiego obowiązku: 3:20:20.

No i co?
Jeszcze kiedyś tu wrócę się odgryźć. Chyba nie myśleliście że mnie to zniechęci? 😜😅

Cooo? Kruszonka bez masła? Weź się Aga z tego wyspowiadaj… Gorzej - do tego bez cukru i mąki pszennej 😬🤭No cóż mam Wam p...
03/10/2025

Cooo? Kruszonka bez masła? Weź się Aga z tego wyspowiadaj… Gorzej - do tego bez cukru i mąki pszennej 😬🤭

No cóż mam Wam powiedzieć - masła używam tylko do wypieków (a i robienie tych to u mnie rzadkość) więc jak napadła mnie ochota na śliwki pod kruszonką, to musiałam sobie jakoś poradzić. I okazało się, że ten eksperyment 🧪 naprawdę się powiódł.

Czego potrzebujesz:

- 3 łyżki płatków owsianych
- 1-2 łyżki erytrytolu*
- 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika
- szczypta soli
- 1-2 solidne łyżki pasty orzechowej, zwanej masłem orzechowym. Ale tu najważniejsze: najlepiej sprawdza się takie lekko stare masło, często z końcówki słoika, które potrafi być wręcz w stałej postaci. I właśnie o to chodzi! Dzięki temu będzie idealnym „sklejaczem” całej kruszonki. Z płynnym nie próbowałam, ale myślę że może nie wyjść ;)

No i co? Prościzna.

Płatki mielisz na mąkę. Dodajesz sól, przyprawę, erytrytol i stałe masło orzechowe. Rozcierasz w palcach tworząc kruszonkę i wykładasz na wcześniej umytych, pokrojonych i pozbawionych pestki śliwkach. Kruszonka będzie dość sypka, ale po wystudzeniu mimo wszystko chrupiąca. Jak dla mnie fajna alternatywa np. dla osób na dietach bezmlecznych lub tych bez masła w lodówce 😜

Piekłam jakieś 20-25 minut w 180 stopniach, ale to wiecie jak jest z piekarnikami, to trzeba popatrzeć 😉

Podane z twarożkiem, żeby to tak nie było bez białka, szanujmy się.

Zróbcie sobie na weekend!

*erytrytol w połączeniu z aktywnością fizyczną nawet w mniejszych dawkach u niektórych może powodować działanie przeczyszczające więc proszę uważać przed treningiem!

🍁

Fajnie się gra, gdy ma się się dobrą passę i mocne karty. Mi w tym rozdaniu przypadły te dość parszywe i przez długi cza...
27/09/2025

Fajnie się gra, gdy ma się się dobrą passę i mocne karty.

Mi w tym rozdaniu przypadły te dość parszywe i przez długi czas moim głównym zadaniem było utrzymanie się przy stole. Ale niech to Was nie zwiedzie - mam swoje cele ☺️

Zrobiłam wszystko, co mogłam zrobić. I myślę, że gdzieś w rękawie jest na jutro jakiś zabłąkany as 😉

Start godzina 9:00 🚀

Czego unikać w ostatnich dniach przed maratonem? Do lektury szczególnie zapraszam debiutantów :) Link w komentarzu ⬇️
21/09/2025

Czego unikać w ostatnich dniach przed maratonem? Do lektury szczególnie zapraszam debiutantów :) Link w komentarzu ⬇️

Na pewno znacie tę słynną relację reporterską, w której "szyny były złe". Ja też wczoraj miałam taki dzień.Nic nie sklej...
01/09/2025

Na pewno znacie tę słynną relację reporterską, w której "szyny były złe". Ja też wczoraj miałam taki dzień.

Nic nie sklejało się do kupy - od wymagającej trasy, dość wysoką temperaturę jak na kręcenie rekordów i infekcję, z którą walczę od czwartku, przez tejpy, które odkleiły mi się jeszcze zanim miały szansę w czymkolwiek pomóc, po biegacza prawie wywracającego mnie na zakręcie i cream de la cream - telefon, który wypadł mi z kieszeni na zbiegu, po który musiałam wrócić i tym samym nie tylko straciłam sporo cennych sekund, ale i wystrzeliłam sobie tętno w kosmos tuż przed czekającym mnie podbiegiem 🙃

Każdy z nas lubi, gdy wszystko idzie jak po sznurku. Jednak w taki dzień dobrnięcie do mety o 25 sekund wolniej od życiówki zrobionej w optymalnych warunkach smakuje chyba jeszcze lepiej. Co nie oznacza, że nie chciałam jej poprawić 😉

Wracam zatem ze Szczecina bez nowego PB, ale za to z pudłem w kategorii wiekowej i top 10 kobiet. Biorę z zadowoleniem tyle, na ile byłam w tych okolicznościach.

Z kwestii dietetycznych: start był dla mnie formą treningu jelita. Planowałam przyjąć sporo węglowodanów, bo taką samą strategię żywieniową mam na nadchodzący maraton. Wyszło bardzo dobrze - żelki zjedzone tuż przed startem + żele dały łącznie ok. 105 g węglowodanów na 95 minut wysiłku. W całym tym rozgardiaszu chociaż ten aspekt nie zawiódł, bo energetycznie czułam się dobrze i nie miałam również żadnych problemów żołądkowo-jelitowych.

Ostatnia prosta do Maraton Warszawski🥳

Lekko nie będzie 🤧 ale trzeba robić swoje - czas na kontrolną połówkę w mieście Paprykarza i Szefa wszystkich Szefów 😉  ...
30/08/2025

Lekko nie będzie 🤧 ale trzeba robić swoje - czas na kontrolną połówkę w mieście Paprykarza i Szefa wszystkich Szefów 😉

Jakiś czas temu odwiedziłam Krynicę, by wspólnie z Zielone Bieganie porozmawiać o żywieniu w ultra. Marta to absolutnie ...
08/08/2025

Jakiś czas temu odwiedziłam Krynicę, by wspólnie z Zielone Bieganie porozmawiać o żywieniu w ultra. Marta to absolutnie cudowna osoba, z którą od razu mi było "po drodze", więc zapraszamy nie tylko na dawkę merytoryki, ale również śmieszków i zwrotów akcji ;)

Rozmowa z dietetyczką sportową - Agnieszką Folborską (zywieniebiegacza.pl) na temat strategii odżywiania na zbliżający się bieg podczas festiwalu UTMB - TDS,...

Adres

Poznan

Telefon

+48570173879

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Żywienie biegacza - Agnieszka Falborska umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Żywienie biegacza - Agnieszka Falborska:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria