Magdalena Filipowska Gabinet psychoterapii

Magdalena Filipowska Gabinet psychoterapii Opowiadam tu o mojej działalności psychologicznej i psychoterapeutycznej.

Daleko mi dziś do podsumowań za to bliżej do radości i chęci podzielenia się długo oczekiwanym momentem spełnienia warun...
01/01/2024

Daleko mi dziś do podsumowań za to bliżej do radości i chęci podzielenia się długo oczekiwanym momentem spełnienia warunków uzyskania Europejskiego Certyfikatu Psychoterapii Gestalt. Taki krok, a raczej skok w Nowy 24ty Rok✨ Realizacji planów i marzeń, bądźcie szczęśliwi, miejcie nadzieję!

Sedno
12/12/2023

Sedno

Nawet jeśli wiele rzeczy i zdarzeń nie zależy od nas, jest coś, na co możemy mieć wpływ: sposób, w jaki reagujemy na to,...
05/11/2023

Nawet jeśli wiele rzeczy i zdarzeń nie zależy od nas, jest coś, na co możemy mieć wpływ: sposób, w jaki reagujemy na to, co nam się przydarza. (...) Grający w karty nie wybierają kart, jakie przypadają im w grze, lecz muszą grać najlepiej, jak potrafią, tym, co im się trafi.
Rozdział15 Strata i żałoba.
Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony.
Carmen Vazqez Bandin

Mroku o zmroku
30/08/2023

Mroku o zmroku

Mari mossi to znaczy morza poruszone
Nie patrz na tamtą na północną stronę

Przyjdziesz jeszcze w czas ciemny na żelazny balkon
i wziąwszy mnie za rękę spojrzysz na płomienie
którymi dymi w nocy Etna biała
przyjdziesz biała jak Etna i zimna jak śniegi
popatrzeć

Razem się spojrzy na noc jak na wieczność
na morze pod stopami jak na wir istnienia
i westchnie się zapachem grobu i mimozy
wieczności i krążenia gwiazd i moich wierszy

Przyjdziesz w nocy na balkon i spojrzymy razem
razem słuchać będziemy gwiazd i piór szelestu
którymi sześcioskrzydły serafin szeleści
pod kopułą gwiazdami wybitych bezdeni

Słuchaj mnie to ja mówię
i on mówi we mnie
***

Jarosław Iwaszkiewicz, wiersz z cyklu „Mapa pogody” (1977)

Zdjęcie: Rakicevic Nenad (Pexels)

Relacja...
20/08/2023

Relacja...

13/08/2023

Opieka współdzielona oznacza, że dziecko mieszka przez porównywalny czas w domu matki i w domu ojca, a zatem, że dziecko ma dwa domy. W kulturze, gdzie dom jest z definicji jeden, posiadanie dwóch domów wydaje się niemożliwe, wewnętrznie sprzeczne, a czasem – szkodliwe. Jedna z moich dorosłych rozmówczyń, matka 7-letniego chłopca, który wychowuje się w opiece współdzielonej, opowie- działa mi o swojej wizycie w poradni pedagogiczno-psychologicznej. Rozmówczyni zgłosiła się tam w związku z trudnościami adaptacyjnymi syna w szkole, na co pedagożka powiedziała: „No cóż, nie chcę państwa oceniać, ale dziecko powinno mieć jeden dom”. Trudno nie odczytać w tym zdaniu sugestii, że trudności chłopca w szkole wprost wynikają z tego, że wychowuje się on w opiece współdzielonej. I choć moja rozmówczyni i jej były partner nie podzielają tego przekonania, trudno im było zupełnie nie przejąć się opinią ekspertki. Przestraszyli się i zaczęli się zastanawiać, co powinni zrobić. Ostatecznie uznali, że zrezygnowanie z opieki współdzielonej byłoby niedobre dla ich synka, który musiałby rozstać się z jednym z rodziców (a poza tym, zastanawiali się, z którym z nich w takim razie miałby mieszkać i jak mieliby o tym zadecydować), postanowili jednak, że jedno z nich przeprowadzi się, tak, żeby oba domy były blisko siebie, i że stworzą całą listę zasad, które będą takie same w obu domach, żeby w życiu chłopca zmieniało się jak najmniej.
Rodzice, którzy zapraszali mnie do domu, żebym mogła porozmawiać z ich dziećmi, często wspominali przy okazji o swoim niepokoju, o tym, że sami nie są pewni, czy dobrze robią i czy nie szkodzą swoim dzieciom. Zdarzało się też, że mówili, że kiedy się rozstawali, szukali informacji na temat opieki naprzemiennej, bo martwili się, czy mieszkanie w dwóch domach nie będzie krzywdą dla ich dzieci. Jedna z mam wyraziła w mailu zaniepokojenie, że dzieci mówią, że idą „do mamy” albo „do taty”, nigdy, że idą „do domu”. Jeżeli dom jest z definicji jeden, czy ktoś, kto ma dwa domy, nie ma tak naprawdę żadnego domu?
Dzieci i nastolatki, z którymi rozmawiałam, wydawały się nie podzielać tego niepokoju i z całkowitą pewnością twierdziły, że mają dwa domy i w każdym z nich czują się równie „u siebie”. Czasami jeden dom był dla nich „bardziej domem”, ale wynikało to jedynie z czasu, od jakiego dziecko w nim mieszka (np. dlatego, że jedno z rodziców często się przeprowadzało albo niedawno się przeprowadziło). Problem z mieszkaniem w dwóch domach pojawiał się dopiero, kiedy dziecko czuło, że musi się z tego tłumaczyć, że zdaniem dorosłych, których spotyka, w mieszkaniu w dwóch domach coś jest nie tak, jak powinno być.

Dzieci opowiadały mi o ciężkich torbach, których nie lubią nosić, albo o tym, jak je drażni, kiedy zapomną czegoś, co jest im potrzebne. Jednocześnie wszystkie osoby, z którymi rozmawiałam, twierdziły, że opieka współdzielona jest najlepszym
rozwiązaniem po rozstaniu rodziców, ponieważ pozwala zachować równie bliską relację z każdym z nich.

Maria Reimann, Rodzina jako wspólna sprawa, fragment artykułu

Jak to działa:
01/07/2023

Jak to działa:

Opracowanie na podstawie publikacji: Schore A. (2022). Right brain-to-right brain psychotherapy: recent scientific and clinical advances. Annals of general psychiatry, 21(1), 46. https://doi.org/10.1186/s12991-022-00420-3 Dlaczego warto o tym wiedzieć: Powszechnym sposobem badania efektywności ró...

1 czerwca
01/06/2023

1 czerwca

Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka! 🥳

"Innym źródłem zamieszania jest pochopnie przyjmowane założenie, że jeśli matki i ojcowie dobrze wychowują swoje niemowlęta i dzieci, to będzie z nimi mniej kłopotu. Bynajmniej! Ma to istotne znaczenie dla mojej głównej tezy, ponieważ twierdzę, że w okresie dorastania, w którym mszczą się sukcesy i porażki opieki nad niemowlęciem i dzieckiem, niektóre z aktualnych problemów wiążą się z pozytywnymi elementami nowoczesnego wychowania i nowoczesnych postaw wobec praw jednostki.

Jeśli robisz wszystko, co możesz, by wspomagać osobisty rozwój swego potomka, przygotuj się na to, że będziesz musiał radzić sobie z niepokojącymi skutkami tego rozwoju. Jeśli twoje dzieci w ogóle siebie odnajdą, to nie zadowolą się, dopóki nie odnajdą całych siebie, a to będzie obejmowało zarówno agresję i niszczycielskie elementy destrukcyjne, jak i elementy, które określamy jako miłosne. Nastąpi długa szarpanina, którą musisz przeżyć.

Przy niektórych dzieciach będziesz miał szczęście i twoje zabiegi szybko pomogą im używać symboli, bawić się, marzyć, być twórczymi w satysfakcjonujący sposób, ale mimo wszystko droga, jak do tego prowadzi, może być wyboista. I zawsze będziesz popełniał błędy, które będą spostrzegane i odczuwane jako fatalne, a twoje dzieci będą chciały sprawić, byś czuł się odpowiedzialny za porażki, nawet za te, za które w rzeczywistości nie odpowiadasz. Twoje dziecko powie po prostu: 'Nie prosiłem się na ten świat'.

Nagrodą będzie dla ciebie bogactwo, jakie stopniowo wyłoni się z osobistego potencjału danego chłopca czy danej dziewczyny. Jeśli ci się uda, musisz być przygotowany na zazdrość, jaką będziesz czuł wobec dzieci, które mają lepsze warunki do osobistego rozwoju, niż ty miałeś. Poczujesz się nagrodzony, jeśli pewnego dnia córka poprosi cię, byś został z jej dziećmi, wykazując w ten sposób, iż myśli, że możesz dobrze to zrobić; albo jeśli twój syn będzie chciał być taki jak ty pod jakimś względem lub zakocha się w dziewczynie, która i tobie by się podobała, gdybyś był młodszy.

Nagrody przychodzą nie wprost. I oczywiście musisz zdawać sobie sprawę z tego, że nikt ci nie podziękuje" (s. 191-192).

D.W. Winnicott (2011). "Zabawa a rzeczywistość" (przekład A. Czownicka). Gdańsk: Wydawnictwo Imago.

Fot.: Freepik.

07/05/2023

„Jeśli mamy odzyskać zdrowie, musimy pogodzić się z tym, że się boimy. Boimy się odsłonić przed kimś, kogo nie znamy. Boimy się też zmian, które zachodzą w nas samych, kiedy się rozwijamy. I dlatego właśnie idziemy do psychoterapeuty - żeby dowiedzieć się, kto się kryje pod grubą warstwą treści, które na wmówiono, w które uwierzyliśmy i uznaliśmy za własne myśli, nawet o tym nie wiedząc.

Owszem, zaczynając terapię, nie wiemy, czego się spodziewać. Ale nie tylko terapia jest niewiadomą. My nią jesteśmy. Każdy z nas to dziewiczy, nieodkryty ląd. Każdy z nas posiada niezgłębiony potencjał.

Czy mamy prawo potępiać osoby uzależnione? Wszyscy przecież nałogowo uciekamy przed tym, co czujemy i kim jesteśmy. Nałogowo odurzamy się wydumanymi obrazami siebie i innych, nierzeczywistymi stanami ducha i nastrojami - oto prawdziwe narkotyki”.

Jon Frederickson, Kłamstwa, którymi żyjemy

O młodych
19/04/2023

O młodych

Właśnie opublikowaliśmy raport projektu “MŁODE GŁOWY”. W największym badaniu zdrowia psychicznego, poczucia własnej wartości i sprawczości wzięło udział ponad 180.000 młodych osób w Polsce!�

CZEGO SIĘ DOWIEDZIELIŚMY?
👉 Co dziesiąty uczeń w Polsce deklaruje, że podjął próbę samobójczą, blisko 40 proc. doświadczyło myśli samobójczych
👉 Co drugi uczeń w Polsce wieku 10-19 lat ma skrajnie niską samoocenę i fatalne zdanie o własnej sprawczości
👉 Ponad 80% młodych ludzi w kłopotliwej sytuacji nie potrafi znaleźć rozwiązania i nie radzi sobie ze stresem dnia codziennego
👉 Dzieciaki czują się OSAMOTNIONE i BEZWARTOŚCIOWE��
CHCEMY TO ZMIENIĆ!

=> W ramach ponad 100-stronicowego raportu nie tylko analizujemy wyniki naszego badania i komentujemy je z ekspertami, ale i proponujemy 40 rekomendacji, jak poprawić jakość życia i samopoczucie młodych ludzi.

=> Wraz ze sztabem specjalistów tworzymy właśnie OGÓLNODOSTĘPNY I DARMOWY PROGRAM PROFILAKTYCZNY dla młodych osób, dla rodziców i nauczycieli. Będzie dostępny w nadchodzącym roku szkolnym, ale już teraz szkoły mogą zapisać się do niego za pośrednictwem naszej strony www.mlodeglowy.pl

​​=> Opracowujemy tzw. ZŁOTY STANDARD pomocy psychologicznej w szkołach, który ma być tarczą ochronną zdrowia psychicznego uczniów.
�=> Ruszamy z KAMPANIĄ OTWARCIE O ZDROWIU PSYCHICZNYM. Pokazujemy w niej młode osoby zmagające się z różnymi problemami, które opowiedziały swoje historie, by zainspirować innych. Chcemy normalizować rozmowę i sięganie po pomoc.��=> Publikujemy NOWĄ STRONĘ www.mlodeglowy.pl, na której młodzi, rodzice i nauczyciele będą mogli znaleźć informacje, jak sobie radzić z problemami ze zdrowiem psychicznym.��MŁODE GŁOWY to inicjatywa Fundacji UNAWEZA Martyny Wojciechowskiej. Działamy z kilkunastoma innymi fundacjami i organizacjami oraz szeregiem ekspertów na rzecz poprawy sytuacji psychicznej młodych ludzi w Polsce.
�Pomożesz nam, udostępniając informacje o raporcie i używając hasztagu

Adres

Ulica Główna 11, Lok . 12
Radom
26-600

Telefon

+48608558219

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Magdalena Filipowska Gabinet psychoterapii umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Magdalena Filipowska Gabinet psychoterapii:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria