03/08/2017
ODCHUDZASZ SIĘ – PAMIĘTAJ O SWYM MÓZGU
Mózg to taki nasz organ, który walczy tylko o siebie. Jego egoizm nie zna granic. Ujawnia ten egoizm szczególnie w trudnych momentach, np. w czasie odchudzania. Kiedy ograniczamy sobie dostęp do jedzenia przechodząc na dietę, mózg popada w kryzys zaopatrzenia. By z niego wyjść uruchamia system stresu. W przypadku powtarzających się rygorystycznych diet wzrasta poziom kortyzolu w naszym organizmie. Pogarsza się nastrój aż do depresji włącznie. Jeśli nadal mózg dostaje za mało glukozy, zjada zasoby własnego organizmu. Aby poradzić sobie z przerwami w dostawie energii włącza plan B: JEŚĆ WIĘCEJ! I tu zaczynają się kolejne schody dla odchudzającego się: wtedy najczęściej tylko niewielka część energii z dodatkowych porcji jedzenia trafi do szarych komórek. Cała nadwyżka ląduje w tkance tłuszczowej. Jeśli system stresu jest WYSOCE REAKTYWNY, tzn. w trudnym czasie niedoboru pokarmu nadal gwarantuje odżywianie mózgu, to w dobrym czasie, tj. po zakończeniu diety, utrzymujemy szczupłą sylwetkę. Jeśli system jest słaby, niewydolny na skutek zbyt dużego poziomu KORTYZOLU- hormonu stresu długotrwałego, to TYJEMY I TO NIEZALEŻNIE OD TEGO, ILE JEMY.
Stosuj się więc do zaleceń dietetyka, gdy ten mówi, że nie możesz stale stosować niedoborowych diet, bo przestaniesz na nich chudnąć. To, co dla twojego mózgu było dobre 10, 5 lat temu, nie jest wystarczające teraz. Nie wygrasz z największym egoistą, jakim jest twój mózg, gdyż on nakaże wydzielanie większej ilości kortyzolu, co spowoduje w konsekwencji odprowadzenie pożywienia do uśpionych dietą komórek tłuszczowych. Z mózgiem lepiej nie dokazuj :-)