Chatka na działce

Chatka na działce Permakultura, życie w zgodzie z naturą, miłe spędzanie czasu
Patronite

Powolutku🐌 zbieram się do powrotu na socialmedia z własnym kontentem. Mam wewnętrze przekonanie, że publikowanie czegoko...
12/10/2025

Powolutku🐌 zbieram się do powrotu na socialmedia z własnym kontentem.

Mam wewnętrze przekonanie, że publikowanie czegokolwiek bez wewnętrznej ekscytacji i szczerej chęci podzielenia się, jest u odbiorców wyczuwalne.

Dziś czuję radość z tego, że mam jeszcze parę własnych cukini kulistych, z dodatkiem których upiekłam to pyszne ciasto, które szamam właśnie na śniadanko, popijając wyborną kawą 🫠

Zostając samej pełną nadziei, że energii i chęci do publikacji będzie przybywać, i że zaraz znowu coś ode mnie zobaczycie, życzę Wam miłego dzionka 🌦 i smacznej kawusi ☕️

29/09/2025

Jak donoszą media, rolnicy z kilku województw w Polsce – świętokrzyskiego, lubelskiego, łódzkiego, mazowieckiego, małopolskiego i wielkopolskiego – znaleźli się w dramatycznej sytuacji. Zamiast pietruszki korzeniowej, którą zakupili jako materiał siewny, na polach wyrosła pietruszka naciowa. Winne są źle oznakowane nasiona, które trafiły do Polski z czeskiej firmy MoravoSeed i były sprzedawane przez PNOS z Ożarowa Mazowieckiego (skądinąd świetną firmę).

Konsekwencje są poważne: straty liczone są w milionach złotych. Szacuje się, że tylko w regionie świętokrzyskim sięgają ponad 10 milionów, a w skali kraju nawet 20 milionów. To nie tylko stracony rok pracy, lecz także zerwane kontrakty i ogromne obciążenie finansowe dla gospodarstw. Rolnicy czują się oszukani i walczą o rekompensaty, ale droga do ich uzyskania może być długa i niepewna.

Ta historia unaocznia, jak kruche bywa rolnictwo, gdy jest w pełni uzależnione od zewnętrznych dostawców nasion. Co by się stało, gdyby zamiast kupować materiał siewny, rolnicy mieli własne, sprawdzone nasiona?

Samodzielne zbieranie i przechowywanie nasion to praktyka, która ma wiele zalet. Po pierwsze, pozwala zachować odmiany najlepiej przystosowane do lokalnych warunków glebowych i klimatycznych. Po drugie, chroni przed błędami i zaniedbaniami w łańcuchu dostaw – takimi jak te, które doprowadziły do tegorocznej katastrofy z pietruszką. Po trzecie, daje ogromną oszczędność finansową: rolnik nie musi co roku wydawać tysięcy złotych na zakup materiału siewnego, a jednocześnie zyskuje pewność, co naprawdę sieje. Po czwarte, na szczeblu lokalnym, pozwala uzyskać dodatkowe dochody z produkcji nasiennej dla sąsiadów, a dochody te zostają "w gminie", a nie wędrują za siedem gór i siedem rzek.

W szerszym kontekście mówimy tu o suwerenności żywnościowej – o tym, by to społeczności, a nie korporacje czy odlegli dostawcy, decydowały o tym, co i jak uprawiają. Gdy rolnicy sami kontrolują nasiona, odzyskują władzę nad podstawą swojego bytu. Odzyskują wolność.

Poza tym, bądźmy szczerzy - człowiek i stworzone przez niego korporacje potrafią jedynie życie modyfikować, ale nie potrafią go tworzyć. Jedna z trzech podstawowych zasad etycznych permakultury – dzielenie się nadmiarem – kłóci się z ideą zawłaszczania i reglamentowania czegoś tak podstawowego, jak zdolność rośliny do rozmnażania. W praktyce oznacza to, że nasiona są dobrem wspólnym, częścią wspólnego dziedzictwa ludzkości. Z tego punktu widzenia działania korporacji, które roszczą sobie prawa do odmian, są naruszeniem nie tylko etyki permakulturowej, ale też elementarnej sprawiedliwości.

Dlatego w ruchu permakulturowym tak dużą wagę przykłada się do samodzielnego zbierania nasion, wymiany ich między ogrodnikami i rolnikami, tworzenia banków nasion, czy sieci takich jak Seed Savers Exchange. To praktyka, która nie tylko chroni różnorodność i dostosowanie do lokalnych warunków, ale jest też realnym aktem oporu wobec korporacyjnego monopolu.

Ale warto pójść jeszcze dalej w tym rozumowaniu: jak zmieniłoby się życie rolników, gdyby zaczęli od zabezpieczenia wszystkiego, co naprawdę niezbędne – jedzenia, energii, paszy, nasion – w granicach własnego gospodarstwa? Odpowiedź podsuwa przykład z innej części świata: rodzina Dervaes, prowadząca miejską farmę w Pasadenie, pokazuje, że nawet w środku miasta można wytwarzać niemal wszystko, co potrzebne do życia. Ich farma funkcjonująca na 800 metrach kwadratowych (!) dostarcza im warzyw, owoców, jaj, mięsa, a nawet paliwa, pozwalając funkcjonować w dużej mierze niezależnie od zewnętrznych rynków.

To jest właśnie permakulturowa wizja bezpieczeństwa i wolności: nie opieranie się na globalnych łańcuchach dostaw, które potrafią zawieść w najmniej odpowiednim momencie, lecz budowanie lokalnej, żywej gospodarki, której fundamentem są ziemia, rośliny, zwierzęta i ludzie. Historia pietruszki – choć bolesna – może być impulsem, byśmy zastanowili się nad tym, ile zależy od naszej żywnościowej niezależności, a co za tym idzie, po prostu, wolności.

Nareszcie!!! 🍄‍🟫
16/09/2025

Nareszcie!!! 🍄‍🟫

04/09/2025
"Jednak nie tylko detektywi kręcą ze zdziwienia głową, gdy słyszą o zamiarach stworzenia domu z żywych tkanek lub przedm...
04/09/2025

"Jednak nie tylko detektywi kręcą ze zdziwienia głową, gdy słyszą o zamiarach stworzenia domu z żywych tkanek lub przedmiotów z biodegradowalnego plastiku, składającego się ze związków produkowanych przez grzyby, wzmocnionej celulozy (wskutek genetycznych modyfikacji) oraz keratyny. Ten plastik to najnowszy pomysł na krzesło. Mebel ma być mocny i wygodny, dopóki jest potrzebny. Potem powinien rozłożyć się i zniknąć, stając się częścią obiegu materii, która z żywej zmienia się w martwą, by znów dać życie. Domy Joachima mają także w podobny sposób umierać, gdy nadejdzie ich pora."

Budowla o nazwie Fab Tree Hab powoli wyrasta pośród drzew i lasów nieopodal miasteczka New Windsor, położonego niedaleko Nowego Jorku. Jej twórcą jest Mitchell Joachim, profesor architektury z New York University i jeden z pionierów nurtu łączącego biologię z inżynierią budowlaną i materiałową. Jego Fab Tree Hab jest eksperymentem po części naukowym, a po części społecznym, bo pawilon posłuży miejscowej społeczności, która sfinansowała w połowie jego „posadzenie”, bo chyba tak należałoby określić jego zapoczątkowanie. Ma też przydać się ptakom, owadom i wielu innym małym zwierzętom. W tym celu na jego zewnętrznych ścianach ulokowano specjalne pojemniki i siatki. [Artykuł także do słuchania]

Pisze Andrzej Hołdys.

Link do artykułu w komentarzu.

Niestety, ja też słyszę strzały całkiem blisko..
18/08/2025

Niestety, ja też słyszę strzały całkiem blisko..

Człowiek wyszedł przed dom. Usłyszał, że jedzie auto, czekał na przyjazd bliskich. Była sobota, 16 sierpnia 2025 r., wieś Gawłówka w gminie Michów (woj. lubelskie).
Otworzył furtkę. Tam dopadła go śmiertelna kula myśliwego. Przebiła klatkę piersiową. Jak ustaliła prokuratura w polowaniu brało udział trzech myśliwych oraz 12-letni chłopak. Polowali na dziki na polu kukurydzy należącym do jednego z nich. Po zabiciu dzika, chwilę po tym strzał padł w kierunku mężczyzny, który wyszedł ze swojej posesji. Wśród zatrzymanych myśliwych jest syn jednego z najbardziej znanych na Lubelszczyźnie producentów wyrobów z mięsa, właściciela ponad setki sklepów, chlewni i rzeźni. Według wstępnych ustaleń miał on oddać śmiertelny strzał.

Myśliwy twierdzi, że pomylił człowieka z dzikiem. Prawo łowieckie zakazuje strzelania do nierozpoznanego celu. Psycholożka Izabela Kadłucka, prezeska fundacji Niech Żyją komentuje, że powinno to być okolicznością obciążającą, a nie łagodzącą.

Prokuratura bada też udział w polowaniu 12-latka. Polskie prawo zakazuje udziału w polowaniu osób poniżej 18 roku życia. Jest tajemnicą poliszynela, że zdarzają się przypadki udziału dzieci w polowaniach. Myśliwi czują sie bezkarni. Nawet w przypadkach ewidentnej winy i poważnych naruszeń prawa,, zapadają niskie wyroki lub umorzenia. Jak pisze Regina Skibińska (link w komentarzu), wśród myśliwych krążą pogłoski, że to dziecko mogło pociągnąć za cyngiel, ale na obecnym etapie nie ma podstaw do wniosku, że tak rzeczywiście było.

Warto też przypomnieć, że polskie prawo zakazuje też strzelania w odległości mniejszej niż 150 metrów od zabudowań mieszkalnych.

Myśliwi sprzeciwiają się wprowadzeniu okresowych badań lekarskich oraz jakichkolwiek zmian zapewniających bezpieczeństwo osób postronnych. W obecnym rządzie korzystają z parasola ochronnego zapewnianego przede wszystkim przez Władysław Kosiniak-Kamysz PSL i premiera Donald Tusk.

Regina Skibińska cytuje wpisy myśliwych z zamkniętej grupy: Zaje…. nas... Nic nie jesteśmy w stanie zrobić”, „Leżymy i kwiczymy”, „Tego nie da się w żadnym stopniu obronić. Do tego nieletni na nocnym polowaniu. Strzał przy zabudowaniach…”

Zdjęcie: Waldemar Sosnowski

Wkrótce mój szerszy komentarz.

P.S. Proszę o powstrzymanie się od hejtu.

Podoba mi się takie podejście do os
16/08/2025

Podoba mi się takie podejście do os

Polubienia: 24.4K, komentarze: 549. „Wasp nests in doorways aren’t random”

Jak w tytule 😉
13/08/2025

Jak w tytule 😉

Berberys, mak, glistnik jaskółcze ziele
12/08/2025

Berberys, mak, glistnik jaskółcze ziele

Gdy zawodzą terapie standardowo stosowane w medycynie, natura może mieć odpowiedź. Berberyna, sanguinaryna i chelerytryna to trzy związki roślinne, które coraz częściej trafiają pod mikroskopy naukowców jako potencjalne wsparcie w interwencji w przypadku groźnych zakażeń jelitowych

Sucho. To co pada, wyparowuje zanim zdąży dotknąć ziemi. Parę lat temu, o tej porze zbierałam pierwsze maślaki i borowik...
10/08/2025

Sucho. To co pada, wyparowuje zanim zdąży dotknąć ziemi. Parę lat temu, o tej porze zbierałam pierwsze maślaki i borowiki.

W tym roku postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Od paru dni leję wodę w okolicy chatki narzędziowej, gdzie kiedyś bez tej ingerencji pojawiały się borowiki.

Nie musiała długo czekać! Oto on! Borowik! Pierwsze dobrały się do niego myszki, więc postanowiłam go już zebrać.

Czy mogę powiedzieć, że uprawiam własne grzyby na działce?

Zobaczyłam tego cudaczka i myślę sobie, kto zacz? A to Kraśnik sześcioplamek, i oset to roślina, na której najczęściej m...
25/07/2025

Zobaczyłam tego cudaczka i myślę sobie, kto zacz? A to Kraśnik sześcioplamek, i oset to roślina, na której najczęściej można go zobaczyć

Adres

Rogowa 66
Rogowa

Telefon

+48735000841

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Chatka na działce umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Chatka na działce:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram