Gabinet Psychologiczny Dominika Maj

Gabinet Psychologiczny Dominika Maj www.dominikamaj.pl
psycholog, psychoterapeuta
specjalista psychoterapii dzieci i młodzieży

19/09/2025

🌟 Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Rzeszowie zaprasza do udziału w grupie rozwojowej przeznaczonej dla rodziców nastolatków 👨‍👩‍👧‍👦. Zachęcamy wszystkich rodziców, którzy chcą lepiej zrozumieć funkcjonowanie dorastającego dziecka, mają trudności w budowaniu bliskiej relacji z nastolatkiem lub po prostu pragną budować wspierającą relację z dorastającym synem lub córką opartą na szacunku i empatii ❤️.

🌟 Spotkania poprowadzi Joanna Graboń - psycholog, psychoterapeuta. W celu uzyskania szczegółowych informacji oraz zapisów zapraszamy do kontaktu telefonicznego: 519 585 636 📞

🌟 Zapraszamy chętnych rodziców!

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie
ul. Lucjana Siemieńskiego 18 a
35-234 Rzeszów 📍

Powiat Rzeszowski

Lokalna Sieć Wsparcia Warto Chcieć

19/09/2025

Ostatni z wykładów zaprezentowanych na konferencji I Seminarium Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży Warszawa-Wola i m .st. Warszawa, to wyklad dra Cezarego Żechowskiego kierownika Centrum.

W swoim wystąpieniu, zatytułowanym "Siły łączące i ich losy – aspekty neurobiologiczne i psychoterapeutyczne" dr Żechowski odwołał się do seminarium, które prowadził w Oddziale Rehabilitacji Psychiatrycznej Dzieci i Młodzieży w latach 2024 i 2025. Analizowano tam wówczas teksty Stefanii i Johna Cacioppo, twórców neurobiologii społecznej, a także Ruth Feldman.
Cacioppo wprowadzili pojęcie sił łączących na określenie zjawisk, które spajają ludzi poprzez komunikację, umożliwiając wyczuwanie, rozumienie i współodczuwanie stanów psychicznych drugiej osoby. Autorzy ci porównali mózgi do smartfonów – struktur potężnych obliczeniowo, mobilnych, dysponujących szerokopasmowym łączem i niewidzialnymi sieciami, które pozwalają na efektywne połączenie. Dzięki tym siłom możliwa jest opieka nad niemowlętami, wzajemna pomoc, ochrona przed wrogiem, a także dopasowanie celów i intencji jednostek. Stanowią one fundament empatii, zdrowych relacji i współpracy.
Najbardziej podstawową formą tej dynamiki jest zarażenie emocjonalne, określane również jako emocjonalna mimikra. Jest ono automatyczne, a więc w pewnym sensie nieświadome. Występuje już u niemowląt, w sposób bezwysiłkowy, poprzez obserwację drugiej osoby. Podstawą tego procesu jest mirroring – odzwierciedlenie, które prowadzi do somatosensorycznego rezonansu. Nie tylko mózgi, lecz także ciała odzwierciedlają stany innych osób, ucieleśniając je w postaci doznań sensorycznych. Zjawisko to zachodzi również w późniejszych etapach życia. Badania Cacioppo pokazały, że mimikra może dotyczyć grup – szczególnie osoby centralne w grupie, przyciągające uwagę, wywołują emocjonalne zarażenie. W dużej mierze obejmuje ono naśladowanie ruchów, gwstów, mimiki, zachowań czy dominujących stanów emocjonalnych.
Z perspektywy psychoterapeutycznej można to zjawisko porównać do identyfikacji projekcyjnej, choć zakres tego ostatniego pojęcia jest szerszy. W zarażeniu emocjonalnym dochodzi do upodobnienia się do drugiej osoby, ale bez uwzględnienia jej cech indywidualnych. Podmiot nie przeżywa uczuć tej osoby w sposób konkretny, lecz raczej odzwierciedla ich ogólny ton emocjonalny. W tym właśnie tkwi różnica między zarażeniem a empatią.
Zarażenie emocjonalne ujawnia się także w zjawiskach o negatywnej konotacji – np. w szerzeniu się samotności, rozumianej jako postrzegana izolacja społeczna. Badania pokazują, że samotność rozprzestrzenia się na obrzeżach sieci społecznych i może pełnić funkcję adaptacyjną, prawdopodobnie uwarunkowaną ewolucyjnie, m.in. w kontekście epidemii. U osób samotnych wzrasta nieufność, wrogość i tendencje izolacyjne. Na poziomie neurobiologicznym dochodzi do osłabienia reakcji ośrodka nagrody na bodźce społeczne – stają się one obojętne lub wręcz nieprzyjemne. Podobne mechanizmy obserwujemy w przypadku samookaleczeń czy prób samobójczych. Elementy mimikry emocjonalnej odnajdujemy w narcyzmie, bywają też prawdopobne elementem maskowania.
Na wyższym poziomie organizacji sił łączących znajduje się empatia – emocjonalna i poznawcza. Empatia emocjonalna polega na wyczuwaniu stanów drugiej osoby, a poznawcza łączy to wyczuwanie z ich rozumieniem. Niektórzy badacze definiują empatię poznawczą wyłącznie w kategoriach poznawczych, inni natomiast podkreślają jej podwójny – poznawczo-emocjonalny – charakter, zbliżający ją do mentalizacji. Badania Simone Shamay-Tsoory z Hajfy pokazują, że empatia opiera się na synchronizacji umysłów i pracy sieci neuronów lustrzanych w płatach ciemieniowych. Co ciekawe, kiedy empatia działa, cierpienie osoby doświadczającej pomocy ulega złagodzeniu, natomiast u osoby empatyzującej nieznacznie się nasila. Cacioppo zwracają uwagę, że gdy empatia poznawcza ulega załamaniu, a pozostaje jedynie emocjonalna, w kontekście silnych uczuć traumatycznych, może to prowadzić do nadmiernego cierpienia osoby empatyzującej.
Kolejną formą sił łączących jest imitacja-identyfikacja – czyli już bardziej świadome kopiowanie wyglądu i zachowania innej osoby. Proces ten bliski jest temu, co Peter Fonagy nazywa epistemic trust – zaufaniem epistemicznym, które umożliwia uczenie się poprzez przyjmowanie przekazu od drugiego człowieka. Dzięki imitacji-identyfikacji następuje wg Cacioppo kumulacyjna transmisja kulturowa. Wiedza, wartości i wzorce są przekazywane poprzez naśladowanie i akceptację autorytetu drugiej osoby.
Najwyższym poziomem organizacji tych procesów jest mentalizacja – zdolność refleksyjnego dostępu do stanów psychicznych, zarówno własnych, jak i cudzych, oraz świadomego decydowania o tym, jak wobec nich się określić. Mentalizacja pozwala człowiekowi na rozumienie stanów umysłu – swojego i innych – i stanowi podstawę dojrzałych relacji interpersonalnych.
Z kolei na przeciwnym biegunie znajdują się negatywne siły łączące, takie jak nienawiść. Badań nad neurobiologią nienawiści jest niewiele, jednak Ruth Feldman wskazuje, że nienawiść – specyficznie ludzka, różna od zwierzęcego gniewu czy drapieżności – jest stosunkowo młodym tworem ewolucyjnym i prawdopodobnie wyewoluowała z miłości. Świadczy o tym choćby łatwość, z jaką miłość może przemieniać się w nienawiść. Struktury neuronalne obu emocji są do siebie w dużym stopniu podobne. Feldman podkreśla, że nienawiść rodzi się z rozpoznania różnic – u dziecka z odróżnienia siebie od matki, u dorosłych z dostrzegania różnic kulturowych, społecznych czy światopoglądowych. W tym sensie podobieństwa sprzyjają synchronizacji, a różnice – nasilają wrogość. Wg tej autorki im bliższa więź, tym większa podatność na jej przekształcenie w nienawiść. Neurobiologicznie proces ten wiąże się z aktywacją układu wazopresyny, w przeciwieństwie do oksytocyny, ponudza negatywne uczucia. W skrajnych sytuacjach nienawiść prowadzi do demonizowania osób, postrzegania ich jako zagrożenia i przestępstw.
W odpowiedzi na te zjawiska Feldman opracowała program Narzędzie Dialogu, który wdrożyła w pracy z izraelską i palestyńską młodzieżą. Początkowo nastawione wobec siebie wrogo grupy, po udziale w programie wykazywały wzrost empatii i współpracy oraz spadek nienawiści. Efekty te utrzymywały się w długofalowych badaniach.
W naszym oddziale szczegółowo analizowaliśmy ten program i zaczęliśmy implementować jego elementy w pracy z młodzieżą. Obserwowaliśmy, że różnice często stają się źródłem konfliktu, przemocy i odrzucenia. Jednak włączenie elementów programu – wspólnych spotkań przy herbacie, rozmów, słuchania muzyki czy dzielenia się osobistymi historiami – prowadziło do synchronizacji na poziomie emocjonalnym i poznawczym, sprzyjając współpracy zamiast wrogości.
Doświadczenia te przekonują nas, że programy wzmacniające pozytywne siły łączące I tolerancję różnic, mają ogromne znaczenie dla przyszłości naszej pracy terapeutycznej, a także dla adaptacji i integracji dzieci oraz młodzieży – zarówno neurotypowej, jak i nieneurotypowej – we wspólnych środowiskach.

do cyt. C. Żechowski - Siły łączące i ich losy. Aspekty neurobiologiczne I psychoterapeutyczne, i Seminarium Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci I Młodzieży Warszawa-Wola i m .st Warszawa, Warszawa, 13.09.2025
(artykuł w przygotowaniu)
zdjęcie autorstwa Jakuba Tercza

19/09/2025

Za: Środowiskowe Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży wykład
zaprezentowany na konferencji I Seminarium Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży Warszawa-Wola i m .st. Warszawa, przez dr Cezarego Żechowskiego, kierownika Centrum.

W swoim wystąpieniu, zatytułowanym "Siły łączące i ich losy – aspekty neurobiologiczne i psychoterapeutyczne" dr Żechowski odwołał się do seminarium, które prowadził w Oddziale Rehabilitacji Psychiatrycznej Dzieci i Młodzieży w latach 2024 i 2025. Analizowano tam wówczas teksty Stefanii i Johna Cacioppo, twórców neurobiologii społecznej, a także Ruth Feldman.
Cacioppo wprowadzili pojęcie sił łączących na określenie zjawisk, które spajają ludzi poprzez komunikację, umożliwiając wyczuwanie, rozumienie i współodczuwanie stanów psychicznych drugiej osoby. Autorzy ci porównali mózgi do smartfonów – struktur potężnych obliczeniowo, mobilnych, dysponujących szerokopasmowym łączem i niewidzialnymi sieciami, które pozwalają na efektywne połączenie. Dzięki tym siłom możliwa jest opieka nad niemowlętami, wzajemna pomoc, ochrona przed wrogiem, a także dopasowanie celów i intencji jednostek. Stanowią one fundament empatii, zdrowych relacji i współpracy.
Najbardziej podstawową formą tej dynamiki jest zarażenie emocjonalne, określane również jako emocjonalna mimikra. Jest ono automatyczne, a więc w pewnym sensie nieświadome. Występuje już u niemowląt, w sposób bezwysiłkowy, poprzez obserwację drugiej osoby. Podstawą tego procesu jest mirroring – odzwierciedlenie, które prowadzi do somatosensorycznego rezonansu. Nie tylko mózgi, lecz także ciała odzwierciedlają stany innych osób, ucieleśniając je w postaci doznań sensorycznych. Zjawisko to zachodzi również w późniejszych etapach życia. Badania Cacioppo pokazały, że mimikra może dotyczyć grup – szczególnie osoby centralne w grupie, przyciągające uwagę, wywołują emocjonalne zarażenie. W dużej mierze obejmuje ono naśladowanie ruchów, gwstów, mimiki, zachowań czy dominujących stanów emocjonalnych.
Z perspektywy psychoterapeutycznej można to zjawisko porównać do identyfikacji projekcyjnej, choć zakres tego ostatniego pojęcia jest szerszy. W zarażeniu emocjonalnym dochodzi do upodobnienia się do drugiej osoby, ale bez uwzględnienia jej cech indywidualnych. Podmiot nie przeżywa uczuć tej osoby w sposób konkretny, lecz raczej odzwierciedla ich ogólny ton emocjonalny. W tym właśnie tkwi różnica między zarażeniem a empatią.
Zarażenie emocjonalne ujawnia się także w zjawiskach o negatywnej konotacji – np. w szerzeniu się samotności, rozumianej jako postrzegana izolacja społeczna. Badania pokazują, że samotność rozprzestrzenia się na obrzeżach sieci społecznych i może pełnić funkcję adaptacyjną, prawdopodobnie uwarunkowaną ewolucyjnie, m.in. w kontekście epidemii. U osób samotnych wzrasta nieufność, wrogość i tendencje izolacyjne. Na poziomie neurobiologicznym dochodzi do osłabienia reakcji ośrodka nagrody na bodźce społeczne – stają się one obojętne lub wręcz nieprzyjemne. Podobne mechanizmy obserwujemy w przypadku samookaleczeń czy prób samobójczych. Elementy mimikry emocjonalnej odnajdujemy w narcyzmie, bywają też prawdopobne elementem maskowania.
Na wyższym poziomie organizacji sił łączących znajduje się empatia – emocjonalna i poznawcza. Empatia emocjonalna polega na wyczuwaniu stanów drugiej osoby, a poznawcza łączy to wyczuwanie z ich rozumieniem. Niektórzy badacze definiują empatię poznawczą wyłącznie w kategoriach poznawczych, inni natomiast podkreślają jej podwójny – poznawczo-emocjonalny – charakter, zbliżający ją do mentalizacji. Badania Simone Shamay-Tsoory z Hajfy pokazują, że empatia opiera się na synchronizacji umysłów i pracy sieci neuronów lustrzanych w płatach ciemieniowych. Co ciekawe, kiedy empatia działa, cierpienie osoby doświadczającej pomocy ulega złagodzeniu, natomiast u osoby empatyzującej nieznacznie się nasila. Cacioppo zwracają uwagę, że gdy empatia poznawcza ulega załamaniu, a pozostaje jedynie emocjonalna, w kontekście silnych uczuć traumatycznych, może to prowadzić do nadmiernego cierpienia osoby empatyzującej.
Kolejną formą sił łączących jest imitacja-identyfikacja – czyli już bardziej świadome kopiowanie wyglądu i zachowania innej osoby. Proces ten bliski jest temu, co Peter Fonagy nazywa epistemic trust – zaufaniem epistemicznym, które umożliwia uczenie się poprzez przyjmowanie przekazu od drugiego człowieka. Dzięki imitacji-identyfikacji następuje wg Cacioppo kumulacyjna transmisja kulturowa. Wiedza, wartości i wzorce są przekazywane poprzez naśladowanie i akceptację autorytetu drugiej osoby.
Najwyższym poziomem organizacji tych procesów jest mentalizacja – zdolność refleksyjnego dostępu do stanów psychicznych, zarówno własnych, jak i cudzych, oraz świadomego decydowania o tym, jak wobec nich się określić. Mentalizacja pozwala człowiekowi na rozumienie stanów umysłu – swojego i innych – i stanowi podstawę dojrzałych relacji interpersonalnych.
Z kolei na przeciwnym biegunie znajdują się negatywne siły łączące, takie jak nienawiść. Badań nad neurobiologią nienawiści jest niewiele, jednak Ruth Feldman wskazuje, że nienawiść – specyficznie ludzka, różna od zwierzęcego gniewu czy drapieżności – jest stosunkowo młodym tworem ewolucyjnym i prawdopodobnie wyewoluowała z miłości. Świadczy o tym choćby łatwość, z jaką miłość może przemieniać się w nienawiść. Struktury neuronalne obu emocji są do siebie w dużym stopniu podobne. Feldman podkreśla, że nienawiść rodzi się z rozpoznania różnic – u dziecka z odróżnienia siebie od matki, u dorosłych z dostrzegania różnic kulturowych, społecznych czy światopoglądowych. W tym sensie podobieństwa sprzyjają synchronizacji, a różnice – nasilają wrogość. Wg tej autorki im bliższa więź, tym większa podatność na jej przekształcenie w nienawiść. Neurobiologicznie proces ten wiąże się z aktywacją układu wazopresyny, w przeciwieństwie do oksytocyny, ponudza negatywne uczucia. W skrajnych sytuacjach nienawiść prowadzi do demonizowania osób, postrzegania ich jako zagrożenia i przestępstw.
W odpowiedzi na te zjawiska Feldman opracowała program Narzędzie Dialogu, który wdrożyła w pracy z izraelską i palestyńską młodzieżą. Początkowo nastawione wobec siebie wrogo grupy, po udziale w programie wykazywały wzrost empatii i współpracy oraz spadek nienawiści. Efekty te utrzymywały się w długofalowych badaniach.
W naszym oddziale szczegółowo analizowaliśmy ten program i zaczęliśmy implementować jego elementy w pracy z młodzieżą. Obserwowaliśmy, że różnice często stają się źródłem konfliktu, przemocy i odrzucenia. Jednak włączenie elementów programu – wspólnych spotkań przy herbacie, rozmów, słuchania muzyki czy dzielenia się osobistymi historiami – prowadziło do synchronizacji na poziomie emocjonalnym i poznawczym, sprzyjając współpracy zamiast wrogości.
Doświadczenia te przekonują nas, że programy wzmacniające pozytywne siły łączące I tolerancję różnic, mają ogromne znaczenie dla przyszłości naszej pracy terapeutycznej, a także dla adaptacji i integracji dzieci oraz młodzieży – zarówno neurotypowej, jak i nieneurotypowej – we wspólnych środowiskach.

do cyt. C. Żechowski - Siły łączące i ich losy. Aspekty neurobiologiczne I psychoterapeutyczne, i Seminarium Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci I Młodzieży Warszawa-Wola i m .st Warszawa, Warszawa, 13.09.2025
(artykuł w przygotowaniu)

17/09/2025

Kochani Rodzice jeśli Wasze dziecko potrzebuje wsparcia logopedy/neurologopedy zapraszamy do Centrum terapii NeLoMed w Boguchwale

* Maluszki od 0 do 2 roku życia

Neurologopeda
Olimpia Wawrzaszek
Dostępne terminy: codziennie przed południem
Kontakt: 788 630 726

* Dzieci od 2 roku życia, przedszkolne i szkolne

Neurologopeda Antonina Maciechowska
Dostępne terminy:
Czwartek po południu
Piątek rano
Kontakt: 884 428 686

* Dzieci przedszkolne i szkolne

Logopeda, Glottodydaktyk
Kamila Cupryś
Dostępne terminy:
wtorek, środa po południu,
sobota przed południem
Kontakt: 575 889 558

Logopeda oligofrenopedagog
Anna Dobkowska
Dostępne terminy:
poniedziałek i piątek po południu
Kontakt: 693 095 558

Logopeda
Marzena Szostak-Strzepek
Dostępne terminy:
Poniedziałek i czwartek po południu
Kontakt: 881 708 722

Logopeda
Magdalena Rożek
Dostępne terminy:
poniedziałek po południu
Kontakt: 881 702 987

* Dzieci przedszkolne, szkolne i dorośli

Neurologopeda Klaudia Mocha
Dostępne terminy:
wtorek i środa przed południem
Kontakt: 695 516 249

Neurologopeda
Katarzyna Jajuga
Dostępne terminy:
środa i piątek po południu
Kontakt: 660 114 560

Zapraszamy 🙂

17/09/2025

Streszczamy kolejny wykład z naszej konferencji organizowanej wraz z miastem Stołecznym Warszawa - "Przy wspólnym stole". Joanna Chmarzyńska-Golińska psychoterapeutka psychoananlityczna, superwizorka, psychotraumatolożka mówiła o potrzebie przynależności z perspektywy teorii przywiązania i nie tylko. Bardzo ciekawe uwzględniła aspekt rozowjowy, traumy i jej przepracownia. Wykład pełen empatii i współczucia wzbudził ogromne zainteresowanie uczestników. Poniżej streszczenie.

Zgodnie z Karolem Darwinem, zachowania zwiększające szansę na przeżycie są przekazywane, a dla naczelnych, w tym ludzi, kluczowe było bycie razem. Potrzeba więzi i przynależności zapisała się w nas jako pierwotny imperatyw biologiczny i archetypowy motyw. Darwin uznawał potrzebę więzi za główny ludzki instynkt, a agresję za reakcję na prowokujące bodźce. Daniel Siegel podkreśla, że mózg jest narządem społecznym, nieustannie kształtowanym przez interakcje, a poczucie przynależności do wspólnoty jest źródłem sensu i szczęścia. Rodzimy się z potrzebą bycia dostrzeżonym i rozpoznanym, co dzieci wyrażają spontanicznymi gestami, które Winnicott nazywał 'gestami-darami', niosącymi pragnienie bycia chcianym.

W obliczu cierpienia, ludzie instynktownie szukają ukojenia u innych; bliskość osoby bliskiej zmniejsza reakcję zagrożenia mózgu. Trauma interpersonalna, czyli atak ze strony drugiego człowieka, jest szczególnie destrukcyjna, a brak wsparcia bliskich w trudnych chwilach może być bardziej zapamiętany niż samo zdarzenie. Osamotnienie i wykluczenie są nie tylko smutne, ale i niebezpieczne, napędzając spiralę lęku, która zmienia postrzeganie świata z miejsca do życia w miejsce do walki o przetrwanie, prowadząc do wysokiego poziomu lęku, wrogości i wycofania społecznego. Chroniczny niedostatek opieki w dzieciństwie komplikuje rozwój zdolności interpersonalnych, promując mechanizmy radzenia sobie z zagrożeniem (walka, ucieczka, zastyganie). Problemowe postawy w dorosłości bywają adaptacjami z dzieciństwa, które nie zostały zaktualizowane. Teorię przywiązania rozróżnia style niezabezpieczone, takie jak zdystansowany (wycofanie uczuć, samowystarczalność) i zaabsorbowany (eskalowanie uczuć, współuzależnienie), gdzie dążenie do relacji może być skomplikowane przez mechanizmy obronne, mylące np. opiekę z miłością czy uległość z bezpieczeństwem.

Ludzkie dzieci rodzą się 'przedwcześnie' i są bezbronne, potrzebując szczególnej ochrony. Mózg ludzkiego dziecka potrzebuje po urodzeniu 'matczynej kieszeni' – bliskości fizycznej i emocjonalnego otulenia. Zadaniem opiekuna jest ochrona, dostarczanie pożywienia oraz przetwarzanie surowych wrażeń i afektywnych pobudzeń (elementy beta wg Biona) w zrozumiałe reprezentacje doświadczenia (elementy alfa), które stają się podstawą myślenia i komunikacji. Opiekun, rozumiejąc emocje dziecka, przekształca jego niezrozumiałe sygnały w adekwatne gesty i opiekę. Samo okazywanie troski i obecności, nawet bez gotowych rozwiązań, uspokaja drugą osobę. Dziecko również ewolucyjnie wykształciło sposoby na przyciągnięcie opiekuna (nawoływanie, uśmiech, gesty). Umysł matki staje się pierwszym 'domem' dla dziecka, rozpoznając jego właściwości i integrując je, co Winnicott nazywa 'psychologicznymi narodzinami'. Doświadczenie bycia widzianym i rozumianym w dzieciństwie buduje fundament dla widzenia i rozumienia innych w dorosłości.

W dorosłości możliwe jest wypracowanie bezpiecznego stylu przywiązania w ramach bezpiecznych relacji (przyjaźń, miłość, terapia), co ma moc naprawczą i przerywa cykle niezabezpieczonych stylów. Jakość relacji międzyludzkich zależy od indywidualnych stylów przywiązania i 'ciężkich plecaków' całej grupy. Osoba zakorzeniona w poczuciu bezpieczeństwa, zdolna do emocjonalnej autentyczności, może szerzyć otwartość i współczucie, podczas gdy osoba w trybie walki/ucieczki aktywuje lęk i agresję u innych. Potrzebujemy jakościowych więzi, które wspierają w akcjach korekcyjnych. Leczy doświadczenie emocjonalne i relacyjne, a nie tylko wgląd poznawczy. Kluczowe jest przebywanie w obecności 'zintegrowanej osoby', która umie objąć różnorodne ludzkie doświadczenia, zmierzyć się z losem i zaakceptować fakty życia. Stan jednostek zależy od stanu społeczeństwa i ilości dojrzałych, zintegrowanych jednostek. Rodzice potrzebują wsparcia wspólnoty, aby móc budować bezpieczne więzi z dziećmi – potrzebują 'wioski', która otoczy ich opieką.

Zbiorowe przeżywanie uczuć – zarówno radości, jak i smutku – ma niezwykłą moc. Przykładem jest trauma po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, gdzie wspólne przeżywanie smutku przez tysiące ludzi pomogło przejść od zamrożenia do nadziei. Podobnie, przykład koncertu Lewisa Capaldiego, gdzie publiczność wsparła artystę zmagającego się z zespołem Tourette'a, pokazuje moc kolektywnego współczucia. Takie doświadczenia pozwalają wznieść się ponad podziały, tworzą społeczną sieć bezpieczeństwa, dając poczucie siły i nadziei. Mimo trudnych czasów, istnieje optymizm, że dojrzałe, zintegrowane osoby mogą zagęszczać pozytywne treści w przestrzeni publicznej, w tym w internecie, który staje się 'wspólnym stołem' łączącym ludzi. Ważne jest, aby dorośli brali odpowiedzialność za to, co mówią i robią, tworząc nowe wspólne przestrzenie i 'wioski' wsparcia, które są możliwe do zbudowania, nawet w instytucjach, dzięki profesjonalizmowi, samoświadomości i ciągłej superwizji.

16/09/2025

Zamieszczamy streszczenie kolejnego wykładu na I Seminarium Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży Warszawa-Wola i M. St. Warszawa "Przy wspólnym stole". Doktor Gustaw Sikora, prezes Polskiego Towarzystwa Psychoanalitycznego, członek Brytyjskiego Towarzystwa Psychoanalitycznego (BPAS) i Polskiego Towarzystwa Psychoanalitycznego, Instytutu Psychoanalitycznego w Londynie gdzie był Sekretarzem Honorowym Komitetu Naukowego, członek – założyciel Międzynarodowego Towarzystwa Neuropsychoanalizy oraz członek interdyscyplinarnych grup the London Philosophy and Psychoanalysis Group i New Imago forum.

Dr Gustaw Sikora rozpoczął od omówienia nadziei na pokonywanie wyzwań i angażowanie się w dialog, ale zauważa, że ​​jest to szczególnie trudne w przypadku aspektów nieświadomych. Chociaż różnorodność generalnie wzbogaca, zdarzają się sytuacje, w których różnice prowadzą do problemów, agresji i tworzenia barier zamiast mostów.

Prezentacja zakłada, że ​​integracja zewnętrzna jest zależna od integracji wewnętrznej. Budowanie dojrzałej tożsamości jest opisane jako element integracji, sprzyjający większej otwartości na świat zewnętrzny. Najtrudniejszy do zintegrowania aspekt leży w nieświadomości.

Wprowadzany jest model nieświadomości, konceptualizując ją jako zbudowaną z „nieświadomych fantazji” – nieświadomych obrazów siebie i świata, które obejmują aspiracje i emocje. Fantazje te ewoluują z prymitywnych, wczesnych doświadczeń (np. ciepła, dotyku) z dzieciństwa, stając się z czasem coraz bardziej złożone.

Wczesne, nawet pozornie podstawowe, doświadczenia tworzą trwałe nieświadome fantazje, które działają jak „okulary” lub filtry. Filtry te wpływają na to, jak postrzegamy świat, siebie i innych, często prowadząc do zniekształconego obrazu, a nie obiektywnej rzeczywistości. Koncepcję tę porównuje się do modeli neurobiologicznych, w których mózg buduje hipotezy na temat świata.

Kiedy wewnętrzne hipotezy dotyczące rzeczywistości nie pokrywają się z rzeczywistym doświadczeniem, generuje to wewnętrzną „energię” lub dyskomfort. Wymaga to podjęcia próby zmiany rzeczywistości lub dostosowania wewnętrznej hipotezy. Nieświadome modyfikacje są często nieuświadomionymi hipotezami, a czasami nawet pomoc może być postrzegana jako zagrożenie ze względu na te zakorzenione wzorce.

Hipotezy wewnętrzne funkcjonują hierarchicznie, od podstawowych potrzeb (ciepła, głodu) po złożone rozumienia. Co istotne, bardziej rozwinięte hipotezy opierają się na hipotezach pierwotnych. W sytuacjach stresowych mogą pojawić się wcześniejsze, bardziej pierwotne hipotezy i mechanizmy obronne (takie jak rozszczepienie i identyfikacja projekcyjna), aby poradzić sobie z przytłaczającymi emocjami.

Identyfikacja projekcyjna jest przedstawiana jako prymitywna, nieświadoma fantazja wykorzystywana przez niemowlęta do radzenia sobie z katastroficznymi emocjami. Projektując nieznośne uczucia na opiekuna, niemowlę może przetrwać intensywność emocji. Zdolność opiekuna do przetwarzania i rekompensowania tych uczuć w sposób, który można opanować, jest kluczowa dla wewnętrznego rozwoju dziecka.

Głównym wyzwaniem integracji jest włączenie trudnych lub nieakceptowalnych emocji (np. zazdrości, zawiści), których nie możemy tolerować w sobie. Emocje te są często projektowane na innych, ponieważ kolidują z naszym pożądanym obrazem siebie. Brak integracji tych aspektów stwarza problemy, prowadząc do poszukiwania zewnętrznych celów dla tego, czego się boimy lub co wewnętrznie odrzucamy.

Prawdziwa niezależność i zdolność do oddzielenia się od innych są możliwe tylko wtedy, gdy nastąpiła wewnętrzna integracja. Obejmuje to akceptację własnej zależności i rozwijanie ciekawości. Ciekawość, choć często hamowana przez strach, jest niezbędna dla rozwoju, ponieważ pozwala nam kwestionować i dostosowywać nasze wewnętrzne hipotezy, nawet jeśli okażą się błędne lub nieadekwatne.

Omówione mechanizmy wewnętrzne mają głęboki wpływ na to, jak nawiązujemy i utrzymujemy relacje, nawet z przeciwnikami, oraz jak rozwijamy postawy moralne i wartości. Bez wewnętrznej akceptacji trudnych aspektów siebie, utrzymanie i naprawa relacji staje się wyzwaniem, zwłaszcza w czasach kryzysu, gdy mogą przejąć kontrolę „ciemne siły” (niezintegrowane emocje).

Prowadzący podsumował wykład, podkreślając wzajemne oddziaływanie zewnętrznych i wewnętrznych „tablic” (relacji) oraz głęboki wpływ nieświadomych modeli wewnętrznych na interakcje. Kluczowymi tematami dyskusji było przejście od narcyzmu (zaabsorbowania sobą) do małżeństwa (dostrzegania drugiego) oraz to, jak uczucia takie jak zazdrość i zawiść mogą utrudniać autentyczną więź.

Uczestnicy podzielili się refleksjami: jeden z nich podkreślił, że niezintegrowane aspekty „cienia” mogą prowadzić do projekcji wrogości na „drugiego”, co jest niebezpieczną drogą do faszyzmu. Inny poszukiwał wyraźniejszych wskaźników konstruktywnej postawy moralnej w przeciwieństwie do moralizatorstwa. Kilkoro uczestników wyraziło uznanie dla otwartej dyskusji na temat trudnych emocji, która wzbudziła nadzieję na samopoznanie i rozwój osobisty, być może z wykorzystaniem wsparcia terapeutycznego. Poruszono również koncepcję integracji „człowieczeństwa” w sobie, aby lepiej zrozumieć innych.

Odpowiadając na pytania, prelegent rozróżnił postawę moralną (wewnętrzny, rozwojowy proces relacji z samym sobą i innymi) od moralizatorstwa (narzucania reguł, często zrodzonych z zazdrości). Przytoczył definicję psychoanalizy Freuda, która głosiła, że ​​symptomy choroby należy przekształcić w „zwykłe ludzkie cierpienie”, co oznacza stawianie czoła trudnym emocjom, a nie ich eliminowanie. Wyjaśnił, że osoby narcystyczne mają trudności z postrzeganiem innych poza własnymi fantazjami, podkreślając konieczność akceptacji zależności, aby umożliwić uzdrowienie i autentyczną interakcję, często z pomocą terapeuty lub wspierającej relacji.

Spotkanie z Idolką. Piękna sprawa. Od razu odzywają sie we mnie uczucia, ktore pamiętam z okresu adolescencji. Dziękuje ...
13/09/2025

Spotkanie z Idolką. Piękna sprawa. Od razu odzywają sie we mnie uczucia, ktore pamiętam z okresu adolescencji. Dziękuje za zdjęcie i wspaniały wyklad Pani Joannie Chmarzynskiej- Golińskiej.

Dziś konferencja w Warszawie 'Palac Kultury i Nauki . Ważne tematy z obszaru zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży  Cz...
13/09/2025

Dziś konferencja w Warszawie 'Palac Kultury i Nauki . Ważne tematy z obszaru zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży
Czas zacząć.

Dzisiejsza konferencja Fundacji ,,Na szlaku" w Krakowie. Bardzo ważny temat ,,Dziecko, para, rodzina w rozstaniu". Bardz...
22/03/2025

Dzisiejsza konferencja Fundacji ,,Na szlaku" w Krakowie. Bardzo ważny temat ,,Dziecko, para, rodzina w rozstaniu". Bardzo się cieszę, że mogę uczestniczyć i wysłuchać bardzo inspirujących wykładów i dyskusji. Duży nacisk wspólnych rozmów położony jest na sytuację emocjonalną dziecka, dzieci w sytuacji rozstania rodziców.

Adres

Ulica Dąbrówki 4/2
Rzeszów
35-036

Telefon

+48791558815

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Gabinet Psychologiczny Dominika Maj umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Gabinet Psychologiczny Dominika Maj:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria