15/07/2025
Wstyd mówi nam czasem: "schowaj się". Wstyd na pewnym poziomie ma za zadanie ochronić nas przed odrzuceniem. Znając oczekiwania innych osób, ich przekonania i sposób w jaki próbują od nas egzekwować to samo spojrzenie, chowamy się z pewnymi działaniami i emocjami, nie mówimy prawdy. Nie zawsze dlatego, że uważamy że nasz punkt widzenia jest gorszy, ale dlatego że chcemy pozostać częścią grupy, częścią rodziny, chcemy przynależeć i mieć relację. Wstyd jednak wtedy nie jest o tym, jacy jesteśmy ale wydaje się być bardziej o tym, jak chcemy być widziani. Ta różnica sprawia, że możemy korzystać ze wstydu jako wskazówki ale nie bezwzględnego wyznacznika naszej wartości. Chowając się jednak z ogromnego lęku i przekonana, że nie zostaniemy zaakceptowani bo to co robimy czy myślimy zasługuje jedynie na potępienie czy karę - zalewamy się wstydem w całości.
Często proces dochodzenia do miejsca, w którym wstyd przysłonił realizm i adekwatny obraz siebie, swojego życia i decyzji, trwa latami. Czasem sam fakt, że można inaczej patrzeć na wstyd niż jedynie przez osąd sprawia, że zaczynamy się własnemu wstydowi przyglądać. I to często początek zanikania mgły.