14/11/2025
Ostatnio moja klientka powiedziała
„Wiesz co? Ja już nawet nie patrzę na efekty na twarzy. Najważniejsze jest to, jak ja się po tym masażu czuję…
Wychodzę od Ciebie taka spokojniejsza, lżejsza.”
✅I to zdanie idealnie pokazuje, o co chodzi w różnicy między a .
Techniczny dotyk, to bardziej praca .
Mięsień–napięcie–technika. Konkretne ruchy, presja, znajomość anatomii, praca na określonych strukturach, zadaniowo — jest ból, jest technika, jest efekt. Jest miejsce, które boli — pracujemy tam, żeby ulżyć ciału. To mechanika. To masaż, który działa przede wszystkim na .
I to praca bardzo ważna, bo ciało też potrzebuje konkretu, precyzyjnego działania i ukierunkowanego wsparcia.
To działa, bo ciało lubi, kiedy ktoś zna jego budowę i wie,
jak mu pomóc.
Ale … to już coś innego.
Energetyczny dotyk to inna przestrzeń:
->> więcej wyczucia,
->> połączenia,
->> pracy z emocją,
->> z tym, co niewidoczne, ale odczuwalne.
Nie chodzi w nim tylko o mięsień, ale o całego człowieka.
To moment, w którym technika schodzi na drugi plan,
a najważniejsze staje się to, co płynie między dwiema osobami.
To jak cicha rozmowa bez słów.
Ciało samo pokazuje, gdzie trzyma , które nie zawsze pochodzą z przeciążenia, lecz z , , niedopowiedzeń, uczucia ciężaru w głowie.
Nie muszę mocno naciskać.
Nie muszę szukać bolesnych punktów.
Kładę dłonie i słucham.
Oddechu, ukrytego drżenia, miejsc, które nagle robią się cieplejsze.
A wtedy ciało zaczyna odpuszczać...
Tak samo, jak czasem odpuszcza człowiek,
kiedy ktoś po prostu go widzi i czuje.
I tu jest coś ważnego, o czym często mówię klientom:
oba rodzaje dotyku są .
Techniczny zadba o mięśnie, stawy, napięcia.
Energetyczny pozwoli Ci wrócić do siebie, uspokoić głowę,
poczuć lekkość.
To nie jest tak, że jeden jest lepszy od drugiego.
One się po prostu .
Ciało potrzebuje jednego, człowiek (dusza) — drugiego.
I dopiero razem dają pełny efekt: i , i .
Bo techniczny dotyk działa na ciało – rozmasuje, rozluźni,
poprawi wygląd.
A energetyczny działa głębiej, to jak rozmowa bez słów.
To tak, jakby ciało w końcu mogło odetchnąć,
a głowa przestawała gonić. I wtedy dzieją się
te „niewidoczne efekty”,
o których mówią klienci:
->> więcej spokoju.
->> lżej w środku.
->> ustępuje gonitwa myśli w głowie
Mówią: „Nie wiem, co Ty robisz, ale czuję spokój,
którego dawno nie miałam.”
Bo techniką dotkniesz skóry i mięśni.
Energią — dotykasz człowieka.
Nie zawsze widać to w lustrze.
Ale czuć to w środku od pierwszych minut.
Czasami położę ręce i nic się nie dzieje…
przynajmniej tak wygląda z zewnątrz.
A wewnątrz?
Ciało zaczyna odpuszczać, emocje miękną,
a głowa przestaje walczyć.
Bo dotyk to bardziej niż technika.
Czuć, co w człowieku zalega, a czego już ma dość.
To . . .
I właśnie dlatego jedni mówią, że „pierwszy raz poczuli spokój
od dawna”, a inni, że „zeszło coś, czego nie potrafią nazwać”.
Jeśli chcesz poczuć tą różnicę — zapraszam.
Reszta dzieje się sama. ;)
Tel +48 575 403 047