Moc Dotyku Miłości / The Power of Loving Touch

05/12/2025

DLACZEGO CIAŁO PAMIĘTA I JAK PUŚCIĆ NAPIĘCIE

𝗖𝗶𝗮𝗹𝗼 𝗻𝗶𝗲 𝘂𝗺𝗶𝗲 𝗭𝗔𝗣𝗢𝗠𝗜𝗡𝗔Ć.
Każda emocja, każdy stres, każdy przeciążający moment zostaje w nim zapisany.
Nie dlatego, że „się kaprysi” — tylko dlatego, że chroni Cię najlepiej jak potrafi.

𝗗laczego bóle wracają?
• Bo ciało reaguje szybciej niż głowa.
• Bo napięcie z przeszłości zostaje w mięśniach, powięziach i narządach.
• Bo układ nerwowy uczy się powtarzać schematy: stres → napięcie → ból.

Zamrożony brzuch, spięte barki, bóle głowy, migreny czy nawracający katar u dziecka — to przechowywane wspomnienia i strategie przetrwania.

𝗝𝗮𝗸 𝗽𝗼𝗺𝗼𝗰́ 𝗰𝗶𝗮𝗹𝘂?

• Oddech — długi wydech „rozpuszcza” napięcie i przywraca przepływ
• Dotyk i ciepło — np. dłonie na lędźwiach, ciepła kąpiel, masaż
• Refleksoterapia — stopy i twarz wysyłają sygnał do całego ciała: „możesz puścić”
• Świadomość emocji — zauważenie lęku, złości, smutku bez oceny
• Ruch — prosty ruch, stretching, wytrząsanie napięcia

𝗣amiętaj: ciało pamięta, bo chroni.
Nie po to, żeby nas karać, ale żeby przetrwać.
Dopóki nie otrzyma sygnału bezpieczeństwa, ból i emocje będą wracać.

Dlatego praca z ciałem + świadomość + oddech = uwolnienie.
Refleksoterapia w tym pomaga najbardziej — daje ciało i układ nerwowy „zielone światło”, że wszystko jest w porządku i można puścić.

Refleksoterapia dlatego, że jest dostępna dla każdego — nawet w podstawowym zakresie możesz nauczyć się pracy na swoich stopach (albo stopach bliskich osób) i już wtedy uruchamiasz w ciele rozluźnienie, przepływ i uspokojenie emocji.

👣 𝗠𝗮𝗿𝗶𝗮 𝗠𝗼𝘀𝗸𝗮𝗹 | Refleksoterapia stóp i twarzy | Emocje przez ciało
📞 606 355 708

27/11/2025

Bywa, że trafiamy na książki, które otwierają przestrzeń. Na chwilę ciszy, w której coś zaczyna się porządkować samo.

Książka Ani jest właśnie taka — delikatna, intuicyjna, uczciwa wobec emocji.
Czytałem ją bez pośpiechu i miałem wrażenie, że prowadzi mnie w stronę tego, co najprostsze i najbardziej prawdziwe.

Jeśli ktoś z Was jest teraz w procesie, albo szuka wewnętrznego oddechu, to to może być bardzo dobry moment, żeby po nią sięgnąć.

'); doc.close(); } } this.iframeload = function () { var iframe = document.getElementById(iframeId); iframe.style.display = ''; setTimeout(function () { setIframeHeight(initialResizeCallback); }, 20); } function getDocHeight(doc) { var contentDiv = doc.getElementById("iframeContent"); var docHeight....

25/11/2025

Moje sesje trwają około 30 minut. To czas, w którym pracuję najczyściej — spokojnie, precyzyjnie i bez pośpiechu.
Spotkania odbywają się w odstępach od 1 do 15 dni, żeby zmiana mogła naturalnie się ułożyć.

Jeśli poczujesz gotowość na kolejne spotkanie, daj mi znać.

21/11/2025

Czasem człowiek zatrzymuje się na chwilę i widzi, jak wiele w nim dojrzewało po cichu. Nie w spektakularnych momentach, ale w codziennych decyzjach, w prostym zaufaniu do własnego rytmu. Każdy z nas nosi w sobie taki proces — niewidoczny dla oka, ale realny jak oddech.

Są okresy, kiedy zaczynamy inaczej patrzeć na siebie, swoje ciało, swoją drogę. Nie szukamy już fajerwerków. Raczej powrotu do tego, co naturalne. Do delikatniejszego słuchania. Do ciszy, która nie jest pustką, ale początkiem nowego etapu.

Karty przypomniały mi dziś coś prostego: że przemiana nie musi być widowiskowa, żeby była prawdziwa. Że najgłębsze zmiany dokonują się subtelnie — kiedy człowiek zaczyna ufać temu, co w nim ciche, spokojne i autentyczne. I że każdy z nas ma swój własny sposób dojrzewania do światła.

Może to jest właśnie moment, by spojrzeć na swoją drogę z łagodnością. Bez presji. Bez pośpiechu. Z akceptacją tego, że każdy z nas rośnie w swoim czasie i na swój sposób.

19/11/2025

Celem raportu energetycznego jest budzenie świadomości poprzez możliwie neutralny opis zjawisk i procesów. W niektórych fragmentach tekstu z oczywistych powodów nie piszę wprost. Dla lepszego zobrazowania niektórych zjawisk posługuję się opisem dualnej rzeczywistości oraz ziemską rachub...

18/11/2025

𝗖𝘇𝘆 𝘄𝗶𝗲𝗱𝘇𝗶𝗮ł𝗮𝘀́, 𝘇̇𝗲 𝘇𝗮𝗽𝗮𝗿𝗰𝗶𝗮 𝗱𝘇𝗶𝗲𝗰𝗸a 𝗰𝘇𝗲̨𝘀𝘁𝗼 𝘇𝗮𝗰𝘇𝘆𝗻𝗮𝗷𝗮̨ 𝘀𝗶𝗲̨… 𝘄 𝘁𝗲𝗺𝗽𝗶𝗲 𝗷𝗮𝗸 𝗯𝗶𝗷𝗲 𝗺𝗮𝗺𝗶𝗻𝗲 𝘀𝗲𝗿𝗰𝗲?

Zaparcie to nie tylko „brak wypróżnienia”.
To sygnał, że brzuszek trzyma napięcie, którego dziecko nie potrafi nazwać.
Czasem to stres.
Czasem lęk przed szkołą.
A czasem… potrzeba Twojego spokojnego dotyku.

Gdy delikatnie pracuję z brzuchem dziecka, widzę jak ciało zaczyna „odpuszczać” szybciej niż słowa.
Bo brzuch pamięta więcej, niż myślimy — i uwielbia, gdy ktoś wreszcie go słucha.

Jeśli chcesz wesprzeć brzuszek swojego malucha naturalnie — łagodnie, przez dotyk i oddech — daj mi znać.

👣 𝗠𝗮𝗿𝗶𝗮 𝗠𝗼𝘀𝗸𝗮𝗹 | Refleksoterapia stóp i twarzy | Emocje przez ciało
📞 606 355 708

17/11/2025

'); doc.close(); } } this.iframeload = function () { var iframe = document.getElementById(iframeId); iframe.style.display = ''; setTimeout(function () { setIframeHeight(initialResizeCallback); }, 20); } function getDocHeight(doc) { var contentDiv = doc.getElementById("iframeContent"); var docHeight....

16/11/2025

𝗝𝗮𝗸 𝗽𝗼𝗱𝘀𝘂𝗺𝗼𝘄𝗮ć 𝘁𝗲𝗻 𝗱𝘇𝗶𝗲ń?

Dla mnie był to warsztat dojrzałości.
Takiego osadzenia, które czuje się w kręgosłupie, w oddechu, w słowach, które płyną same — bez napięcia, bez udowadniania, bez pośpiechu.
Z taką pewnością, że to, co mam powiedzieć, zostanie powiedziane.
A to, co ma być usłyszane, po prostu będzie usłyszane.

𝗠𝗮𝗺 𝘄 𝘀𝗼𝗯𝗶𝗲 𝗼𝗱𝘄𝗮𝗴𝗲̨ 𝗺𝗼́𝘄𝗶ć.
𝗠𝗮𝗺 𝘄 𝘀𝗼𝗯𝗶𝗲 𝗼𝗱𝘄𝗮𝗴𝗲̨ 𝗰𝘇𝘂ć.
𝗠𝗮𝗺 𝘄 𝘀𝗼𝗯𝗶𝗲 𝗼𝗱𝘄𝗮𝗴𝗲̨ 𝘄𝘆𝗯𝗿𝗮𝗰́ 𝗽𝗿𝗮𝘄𝗱𝗲̨ — 𝗻𝗮𝘄𝗲𝘁 𝗴𝗱𝘆 𝗷𝗲𝘀𝘁 𝗰𝗶𝗰𝗵𝗮.

A jednocześnie czuję w sobie lekki niedosyt — naturalny, zdrowy.
Bo warsztat to nie indywidualna sesja.
Tu pracujemy w polu grupy, w rytmie procesów, które mają swój czas i swoją głębię.
W tej przeźroczystości nie chłonę cudzego — i właśnie ta przeźroczystość dała mi dziś ogromną siłę.
Byłam otwarta, pewna, nieobciążona.

To niezwykłe dla mnie doświadczenie — przyszło wczoraj i dziś poprowadziło mnie od początku do końca.

𝗧𝗮𝗸𝗮 𝗯𝘆ł𝗮 𝗺𝗼𝗷𝗮 𝗶𝗻𝘁𝗲𝗻𝗰𝗷𝗮 𝗱𝗹𝗮 𝘂𝗰𝘇𝗲𝘀𝘁𝗻𝗶𝗰𝘇𝗲𝗸 —
aby nie brały do siebie,
aby nie chłonęły emocji, które nie są ich,
aby ich wrażliwość nie stawała się ciężarem, ale darem.

Dlatego mówiłam o asertywności.
O tym, że empatia i wrażliwość potrzebują granic, aby stały się drogą do siebie, a nie polem bitwy.
Uczyłyśmy się dziś przeźroczystości — tej umiejętności, by emocje przepływały, a nie zatrzymywały się w ciele.
By patrzeć, czuć i jednocześnie świadomie decydować: „to jest moje”, „to już nie moje”.

𝗜 𝘄 𝘁𝗲𝗷 𝗽𝗿𝗮𝗰𝘆 𝗱𝘇𝗶𝗮ł𝗮 𝗺𝗼𝗰.
Intensywna, prawdziwa, piękna.
Świeczki z intencją, które zapaliłyśmy, przygasały i rozpalały się na nowo — jakby dokładnie odpowiadały temu, co w nas się porusza.
I choć minęło już jedenaście godzin, wiele z nich wciąż się pali.
Powolny proces, który trwa.
Proces z cierpliwością, ale żywy, obecny, prowadzący.

𝗠𝗼𝗰 𝗱𝘇𝗶𝘀𝗶𝗮𝗷𝘀𝘇𝗲𝗴𝗼 𝗽𝗼𝗹𝗮 𝗯𝘆ł𝗮 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗮𝗺𝗼𝘄𝗶𝘁𝗮.
Otwartość dziewczyn — na widzenie, na zmianę, na czucie — głęboko mnie poruszyła i zbudowała.

𝗗𝘇𝗶𝗲̨𝗸𝘂𝗷𝗲̨.
Za obecność.
Za drogę.
Za każdy dotyk.

Maria 💚

15/11/2025

Dziękuję z całego serca

Dziękuję uczestniczkom dzisiejszych warsztatów w Berezce. Trudno to jakoś mądrze napisać. Przyniosłyście ze sobą ogrom dobrej energii, która nam - prowadzącym - udziela się tak samo. Moi przewodnicy mówią, że tworzycie wyjątkową wspólnotę. A, że to krąg kobiet, to niech do snu was prowadzi Wasza gwiezdna opiekunka.
Dobrej nocy

Arek

14/11/2025

Access Bars — delikatny reset umysłu i ciała, który otwiera przestrzeń na lekkość

Access Bars to subtelna, a jednocześnie głęboko poruszająca metoda pracy z energią. Opiera się na lekkim dotyku 32 punktów na głowie, które odpowiadają różnym obszarom życia — od kontroli, przez kreatywność, po spokój, wdzięczność i relacje. Gdy te punkty zostają aktywowane, uwalnia się nagromadzone napięcie: mentalne, emocjonalne i energetyczne. To trochę tak, jakby w umyśle i ciele nacisnąć przycisk „resetu”, dając sobie przestrzeń na oddech i wejście w większą lekkość.

Podczas sesji ciało przechodzi w głęboki stan relaksu. Myśli zwalniają, układ nerwowy odzyskuje równowagę, a ciało może puścić coś, co być może trzymało od dawna — przekonania, nagromadzone emocje, ciągłe napięcie. Często pojawia się przejrzystość, łatwiejsze podejmowanie decyzji i większy spokój wewnętrzny. Barsy nie polegają na analizowaniu, interpretowaniu ani „rozgrzebywaniu” starych historii. Pozwalają raczej, aby ciało samo oczyściło to, co gotowe odejść.

W czym pomagają? To wciąż indywidualne, ale najczęściej klienci mówią o redukcji stresu, poprawie snu, regulacji emocji, uwolnieniu od ciągłego napięcia, większej kreatywności oraz zaskakującej lekkości w podejmowaniu decyzji. Niektórzy zauważają zmiany w relacjach, inni w motywacji, jeszcze inni — w jakości codzienności. Access Bars nie jest „magicznym rozwiązaniem”, ale narzędziem, które otwiera przestrzeń, aby ciało i energia mogły zacząć pracować dla Twojego dobra.

To zaproszenie do prostoty — do chwili zatrzymania, w której zaczynasz czuć siebie wyraźniej.